Co sądzicie na temat obiegowej opinii, że samochód jest odzwierciedleniem osobowości oraz fizyczności właściciela?
oby nie kolejny facet z małym penisem .... bo ci to furt o samochodach .... żeby tylko jak największe ....
Ten kolejny facet to niby kto???? A kobieta co sobie rekompensuje małym samochodem....
... nie mam pojęcia .... nie mam małego samochodu .... nie wiem .... ale facet to na bank długość penisa ....
Najlepsi są Ci, z zabranym prawem jazdy. Nie muszą nic udowadniać.
oj z rasą psa jest podobnie, albo nawet jeszcze wyrażniej widać z kim masz do czynienia
wystarczy pójść na dowolną wystawę i zobaczyć kto wychodzi do ringu z amstaffem a kto z pudlem albo yorkiem ;)
Najlepszy jest mój kumpel, który nigdy nie zrobił prawa jazdy, bo mu się nie chciało uczyć teorii na egzamin. Bez prawa jazdy jeździł około 8 lat, aż wreszcie kupił angielskie prawko :D
zdecydowanie fjut
no i kasa bo jak kasy nie ma to i fjut nie pomoze
Jesli auto ma sluzyc za przedluzenie penisa i leczyc kompleksy to moj "straszak na blachary" w ogole sie do tego nie nadaje;pelnoletni japonski diesel;-)I zacytuje tu pewnego znanego prezentera radiowego"nie mam kompleksu pytonga i kupilem sobie ssang yonga":-))
ssang yonga ... a co to jest potrawa chinska ? bez przesady sa fajniejsze auta
GTR, STI, EVO, GT2,3 a jak juz cos z klasa to DB9 reszta to wozidelka.
Jak rodzina duz to ewentualnie Legacy 2,5 GT ;)
Nie ma na to reguły. Nie zabronisz milionerowi wozić się autem z górnej półki za co najmniej 300 tyś. Bez względu na markę auta. Skoro go stać, niech śmiga tym co lubi. A kwestia małego kutasa i dużej fury - wydaje się wymysłem osób, które najzwyczajniej zazdroszczą im grubości portfela :/
ja mam DOHC16V :) a wracając do wątku, to są wyjątki potwierdzające regułę, i ŻUK (taki polski samochód dostawczy) wciąż trzyma dobre ceny na alllero
jeśli mogę , mnie to się udało , skasowałem Hondę , mniejsza gdzie i jak , kasy mało a do pracy potrzebny i nie tylko , a tu za 8 tys. po potopie AUDI A-4 kupiłem , znajomi pomogli i mam jeszcze lepszy jak miałem , tylko szkoda mi tych ludzi , straszna tragedia ich spotkała , ,,,,,
Haubi .... podoba mi się twoja klasyfikacja ....
........a jakie fiuty mają właściciele firm przewozowych ?....mają takie wielki i długie teeeee fury....../zulka
ktoś mi kiedyś powiedział, że oni to mają co najmniej kilku .... fiutów .... którzy dla niech, za te marne stawki, jeżdżą tymi zestawami ...
5pik Dzisiaj 11:55
I o czym to niby świadczy co? Na ring z amstaffami wychodzą tacy sami ludzi jak TY czy ja, bo dresiki się w to nie bawią. Czyli posiadając amstaffa i bullteriera jestem "jakim" człowiekiem?:) I co sobie rekompensuję? Powiedz, bo niezmiernie jestem tego ciekawa:)))
Z wypowiedzi większości pań, ale nie tylko pań, wynika, że faceci wielkością samochodu rekompensują sobie małego fiuta. Nie padło ani jedno zdanie na temat samochodów kupowanych przez panie, a przecież kupują różne, małe, duże, sportowe........ Co to oznacza? Może też jakieś kompleksy?
jesli moge sie wtracic hmm.... ja niemam małego he he a jezdze sporym autkiem poprostu lubie miec luzno i tyle ,a jesli chodzi o panie zaówazyłem ze coraz wiecej pan jezdzi terenówkami i to niezłej klasy ,raczej to nie kompleksy a swiadomy wybór , poprostu maja juz dosc klejenia zdezaków ktore ciagle łamią od ich zdanim zawysokich krawezników he he:)
a ja mam malucha....:):) ups to znaczy jeżdżę maluchem...:):):):) wnioski dowolne.....:):):):):) ( to że jestem je.....ty wiem...)...:):):):)
......hahhahaha......moim skromnym zdaniem jesteś.......:)))))..../zulka
a ja z wprawą prowadzę malucha ..... nabrałam w tym wielkiej bieglości .....
....nie szukałem tutaj potwierdzenia tylko akceptacji....:):):):):):):):):):):):):):):)
zula jest do bólu szczera...:):):)...:):):):):):)
Ale drogie Panie, czym jeździcie, lub też chciałybyście jeździć i dlaczego akurat terenówka czy też samochód sportowy. U nas Pani jeździ Mondeo Ghia TDI bo wygodne i bezpieczne, a Wy???
u mnie Pani jeździ jak to mówi .....mini mini ( morris)) i sobie chwali a ja chciał bym mieć większego.....:):):):):)
Lancer EVO X .... lubię tą szlifierkę do asfaltu ..... żre co prawda jak smok i na bank wir się robi w baku, 30litrów to mi wsysa lekko... a jak kupowałam to mówli w salonie, że do tego wózka to warto mieć w komplecie faceta, właściciela stacji benzynowej, a najlepiej to i całej rafinerii .... ale jak by nie było to maksymalnie pełny fun z jazdy zapewniony, a na zakrętach to aż normalnie szczypie z podniecenia, tak się klei drogi .... wloty i kanały powietrza skutecznie odstraszają wszystkich małorolnych, wiejskich i drobnomieszczańskich tunningowców i tych wszystkich z tymi heblami ze szrotów co to chcą się pościgać .... grzecznie zjeżdżają na bok bez kozaczenia, pozdrawiajac machaniem czy podchodząc na parkingu aby im pokazać bebechy albo dać usiąść i pokręcić kółkiem ..... no i spojler z tyłu, piękna sprawa i kobiecie bardzo użyteczna .... wielkość jak statecznik w małym samolocie bo ogólnie Lancer Evo to brzydki, jak nie przymierzając kupa, ale mnie się ten brzydal podoba ..... spojler służy mi za półeczkę na kosmetyki i oparcie do lusterka jak sobie muszę face lifting zrobić .... bardzo wyzwolonym kobietom polecam .....
Mira wrzuc zdjecie tego Miska bo k... nie wierze jezeli mowisz prawde to na kolanach do Krakowa przyjde.
Mira to chyba pana Waszkownika znasz :) lub Daniela z TTC, mam nadzieje że EX odetkany i po remapie, jak nie to w każdy czwartek robią pojeżdzawki w Krakowie :) pozdrawiam
ja to ślązaczka .... stąd bardziej z hanysami się trzymam .... wskazanych Panów nie znam .... a remap robiony w 4TURBO Warszawa .... polecam ....
Wracając do sedna sprawy, tak wiemy, facet wielkością samochodu "leczy" małego fiuta, albo kryzys wieku średniego, ale czy w przypadku kobiet nie jest tak, że sportowa fura jest sposobem na zwrócenie na siebie uwagi, na zaistnienie w świecie "młodych chłopaków" (strasznie dłuuuugie zdanie). Czy to nie jest chęć pokazania "patrzcie, oglądają się za mną, a nie za tymi młodymi pindami"?
hehehehehehehe ale sie usmialismy czytajac te banialuki :)
Od teraz jak zobacze kierowce przegubowego autobusu, zasmieje mu sie w twarz! ;-/
Para_Poznań, już pisałem o wielkości auta, jego wartości - w odniesieniu do właściciela i jego zasobnosci portfela. Powiedz, skąd czerpiesz takie informacje, że facet leczy kompleksy w ten sposób? Posługujesz się wyimaginowanymi stereotypami, wyssanymi z palca. Dla mnie to niedorzeczne... szczególnie kiedy piszesz "tak wiemy, że facet wielkością auta leczy małego fiuta" :/ Ja tego nie wiem, jest na to gdzieś jakaś ustawa, czy jakaś może recepta lekarza?
... i nie myl leczenia kompleksów ze zwykłym snobizmem. Ostatnie Twoje zdanie wyraźnie na to wskazuje.
Hmmm gdybyście Para w poście o tym czym Pani z Pary jeździ błysnęli czymś to pomyślałabym, że temat założony po to aby zaszpanować - byłoby to dziecinne, ale miało jakiś sens. A tak nie da rady aby sensu się w tym dopatrzeć. Tak, też popylam mondkiem kombi dodatkowo, ropniaczkiem, z dobrego rocznika, dawno po lifcie już i bezpieczeństwo oceniam na takie samo jak w innych ( jeśli umie się jeździć, a nie tylko szpanuje za kółkiem, bo to już nie era malucha, gdzie strefa zgniotu to ekhem... ), za to doceniam walory pakowności tegoż stwora, które są w tej chwili jedynym kryterium wyboru auta jakie mam ( no ok jeszcze wyposażenie się liczy, bo pewne rzeczy, a raczej ich brak są dla mnie nie do przyjęcia ).
I teraz pytanie: co sobie tym autkiem rekompensuję, co przedłużam ( heheh )i czym to niby szpanuję? Zwykłą toczką do pracy? Bo mondek wdzięczny jest do prowadzenia , prosty w obsłudze itd., ale to zwykła toczka i tyle.
Już wiem, skąd moja frustracja pomieszana z kompleksami. To wina PKP ! Za mało wagonów doczepiają, w stosunku do rozmiarów mojego przyrodzenia. Myślę, że powinienem udać się do sądu.
A dla mnie facet nie musi mieć samochodu, w dupie to mam, tak samo w dupie mam to. ile ma cm w spodniach, najważniejsze, aby był człowiekiem, liczy się to kim się jest, a nie to co posiada, nie oceniam ludzi po zawartości portfela
... i o to mi malaczarna chodziło... bo snucie hipotez o małym fiucie z super autem - to żałosne jest po prostu.
Odplyneliscie od tematu watku :) i to bardzo mocno :D
mirambar wiesz ja mam duzy samochod ale nie jest to przedluzenie mojego penisa :). bo raz ze jest starszy odemnie i dosc brzytki ale dzielny w terenie :)
i co ja mam powiedzieć,jeśli na co dzień jeżdżę MAGNUM ? ja to dopiero muszę mieć kompleksy ha ha ha ...
Widzimy, że niestety nasz sarkazm nie został poprawnie odczytany, a więc po kolei: pisząc "tak wiemy, facet wielkością samochodu "leczy" małego fiuta, albo kryzys wieku średniego" odnieśliśmy się do śmiesznych i zupełnie bezpodstawnych insynuacji zawartych w poprzednich wypowiedziach pań o tym właśnie mówiących. Pytanie o sportowe fury kupowane przez kobiety miało skłonić je do polemiki, no i może do wysnucia podobnych wniosków względem siebie, jak te które wysuwały pod adresem mężczyzn. Wątek z Mondeo miał pokazać nasz stosunek do samochodu - jest to przyrząd do przemieszczania się z punktu A do punktu B.
No a podsumowanie tego wszystkiego jest takie, że Wasza ostatnia wypowiedź próbująca pokazać, że sarkastycznie podeszliście do tematu jest kiepsko szyta.. Bo ani nie pokazaliście stosunku (piękne słowo ) do samochodu, ani nie udało się Wam skłonić do polemiki , zwłaszcza kobiet zważywszy na to, że wpis o tym co sobie rekompensują kobiety sportowymi autkami był niskich lotów.
A na moje pytanie, co mogę według Was sobie nim rekompensować nie otrzymałam odpowiedzi - znaczy rozpoczynacie temat nieprzygotowani do zajęć :)
Dziękuję za uwagę i życzę miłego wieczoru , ewentualnie nocy :)
powiedziałabym raczej - urządzenie, dość obecnie skomplikowane, technicznie zaawansowane i wypchane elektroniką oraz nowoczesnymi technologiami ..... służy do przemieszczania ludzi i ładunków ..... a w wersjach sportowych, to do szybkiego i bardzo szybkiego przemieszczania .... ładunków zwykle się w sportowych furkach nie wozi, a już w wersjach stricte rajdowych, gdzie klatka i specjalny system gaśniczy, zero tapicerki i innego konsumenckiego śmiecia, to już na bank nie .... no chyba, że za ładunek uznać pilota albo nieszczęśnika, który się na taką przejażdżkę nieopacznie zdecydował ..... lepiej pilota , zwykle nie wymiotuje na przednią szybę ....
Za mna sie ogladaja tak czy siak nie ze wzgledu na samochod ale ze wzgledu na to ze jestem piekna seksowna inteligentna i mam wspaniale miesnie.Zapomnialam dodac ze jestem rowniez skromna do bolu... A samochodzik mam Golfiaka 3 w kolorze niebieski metalik zeby mi do oczu pasowal. A moj jeszcze maz jezdzi TIRem I wiecie co? On naprawde ma malego fjuta.... Teraz cos przebąkiwał o kupnie Audi...Ja na jego miejscu i na miejscu kazdego faceta poprawiajacego sobie imidż skorzystalabym najpierw z pomocy psychiatry( Bo wysłucha i pocieszy) lub dyplomowanego kurwiszcza (taka zawsze ci powie ze masz dragala jak Kolumna Zygmunta) a potem ewentualnie z oferty powiekszenia penisa. Pełno ich w poczcie....I eby nie bylo niejasnosci, psa tez mam, sznaucera miniature... Ale ale, ja nie mam penisa wiec chyba nie powinnam zabierac głosu....
pszczola07 Dzisiaj 22:08
Gdybyś zadała sobie trud przeczytania całego tematu, to jesteśmy przekonani, że dostrzegłabyś sarkazm.To, że kobiety od sportowych samochodów nie podjęły dyskusji to już nie nasza wina, co sobie rekompensujesz swoim samochodem to wiesz tylko Ty, więc może nam powiesz.
Pozdrawiamy
Zadałam sobie trud i poświęciłam mój jakże cenny czas na czytanie tego tematu, niestety ani mnie nie zaskoczył, ani sarkazmu nie pokazał.
Zadajcie sobie trud przeczytania mojego poprzedniego wpisu kiedy to pytałam co według Was mogę sobie jako kobieta rekompensować autkiem, na co nie potrafiliście odpowiedzieć - może ten cudny sarkazm nie pozwolił, kto wie :))
A co Pani z Pary sobie mondkiem rekompensuje, że aż temat o samochodach musieliście zakładać, by się pochwalić czym Pani jeździ?:) Nie prościej było wstawić zdjęcia z pojazdem w roli głównej?:)
Ja swoim samochodem rekompensuje sobie niemoznosc poruszania sie z szybkoscia powyzej 60 kilometrow na godzine szczegolnie na wlasnych nogach... No i to ze nie mam ładownosci Tira a wozenie zakupow na tydzien dla 9 osob moze byc lekko meczace jesli robi sie to srodkiem komunikacji publicznej...I lubie jezdzic na wakacje czyms co nie smierdzi stuletnimi skarpetami ( tu znow komunikacja publiczna) nie jestem uzalezniona od godzin przyjazdow i odjazdow, moge zabrac dowolna ilosc bagazu a do tego dziecko i psa. Uwazam ze to wystarczy....
No dobra cholera mam malego penisa...I wlasnie go sobie powiekszam... Wstydze sie tego ale jak szczerosc to szczerosc i juz. :D Moj nastepny samochod to bedzie Subaru Forrester. Nie dosc ze pełen szpan, nie dosc ze jedyny jak dotad forrester ktory nie spal z Brooke, to jeszcze moj penis wystrzeli rozmiarowo. Bedzie jak...Jak komin pancernika Aurora ot co :)
Wieszczka dwie sprawy kluczowe: komunikacja miejska i niezależność , to wszystko, więcej nie trzeba:)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.