Irena Kwiatkowska przeczytała kiedyś Trędowatą i zostało to nagrane. Potem ktoś zrobił z tego film. Jak się okazało, film ma tyle wspólnego z książką, że zgadzają się dane osobowe bohaterów... nic więcej. ale scena pt "garden party" wycięta na Utubie to moje klimaty ;)
aaa miało być o mnie. Ujmując to tutejszym językiem ->Jakiś czas temu kopłem w tyłek przez smsa modelkę (jej zdaniem), która wyjechała do Warszawy, tam mieszkała z niedoszłym księdzem, uznała że jest piosenkarką i kręci teledyski. Była to kolejna z rzędu laska z zaburzeniami osobowości.
Nie chodzi o to że to dodaje mi wartości, ale o to że ona nauczyła mnie traktować jak niepełnosprawne umysłowo laski, które mają do zaoferowania jedynie urodę. Traktuję je z kulturą ale bez uwagi jakiej pragną... Od tamtej pory myśli o podboju świata i Lexusie LFA (tak nadal jestem w wieku rozwojowym i chcę zabawek) zajmują pierwsze miejsce.
Sangwinik... niestety. Niefotogeniczny
kulturę, cycki
kiedy kobieta używa języka godnego krymianału
grube numery, skoki na dużą kasę
próby podboju świata
może być jazz, Zaucha też daje radę
Gra
Hrabia Monte Christo
"współcześnie obcina się wszystko co wystaję ponad ciągle obniżający się poziom kultury" - z dyskusji na temat słuchalności muzyki klasycznej
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.