Jestem kobietą, która ceni klasę, zarówno w słowach, jak i w gestach. Elegancja nie jest dla mnie tylko stylem ubierania – to sposób, w jaki myślę, mówię, wybieram ludzi i miejsca. Lubię detale – subtelne spojrzenia, dobrze dobrane słowa, ciche gesty, które znaczą więcej niż hałaśliwe deklaracje.
Z natury jestem spokojna, ale nie bierna. Subtelna, lecz nie naiwna. Potrafię słuchać, ale nie zgadzam się na byle co. Kiedy trzeba – jestem ostra. Nie boję się mówić wprost, bronić siebie ani odcinać się od tego, co mnie nie rozwija.
Nie interesują mnie powierzchowne relacje ani pozory. Lubię głębokie rozmowy, autentyczność i ludzi, którzy mają coś więcej do zaoferowania niż tylko ładne słowa. W moim świecie nie chodzi o to, żeby błyszczeć, ale żeby mieć własne światło.
Żyję w rytmie własnym, nie cudzych oczekiwań. Z klasą, z charakterem i z przestrzenią dla tego, co ważne.
Lubię życie z charakterem – rozmowy, które mają głębię, spotkania, które zostają w pamięci, i ludzi, którzy mają w sobie coś więcej niż tylko powierzchowność. Właśnie takiego mężczyzny szukam – wysokiego, eleganckiego, z kulturą osobistą i pewnością siebie, która nie potrzebuje krzyku, by być zauważonym .
Mam słabość do mężczyzn, którzy potrafią się ubrać – niekoniecznie w garnitur na co dzień, ale z wyczuciem stylu i dbałością o szczegóły. Kogoś, kto wie, jak się zachować przy stole, potrafi prowadzić rozmowę, słucha i nie boi się patrzeć w oczy.
Wzrost ma dla mnie znaczenie – nie będę ukrywać. Przyciągają mnie wysocy mężczyźni o eleganckim, zadbanym wyglądzie. Ale równie ważne są dla mnie inteligencja, klasa i dojrzałość – emocjonalna i życiowa.
Jeśli potrafisz być dżentelmenem w świecie, który o tym trochę zapomniał – być może czekam właśnie na Ciebie.
Narcyzów
Toksykow
Manipulantów
Nie lubię bylejakości – w ludziach, słowach i intencjach. Nie znoszę fałszu ubranego w uśmiech ani gier, w których nie ma miejsca na szczerość. Męczy mnie powierzchowność i nadmiar hałasu – wolę milczenie, które coś znaczy, niż rozmowy, które nic nie wnoszą.
Nie toleruję braku szacunku, egoizmu ukrytego pod maską pewności siebie ani próby dominacji pod przykrywką troski. Nie interesują mnie ludzie, którzy nie wiedzą, kim są, a próbują definiować innych.
Nie lubię presji bycia "taką jak trzeba". Nie jestem dla wszystkich – i nie chcę być. Doceniam klasę, szczerość, samodzielne myślenie i ludzi, którzy potrafią być obecni, a nie tylko dostępni.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.