Popełniam błędy, nie wysypiam się, trenuję głupio, pracuję byle jak. Często lecę jak dziecko trzymające się sznurka nowych idei, które jak latawce umykają targnięte mocniejszym wiatrem. Widzisz jak się oddalają i trochę Ci smutno, ale nie chcesz ich łapać, bo czujesz, że straciły kolor. No i w plecaku czeka już nowy latawiec, taki wszystko-bardziej. Też znasz to uczucie :)
Poznawać pozytywnych ludzi, którzy potrafią płynąć na fali. Nie musisz być gwiazdą TVNu, mieć rzęs z przetworzonych butelek pet czy szukać rolnika marzeń. Jeśli grasz sam ze sobą fair to już jesteś wygrany :)
Lubię też delikatną: niewypowiedzianą do końca i nienachalną erotykę dzięki której moja głowa dorabia resztę scenariusza.
Dłuższe spojrzenie odważnej dziewczyny w klubie potrafi wypłukać spoiny w moim murze niezależności.
Marud, wiecznych malkontentów; Kojarzysz tą sytuację, kiedy poznajesz osobę i po jakimś czasie jesteś jej zlewką na cały kwas, który produkuje? Ja sam nie narzekam. Serio, jestem eko i nie chcę truć innych.
Z pozostałych rzeczy pewnie tego co większość (tutaj wklej sobie listę banałów).
Siłka, różne sezonowe hobby, praca, raz na rok clubbing do rana (ta, 40+ też lubią techno).
Często mam niestworzone pomysły i wtedy łapię za lutownicę, komputer czy spawarkę.
Czasami chciałbym po prostu leżeć i nie istnieć dla innych. A potem znów wstaję.
Słucham prawie wszystkiego. Ze względu na to, iż wychowało mnie Prodigy, Illusion oraz Rammstein, to przez życie najfajniej płynie mi się na falach rave oraz rocka 😎 Ale nie gardzę innymi stylami: bo wiesz jak jest - jeśli czujesz klimat, dreszcz vibe a ciało i umysł chcą więcej, to gatunek nie jest ważny.
To tutaj pewnie jest pole do popisu, żeby pochwalić się znajomością literatury i sztuki. Najważniejsza rubryka do wypełnienia, jeśli chcesz wyrywać najmądrzejsze laski w okolicy, a ja nie wiem co wpisać 😄
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.