Tak jak widzisz mam specyficzne upodobania.
Chcę podkreślić, iż NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ ZGODY PARTNERKI.
Lubię klimaty BDSM co nie oznacza,że tylko to praktykuję.
Przeplatam mą dominację z namiętnością, również podczas klasycznych kontaktów.
( tak też lubię i potrafię)
Najbardziej lubię związać partnerkę, przesłonic oczy i trzymać ją w tym stanie, który jest mieszanką podniecenia, zniecierpliwienia i niepewności dalszych wydarzeń.
Aby nie wiedziała jak tym razem będzie: lekko czy mocno. I kiedy tak leży w tej niepewności nagle czuje na tyłku uderzenie pejcza.
...i po chwili kolejne
i jeszcze jedno mocniejsze, a potem zupełnie nic...
I pomimo tego,że przed chwilą nieco bolało to ona ponownie chce poczuć to na sobie, ten lekki ból który zarazem jest rozkoszą dla jej umysłu.
Już teraz. Jednak nic nie następuje.
Pojawia się zniecierpliwienie...
I w tym samym momencie ona coś czuje:
delikatny pocałunek tym razem oraz cichy szept do ucha:
" Już dobrze kochanie, już dobrze"
O mnie:
OPTYMISTA :)
Seksualnie jestem całkowicie spełniony.
Zdobyłem wszystko o czym marzyłem :)
To wspaniała świadomość...
Odczuwam taki błogi spokój
.
DOBRY CHŁOPAK- tak uważają moi znajomi.
ZWYKŁY CHŁOPAK -tak ja uważam.
Tak jak widzisz dbam o siebie; o swoje ciało, kondycję. zdrowie i umysł.
Mam wiele wad i zalet jak zwykły człowiek.
"Nie jestem idealny" - i bardzo dobrze.
JESTEM ZADOWOLONY ZE SWOJEGO ŻYCIA- w pełni siebie akceptuję.
Znajomi mówią,że "nieco żyję we własnym świecie" :)
Szybko żyję, bo czas szybko ucieka, a ja chce wyciągnąć z niego jak najwięcej doświadczeń, aby na łożu śmierci nie stwierdzić iż zmarnowałem życie!!!
MIMO IŻ W ŻYCIU POPEŁNIŁEM WIELE BŁĘDÓW TO DZIŚ NIE ŻAŁUJĘ ŻADNEJ SWOJEJ DECYZJI!
Niczego nie żałuję !!!
Nie palę. Nie jestem też nałogowym pijakiem ani tym bardziej ćpunem.
Nigdy nie zobaczysz jak piję sobie piwko siedząc przed TV.
Potrafię i lubię śmiać się z samego siebie
Moja szklanka zawsze pełna,a jak nie to zawsze znajdę sposób aby ją napełnić.
Nie lubię ludzi nieszczerych i fałszywych
Sam nie jestem zakłamany.
Owszem niekiedy zdarza mi się coś podkolorować, ale nie opowiadam niestworzonych historyjek tylko po to aby było fajnie
Mam wile zainteresowań i pasji:
Sam nimi zarażam innych: Aktywny sport, podróże, astronomia
( mam potężny teleskop poprzez który obserwuję inne światy),
Tuning mechaniczny silników samochodowych ( sam zbudowałem taki co ma ponad 500KM), biorę czynny udział w rajdach i oficjalnych wyścigach na 1/4 mili
.... niektórymi pasjami to ja zostałem zarażony:
Np. kiedyś poznałem dziewczynę która bardzo dużo książek czytała. Opowiadała o tym z ogromnym entuzjazmem - przeszło i na mnie.
Wstyd się przyznać, ale wcześniej prawie wcale nie czytałem. Obecnie jak mam czas potrafię jedną w dzień. Uwielbiam specyficzne pióro S. Kinga.
Jestem bardzo ciekawy świata.
Zastanów się: Czy wiesz jak działa dotykowy ekran w Twoim telefonie , silnik w przejeżdżającym samochodzie , układ chłodzenia w lodówce, jak powstał nasz księżyc i np. skąd się wzięło złoto, srebro oraz diamenty na ziemi!?
-JA DOSKONALE WIEM ! ;p
Uwielbiam majsterkować. Typowe domowe usterki nie są dla problemem, tylko wyzwaniem
Moją ogromną pasją są wyścigi na 1/4 mili.
Uwielbiam to napięcie kiedy stoję już na "kresce" i tylko czekam na zielone światło. -kiedy tuż po starcie widzę w bocznej szybie jak np. Ferrari jadące po drugiej stronie pachołków pomału zostaje w tyle, -kiedy zwycięsko dojeżdżam do mety ze świadomością ,że mój własnoręcznie budowany samochód wygrał z super sportowym bolidem wartym kilkadziesiąt razy wiecej. -kiedy później przychodzi mi do głowy pomysł jak jeszcze bardziej zwiększyć moc i jak po nocach realizuję ten projekt.
TO DROGA PASJA, pochłania ogromną ilość czasu i pieniążków ALE JA TYM ŻYJĘ!
Marzy mi się zdobycie Pucharu Polski w wyścigach równoległych na 1/4 mili.
Na razie nie zajmuję bardzo wysokich miejsc, lecz w zimę zamierzam sam stworzyć silnik który będzie miał moc ok 800KM i wtedy moje marzenie będzie miało szansę się spełnić ;)
Niektórzy mi się dziwią,że marnuję tyle czasu, pompuję pieniądze.
Pytają czy mi sie to opłaca?
Nie!- to się absolutnie nie opłaca ALE WARTO !
C.D. :
Potrafię uwieść kobietę, potrafię ją zdobyć, zabiegać o nią, ale nigdy się nie będę prosił ( a to kolosalna różnica)
Nie ma nic gorszego niż facet skomlący niczym pies !!!
Moje podejście?
Jak jesteś fajna i ja jestem Tobą zainteresowany, a Ty mnie nie chcesz to po prostu znajdę sobie inną- jeszcze fajniejszą :) ha ha
Wszelkie potencjalne odrzucenia przyjmuję jako rzecz absolutnie naturalną, bo to przeciez oczywiste, że nie mogę się podobać każdej :)
Jeżeli chodzi o salę widoczną w mych materiałach to zbudowałem ją sam, od zera.
Znajduje się na poddaszu mego domu
Wszystkie widoczne meble sam wykonałem od podstaw.
Samodzielnie wszystko urządziłem i jest dokładnie tak jak chciałem.
Najciekawsza atmosfera panuje tam w nocy podczas letnich burzy, kiedy to słychać jak krople rozbijają się o dach, z oddali co jakiś czas dochodzi dźwięk grzmotu poprzedzony niebieskawym, migoczącym światłem błyskawicy... no i przy cichej, lecz dobrze słyszalnej muzyce: Julee Cruise - Falling motyw muzyczny z filmu "MiasteczkoTwin Peaks" , "Z archiwum X", Enigma... i podobne utwory wywołujące odpowiedni, specyficzny dla tego miejsca nastrój...
Smaku dodaje odpowiednio dobrane oświetlenie świec i lamp naftowych oraz lekki zapach jaśminu z kadzidła.
Wszystko to sprawia, że panuje tam atmosfera... specyficzna, uniosła, mroczna, wywołująca lekką trwogę, ale i podniecenie...
.
.
Sala wyłącznie na mój użytek.
Nie udostępniam osobom trzecim (nawet tylko do zdjęć)
Te opisujące ludzką naturę.
Dzięki nim lepiej rozumiem innych oraz siebie.
Puk, puk... Kto tam ? Strach !!! ... Otwiera mu odwaga ... a tam nikogo nie ma.
.
Jeżeli uważasz, iż danej czynności możesz dokonać lub, że nie możesz, to w obu tych przypadkach masz całkowitą rację.
.
Najlepszym sposobem przewidywania przyszłości jest jej tworzenie
.
Jedyna rzecz na świecie którą można kontrolować to własne myśli
.
W białym płaszczu z podbiciem koloru krwawnika, posuwistym krokiem kawalerzysty, wczesnym rankiem czternastego dnia wiosennego miesiąca nisan pod krytą kolumnadą łączącą oba skrzydła pałacu Heroda Wielkiego wyszedł prokurator Judei, Poncjusz Piłat.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.