Stoję w cieniu lekko uchylonych dzwi komnaty Twojego jestestwa.W głebokim bezdechu oglądam najpiękniej utkane z Twoich myśli, emocji, wspomnień i pragnień mieniące się freski na nieograniczających przestrzeni, piżmowych ścianach, przełamanych smukłymi oknami, rozświetlonymi letnio-porannnym słońcem i półprzeźroczystymi, delikatnie falującymi zasłonami. Pośrodku jesteś... namiętnie i zniewalająco ubrana w zuchwalstwo, szukając ukojenia, rozpościerasz się królewsko na żyjącym pokusami, zbytkiem, kaprysem i widzimisię, tronie...
...dużego w sobie marginesu tolerancji i empatii o patologicznym poziomie, wręcz.
patrzę, słucham, dotykam czasem coś powiem.
Pragnie się wolności, póki się nie ma mocy. Jeśli się ją posiadło, pragnie się przemocy; jeśli się tej nie osiąga pragnie się sprawiedliwości.
Nietzsche
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.