Lubię kusić, zwodzić gestem,
sprawdzać kim w łóżku jestem.
Dwa kroki do przodu, jeden do tyłu,
w kłębach żądzy, w glamour stylu.
Lubię, gdy Twój wzrok mnie pożera,
gdy się w moją duszę siłą wdziera.
Muskam piersi, szeptem skórę parzę,
cała w koronkach się Tobie pokażę.
Nie dotykaj... jeszcze wytrzymaj chwilę,
niech czas w oczekiwaniu upływa mile.
Niech narasta w Tobie pragnienie,
niech ogarnie nas gwałtowne drżenie.
Ach, jak lubię być słodką tajemnicą,
naszych zmysłów cienką granicą.
A gdy już braknie tchu i siły,
będę tym,… co sny wyśniły.