Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r., publikator: Dz. U. 1994, nr 24, poz. 83, tekst jednolity: Dz. U. 2006, nr 90, poz. 631 oświadczam, że wszelkie prawa do publikowanych przeze mnie materiałów należą wyłącznie do mnie i niniejszym nie udzielam zgody na wykorzystywanie moich materiałów do jakichkolwiek celów bez mojej wiedzy. Nie wyrażam zgody na sprzedaż zdjęć i nie akceptuje regulaminu w obecnej formie. Aktualny regulamin zawiera zapis, na który nie możemy się godzić. Pozwala on sprzedawać nasze fotki, bez naszej zgody i wiedzy: "Udostępniając Materiały na Stronie, zezwalasz na utworzenie kopii w razie konieczności w celu ich udostępnienia i zachowania Materiałów na Stronie. Udostępniając Materiały na Stronie, automatycznie przyznajesz, oraz oświadczasz i gwarantujesz posiadanie praw do przyznania, Zbiornikowi nieodwołaną, wieczną nie wyłączną, zbywalną, ogólnoświatową licencję (z prawem do sublicencji) na używanie, kopiowanie, publiczne odtwarzanie, reformat, tłumaczenie, fragmentów lub całości i rozprowadzanie Materiałów Użytkownika w jakimkolwiek celu związanym ze Stroną lub w celu promocyjnym, wykorzystywanie wzorów, lub włączanie do innych Materiałów tego typu Materiałów Użytkownika, i przyznajesz i autoryzujesz sublicencję." Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r., publikator: Dz. U. 1994, nr 24, poz. 83, tekst jednolity: Dz. U. 2006, nr 90, poz. 631 oświadczam, że wszelkie prawa do publikowanych przeze mnie materiałów należą wyłącznie do mnie i niniejszym nie udzielam zgody na wykorzystywanie moich materiałów do jakichkolwiek celów bez mojej zgody. Skopiujcie ten wpis który będzie sygnałem dla administratora do zmiany regulaminu i usunięcia niekorzystnego dla nas zapisu. Nie zgadzam się na publikowanie mojego wizerunku jak również filmików.
Intelligent, with twisted sense of humor, shy, several times called 'sweet and kissable'...
who am I kidding? I'm boring and irritating as hell ;-)))
Myślący z zakręconym poczuciem humoru czyli taki, jak mój chłopak, którego bardzo kocham, chociaż go za bardzo idealizuje.
Wysyłam zaproszenia do zawarcia znajomości zwykle, gdy zaciekawią mnie zdjęcia. Najczęściej wysyłam je, gdy są to akty albo detale przedstawiające męskie członki:-))
Mam swojego misia. Jest 42-letnim łysolcem. Bardzo go kocham. Mniam mniam. Tak, mam ukochanego i nikogo nie szukam, chyba, że znajomych do wspólnych wyjść do klubu, sauny. Tutaj jestem, bo chyba jestem uzależniony od pornografii :-) Tak. Wybieram się do seksuologa, bo chyba mam problemy;-)
Mężczyzn, zwłaszcza po 30-tce. Taka sytuacja;-))
Lubię nagość męską. Często ostatnio bywam w saunach. W Wawie są chyba jedynie 3 gejowskie. Denerwują mnie w nich dwie rzeczy: brud oraz faceci usiłujący zmusić mnie do seksu oralnego. Nic z tego. Seks jedynie w gumce. Tak, seks oralny także (ten kto czytał Lubiewo i opowiadanie o Aptekarze z Poznania, ten będzie wiedział dlaczego;-)))
Chamstwa, cwaniactwa, pozoranctwa
Dyskryminuje bezmózgie zarozumiałe dzieciaki, które chodziły do gimnazjum; którym porosły chuje z powodu zjadanego przez nie pełnego hormonów i sterydów żarcia. Jesli twój chuj jest ważniejszy od twojego umysłu, to idź do psychiatry. Szczerze mówiąc fascynuje mnie fascynacja dużej liczby facetów wielkimi penisami. Ale co można z nimi zrobić? Niby mówi się, że "dupa nie szklanka i nie pęknie", ale kompletnie nie mam pojęcia, w jaki sposób coś, co jest długie grube mogłoby wejść między moje pośladki. Raz, że jakoś to mnie nie kręci, a po drugie, że to straszny ból, także szczęk, jeśli się będzie drutować takiego przez dłużej niż 5 minut. OK wyjdę na hipokrytę, bo poważnie mówiąc strasznie chciałbym mieć penisa 30 cm, ba nawet 20 cm. Niestety jestem jedynie bardzo przeciętny i nic już się z tym nie da zrobić (operację w Kaliningradzie mam za sobą). Mi też pewnie by odbiło, gdybym miał powiedzmy 26 cm. Pokazywałbym go wszędzie;-)
Śmieszą mnie opisy w rodzaju bezpośredni (a), nieowijająca/y w bawełnę, konkretna/y, szczera/y" - kiedyś o takich ludziach mówiło się, że brak im umiejętności społecznych albo nazywano ich prostakami. Dzisiaj, kiedy masa ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami poczuła się dowartościowana dzięki wszechobecnemu marketingowi dóbr konsumpcyjnych, bo wiadomo, że ktoś musi kupować, a najlepsza do tego nadaje się niemająca wiedzy masa... w każdym razie obecnie prostactwo (bądź jego poewolucyjna wersja, chamstwo), którego celem nie jest rozwój, ale pielęgnowanie "jestem, jaki jestem", zdominowało świat, media... Niech żyje demokracja! Ciężkie jest życie ludzi myślących, zastanawiających się, anal-izujących ;-)) Ba! Bywa nawet skrajnie niebezpieczne, gdy zechce się poddawać pod wątpliwość, a przynajmniej wspomnianą anal-izę obowiązujące (powszechnie akceptowane) schematy, wzory czy reguły. Nawet kościół głosił "śmierć heretykom" ;-)) Na barykady ludu myślący!
Przerażają mnie osoby piszące:"brak odpowiedzi brak zainteresowania". Przecież to jest zwykłe chamstwo. Ciekawe jakby czuła się osoba, która ma takie poglądy, gdyby czekała na odpowiedź na jej wiadomość. Nie uczyła mamusia, że na każdą korespondencje się odpowiada? Trochę empatii zarozumiałe i narcystyczne tępe buraki. Oto opis, jaki zapożyczyłem od kogoś z fellow:
1. Jeżeli jesteś powyżej 30-tki i masz kaloryfer (sześciopak,czy jak to tam zwać) w miejscu brzucha, jesteś gejem. Oznacza to, że nie wychlałeś odpowiedniej ilości piwska siedząc z kumplami w pubie tylko spędziłeś ten czas na jakichś calaneticsach-sriksach i (o Boże) diecie.2. Jeżeli masz kota, jesteś gejem. Kot jest jak pies, tylko strasznie gejowaty. Wiecznie się wylizuje, ale nigdy nie podrapie. Jest delikatny w dotyku, no może poza cholernymi pazurami, i miaaauuuczy żeby mu dać jeść. I pomyśl jak wołasz psa... "Kiler, chodź tu! Do nogi Kiiiileeer!, a jak kota... "Puszuś,chodź do taty... no chodź, kochany kotek". Jeeezuu, jesteś klinicznym przypadkiem. 3. Jeżeli jesz lizaki, landrynki, i temu podobne ssaki, możesz być pewien,jesteś królem gejów. Facet powinien ssać:żeberka z grilla, palce jak zje golonkę, surowe ostrygi i cycki. Wszystko pozostałe to tylko trening do ssania El Dicko.4. Jeżeli nie potrafisz załatwić się w miejskiej toalecie, albo wyszczać w kiblu na parkingu jesteś na prostej drodze do gejowskiego związku. Wszyscy to wiedzą: Kibel, to... "it’s a man’s world". Walimy klocka gdzie nam na to przyjdzie ochota.5. Jeżeli pijesz bezkofeinową kawę z odtłuszczonym mlekiem jesteś ciotą. Kawa jest po to by być mocną i aromatyczną. Nigdy facet nie zamówi podwójnej Latte z mlekiem 0% i nigdy, przenigdy nie wie jak smakuje słodzik. Jeżeli trzymałeś kiedykolwiek Nutra Sweet w ustach, możesz tam również trzymać wiesz co... 6. Jeżeli znasz nazwy więcej niż sześciu kolorów albo czterech różnych deserów,równie dobrze możesz dać na swoim tyłku info: "wjazd wolny". Normalny facet nie ma w swoim mózgu wystarczająco miejsca na temu podobne duperele,pamiętając nazwiska wszystkich zawodników w pierwszoligowych klubach większości europejskich krajów, do tego F1, NHL, NASCAR i PGA. Jeżeli wiesz co to jest"chartreuse" albo chodzisz do stylisty, jesteś pedziem. O! I jeśli znasz jakąkolwiek nazwę materiału (za wyjątkiem jeansu).7. Jeżeli prowadzisz samochód z dwoma rękoma na kierownicy jesteś gejem.Prawdziwy facet kładzie na kierownicy drugą rękę tylko po to żeby zatrąbić na wolno jadącego frajera przed nim. Resztę czasu ręka spędza przełączając CD,trzymając hamburgera lub piwo albo bawiąc się kociakiem na siedzeniu obok.8. Jeżeli lubisz romantyczne komedie lub francuskie filmy, mon-frere, vus leGay! Jedyny moment kiedy jest to akceptowalne jeżeli robisz to z kobietą, która wie jak odpłacić za to poświęcenie. Jeżeli oglądasz to sam, lub z kolegą jest to rezultatem SGS (Syndrom Geja Samoistnego) co... przydarza się.
Kolejna porcja internetowych "mądrości" - pozdrawiam twórcę tego opisu, bo wydaje się to być mądre i z pewnością poparte doświadczeniem:
"zostańmy przyjaciółmi"- czyli nadal możesz się z nim pieprzyc, ale już nie jesteście razem, bo chce swobodnie się ruchać z nowymi kolesiami.
"zapytaj a odpowiem"- ciota kameleon, napisze ci, co chcesz usłyszeć bylebyś go przeleciał.
"z warszawy!!!"- podgatunek ten okupuje modne warszawskie kluby a na ogół w dzień pracuje w sklepie bądź kawiarni, marzy o puszczaniu sie za kasę i pracy w mediach.
"aktywny"-koleś z hemoroidami, da Ci jak go spijesz :P
"uniwersalny"-miss przegięcia, ale się wstydzi do tego przyznać przed samym sobą.
"pasywny"- jak trujący bluszcz wyssie z ciebie wszystko.
"konkretny"- nie bawi się w podchody, obciągnie ci po 5 minutach znajomości, jeśli mu się spodobasz.
"ile masz lat??"- w domyśle ile Cie już przerznęło...??
"z kim mieszkasz"-koleś szuka kogoś z własnym mieszkaniem żeby móc się swobodnie pieprzyć, a docelowo wprowadzić i pasożytować.
"na zawsze"- od 3 do 15 stosunków.
"luzak"-nieskażony głębszą myślą, za to lubrykant zbędny.
"czerpie z życia pełnymi garściami"-daje każdemu chętnemu, jak przy nim zaśniesz to ci okradnie mieszkanie.
"jaka dzielnica"- daleko mieszkasz?, bo nie wiem czy sobie zwalić czy poczekać aż dojedziesz.
"masz zdjęcie, bo lubię wiedzieć z kim rozmawiam"- gówno mnie obchodzi co masz do powiedzenia, chce wiedzieć czy jest sens się Tobą przespać.
"z kad jesteś" - chodzi chyba o miejsce pochodzenia podrywanego właśnie kolesia, pisze się "skąd" tępaki.
"podaj cyferki"- trzeba napisać ile się waży i ile cm ma twój penis.
"męski, bez przegięcia"- ciota która myśli, że nie jest zniewieściała, zwykle jest strasznie przegięta a na dodatek głupia jak but!.
"stały związek"- zwykle sex-układ miedzy kolesiami trwający w porywach do 2 lat jeśli się wspomagają 3-kątami i zdradami, jednak zwykle takie coś trwa 3 miesiące.
"pogadam" - przedstawianie siebie w jak najkorzystniejszych barwach przed podrywanym, po to żebyś zechciał obciągnąć jeszcze tego samego wieczora.
"spoza środowiska"- czasem jest to samotny homofobiczny nieszczęśnik , ale zwykle tak piszą rozjebane na maxa cioty, których w gayklubie już nikt nie chce poderwać, więc szukają ofiar w internecie.
"bi"- koleś udający bisexualistę żeby wyrwać na tzw. męskiego;) , prawdziwy bisexualista to smutna ,rozdarta wewnętrzenie istota żyjąca samotnie lub z kobietą.
" podobno przystojny" - narcystyczny przeciętniak udający skromnego, mówi dużo i bez sensu , zwłaszcza o sobie.
"z poczuciem humoru" - wrednie komentuje otoczenie na spotkaniu myśląc ze to zabawne.
"ciota"- chudy,modnie ubrany koleś po solarium z wyskubanymi brwiami, zwykle próżny i egzaltowany, mówi z dziwnym akcentem jak aktorzy grający homo w filmach.
"okaże się w praniu" - koleś jak szczur dostosuje się do każdej sytuacji, chcesz się z nim pieprzyć to możesz, jeśli chcesz mieć go na stale to też nie ma problemu.
"sex z zabezpieczeniem" - kolejny kawal ściemy, bo jak dojdzie co do czego, to zrobi nawet z połykiem - by tylko okazji nie stracić!
"ładne oczy masz" - co oznacza: skoro już doceniłem to daj dupy, bo nie mam czasu
Tepienie buractwa, chamstwa, glupoty, narcyzmu, idiotyzmow&debilizmow
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.