a czym tu się chwalić?:p jak powiesz, ze mialeś/mialaś 20 partnerów/partnerek, to powiedzą, żeś szmata, jak powiesz, że jednego, stwierdzą, że coś z Tobą nie tak...
Mowa jest srebrem... a milczenie złotem. Tyle na ten temat.
ja ukrywam.... wszystko, nie tylko prawde, ale i klamstwo! ukrywam wszystko co moge, bez wzgledu na pogode://
Nigdy nic nie ukrywałem i zawsze przez to cierpiałem:-).
nic nie ukrywam... przychodzę i walę z mostu... wytargałem taką suczkę... że Ty masz na noc... i gdyby nie twoja wypłata... a teraz co jest na kolacje... :/ pozdro Self
Just, to nie tak szło ...
Mowa jest srebrem, a milczenie Owiec .
Tak to leciało. :D
hehhe tez :) ale w tym temacie życie przekonuje mnie czasem, że jednak milczenie jest złotem :)
A, że ukrywać niczego nie lubię to.... powiadam Ci, że czasem szczerość nie radość :)))
Skąd ja to znam - ile osób za szczerość się na mnie obraziło :D
Hehe... żeby tylko obraziło :) szkody wywołane szczerością bywają nieobliczalne
A nie, wszystkiego się nie mówi, a jeśli druga strona ma nieco oleju w głowie to i nie wypytuje.
Milczenie owiec 2 :)
Amen :)
ukrywam bom ukryfcom ...
kopię dołek ...
wsypuję ...
przykrywam sreberkiem z czekoladki ...
zasypuję ...
wbijam gałązkę albo duży gwóźdź żeby zaznaczyć ...
może postaram się o dopłaty unijne dla rolników :D
... ale to trza by hektarów dokupić i obdołkować :/
Z tym sreberkiem to uważaj... bo jeśli jest od świstaka to pójdziesz siedzieć za współudział :D
... hm ... od świstakowej ... myślisz że to jego?
Bez, komentarza co za pytanie :) następne proszę. Adam
tak ja ukrywam ...dlaczego ? po to aby moje doświadczenia nie przesłoniły uczucia. Oczywiste jest to ze są kobiety które na początku znajomości mogły by być dość przerażone pewnymi historiami.
Lepiej coś przemilczeć bo można wyjść w oczach jednej na zboka a w oczach innej na jakiegoś fantazyjnego bajkopisarza.
NieAmant23 Dzisiaj 15:34
"tak ja ukrywam ...dlaczego ? po to aby moje doświadczenia nie przesłoniły uczucia."
I tutaj często jest sedno. Teoretycznie szczerość co do przeszłości powinna być podłożem zaufania. Coś na zasadzie wyłożenia wszystkich kart i... zaczęcia od nowa - wspólnie, uczciwie, oddanie....
Ale niestety tak nie jest. To co miało dać zawiązek zaufania, często je niszczy i buduje niepewność, nieufność. Trzeba mieć naprawdę silny charakter aby takiej osobie "z przeszłością" zaufać i dać jej szansę na uczciwy związek. Niby takie proste a jednak cholernie trudne.
jessssu to straszne ciągle się ukrywam .... i tak całe życie nie potrafie wyjawić prawdy ;)))
Jeśli działy się przed związkiem to słowo "ukrywam" nie jest odpowiednie.
Bo na co komu spowiedź z życia przedzwiązkowego? Toć to niepotrzebne wcale, ba! a i szkodliwe być może...
czasami lepiej nie wiedziec...
....czasami warto wiedzieć.......
Nie mozecie porozmawiac o czyms fajnym? ;-/
warto rozmawiać...
.......nie lubię .....jak ktoś ze mnie robi chu.......z cyckami........
albo udawac ze sie nie wie....
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.