Ten Profil oczekuje na weryfikację. Opublikowane materiały będą niewidoczne do czasu zweryfikowania.
Panowie homo, wybaczcie, nic do Was nie mam, itd... Wiem, że mam urodę jaką mam, ale odpuśćcie sobie.
Szalony programista.
Ja? Jestem poważny, w 100%. Na poważnie, chcę abyś padła przy mnie ze śmiechu (znowu ten sam sucharek), pobiła się ze mną dyskutując o fizyce kwantowej i futurologii, tłukła kieliszki (bo Ci to wino nie smakuje, a mnie - owszem!), a potem tak jeden raz... Drugi... Może trzeci. Nie wiem jak, w ciele jest odpowiedź.
Ale nic więcej. Dzielimy czas, radość, łóżko. Ale nie życie. Życie już mam, i nie podzielę się tak łatwo. Ściemy nie ma, bo i tak jest bez sensu. Wszystko jasne?
Dysleksja, dysgrafia... Dyskalkulia, dysmózgowie. Jeśli nie chce Ci się poprawić błędów podkreślonych przez przeglądarkę, to mam ufać, że będziesz miała dość determinacji, żeby poprawić NAM nastrój, i myśleć nie tylko o własnej wygodzie?
Nie interesuje mnie sponsorowanie kogokolwiek. Czym innym sponsorować, czym innym - ponosić koszty...
Dobry seks z kimś, kto po wszystkim chce się jeszcze przytulić. Nie bój się, tylko cieniasy zakochują się za odrobinę czułości. Małą czarną lubię, jeśli jest gorąca i wilgotna. Z bąbelkami, jasne, z pianką, koło 24, też jest dobre.
Impresja - wzwód tekstu.
Szare komórki.
Głupoty, kłamstwa i zezwierzęcenia intelektualnego (w seksie to co innego). Tańczyć. Sofistów. Chrapania. Papierochów.
Gwiezdnych Wojen, za słomiane dialogi i pretendowanie do bycia filmem s/f.
Stare Nokie.
Techniczne :) Film, muzyka, książka - moja triada. Niektóre fragmenty historii.
Klasyczny rock.
https://youtu.be/jWwUvA9pueQ
Czas Apokalipsy, Incepcja, Blade Runner, 2001: Odyseja Kosmiczna... Dziesiątki innych.
Sf. Fantastyka. Historyczne. Traktat o łuskaniu fasoli.
Najprościej rzecz ujmując, oznajmiłeś, że nawet zawodowej nierządnicy szanujący się mężczyzna nie powinien nazywać kurwą, bo to niskie i odrażające. Zaś używanie określenia: «kurwa» w stosunku do kobiety, której się nigdy nie chędożyło i nigdy się jej za to nie dawało pieniędzy, jest gówniarskie i absolutnie karygodne.
%
%
Vimes znów dryfował w ciepłej, parnej atmosferze i był tylko marginalnie świadom szelestu opadającego na podłogę ubrania. Lady Sybil wsunęła się obok niego. Woda się uniosła, a wraz z nią - zgodnie z fizyką takich zagadnień - także nastrój Sama Vimesa.
%
%
Hmmmm. Fuck!
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.