Rozglądamy się za interesującą Panią/Parą, którą chcielibyśmy zaprosić do wspólnej zabawy. Nie spieszymy się i stawiamy na jakość a nie ilość.
Poszukujemy oraz cenimy: wysoką kulturę osobistą, miłą aparycję. Oczekujemy przestrzegania higieny osobistej, co wykracza poza zastosowanie dezodorantu.
Jeżeli z obu stron zaiskrzy, chętnie umówimy się na zabawę na wspólnie ustalonych zasadach.
Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko zgrać odpowiednie miejsce i czas, oraz współuczestników zbrodni. ;)
Szczerość, interesujące rozmowy, klarowne zasady, nowe doświadczenia i odpowiednio dozowaną nutkę pikanterii. Czasem oznacza to wyjadanie jej łyżką, bezpośrednio ze słoika.
Nachalności, wulgaryzmów, sterczących pał w profilowym, czytania bez zrozumienia oraz wrodzonego lub nabytego ignoranctwa.
Algorytmy funkcjonowania świata, punkt krytyczny przesuwanych granic pojmowania i teoria torebek strunowych.
Poranna, popołudniowa i wieczorna. O nocnych ewentualnie opowiemy po bliższym poznaniu.
Zgodna z tym co akurat w duszy gra, i zawartością spirytusu.
Nieliczne. Tylko te, którym udało się przykuć uwagę na tyle mocno, by odsunąć w czasie aktywności nocne. Przykłady to Great Freedom, Fight Club, Las Vegas Parano lub Zazel. Chociaż ten ostatni połączył seans filmowy z aktywnościami nocnymi.
Adam Słodowy: Zew Cthulhu, Stanisław Dziwisz: Bible Black, Jacek Sasin: Przeminęło z Wiatrem (70 mln. edition) , Przemysław Czarnek: HiT Wojtuś Rosztowski i jego uczone szczury, oraz wiele innych niszowych tytułów z wyższej półki.
Terry Pratchett: "Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre. "
Stanisław Lem: "Tokarczuk do tego stopnia obraziła mój rozum, że chciałem napisać polemikę, ale uznałem, że gra jest niewarta świeczki, bo musiałbym jej książkę doczytać do końca."
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.