• Fanów: 276
• Wyświetleń: 11449

O mnie

Podobno zawsze uśmiechnięta i sympatyczna kobieta. Szczęśliwa mężatka, poszukująca nowych wrażeń, również z mężem. Otwarta na ludzi i szczera w relacjach. Zdecydowana i konkretna. Nie ściemniam, nie koloryzuję, lubię fantazjować, ale nie piszę bajek. Jestem zdecydowanie bi, co wiem z doświadczenia, a nie tylko tak mi się wydaje.

Nie kolekcjonuję facetów i kobiet, nie prowadzę rankingów, ale nie szukam też romansu ani tym bardziej związku. Chcę się z kimś zakumplować, by realizować swoje erotyczne pragnienia. Interesuje mnie stały luźny i otwarty układ. W grę nigdy nie wchodzi seks przy pierwszym kontakcie. Konieczna jest tzw. zapoznawcza kawa, która zawsze kończy się tylko na pogaduchach. Musi się pojawić ta iskra, która sprawi, że będziemy chcieli się spotkać po raz drugi. Panowie przyjeżdżają na kawę w moje okolice. Jeśli komuś to nie pasuje, to niech mi nie zawraca dupy!

Nie wymieniam się zdjęciami! Co to w ogóle za pomysł?!
Do znajomych dodaję tylko osoby poznane realnie.

Lubię

Dobrą zabawę i szczery śmiech w łóżku, rozmowy na każdy temat, nagie plaże i seks bez zahamowań z mężczyznami i z kobietami...

Nie lubię

Udawania w każdej dziedzinie życia. Ludzi, którzy robią coś na pokaz i ze względu na modę, a nie ze względu na swoje rzeczywiste pragnienia. Natręctwa, chamstwa i prostackich zaczepek.

Zainteresowania

Literatura, filmy i sport (rekreacyjnie)

Aktywność

Zawsze mogłaby być większa ;)

Ulubiona muzyka

Różnorodna gatunkowo, zarówno rockowa klasyka jak i współczesne hip-hopowe kawałki, stawiam na coś mówiące polskie teksty i ciekawą niebanalną melodię.

Ulubione filmy

Jest ich zbyt dużo, by dokonać wyboru. Lubię, kiedy film mnie szczerze bawi, jak ostatnio "Czarna owca" czy "Teściowie". Lubię, kiedy film mnie wzrusza do łez, jak dawno temu "Joe Black". Lubię, kiedy film daje do myślenia, jak ostatnio "Nie patrz w górę". Nie lubię horrorów i strzelaninowo-pościgowej sieczki :)

Ulubione książki

Nie sposób wymienić... Ostatnio thrillery.

Ulubione cytaty

Carpe diem...