Witanko,
Zawsze kręciły i pociągały mnie pupy. Kobiece pupy. Uwielbiałem na nie patrzeć, dotykać, całować, pieścić, przytulać się do nich i delikatnie zagłębiać w nich swojego ptaszka.
Ostatnio też kręcą mnie pupy, tyle, że zaczęły to być pupy męskie. Patrząc na niektóre fotki, mam coraz większą ochotę popatrzeć na żywo na męską pupę, popatrzeć jak facet wkłada sobie tam wibrator, dotknąć jej, może wsunąć palca...
Chciałbym patrzeć na nagiego faceta, który się onanizuje i zabawia swoim tyłkiem...
Taka nowość dla mnie i chciałem się tym podzielić z Wami. Nie wiem dlaczego i w jakim celu, ale taką miałem ochotę :)
Dobranoc
Podniety też chyba ewoluują, również czasem odkrywam zupełnie nowe i zaskakujące bodźce, które na mnie działają.
"..jak facet wkłada sobie tam wibrator,.."
Wybacz, ale dla mnie ktoś kto to robi to nie "facet"...
hm...dlaczego? dlaczego wciąż wstydzimy się mówić o swoich seksualnych/erotycznych marzeniach/fantazjach...ukrywamy to przed partnerem...albo krytykujemy tych którzy o tym mówią...
outdoor_fun: BRAWO...
whe_solo...hmmm, nie jestem więc facetem? cóż, dobrze się dowiedzieć po latach życia w kłamstwie i obłudzie :) Nie jest to znów takie bolesne :) Ale powstało nowe pytanie - kim jestem? no kim kuźwa jestem?? :)
Łatwo jest krytykować nie widząc swoich wad. Każdy ma swoje fantazje tutaj a ze Pan ma takie to jego sprawa. I brawo za odwagę :)
Brawo za odwagę! i super, że chcesz spełniać swoje fantazje i marzenia... i w dupie z tymi co tego nie rozumieją :))
whe_solo piszesz o facecie. Hmmm przecież to samo robi kobieta i co tez napiszesz ze jak kobieta się masturbuje wkłada sztucznego penisa to tez nie jest kobieta?
Puchatka34nie mogę wysłać wiadomości do ciebie. Odp. Tak masz dogłębna racje:)
Realizacja fantazji erotycznych to każdego z nas prawo do nich. Wkładanie sobie wibratora do pupy przez faceta, nam sie to nie podoba ale jak ktoś to lubi to jego sprawa.
to może ja nie bede pisała o swoich upodobaniach i bodźcach bo dopiero bedzie jazda:) ale zapraszam do zapoznania sie zmoim profilem tych , którzy są zainteresowani tematyką:)
PS
Może to wiekszości umknęło ale whe_solo "facet" ujęła w cudzysłów co nie jest jednoznaczne ze stwierdzeniem faktycznym a bardziej "przenośnią" .
to jak kobieta wsadza sobie zabawki w dupke to jest ok? a jak facet to samo robi to juz nie jest "facetem?" dlaczego? STEREOTYPY!!! "ŁATKI".... OT POLSKA MENTALNOŚĆ:)
a ja chciałem się tylko podzielić swoją fantazją a nie wywoływać od razu małej wojny :) Z fantazjami jest tak, ,że są lepsze, jeśli pozostają w sferze wyobraźni...owoc zakazany po skosztowaniu nie smakuje już tak dobrze, jak wtedy, gdy myślimy, że jest dobry :) Fantazje w większości pozostają tylko fantazjami, a małe wojny przeobrażają się w ogromne konflikty....
Nie zgadzam się z opinią whe_solo, ale to ich opinia i maja do niej pełne prawo. Prezentując ją publicznie, biorą za nią odpowiedzialność i wszystko jest ok.
Ja osobiście czuję się facetem, mimo iż czasem lubię wibrator w moim tyłku.
I nie zamierzam nikogo zmuszać do niczego...Miałem taka fantazję, to sobie o niej napisałem....z nudów :)
Buziaki dla wszystkich tam, gdzie lubią :)
Michał
kurwa! jesteśmy na zbiorniku, a nie w salce katechetycznej... niech sie kazdy zajmie swoja dupą, a nie krytykuje!!!!
puchata, mogło by się okazać jeszcze że twoje doświadczenia są skromne w porównaniu do tych niektórych z salek katechetycznych ;)
wybaczcie że śmiała wyrazić swoją opinię - podkreślam SWOJĄ. Zwyczajnie gdyby mój Greg wsadzał sobie coś w dupę to pękłabym ze śmiechu najpierw a potem załamana odeszła od Niego. Ludzie, macie prawo do swoich fantazji, i jest OK. Tyle że skoro ruszacie jakiś temat na forum to chyba chcecie posłuchac opinii innych osób co..? Moja jest taka i tyle w temacie.
najlepiej jest wtedy kiedy "małżenstwo nie rozmawia z sobą o takich pragnieniach"a pózniej zdziwienie że co dugie małżestwo rozwód..a jak ma być inaczej skoro publiczne przyznanie sie do swoich pragniem nawet anonimowo jest atakowane. i to jest tolerancja na zbiorniku!
powtórzę tylko, dla mnie takie fantazje u faceta dyskwalifikują Go jako obiekt seksualny. Dla mnie!
no i czuję się zdyskwalifikowany :) i dobrze :)
...dlatego Twój Ci pewnie nie mówi, że tak by chciał... :)) możesz się zdziwić któregoś dnia bo faceci bardzo lubią pieszczoty pupci :P
outdoor_fum oj tam nie przejmuj się mej swoje fantazje i je spełniaj a resztę olej:)
*fun..sorrki za literówke:)
ja tylko wstawiłam fotke- jak kumplowi wsadziłam wibro w tyłek,póżniej kiedy szukałam chętnych na gb okazało się że się mnie boją...hahh to jest parodia chętnych bardzo dużo no ale ten wibro..tylko my nie jesteśmy bi tylko nie skreślamy z góry takich zabaw.uważam że wszystkiego trzeba spróbować oczywiście jeżeli sie chce.
bo jest! seks jest po to żebym sprawiać sobie przyjemność!!!! :)))
puchata34 my tam nie wiemy i nie chcemy wiedzieć ale i wikary ma swoje fantazje...HIHIHI
puchata34 - mój Greg to facet przez duże F i wie że męska dupa służy do wydalania, tylko do tego. Jest 100% hetero:))
przepraszam,że się wtrącam-ale do czego w takim razie służy kobieca dupa??:)))Pozdrawiam Jesterka:)))
Nassir - a proszę oto fotka podglądowa do czego może służyć jeszcze kobieca dupcia - http://zbiornik.com/photo/3hu7et9f/ - oczywiście moim zdaniem trzeba być odchyleńcem by się podniecać czymś takim, ale jak już mówiłam - to moje zdanie!
Nassir - trafiony-zatopiony :)
Już od czasów starogreckich wiadomo, że dupy (czy to damskie, czy męskie) służą do wydalania oraz sprawiania rozkoszy :) i jakoś to tak przetrwało do naszych czasów jak i Akropol :)
Mam jeszcze parę fantazji, ale raczej pozostawię je już dla siebie :)
Całuski w pupy - damskie i męskie :)
polecam naprawdę dobry film "Tajemnica Brokeback Mountain" z Heath Ledger'em. Grając rolę Ennisa Del Mara miał żonę i też biedulka się zastanawiała czemu woli ją bzykać w tyłek..? Biedulka nie wiedziała o jego prawdziwej orientacji:(((
tyle,ze orientacja topłec czyli mózg a nie to co kto kogo i gdzie posuwa... TYLE:)
nie wdaję się w dyskusje na temat sposobu "kalkulacji stopnia shomoseksualiźmienia" - Nic nie mam do homoseksualistów również, ale jeśli jest się gejem to nie powinno się wiązać z kobietą! Niszczyć komuś życia nie wolno!
Autor tego wątku nie mówi o swoim homoseksualizmie, ale o tym , że jego horyzonty fantazji się poszerzyły, może jest bi, a może hetero, ale chciałby popatrzeć na faceta i tyle, to go nie czyni nie-facetem ani gejem. Nie sądzę też żeby takie fantazje miały od razu zniszczyć stały związek.
hmmm...tego się nie spodziewałem...na początku odkrywam swoją fantazję i przedstawiam ja publicznie, po czym dowiaduję się, że nie jestem facetem...
Potrzeba troszkę czasu, ale w końcu dowiaduję się, iż jestem gejem...i do tego niszczę życie mojej partnerce...
Moja fantazja w końcu porównywana jest do klasyki filmu i do bardzo dobrego filmu psychologicznego "Brokeback Mountain"...
Do czego to jeszcze doprowadzi?
Więc gwoli wyjaśnienia, żeby nie było jakiegoś ale...
jestem tzw. Bi-curious , nie jestem gejem, mój związek nie cierpi na tego typu fantazjach i nie cierpię ja...fantazje są zajebiste i w większości wypadków (jak już wspomniałem wcześniej) pozostają w sferze fantazji, dlatego są tak zajebiste....
a swoja drogą nie rozumiem takiego ograniczenia, strachu i zacofania u takiego profili, jak whe_solo i im pokrewne(wszyscy wiedzą o którym profilu mówię)
I ponownie buziaczki, tym razem przewrotnie w kutaski, cipeczki i stópki
Michał
hmmm... zacofania..? Bo mnie obrzydza wizja faceta wciskającego sobie wibrator w dupę czy też inną butelkę lub ogórka? Cóż, mówiłam parokrotnie - moim zdaniem prawdziwy facet czegoś takiego nie robi ani nawet nie fantazjuje o czymś tak żałosnym.
Jeśli przez to jestem zacofana to OK, wolę być niedzisiejsza niż "nowoczesna" w taki sposób ;o)
palec w tyłku,wibrator?.... a jak się do tego ma wilk w babcinych ciuszkach czekający w łóżku na czerwonego kapturka? ....kto tu ma bardziej zrytą wyobraźnię? ;)
Jedni lubią jak im nogi śmierdzą, inni zapach róż o poranku.
Po co kogoś krytykować za jego fantazje, przecież to kwestia światopoglądu/upodobań, unikalna dla każdego człowieka. Whe_solo, może Ty powiesz jaki masz fantazje, a my się zastanowimy, czy są żałosne czy nie? Nie traktuj tego jak zaczepki, po prostu, jak to mówią "żyj, i daj żyć innym".
powtarzam, ja nie krytykuję! Wyrażam swoją opinię:) Między innymi po to aby inni wiedzieli co lubię a czego nie nim zaproponują mi setny raz tzw. "kawkę". Nikomu nie bronię wtykania sobie w dupę ogórków, a niech i sobie koleś kaktusa wciśnie jak go to kręci:)) ale litości... nie oczekujcie ode mnie że uznam to za "męskie", dla mnie to żałosne i tyle !!
ecchhh.... gdzie Ci mężczyźni....
zacofania - tak, podtrzymuję
Ok, rozumiem, że chcesz przedstawić swój pogląd na sprawę, ale wyznaczanie standardów "męskości", jak sama to ujęłaś, na podstawie czyichś upodobań jest co najmniej dziwne.
Być może facet jest np. strażakiem, stereotypowym bohaterem, że tak powiem gościem z którego większość kobiet byłaby niezmiernie dumna, że jest ich partnerem, ale jest "niemęski", bo lubi, jak mu ktoś prostatę popieści?
To metafora oczywiście, chodzi mi tylko o pewną koncepcję.
Nikt nie oczekuje, że musisz to zaakceptować, outdoor_fun chyba przeżyje bez tego ;)
A tak nawiasem mówiąc, jakbyś nie doczytała, nie krytykuję Twojej opinii, a jedynie sposób, w jaki ją przedstawiasz...a może dokładniej, nie zgadzam się z Twoim rozumowaniem:)
Nie będę Cię namawiał, żebyś polubiła coś, co budzi w Tobie wstręt. Ale to nie znaczy, że taka rzecz jest zła i bee...kogoś może to kręcić...
Ciebie kręci totalny ekshibicjonizm i pokazywanie publicznie swojej twarzy na nagich zdjęciach i to jest ok, chociaż ja tak bym nie zrobił... dla niektórych też to może być żałosne....
Zresztą pominę już fakt, że przestaliśmy być przyjaciółmi (profil jako para:) )
po tym, jak wyraziłem swój nieprzychylny komentarz pod jedną z Waszych fotek...
Troszkę więcej samokrytyki i zrozumienia dla innych :) My Cię rozumiemy i rozumiemy to, że nie kręcą Cię zabawy analne z facetem.
Pozdrawiam
outdoor - to mało męskie że szukając poparcia dla swoich "fantazji" obrażasz w odwecie tych co mają inne zdanie. No cóż....
nikogo nie obrażam....nie wiem, gdzie się tego doczytałaś...
I nie szukam poparcia moich fantazji...bo to MOJE fantazje :)
Buziaczek
Hmm widzę że nawet na ZB nie ma tolerancji ..
nigdy nie było :) trzeba nauczyć się z tym żyć :)
I w dodatku już nawet nie będzie można się wypowiadać...śmieszne to że dużo ludzi tutaj bardziej żyje wirtualnością niż realnością...
polska mentalność... dulszczyzna.... obrabiajmy dupy,ale zacznijmy od swoich własnych.... :)
Nie jest tak źle, przecież tylko jeden profil na tyle wypowiadających się w temacie jest absolutnie nie przychylny fantazjom autora, pozostali jakoś tolerują ;))
Cóz ...tak jak wiekszosc napisala kazdy ma prawo miec swoje fantazje. ale zakladajac o tym temat trzeba liczyc sie z tym ze ktos moze uwazac to za "zboczenie""odchył" itp. mmi osobiscie obojetne czy moj maz sobie wsadzi ogorka, wibrator czy cokolwiek innego, skooro ma taka fantazje to czem,u ma jej nie spelnic?. grunt ze ja nie musze miec czegokolwiek w mojej dupci bo nie lubie tego. moim zdaniem dupa jest od srania a nie od ruch.......
probowalam-wiem czym to "pachnie" i nie mam ochoty probowac znow:):)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.