Lektury mają wiele wspólnego ..... czytając też widzimy , a skoro widzimy i czytamy poprawnie to wymawiamy ...............
najważniejsze jednak by pozostać sobą .... co Kraj to Obyczaj
i każdy z nas mieszkających w różnych częściach tego świata inaczej się wypowiada ....... to nie błąd ... jeśli natomiast chodzi o zwykłe byki pisane to jest dlatego , że nie myślą .... piszą swoje trzy po trzy i wysyłają ........ to duży błąd bo gdyby czytali chociażby jedną książkę tygodniowo nie wydarzałyby się takie tematy ...........................
Właśnie dlatego powstała kampania '' Cała Polska czyta dzieciom ''czytajcie zatem od małego bo warto ;))))
przerabiałam to ...... teraz jestem dumna ;)))
Profesor Bartoszewski tez przeczytał nie jedną książkę, również zapewne JPII też czytał, Darek Maciborek (RMF FM) też zapewne czytał - był mistrzem w wypowiadaniu ilości słów na minutę - czy mówią oni poprawna polszczyzną? Ano nie bardzo, ale zawsze można szukać dziury w przysłowiowym całym.
A jednak kto czyta nie błądzi ;))))
Do rozebrani we dwoje ....Moi drodzy , troche wam brakuje ...Nie chcę tu mówić o panu Bartoszewskim, który nigdy nie był zadnym profesorem , ale o WAS ...Lektóry w szkolke, to podstawa poznania poprawnego języka, czytając klasyków rozwijamy nie tylko język, ale i wyobraznię ....Ale do was kmiotki, to na pewnbo nie przemawia ... A szkoda :)
Rozebrani_
Ten przykład z Anglią chyba nie był najlepszym. W większych miastach tego kraju rdzennego Anglika szukać można długo. W Londynie jest ich około 5%. Dlatego język tam miesza się wraz z narodowościami.
Ale w Polsce pytając o drogę POLAKA chciałabym słyszeć język polski, taki zwykły bez zmanierowania. Nie interesuje mnie ani grypsera ani slang czego zabronić nie można bo byłoby to bezsensem ale .... tu nie chodzi o to by młodzież nie posługiwała się w swoim środowisku językiem jak im się podoba tylko by znała i stosowała język ojczysty w jego czystej formie.
Idąc dalej tym torem nie chcę oglądać mężczyzny na konferencji w garniturze i TRAMPKACH.
Moda nie zawsze idzie w parze z kulturą i dobrym smakiem czy wychowaniem dlatego warto zwracać uwagę na takie pozorne szczegóły by nie stały się normą w naszym życiu.
Jeśli pozwolimy je sobie wywrócić do góry nogami to zapewne kobietom łatwiej będzie naprawiać samochody niż mężczyznom rodzić dzieci :)
A to co dozwolone w pewnych środowiskach nie powinno mieć wpływu na ogół.
Agness, a sama se drogę znajdź jak jesteś taka mądra. Se wygoooglaj. A to chciałabyś słyszeć, to Twoja prywatna sprawa. Nie no to totalne dno, prosić kogoś o pomoc a potem publicznie opisywać tego kogoś co to za matoł.
Korunia - brawo, błysnęłaś inteligencją, elokwencją itd... Pisać o poprawnym języku z błędami ortograficznymi. buhahahahha rewelacja
nie, czytam to jeszcze raz i nie wierzę.... pyta się o drogę i mają jej pomóc, ale jeszcze zrobić to poprawnie, ładnie, elokwentnie.... Niektórym to "się w dupach poprzewracało" :):):):):) Czyli lepiej pytającej się o drogę od razu odpowiedzieć "spieprzaj dziadówo" - przynajmniej co poniektóra będzie miała to co się jej słusznie od życia należy
Czego i Wam pada2pada życzę, bo za brak kultury powinniście nie dostać odpowiedzi od nikogo.
Nikogo matołem nie nazwałam a odniosłam się tylko i wyłącznie do problemu dzięki któremu ten temat powstał czego o Waszych dwóch ostatnich postach napisać niestety nie można zatem poproszę o powrót do tematu
Przykład z Anglią jest trafiony. Kto był ten wie że nie mówię tylko o Londynie, ale o każdym większym mieście w tym kraju. Nikt nie koncentruje się na aż tak dokładnej wymowie bo większość chce się w świecie zwyczajnie porozumieć. Nic więcej. Agnes pytając Polaka odpowie tobie po Polsku. Czy ma to znaczenie czy powiedział to po swojemu czy też że użył tzw. poprawnej polszczyzny. Natomiast Korunio - jak ktoś napisał powyżej, jak chcesz walczyć o poprawność polszczyzny, to w pierwszym rzędzie naucz się pisać w tym języku. Czytając klasyków przede wszystkim trzeba umieć i zrozumieć że klasycy często używają języka który, aktualny był za ich czasów. Nikt dzisiaj nie używa w literaturze potocznej, w poezji języka Mistrza Adama czy Mistrza Juliusza - i wcale to nie uwłacza współczesnej literaturze. Więc droga Korunio - zanim kogoś zaczepisz - zajrzyj w swoje podwórko. Pada2pada- ma trochę racji - co to znaczy kultura? Czy kulturalny człowiek to ten który używa poprawnej polszczyzny? Chyba nie. Dlatego właśnie nagrody NIKE zgarniają pisarze młodego pokolenia - np. Masłowska - co dobitnie o czymś świadczy.
hehe A tak na marginesie i z ostatnich zakupów. Rzecz się działa w kolejce zastopowanej właśnie przez osobę uznaną pewnie przez niektórych za kulturalną "Droga Pani czy mogłabym prosić..", "Czy mogłaby Pani coś o tym schabie powiedzieć..." itp, itd :D:D:D W końcu sama sprzedawczyni nie wytrzymała i grzecznie powiedziała - Rozumiem Panią doskonale, ale jakby Pani zechciała kupować a nie pisać poematy to byłabym wdzięczna". Pani się zrobiła czerwona i zakupy skończyły się tak jak powinny - "proszę kilogram schabu..." itp itd. Używanie języka ma również znaczenie gdzie jesteśmy.
Z ostatnicha zakupów to powiem tyle, że jak robiłam je na śląsku ekspedientka nie mówiła do mnie gwarą tylko w jązyku polskim i owszem ma to ogromne znaczenie gdzie jesteśmy bo wszędzie gdzie byśmy nie byli po to mamy język ojczysty, by w nim właśnie rozmawiać. Jeśli zaczną w szkołach uczyć w języku slangu, błędną wymową bądź innymi dialektami a nie czystą polszczyzną wówczas będziemy mieli o czym rozmawiać i za cholere nikt nikogo nie pojmie. Póki co pojmowanie głupiej maniery dzieciaków nie prowadzącej do nikąd - bo nie jest to słowotwórstwem ani niczym innym jak tylko niechlujstwem- jest mi obce i jestem przeciwna takiemu zmanierowaniu i tyle.
Powiem tak - gdybym był po kilku piwach i ktoś by mi w ten sposób kaleczył polski język to wyjebał..m mu z bani ;)
ps. i proszę nie nazywajcie tego ramola Bartoszewskiego profesorem .
Przeciwna być możesz. Na Śląsku w każdej instytucji językiem obowiązującym jest język polski. Natomiast na Krupówkach, robiąc zakupy u starszych wiekiem górali? Czy to są gorsi Polacy? Otóż nie. Język ojczysty mamy i go używamy i zapewne nie wielu się go wstydzi, bo nie ma powodu. Slangi młodzieżowe - których każdy z nas używał - nie są niechlujstwem, tylko formą komunikowania się - normalną i bardzo charakterystyczną dla każdego pokolenia, grupy z którą się trzymamy etc. nic tutaj się nie zmieni. Dlatego pojęcia języka potocznego i języka literatury. Dochodzi do tego pojęcie języka technicznego i inne odmiany np. biznes. Czy na koncercie Hiphop też obowiązuje ta zasada? Czy na festynie w skansenie również? Otóż nie.
a teraz pojadę po bandzie i ciekawe jaki wniosek wyciągnie z tego padatamitu?! Trzy lata temu gdy moja córka zdała maturę,zorganizowałem jej i jej przyjaciołom ognisko w ogrodzie.Atmosfera była dzisiejszym językiem mówiąc,pełny luzik.Wpadłem na pomysł aby w taki sam zmanierowany sposób się wysławiać jak córeczka i jej przyjaciółki.Efekt był oczywiście nienatychmiastowy,ale nie byle jaki.Chłopaki najpierw dziwnie na mnie patrzyli,a potem zaśmiewali się do łez,dziewczyny natomiast pokazały totalne zniesmaczenie.W pewnym momencie córa zapytała-tata,dlaczego Ty tak dziwnie mówisz???? Odpowiedziałem-córuś kochana posłuchaj siebie i swoich koleżanek.Dzisiaj córka ma już dziecko i męża i wysławia się normalnie nie używając-sci((((
Desire - to o niczym nie świadczy. Po prostu każde młode pokolenie mówi do siebie w swoi towarzystwie po swojemu. Nie jest to żaden dowód na wysławianie się. Podobnie jest że w różnym wieku różne rzeczy wpadają - czy osobie 60 letniej wypada ubierać się jak dwudziestolatce? Raczej nie ale czy to oznacza że dwudziestolatka ma z tego powodu się wstydzić własnego stylu? To normalne i zupełnie nie dziwne że młodzi reagują dziwnie na kogoś kto nie pasując do ich epoki, używa ich słownictwa - raczej się wygłupiłeś i narobiłeś córce obciachu - niż zwróciłeś uwagę na to że ktoś mówi do w swoim gronie w swoim stylu. Mniej więcej tak jakby Adam Mickiewicz wyskoczył ze swoimi tekstami w świat Hiphopu.
Dla niektórych czytanie ze zrozumieniem jest ponad ich siły...bywa!
Dokładniej mówiąc - nie koniecznie czytanie ze zrozumieniem. Wiele osób uważa że nie zgadzanie się z czyimś zdaniem jest oznaką czytania ze zrozumieniem. Czytać i zrozumieć to nie problem - ale czy muszę się zgadzać? Chyba nie - a taki najczęściej pojawia się argument w dyskusji, kiedy dyskutuje się z kimś dociekliwym - bardzo dobrze jest się zrozumianym, ale nie koniecznie z tym samym wnioskiem z jednego tematu.
Reasumując Paro - od samego początku dawaliście do zrozumienia że osoba która się nie potrafi wysłowić, nie daj Bóg capi w porannym autobusie - to człowiek drugiej kategorii. Potwierdziliście to w jednej z ostatnich swoich wypowiedzi "jeżeli ktoś mówi bylejak, widocznie we wszystkim jest bylejaki" - parafrazuje. Czy Was nie zrozumiałem? Oczywiście że tak, czy podzielam Waszą opinię? Oczywiście że nie.
I nawet "parafraza" nie jest trafiona gdyż w żadnej naszej wypowiedzi nie używaliśmy takiego uproszczenia! Ale jak widać próżny trud tłumaczyć!
Spierać się na argumenty można ale tylko wtedy gdy są to argumenty a nie własne opinie! Nikt nie musi się zgadzać ale rozumieć zapisaną wypowiedź chociaż powinien!
"para423 24 Lis, 20:17
Prosimy nie przypisywać nam tez o których nie pisaliśmy. Wszak czytanie ze zrozumieniem też jest ważne w dyskusji. Nikomu nie przypisujemy "bylejakości" oceniając jego sposób wypowiedzi!
Mamy prawo cenić ludzi także za to, że potrafią ładnie mówić, być czystym, schludnym i mieć szacunek dla innych. Po prostu dla nas też i to ma znaczenie."
Nie mamy więcej pytań. Parafraza jest trafiona - tylko wystarczy napisać to w sposób jasny i oczywisty. Każdy ma swoje wady i swoje zalety. To nie jest nic złego. Parafraza tyczy się drugiej części wypowiedzi i kilku fragmentów waszych wypowiedzi z wcześniejszych postów. Po prostu - wystarczy napisać - uważam że facet/kobita która się nie potrafi wypowiedzieć to burak - i wszystko jest jasne :D:D
I zapewniam - rozumiem Was doskonale - chociaż się z tym nie musicie zgadzać :D:D
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.