Ten Profil oczekuje na weryfikację. Opublikowane materiały będą niewidoczne do czasu zweryfikowania.
Profil prowadzi facet…nazywany przez swoje suki Panem_P … i to jest najlepszy stan ze wszystkich …stan kiedy to kobiety z którymi facet tworzy relację nazywają go swoim Panem a siebie uważają za jego sukę. Dzięki moim sukom, mogłem na przestrzeni kilku lat pokazywać czasami jakieś filmy, które dokumentowały te relacje,…moje suki uwielbiały je oglądać, bo w ten sposób mogły zobaczyć na ekranie co przeżywały w trakcie z nieco innej perspektywy. Oczywiście dalej je lubią oglądać. Natomiast od końca 2023 nagrywam tych filmów coraz mniej , ale ich już nie pokazuję …może sytuacja się zmieni, kto wie 😉.
Zapewnie większość odwiedzających mój profil wie kim jest moja suka, która jest na większości moich materiałów, oczywiście to Lexi z profilu https://zbiornik.com/Nowe_oblicze_Lexi. Kilka słów o Lexi: poznałem ją z końcem 2019 roku…oczywiście nie ze zbiornika. Przyjechała do mnie do mieszkania, kiedy otworzyłem drzwi zobaczyłem kobietę, która jest wysoka i atrakcyjna, ale…..
……nie potrafiąca tego pokazać, niepewna siebie. Co ona wtedy pomyślała kiedy otworzyłem drzwi? Jej myśli: „skurwiel, ale przystojny, a do tego taki pewny siebie”.
Jaka jeszcze myślała Lexi kiedy wchodziła do mnie do mieszkania? Ano to co większość kobiet na jej miejscu, że są doświadczone w seksie, że dużo potrafią, że seks to po prostu seks….a co myślała Lexi kiedy wychodziła z mieszkania? Ano to samo co wszystkie inne kobiety: „o Boże , jak mogłam na to pozwolić , co on ze mną zrobił, zachowałam się jak ostatnia szmata, jak on w ogóle mógł zrobić ze mną te wszystkie rzeczy….skurwiel, dobry jest …a ten jego Kutas, po prostu boski. Wywrócił mi moje pojęcie o seksie do góry nogami”.
A co ja sobie myślałem i co zrobiłem kiedy weszła Lexi? Zaprosiłem do środka, usiedliśmy naprzeciwko siebie i zaczęła się rozmowa, zadawanie pytań z mojej strony aby wiedzieć z kim mam do czynienia, co ta kobieta doświadczała w życiu i ustalić czego jej brakuje…po dwóch godzinach padło pytanie czy ma…..
….głębokie gardło, nie potrafiła odpowiedzieć, wiedziałem , że żaden facet nie był na tyle odważny żeby to sprawdzić, więc wstałem i wyjąłem kutasa ze spodni przed jej twarzą, złapałem za głowę i wepchnąłem kutasa w pysk i zacząłem rytmicznie ruszać biodrami równocześnie trzymając ją mocno za głowę…rozpoznałem w niej duży potencjał w tej kwestii. Po jakimś czasie położyłem ją na plecach i stojąc okrakiem nad jej głową rżnąłem duszącą się Lexi w gardło coraz głębiej , a rękami ściągałem resztę ubrań aby dobrać się do jej krocza… No kurwa mać, pomyślałem sobie, ale ta kurwa ma zajebiste dziury, szkoda , że ogolona na łyso, ale to szczegół. Wyjąłem kutasa z pyska i przesunąłem się w kierunku jej cycków tak aby moja dupa była nad jej pyskiem, kiedy palce zatapiałem w jej cipie aby zmusić ją do squirtu, to dupą prawie usiadłem jej na twarzy i kazałem jej rekami walić mojego nabrzmiałego wielkiego kutasa. Moja dupa nie znalazła się nad jej twarzą przypadkiem, znalazła się tam po to…..
…..żeby uwolnić ją z resztek przyzwoitości… więc kiedy palcami doprowadziłem ją do squirtu, to w tym samym momencie powiedziałem na głos „ale z Ciebie kurwa….a teraz kurwo liż mi dupsko”…i Lexi zaczęła lizać mi dupę i to w taki sposób jaki najbardziej lubię, z pełnym zaangażowaniem, jakby „walczyła o życie”.
Nie, nie zerżnąłem jej wtedy, przecież jestem dżentelmenem 😜…po to musiała przyjechać następnym razem i poprosić o kutasa.
Co pomyślała Lexi kiedy stanąłem przed nią z kutasem wyciągniętym że spodni? Lexi pomyślała: „o kurwa co za kutas, jaki wielki, pokazywał go na zdjęciach, ale się nie spodziewałam…i jak ja go połknę?” …ale Lexi ma talent, wtedy jeszcze nie połknęła.
Lexi przyjechała do mnie po dwóch latach nieuprawiania seksu …od tamtego czasu daje mi dupy regularnie…znajdując w tym pasję. Jest moją suką , moją kurwą, moją szmatą , ale nikogo innego , a ona uwielbia być każdą z nich czerpiąc z tego satysfakcję …choć po prawdzie to satysfakcję i zaspokojenie czerpie…
….z emocji, których dostarczam jej kiedy zajmuję się nią podczas rżnięcia….bo jest to rżnięcie pełne pasji, pożądania i zaangażowania z mojej strony, to nie byle ruchanie,… podczas takich sesji uważnie obserwuję zachowanie swojej suki i daję jej zawsze tego czego potrzebuje. Moje motto „jaka kobieta jest w seksie zależy tylko i wyłącznie od faceta” jest jak najbardziej prawdziwe i sprawdza się zawsze. Kobiety mają w zasadzie nieograniczone możliwości, to najczęściej faceci je ograniczają. Kiedy kobietę umiejętnie się prowadzi, kiedy potrafi die zadbać o to żeby jej podniecenie było wielopłaszczyznowe, a nie tylko fizyczne”, to wtedy jej granice można przesuwać i kształtować w sposób kontrolowany, ale kontrolowany przez faceta, a jednocześnie niezauważalny dla kobiety. Oczywiście jest to proces, dlatego ja wiążę że sobą kobiety na lata…w zasadzie uzależniam je od siebie, na płaszczyźnie seksualnej. Dlatego pojedyncze spotkania nie są dobre.
Podsumowując to pierwsze spotkanie z Lexi …to było zajebiste…a jak coś jest za pierwszym razem zajebiste , to każdy następny raz będzie jeszcze lepszy… Lexi mi się nie nudzi, choć sesji z rżnięciem miałem z nią do teraz (luty 2024) około 500.
Szkoda, że tego nie nagrałem, bo Lexi do tego spotkania nigdy wcześniej nie miała wpychanego kutasa w gardło, nie miała squirtu, nie lizała dupy, nie była wyzywana od kurew (na pewno nie w seksie).
Tak, jestem dominującym facetem, a dominacja to nie agresywność czy brutalność, to stabilność, to bezpieczeństwo dla kobiety w seksie,…kobiety lubią zdecydowanych i pewnych siebie facetów w seksie jak i łóżku…takich którzy nie pytają co chwilę czy je boli lub co chcą, lub co on ma zrobić żeby jej było dobrze …facet to ma wiedzieć, a nie pytać.
Swoje suki (a było ich w filmach pewnie z 6) nie poznałem na zbiorniku, ale wszystkie na zbiornik przyprowadziłem i miały tutaj konta lub mają…i mają wolną wolę, niczego im nie zabraniam….
….to swoistego rodzaju hazard, ale nie mam obaw przed tym, że ktoś mi je odbije, oczywiście nie mówię, że to niemożliwe, ale jest to szalenie trudno w sytuacji kiedy jestem zaangażowany w relacje z nimi. Mają wolną wolę, ale wiedzą, że jestem facetem, który nie lubi się dzielić swoimi sukami(od dziecka tak miałem, nigdy nie pozwalałem bawić się innym moimi najlepszymi zabawkami). Uważam, że dzielenie się kobietami podnieca tylko rogaczy a nie dominujących facetów. Oczywiście są od tej reguły odstępstwa, bo gdyby moja suka chciała spróbować z innym to bym jej pozwolił, ale taka sytuacja w głowach moich suk się nie pojawia…😉
Swoje suki uczyłem zawsze od podstaw, nie przejmowałem ich po nikim innym,…uważam, że wiele kobiet ma takie predyspozycje i często potrzeby aby być w takich relacjach, czasem po prostu o tym nawet nie wiedzą. To zależy od faceta…ale na końcu to kobieta decyduje czy chce nią być.
Pozdrawiam wszystkich, którym to się chciało przeczytać.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.