Całkiem normalny, przystojny mężczyzna, dbający o wygląd i higienę osobistą. Podobnie jak wszyscy tutaj lubiący seks i dobrą zabawę. W obcowaniu z kobietą zawsze kulturalny, czasem czuły i delikatny a czasem stanowczy i przejmujący inicjatywę. Na pierwszym miejscu zawsze stawiam zadowolenie i spełnienie partnerki. Nie uznaję tematów tabu. Rzeczowa rozmowa o potrzebach, rodzaju i intensywności pieszczot preferowanych przez partnera ma kapitalne znaczenie dla osiąganej satysfakcji ze wspólnego seksu. Mam już pewne doświadczenie w układach KMM - uprawiałem seks z parką i bardzo nam się podobało. To jest niesamowite. Zupełnie inny poziom doznań, tym bardziej w gronie osób, które nie mają zahamowań w sferze intymności. W seksie dopuszczam wszystko co sprawia przyjemność i jest aprobowane przez drugą stronę. Podstawą jest zadowolenie kobiety, to ona jest tu najważniejsza. Interesują mnie konkretne spotkania a nie niekończąca się wymiana korespondencji, kawki, gadki itp. Jestem hetero.
Geometrię, szczególnie trójkąty w układzie MMK, gdzie kobieta jest zaspakajana przez dwóch mężczyzn, jednocześnie dając im rozkosz. Bardzo lubię pieścić partnerkę oralnie, stopniowo pobudzając jej zmysły, by w końcu doprowadzić ją nad krawędź spełnienia a potem wspólnie skoczyć w przepaść wirującej rozkoszy...
Chamstwa, kłamstwa i pijaństwa oraz związków (typu radzieckiego).
Wszechstronne. Moja kochanka musi wiedzieć czego chce i zarazem nie wstydzić się o tym otwarcie rozmawiać. Jeśli chodzi o związki to chętnie niezobowiązujące spotkania sam na sam, pod hasłem - dziki i namiętny seks bez zahamowań lub związek typu para i wspólne „igraszki” w większym gronie (swing, grupowy, gang bang, cuckold).
Nie interesuje mnie Twój stan cywilny, chętnie spotkam się z małżeństwem, ani wygląd – chodzi o to aby było dobrze w łóżku. Sam jestem wydepilowany ale kobiece futerko mi nie przeszkadza. Higiena i dyskrecja to podstawa!
Zdecydowanie heteroseksualna. Często jestem służbowo w Warszawie. Nocuję w hotelu i chętnie zaproszę Cię na miły wieczór, a może nawet noc...
Nie pamiętam tytułu, leciało to chyba jakoś tak: "... w świetle księżyca widzę zarys twego cyca... tra lala tra lala..."
Tak, lubię jak ktoś jest cycaty... Ale małe piersi też są fajne... ;-)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.