Poszukuję kolegi. Z którym można skoczyć niekoniecznie na kielicha. Niekoniecznie trzeba się ocierać w majtkach lub bez, choć dotyk jąder i prącia znienacka jest miły i podniecający.
Dotykać, lizać i ssać.
Chamstwa, prostactwa, sadyzmu i wyśmiewania się z niedoskonałości. Ja tak nie działam.
Nie toleruję wulgaryzmów dotyczących nie tylko naszych genitaliów, ale także kobiecego krocza. Wszystko ma swoją nazwę.
Każdy członek mały, duży. I taki i taki chce być dotykany, lizany i obciągany. Nie gardzę też kobiecą waginą. Poza tym dobra książka.
Też lubię pograć. Ale nie na nerwach.
Aktywność wykazuję w wiadomych okazjach. O pracy nie mówię, bo jest nudna. Ciągle to samo.
AC/DC
Gladiator, ...
Olgi Tokarczuk
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.