• Fanów: 149
• Wyświetleń: 94290

• mar 31 trzeci list... pierwszy orgazm...
• sty 03 Drugi list... cd
• lis 28 pierwszy list do P.

O mnie

jestem TU bo mi się TU podoba. Nie szukam ani kochanka, ani męża, ani chłopaka... :-) po prostu ... jestem... :-) między innymi dlatego, że mogę być tu "anonimowa"...takie możliwości właśnie daje nam internet :-) i ja z tego właśnie korzystam :-)

A w związku z powyższym ważna informacja:

Nie umawiam się: ANI na piwo, ANI na kawę, ANI na herbatę, ANI na colę, Ani na ... nic innego. ANI do picia, ANI do jedzenia.
Nie umawiam się też: na spacer, do kina, w celu rozmowy w cztery oczy ( ANI o wszystkim, ANI o niczym, ANI o sexie :-) ), na zakupy, na zwiedzanie miasta (któregokolwiek) i okolic, na tańce ( tj. dyskoteki - choć często na nich bywam ), na różańce ( np. na mszę niedzielną ) itd itd. Co w efekcie oznacza jedno: NIE umawiam się na sex. Bo nie oszukujmy się. Te wszystkie sposoby mają prowadzić w 98% przypadków w efekcie do jednego: sexu :-) A ja nie po to tu jestem, żeby znaleźć kogoś do sexu (po co tu jestem pisze na początku info "O Mnie"), więc proszę...darujmy sobie zaproszenia na spotkania w wyżej wymienionych "celach" :-)

Nie podaję też gg, tlenu, skypa i innych komunikatorów. Nie podaje numeru telefonu. Ani prywatnego maila. Załóżmy, że z tego nie korzystam :-) Jak ktoś mi ostatnio podpowiedział: Tak będzie lepiej. Między innymi dla mnie...z różnych względów.

I w związku z powyższym informuję:
KAŻDY KOLEJNY MAIL CZY WPIS NA CZACIE: A MOŻE PODASZ MI GG, WIĄŻE SIĘ Z ZABLOKOWANIEM NA ZBIORNIKU!!!

Ja nie wiem, czy Wy nie rozumiecie po polsku, czy macie problem z rozumieniem czegokolwiek w jakimkolwiek języku, ale przyjmijcie do wiadomości:

NIE PODAJĘ GG!!!

NIE UŻYWAM SKYPA!!! I napisanie mi: a może pokażesz mi się na skypie wiąże się z zablokowaniem na zbiorniku!!!

Mam wstręt do skypa właśnie dzięki Wam. Dzięki ludziom, którzy z uporem maniaka, wnerwiająco, denerwująco, stale, wiecznie i bez zastanowienia proponują mi skypa.

I zrozum: NIE, NIE ZROBIĘ DLA CIEBIE WYJĄTKU. NIE, NIE ZMIENIŁAM ZADANIA (jak zmienię, napisze o tym w profilu). NIE, NIE MAM OCHOTY NA OGLĄDANIE CIEBIE (przecież wiecznie jest to samo: ja Ci się pokażę - mówi on, ale i Ty mi się pokaż. przecież to równy układ). JA NIE CHCE ŻADNYCH UKŁADÓW, ŻADNYM UMÓW, NIE POKAŻĘ ANI CIPKI, ANI TWARZY, ANI ŻADNEJ INNEJ CZĘŚCI CIAŁA NA SKYPIE.

Jeśli ktokolwiek zasłuży sobie na rozmowę na gg - dowie się o tym pierwszy ode mnie.

Ludzie, którzy nie potrafią i nie zajarzą tego, co tu napisałam: są debilami.

Dodam też: to, że pisze tu ciągle: nie, nie, nie wcale nie oznacza, że jestem totalnie niedostępna. Chcesz pogadać: napisz. Przekonasz się, jaka jestem.

Pozdrawiam
Wszystkich

No i mam już chyba 15 osób zablokowanych....
Jak do Was trzeba dotrzeć, żebyście zrozumieli to, co tu pisze??
Przez kilka lat nie miałam nikogo zablokowanego. w 3 dni mam już wiele osób, a całkiem możliwe, że fajnych, wartych poznania. Ale cóż.
Obiecałam zablokowanie i słowa dotrzymuję. Nie mam czasu tłumaczyć każdemu z osobna, że to co pisze w profilu nie ma tylko odstraszyć debili. To prosty przekaz. I liczyłam na to, że zrozumiecie. Cóż... myliłam się.... szkoda, bo niektórzy z Was, zablokowanych ludzi mogłoby być ciekawymi znajomościami...

ech...
Pozdrawiam raz jeszcze.

Lubię

...robić to mężczyźnie po francusku z finałem w ustach... i lubię inteligentną rozmowę, konwersację... z każdej można coś wywnioskować... coś nowego albo coś, co nas zmieni lub upewni w przekonaniach... a może zmieni nasze zdanie....kto wie.....

Nie lubię

kłamstwa, spuszczania się na twarz, przemocy, głupoty ludzkiej, wiecznego narzekania jak to w życiu jest źle, naiwności, CZYTANIA BEZ ZROZUMIENIA, DOMYŚLANIA SIĘ, bólu...ignorancji....

Zainteresowania

duuużo tego.... ale m.in. motoryzacja :-)

Aktywność

...zależy od ochoty.. i możliwości... :)

Ulubiona muzyka

różna... ale:.....
http://www.youtube.com/watch?v=OEchYs9HhUg
http://www.youtube.com/watch?v=it71O2KupEE&feature=related

:) :) :)

Ulubione filmy

Zielona mila, Forrest Gump i komedie z Pazurą oraz komedie Bareii....

Ulubione cytaty

jest ich kilka...
... nigdy nie mów nigdy ...
... nie szukaj sztucznych problemów. One jeśli będą chciały i tak Cię znajdą ...
... jesli masz problem, pomyśl ... czy inni nie mają większych? więc to oznacza, że taki problem to nie problem. I rozwiązuj go bez marudzenia!!! ...
... NIGDY nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej ...
... więc ciesz się z tego co masz ... bo może inni tego nie mają ...
... nie trać czasu nie niepotrzebne kłótnie. I tak mamy go TU za mało ... ( czasu :-) )
... nie rób drugiemu co Tobie nie miłe ...
... a jak zrobisz coś dobrego dla innych, to to w conajmniej zdwojonej sile do Ciebie wróci.
... żyj tak, żeby po twoim odejściu wspominali cię zawsze miło, ciepło i serdecznie ...
... żyj tak, żebyś niczego nie żałował ...
... jeśli masz niewyjaśnione, trudne sprawy, wyjaśnij je teraz. Potem może zabraknąć ci czasu ...
... NAJPROSTSZE PYTANIA, SĄ NAJTRUDNIEJSZE W ODPOWIEDZIACH. Ale wyjaśniają najwięcej. Więc...? ZADAWAJ TYLKO PROSTE, KRÓTKIE PYTANIA. Z nich dowiesz się najwięcej...
... piniondze to nie wszystko... ale bez piniendzy to ... ( ... ) nic... a co jest najważniejsze? że pieniądze to nie wszystko. Bo ani zdrowia, ani PRAWDZIWYCH pzyjaciół, ani szczęścia za nie nie kupisz! choć w dzisiejszych czasach pieniądze... po prostu ułatwiają życie :-)
... myślenie nie boli...
... jeśli znasz język, w którym ktoś z Tobą rozmawia, to korzystaj z tej wiedzy... Jak mówię: nie mam ochoty na makaron - to oznacza: nie mam ochoty na makaron. To nie oznacza: nie lubie makaronu. Ale: nie mam na niego ochoty. Proste?? Oj zdziwilibyście się jakie to czasem jest trudne... Jak mówię że coś nie jest czarne, to nie oznacza, że jest białe. Bo może być i zielone. Ale ja tylko stwierdziłam po polsku: to nie jest białe. Chcesz wiedziec więcej? zapytaj: a jakiego jest koloru? Odpowiem po polsku: czerwone. Wniosek? Po co sie domyslać??... pytaj... po prostu... a mnie: po polsku... :-) nie jestem biegła w językach "mówionych" obcych :-)
Musiałam dodać jeszcze jeden, który od niedawna też mi bardzo "pasuje": ...NIGDY nie mów: ZAWSZE...