…wręcz magnetycznego, z którego czerpie się garściami rozkosz i radość; który uskrzydla, by znaleźć się bliżej nieba, który paletą barw maluje gęsią skórkę na ciałach, który zachwyca krzykiem i jękiem, który nastraja szeptem; pełnego uśmiechu, potu, wzburzonej, wrzącej w żyłach krwi, wyczuwalnej najmniejszym dotykiem, pełnego coraz szybszych oddechów, muśnięć podniecenia, przygryzania warg w ekstazie, odpływania z zamkniętymi oczyma w otchłań pożądania… Takiego, jakiego się pragnie choć raz.
Kobiety, z którą jak magnes nasze ciała przyciągną się, cyklicznie, jeden, dwa… cztery… razy z miesiąca na miesiąc… dyskretnie, z wzajemnym szacunkiem zabarwionym czułością…
"Mądrość przychodzi wtedy, kiedy nie jest nam już do niczego potrzebna".
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.