Szukam kobiet o zbieżnych zainteresowaniach mających ochotę na trochę rozkoszy i przyjemności bez zobowiązań, miłego spędzenia czasu razem - może też obejrzenia wspólnie filmu, posłuchania wspólnie muzyki czy podyskutowaniu o aktualnych wydarzeniach.
Tylko tyle, a może aż tyle?
Oczekuję od ludzi pewnej dozy kultury i higieny. Niby oczywiste i nic wielkiego ale jednak, jak to się mówi, towar deficytowy. Niestety :(
Sex:
Każdy ma coś co go szczególnie podnieca, dla mnie są to sexowne nogi ubrane w ciemne rajstopy lub pończochy. Po porostu ciężko mi jest oderwać oczy od zgrabnych nóg :* Ale jest to bardziej preferencja niż jakiś fetysz. Do tego lubię sex analny i dobrego, głębszego loda - no ale jaki facet nie lubi...
NIe lubię przekleństw, papierosów i brudu.
Przeklinanie jest oznaką słabości intelektualnej, bo parzcież można znacznie głębiej ciąć sarkazmem.
Dym papierosowy się ze mną bardzo nie zgadza a brudzie nie muszę pisać, prawda?
Sex:
nie jestem fanem BSDM'u czy jakiś masek latexowych. Ale delikatne wróżenie z wosku jak partnerkę akurat podnieca - czemu nie ;p
Bonus:
Nie lubię rybaczek. Jest to jakaś abominacja ubioru :p
muzyka, literatura, technologia i informatyka, w szczególności programowanie, koty, Japonia i kultura japońska, fotografia (trochę), RPGi, klimaty średniowieczne i fantasy
Kocham chodzić po górach. Przecudne widoki rozciągających się lasów ze szczytów górskich napełnia moją duszę pozytywną energią i pozwala się wyciszyć i odpocząć. Poza tym rower jest wielce ok. Lubię też pływać.
- metal symfoniczny (ie Nightwish, Delain, Arven)
- hard rock (ie AC/DC, Iron Maiden)
- celtycka, chórowa, instrumentalna (Epic North, Tartalo, Geaorgian)
- klasyki rocka
- troche dobrego popu
Plus wybrane utwory, jak np. z ostatnio popularnych "Come And Get It" Newman'a.
Głownie fantasy i fantastyka, ale dobrym kryminałem tez nie pogardzę.
Nie raz coś z filozofii i ekonomii lub historii, ale muszę mieć na to akurat tzw. fazę.
Dobrym połączeniem historii i fantasy okazała się Trylogia Husycka Sapkowskiego - polecam.
"You couldn't have it if you did want it," the Queen said. "The rule is, jam to-morrow and jam yesterday – but never jam to-day."
"It must come sometimes to 'jam to-day'," Alice objected.
"No, it can't," said the Queen. "It's jam every other day: to-day isn't any other day, you know."
-- Lewis Caroll
Samo życie.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.