poi654
Ależ piękna sytuacja. Też uważam, że nie ma co być "psem ogrodnika" i żałować żonie przyjemności poznania innych kutasów i doznań od dwóch kutasów na raz. Nic jej nie ubędzie, że inny gość ją zerżnie! Tylko zrobi jej dobrze i urozmaici pożycie małżeńskie. Warunek jest jeden, PUSZCZANIE SIĘ I DAWANIE DUPY WYBRANYM PRZEZ ŻONĘ PANOM, TYLKO PRZY MĘŻU, ALBI I Z JEGO UDZIAŁEM JAK BĘDZIE CHCIAŁ DOŁĄCZYĆ DO NIEJ I RUCHAJĄCEGO JA BILLA !!!
3 lata temu
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.