Hej! Z tej strony Pan i Pani Fun.
Jesteśmy zgranym, kochającym się małżeństwem, które szuka przygód z pozytywnymi, uśmiechniętymi ludźmi – bez spiny, za to z dużą dawką humoru. Cenimy dobrą rozmowę, jasne zasady i szacunek dla granic. Działamy jako drużyna i nie traktujemy nikogo z góry.
Piękne Panie!
Wiemy, że jesteście tutaj rozchwytywane. Jeśli jednak poczujecie chęć kontaktu z nami - zapraszamy!
Sexy Pary!
Wiemy, że dobranie się charakterowo i czasowo w takim układzie to wyzwanie, ale wierzymy, że nie ma rzeczy niemożliwych. Po krótkim, ale intensywnym czasie tutaj, wiemy już dokładnie, czego szukamy: spotkań pełnych luzu, śmiechu i swobodnej zabawy – bez zadęcia i sztucznej atmosfery. Zawsze jesteśmy otwarci na nowe, fajne znajomości.
Szarmanccy Panowie!
Jeśli Waszym jedynym pomysłem na rozmowę jest wysłanie penisa w pięciu odsłonach – od razu mówimy "pas".
Chcemy zobaczyć Wasze twarze i przeczytać kilka słów o Was. Pokażcie nam, że naprawdę warto Was poznać!
– konkretnych ludzi i konkretne rozmowy (nie „hej, co tam?” x27),
– błysk w oku, cięty język i ręce, które wiedzą, co robią,
– kulturę osobistą (i nie mamy na myśli znajomości opery),
– estetyczne ciałka – zadbane, pachnące, takie, które aż się chce przytulić… albo ugryźć, nie musisz być fit i chodzic 4x w tygodniu na siłownię
– dobrą kawę, jeszcze lepszy dotyk, śmiech z podtekstem i miękkie łóżka, które mają już swoje historie,
– ciepełko – to z koca, ciała i rozmowy, która nie kończy się po trzech zdaniach,
– ludzi, którzy wiedzą, po co tu są – i nie wstydzą się tego,
– i oczywiście: nowe, niebanalne znajomości, które zaczynają się od uśmiechu, a kończą… różnie. Ale zwykle bez ubrania.
Pani Fun lubi konkretnych, dominujących Panów i namiętne, szalone Panie.
Pan Fun lubi posłuszne, ale też ogniste kobiety, które potrafią poddać się chwili. 😈
– pisania bez końca,
– spotkań na 500 kaw, gdzie kawa to jedyne, co się rozgrzewa,
– braku higieny – no błagam…
– nadmiernego owłosienia
– papierosów, używek
– ściemniania, gierek, tekstów typu „jestem w otwartym związku, ale żona nie wie”,
– natarczywości – jedno „nie” to nie propozycja negocjacji,
– brukselki. Serio. To nie jedzenie, to kara,
– szarości, marudzenia, braku luzu i ludzi, którzy flirt traktują jak formularz podatkowy.
Nie sponsorujemy, nie sprzedajemy bielizny, nie spotykamy się osobno, nie zażywamy przed, w trakcie ani po, nie jesteśmy dostępni „na już, bo akurat żona wyszła z psem”.
P.S. Jeśli nie odpisujemy, to nie znaczy, że jesteśmy bufonami. Może nie kliknęło... albo kliknęło z kimś innym. Tak czy inaczej – nie gniewajcie się. Życzymy każdemu, żeby trafił na ludzi, z którymi kliknie... i to nie tylko na ekranie.
-wycieczki rowerowe,
-siłownia,
-wciągający serial,
Zdecydowanie więcej niż przeciętnie. Lubimy często, dobrze i… z uśmiechem. 😈
Zależy od nastroju – od romantycznego „chodź tu” po dzikie „nie przestawaj”.
Skazani na Shawahank, V jak Vendetta
Kryminały Harlan Coben, Alex Cava, Jo Nesbo
Albo żyjesz, albo się boisz
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.