Plan był prosty: Niedźwiedź miał zostać dłużej w pracy. Nie wyszło. Zastał nas w sypialni. Szybkie zbicie piąteczek, prysznic i dołączył do zabawy. Na koniec wylizał i dolał coś od siebie. Genialny team. Kiedy to powtórzymy?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.