Ja jestem diabłem na dnie szklanki - trzeba mnie pić do dna.
Korzystam z tego, co przynosi mi dzień i staram się dawać z siebie tyle, ile sam od innych biorę...
Pasjonuje mnie to, co nie odkryte i niezbadane...
Nie jestem idealny, zwłaszcza dla współczesnych sobie...
Nie lubię przegrywać i dlatego porażki traktuję jako naukę na przyszłość...
A czym się zajmuję?
No cóż... Spełnianiem marzeń...
Z kumulacją dobra i zła. Niepokorny, tajemniczy...
Nie nadążysz, nie zatrzymasz, w ramy nie obsadzisz, do kieszeni nie schowasz...
Mam uśmiech i łzy, piekło w duszy, niebo w sercu.
Dobro i zło, miejsce na świecie, którego nie odbierze mi nikt, bez chmur, bez słońca, po prostu niebo czyste i uczucia niebieskie, szczęście, w które wierzyć chcę, pewność gorącą, jak krew, pośpiech, co się boi świtu, przeszłe i przyszłe dni, w których dla jednych jestem zwykły, dla innych jedyny w swoim rodzaju, ale zawsze nie podobny do stu tysięcy innych...
Dobrą, przyjemną zabawę - w każdym tego słowa znaczeniu czyli wszystko co może sprawić przyjemność i ją sprawia...
Braku tolerancji i głupoty ludzkiej...
Podróże, muzyka, astrologia, taniec, masaże, fotografika.
Nie mam ulubionego gatunku muzycznego, słucham tego co mi wpada w ucho, począwszy od lat 60 aż do dziś...
Zdecydowanie komedie - uwielbiam stare dobre polskie komedie - Zmiennicy, Alternatywy4, Kogel Mogel itd. A obejrzeć można każdy film, co nie znaczy, że każdy zaciekawi i że się obejrzy go do końca...
Nie przepadam za czytaniem książek więc i takowych nie ma...
"Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.