Przeczytałam całą dyskusję :) ufff wiecie co? z moich trzydziestoletnich obserwacji swiata i ludzi wynika wniosek ze im ktos jest mądrzejszy ( co wynika z chęci obserwacji i zdolności do refleksji) tym mniej radykalny jest w swoich opiniach... moźe dlatego głupcy czasem tyle osiągają, bo krzyczą głośniej i z większą charyzmą ? Zbiornik mozna traktować jako , jak to nazwał jeden profil " zlew na spermę" , a mozna tez poczuc się tu wolnym, probowac pozbyc sie wstydu czy strachu. Ja np. zawsze wracam do pewnej swojej fantazji, a mianowicie ze posuwa mnie trzech facetów :) podnieca mnie to...choc wiem ze gb w rzeczywistosci pewnie wygladałby inczej :) podejrzewam, ze słuzy to erotycznemu odreagowaniu mojej roli w zyciu gdzie cos ode mnie zalezy ( a tam nic...), gdzie ktos pyta mnie o zdanie ( a tam nikt), gdy sama boje sie przekroczyc granicę bolu( a tam nie mam wyboru... ). Autor zapewne założył wątek, bo nowe fantazje go zaskoczyły, byc moze troche zaniepokoiły... chyba wszyscy miewamy fantacje czy odruchy, ktore wywołują w nas niepokój. Jedni się nimi gryzą, inni tłumią, a inni chcą zgłębić czy zrealizowac. Dla mnie np. cztery biseksualne osoby w jednym łóżku, to ilosc mozliwosci doswiadczania rozkoszy i sprawiania jej nieograniczona :) Ciesze sie, ze jestem biseksualna :) Dla mnie to dar :) Ale to troche tak jest, ze jak kobieta deklaruje biseksualnosc, to hetero co udaje... a jak facet :to homo co udaje... ciekawe z czego to wynika... ? skłonnosc do mężczyzn skłonnością dominującą? meg

Magdaleno, nie Obraz sie prosze.

Z moich obserwacji wynika ze konformizm i brak radykalnosci tworzy z nas osoby przecietne, latwo zgadzajace sie na wszystko i tylko przeplywajace przez zycie - a nie czerpiace z zycia calymi garsciami.

latwo jest przypinac latke glupoty do radykalnego czlowieka - bo np. reprezentuje przeciwstawne poglady- wiec w ten sposob mozna go teoretycznie w prosty sposob osmieszyc - bedac w zasadzie samemu glupcem.



przykladow na to ze radykalizm nie jest przejawem glupoty, mamy setki.

czy np. radykalny zdaniem wielu Giertych, jest "glupcem" ? nie nie jest, to wziety prawnik. ale radykal w swoich pogladach.

czy J.kaczynski zdaniem wielu radykal, to glupiec? wolne zarty, podobnie jak jego zmarly brat, to swietnie wyksztalcony czlowiek.

idac dalej w strone lewa, czy Palikot to glupiec ? jest radykalnie prawy i lewy ( lewy aktualnie ).
nie jest glupcem


czy Hitler, Aleksander Wielki, Pilsudski to byli glupcy ?

nie sadze.

za to radykalni na pewno.

jesli jednak piszemy o radykalistach z ogolonymi lbami, ktorym przyswieca "krew i honor" - jestesmy juz blizej glupoty o ktorej Piszesz. Tylko czy aby na pewno wszyscy "radykalni" ludzie sa tacy ?

nie sa.

osobiscie jestem dosc konserwatywny w pogladach, co nie oznacza ze nie jestem tolerancyjny w pewnych sprawach.

np. gosc ktory zalozyl temat , upublicznil sie z tym ze lubi meskie dupy. spoko. jego sprawa - moze lubic meskie dupy, moze nawet polubic wibrator w dupie . to jego dupa i jego wibrator.

i jego odczucia.

jest bisexualny.

osobiscie uwazam ze KAZDA kobieta jest bisexualna i kazdy facet moze byc bisexualny.

chociaz facetom bedzie trudniej odbyc stosunek z II facetem - kobiet moze sie w pewnym stopniu do sexu z II kobieta "przekonac"

idziemy dalej - dla czego tak twierdze ? przyklad mamy wlasciwie podrecznikowy.czlowiek ktory zalozyl ten temat "odkryl" cos co wiekszosc "radykalistow" powtarza - rzeczywistosc spoleczna ma wplyw na nasze : poglady, wiedze... popedy ... ORIENTACJE SEXUALNA.

tak - facet zaczyna pojmowac , prawdopodobnie po socjalizowaniu sie przez dluzszy czas podobnymi serwisami i mediami, ze wibrator w dupie i meskie tylki sa ok.

wczesniej jak przyznal , wcale tak nie bylo.

teraz powiedzcie ,czy w takim razie poglad ludzi radykalnych - konserwatywnych - ma sens, wobec takiego coming outu ? mysle ze ma.


ja osobiscie nie odczuwm popedu sexualnego w stosunku do tej samej plci - wrecz przeciwnie - ubostwiam kobiety. ale jestem przekonany ze byl bym w stanie ( jak kazdy facet ) mimo ze moze wydac sie to obrzydliwe - odbyc stosunek z II facetem.

to nie jest trudne, a to ze kultura determinowala taka koniecznosc, mamy przyklady np. w starozytnej Grecji - gdzie stosunki tego typu byly nagminne ( i wcale nie oznaczaly,przynajmniej teoretycznie "bisexualnosci" obojga ludzi uprawiajacych sex - to bylo podyktowane uwarunkowaniami kulturowymi i statusem spolecznym np. ).

ps. widac taki status spoleczny szczegolnie w wiezieniach - gdzie ludzie czesto "socjalizuja" sie na nowo - z braku partnerek , czesto dochodzi do gwaltow dokonywanych przez HETERO sexualnych samcow na hetero samcach - co nie przeszkadza wrocic takim delikwentom do spoleczenstwa i zyc jako hetero , uprawiajac sex jedynie z kobietami - ten II slabszy samiec jest tu traktowany jako zamiennik kobiety ( jako plci przeciwnej slabszej - zreszta jak wiele kobiet przyznaje, maja w podswiadomosci uleglosc sexualna wobec facetow )

meritum:
popedy ewoluuja, malo tego - staja sie coraz bardziej radykalne - co nie oznacza ze ludzie przez to staja sie coraz bardziej glupsi.

głowacki - daję plusa choć końcowy fragment mnie zastanowił. Widocznie jestem bardzie RADYKALNA. Dla mnie /głośno - DLA MNIE/ osobnik płci męskiej z penisem, ogórkiem, lokówką, termosem, czy też inną szyszką w dupie to nie jest FACET! No żesz curva mać, zwariowaliście???

why-solo za kredyty na kamerkach chętnie zmieniasz zdanie .. Jak zwykle - żałosne Ile bierzesz w realu ? 3,5 zł z zakwaterowaniem?

vindal2 - Ty się nie lansuj półgłówku moim loginem oki? Jesteś pizda nie chłop i oswój się z tym mały fiutku. Tak w ogóle, nie smażysz frytek w Dębkach jeszcze za 5zł, przecież weekend majowy się zaczął?? może wpadniemy z Gregiem, napiwek dostaniesz:))

głowacki - jak Ty mnie doskonale znasz :) niesamowita jest ta Twoja rozprawa na temat, co autor miał na myśli :) czuję się oszołomiony :)
I ten wywód na temat mojej biseksualności i pociągu do tej samej płci...zaimponowało mi to :) Ponownie odkrywam się na nowo na tym portalu, niestety oczami, palcami i ustami innych :) Tych wszystkich na dodatek, którzy tak naprawdę nawet nie wiedzą, jak mam na imię :) Rozkosznie:)
A nawiasem mówiąc, nie obrażajcie się tu ludziki, a Ty whe_solo zachowaj proszę jakiś poziom, jakikolwiek, byle jaki, ale zachowaj, bo taką z poziomem Cię lubiłem :)
Buziaki w tyłki - męskie i damskie :) z całą moją biseksualnością :)

why_solo.. jakieś takie nieokrzesane jesteś.. :)))

Why solo,

dla mnie postawy homosexualne tez sa malo meskie - ale jestem w miare tolerancyjny i mam gdzies co komu sie podoba i co ze soba robi ;)

jesli chodz o ewolucje popedu to nie oznacza ze kazdy stanie sie bisexualny, absolutnie nie to mialem na mysli.

ale np. ja kiedys nie wyobrazalem sobie sexu z 2 kobietami na raz, na ten moment nie jest to dla mnie cos co by mnie szokowalo. wrecz przeciwnie.

2M + 1 K ?

to tez nie jest problem.
:)

ja również jestem tolerancyjna jeśli chodzi o homoseksualistów, jak najbardziej mają prawo sobie szczęśliwie żyć. Nie zgadzam się tylko z określaniem takich osobników słowem "FACET", bo facet ma jaja i fiuta po to by bzykać kobietki a nie się ślinić do kolegi z pracy! Zwyczajnie słowa FACET i HOMOSEKSUALISTA się wzajemnie wykluczają.

Whe_solo, wielu gejów jest zdecydowanie bardziej męskich od niejednego heteryka. ;p

Głowacki, wywody masz całkiem sensowne ;). Ale z tą biseksualnością masz trochę luk w wiedzy.

Podstawowa luka w wiedzy zdecydowanej większości osób o orientacjach seksualnych, to nierozróżnianie zachowań seksualnych od orientacji seksualnej.

Ja na przykład jestem orientacji heteroseksualnej. Ale akceptuję w swoim seksie zachowania biseksualne. Czyli nie jestem prawdziwym biseksem. Prawdziwych biseksów jest zresztą niewiele (zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn).

Zachowania biseksualne, to nic (niewiele) znaczące gesty, chwilowe zachowania. Np. mogę facetowi dotknąć członka, mogę tego jego członka masturbować i się tym podniecę seksualnie. Mogę mu obciągnąć itd. Ale to są tylko ZACHOWANIA seksualne. Nie jest to orientacja seksualna.

Aby lepiej zrozumieli ci, co jeszcze nie rozumieją podam skrajny przykład ;). Pieski czasem lubią ocierać swe kutaski o nasze nogi. Uprawiając z nami taki nietypowy seks międzygatunkowy. Możemy nawet takiemu pieskowi ułatwić dojście ręką. Czy oznacza to, że jesteśmy zoofilami, dlatego że piesek sobie ulżył na naszej nodze? A nas to mogło nawet podniecić, no bo to w końcu seks! Ależ skąd, jest to najwyżej jedynie zachowanie zoofilskie. Nie jest to "orientacja zoofilska" (wiem nie ma takiej, bo orientację ograniczono obecnie do relacji w ramach jednego gatunku zwierząt, w tym homo sapiens czyli nas - więc orientacje mogą być tylko trzy).

Orientacja zatem jest to zdolność do tworzenia m.in. TRWAŁEGO, EMOCJONALNEGO i SEKSUALNEGO pociągu do danej płci. Oznacza to ni mniej ni więcej sytuację w której kobieta mówi, będę z tą laską do końca życia. Będę się z nią kochać, będę z nią spać, będę z nią wychowywać dzieci, będę z nią na dobre i na złe. Sam seks nie oznacza orientacji seksualnej. To tylko zachowanie SEKSUALNE. Orientacja to zdolność do tworzenia trwałego związku z osobą danej płci.

Jeśli kobieta po spróbowaniu związku z inną kobietą stwierdza, że to nie to. Że chce jednak chłopa. To jest zdecydowanie heteroseksualna. A jedynie zdolna do zachowań biseksualnych. Jak zresztą większość z nas :). Identycznie jest oczywiście z facetami.

Aha i konserwatywne poglądy obyczajowe niestety nie świadczą zbyt dobrze o inteligencji (czy też wiedzy, zrozumieniu tematu) osoby w danej chwili takie konserwatywne stanowisko przejawiającej.

Jest trochę przykładów geniuszy naukowych, których wiedza (zdobyta dzięki niezłej inteligencji) była rozsądna (ponadprzeciętna) tylko w danej dziedzinie. Rzadko geniusze byli omnibusami. Czyli w innych (nie swoich) dziedzinach byli idiotami, ignorantami. I lepiej by się nimi nie zajmowali. Czego też nie czynili by się nie błaźnić :).

Radykalizm niejako wyklucza naukowy sposób postrzegania świata (zakładający możliwość popełnienia błędu, zapraszający do dyskusji i wnoszenia nowych spostrzeżeń, ulepszeń).

Radykalizm [łac.], postawa i sposób działania odznaczające się bezkompromisowością w zakresie głoszonych poglądów, przyjmowanych celów i doborze środków działania. - Encyklopedia PWN.

Czyli według Why_solo Alexander Wielki, największy zdobywca w historii nie był mężczyzną :)

co za info sciagniete z neta...podobne teksty juz gdzies czytalam ale mniejsza o to.
ten przyklad z pieskiem był obrzydliwy. rozumiem -chciales dosadnie sie odniesc tak aby wszyscy zrozumieli...
jednak teoria z internetu a to jak ludzie sobie to tlumacza to roznica.
piszesz ze pomaganie pieskowi to tylko zachowanie zoofilskie. moze w teori wymyslonej przez tych ktorzy chca tak sobie to tlumaczyc tak jest. dla mnie to jest po prostu obrzydliwe, niesmaczne, chore i poczatek tej CHOROBY psychicznej. ja tak sobie to tlumacze i zadne regulki z internetu typu"to sa zachowania seksualne a nie orientacja" nie pomoga. bo dla mnie to praktycznie jeden kij i nazywam rzeczy po imieniu.

Zalezy co nazwiesz pogladami konserwatywnymi?W obecnej probie narzucenia wynaturzonych norm obyczajowych (patrz chociazby bezwstydne wyznania eurokolchozowego animatora politycznego Cohn Bendita chwalacego sie ze piecioletnie dziewczynki rozpinaly mu rozporek) wiekszosc tolerancyjnych ludzi sila rzeczy staje sie konserwatystami.Przynajmniej bedzie nim kazdy normalny rodzic ktory nie widzi nic dobrego w tym ze jeszcze troche i ich 12 letnia corka moze byc legalnie "obrabiana" przez oblesnego typa po 40.Taki bowiem zaczyna byc trend pod sztandarem "wolnosci i tolerancji".
Nie rozumiem tez tego myslenia.Homoseksualny jest ten kto tworzy trwaly zwiazek a ten co tworzy zwiazki nietrwale to juz nie?

dorota_marek..no baaa i jeszcze w dodatku jak facet sam się zaspokaja to też nie jest facetem..I ona pisze że jest tolerancyjna..ech...szkoda klawiatury...

"Ja na przykład jestem orientacji heteroseksualnej. Ale akceptuję w swoim seksie zachowania biseksualne. Czyli nie jestem prawdziwym biseksem. Prawdziwych biseksów jest zresztą niewiele (zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn)".

----------------


nie, to swiadczy o tym ze jestes bisexualny i sie przed tym bronisz.

co do przykladu z psem - no comment.

to juz pierwsze symptomy choroby ( chory nigdy sie nie przyzna ze jest chory ). totalne zboczenie.

to tak jak by pedofil tlumaczyl sie z choroby , ze przeciez pomagal dziecku ( dzieci tez przeciez nie sa zupelnie pozbawione zachowan sexualnych - o czym kazdy kto zna choc odrobine podstaw psychologii, wie. )


a skoro "pomagal" to przeciez tylko "zachowanie" sexualne ...


niektorzy ida dalej w swoich osadach na temat " zachowan" sexualnych i chca pedofilie przyrownac do orientacji sexualnej, o czym warto pamietac , biorac pod uwage to ze homosexualizm z listy chorob wypadl jako JEDYNA horoba bo referendum/glosowaniu ( ciekawostka jest to ze ludzie glosujacy za tym, psychologowie - psychiatrzy i inni specjalisci - po latach wycofali sie ze swoich opinii i teraz glosowali by inaczej, ale to juz przeciez nie ma znaczenia ... tak jak nie mialo znaczenia lobbowanie na rzecz skreslenia )

ale malo wazne i istotne jest to w konretnym kontekscie i odniesieniu do glownego watku.




zdania jestem jednak takiego, zesam sie podsumowales dosc dosadnie takimi przykladami

bladzisz. bladzisz strasznie.

Fajny temat. Szkoda, że whe_solo pracuje tak ciężko i zawzięcie aby go zniszczyć wyrażaniem swojego zdania. Wyraziłaś raz, to chyba wystarczy, wszyscy by je nawet uszanowali. Niestety trudno szanować czyjeś zdanie wypowiadane z coraz większą złością i to dziesięć razy!!!

Wracając do tematu. Wspominam często kilka przełomów, kiedy to nagle zaczęłam fantazjować o czymś co wcześniej wydawało mi się obrzydliwe. Było tak z seksem analnym. Trochę się tego bałam, ale nie przeszkadzało mi to fantazjować. No i w końcu kiedyś spróbowałam. Realne doznania przeszły fantazje. Tak samo było z czworokątami, trójkątami, węzłami, połykaniem spermy... no i z męskimi dupami też. To fascynujące jest, jak facet może być mocno podniecony w trakcie pieszczot analnych. Porównując ze zwykłym chędożeniem, to jakaś bajka. Facet po prostu okazuje nagle swoją wrażliwość i otwiera się jak kwiat w herbacie. Otwiera się dla MNIE. Najfajniej robią to właśnie tacy faceci przez duże F. Rozdziewiczanie takich, to niezapomniane przeżycie.

ale wszystko to kwestia upodoban np mnie to nigdy nie ciagnelo nie ciagnie i nie bedzie pociagalo,amen!
Ale jak ktos lubi to co mi do tego?Autor watku ma takie a nie inne zachcianki...a niech ma.Ja takich nie mam natomiast ponizanie czlowieka bez jego woli w tym wzgledzie,deprecjonowanie to objaw paskudnego nastawienia do ludzi.

Może po prostu wszyscy się trochę różnimy ? Mamy różne potrzeby i oczekiwania ,dla mnie (Piotr) jest nie do pomyślenia dotykanie męskiego ciała z podtekstem seksualnym (i w ogóle mnie nie podniecają męskie pupy w odróżnieniu do kobiecych )- po prostu tak mam ,nie wykluczam przypadkowych dotknięć w większej konfiguracji :) ale nie chcę celowych .
Kogoś innego to może podniecać i godzę się z tym a czy ja ,czy ten ktoś (facet bi lub gej ) jest bardziej męski to tego nie wiem - to chyba kobiety mogą oceniać .
Staramy się być tolerancyjni dla różnych upodobań seksualnych -ale nie koniecznie musimy je lubić , tolerować zaś nigdy nie będziemy jakichkolwiek zachowań seksualnych z dziećmi -za to bym karał bardzo surowo i nie miały by znaczenia dla mnie wymówki że ktoś został sprowokowany - po to mamy rozum żeby panować nad czymś takim a jak ktoś się nie potrafi opanować to powinien się leczyć !
Może nie wszystko na temat ,ale różne wątki się tu pojawiały w wypowiedziach ,a tak w zasadzie to te wszystkie tematy się trochę powtarzają ...

Ciuhcia, nie niszczę nikomu tematu tylko wyraziłam swoją opinię i nie zamierzam zmieniać zdania. Życzę wszystkim rozkosznego weekendu:)

Aaaa, to Ty myślałaś, że oni Cię do czegoś przekonują? xD Zabawne.

dorota_marek - I Grega by pewnie zajebał bez mrugnięcia okiem, lewą stopą, nie wstając nawet z krzesła. Wielkiego samca, 100% faceta przez duże f - Grega, zajebałaby kobieta. Nawet nie kobieta, nie facet - tylko takie tam coś. Cóż za ironia losu...

Nie wiem, czy wyżej pod względem militarno-taktycznym nie stawiam Czingishana - no, ale to była horda, w kupie siła. W Starcrafcie Zergowie też cisną. ;) Aleksandra natomiast uważam za geniusza pokroju Leonarda Da Vinci.

Szkoda, że tak krótko żył... Tak będziemy dążyć to bycia Federacją Planety Ziemia pewnie jeszcze długi, długi czas... ;) I still have the hope.

SpragnionaXXL:
"Zalezy co nazwiesz pogladami konserwatywnymi?W obecnej probie narzucenia wynaturzonych norm obyczajowych (...) wiekszosc tolerancyjnych ludzi sila rzeczy staje sie konserwatystami.Przynajmniej bedzie nim kazdy normalny rodzic ktory nie widzi nic dobrego w tym ze jeszcze troche i ich 12 letnia corka moze byc legalnie "obrabiana" przez oblesnego typa po 40.Taki bowiem zaczyna byc trend pod sztandarem "wolnosci i tolerancji".
Nie rozumiem tez tego myslenia.Homoseksualny jest ten kto tworzy trwaly zwiazek a ten co tworzy zwiazki nietrwale to juz nie?"

No to Cię zaskoczę ponownie! :)
Seks z 12-letnimi dziewczynami był legalny od zawsze (tzn. nie był nielegalny). Królowie brali za żony 12-latki. A nawet mity religijne taki wiek inicjacji seksualnej uznają za normalny. Na przykład mit Maryi będącej jeszcze 12-letnią dziewicą zapłodnioną przez Ducha Świętego, która poczęła Jezusa Chrystusa. Przykładów z historii seksu 12-letnich dziewczyn jest sporo. To było kiedyś normalne. Bardzo wcześnie się uprawiało seks, rodziło dzieci i... niestety też i umierało.

Aczkolwiek zawsze były (?) nielegalne gwałty, molestowanie (również i 12-latek).

Swego czasu zaczęto regulować prawnie seks ludzi. Niemal każdy kraj wcześniej lub później jakieś tam prawo wprowadził mniej lub bardziej szczegółowe. Chociaż są państwa, gdzie to prawo jest bardzo skromne i obejmuje (zakazem) niewiele aspektów zachowań seksualnych.

A więc wprowadzano m.in. pewne limity wiekowe i już nie można było wszędzie legalnie uprawiać seksu np. z 12-latką jak wcześniej. W Polsce można dopiero z 15-latką (o ile oczywiście jej nie gwałcimy, czy też nie molestujemy itp.)

Dla przykładu znalazłem w necie, że seks z 12-latką jest ciągle legalny (i raczej zawsze był) w:
Chile, Meksyku, Holandii (pomysły by zmienić), Paragwaju, Filipinach. W Europie dość niski wiek ma Hiszpania: 13 lat (również stosunki homo). Obie Koree (trudna odmiana w liczbie mnogiej ;). A od 14-lat ma już wiele państw (Austria, Kanada, Niemcy, Węgry, Włochy, Liechtenstein itd.)

A wiec, jest raczej odwrotnie świat się nie liberalizuje, lecz raczej konserwatyzuje ;). Przynajmniej w kwestii wieku seksu. Tym bardziej dziwne, bo podobno ludzie znacznie wcześnie dojrzewają w obecnych czasach niż w zamierzchłych. Niektóre dziewczyny w gimnazjum mają wygląd fizyczny jak dorosłe pełnoletnie kobiety.

Określenie "związek trwały" czy "nie trwały" nie jest tak istotne. Użyłem słówka "trwały" by podkreślić, że w orientacji seksualnej istotne jest poważne podchodzenie do relacji uczuciowej (zachowania seksualne to pomijają). Oczywiście taki związek może się rozpaść (ale istotne jest to, że miał być na poważnie, a nie tylko spotkania dla seksu).

Dla uproszczenia mówi się po prostu o biseksualności (w domyśle jednak powinno się rozróżniać, że mówimy o zachowaniach biseksualnych). Orientacja biseksualna to coś znacznie więcej niż seks, to również chęć tworzenia związku partnerskiego również z osobą tej samej płci. Ja takiego związku nie dałbym rady stworzyć i nawet o takim nie myślę. Zdecydowanie wolę z kobietą. Aczkolwiek zachowania biseksualne mi się podobają :).

czlowieku jesli dla naszej szerokosci gegr i uwarunkowan kulturowych twierdzisz ze sex osobnika 40 letniego z 12 latka jest czyms normalnym to jestes zwyczajnie szajbniety zeby nie napisac dosadnie.To jest dziecko zapamietaj to sobie raz na zawsze i przestan szerzyc brednie!A te pierdoly o malzenstwach krolewskich itd to sobie daruj bo to jest zupelnie inna sprawa

krzysiu dla mnie poległeś - następny "postępowy " tu nie chodzi już nawet o prawo tylko o trochę normalności, jaki NORMALNY facet chciałby uprawiać seks z 12 latka ??

Skoro wpierw piszesz o świecie (całym). Podajesz przykład jakiegoś gościa z zagranicy, którego zresztą nawet nie kojarzę, to odnoszę się do tego świata. Na świecie tak to wygląda, że taki seks o dziwo jest legalny. A Ty piszesz, że być może będzie legalny kiedyś.

Dodałem, że ponadto już był legalny dawno temu i traktowany jako norma. Skoro realia świata Cię przerastają, nie mieszczą się w Twej wyobraźni to nic na to nie poradzę. Ale niepotrzebnie mnie atakujesz za podanie Ci realiów w jakich żyjemy. Tak na świecie po prostu jest. Widzę niektórych nie warto uzmysławiać, bo się tylko zdenerwują i napiszą, że to brednie ;).

Do wielu rzeczy podchodze ultraliberalnie.Ale jak ktos chce relatywizowac pedofilie to nie zasluguje na szacunek nawet najmniejszy.

Sloneczniki40, pisałem odnośnie wypowiedzi Spragnionej XXL, która sugerowała, że postęp swobód obyczajowych na świecie zmierza do tego, że taki seks ku jej wielkiemu oburzeniu będzie niestety kiedyś pewnie legalny.

Nie pisałem, że jakiś konkretny facet jakąś konkretną 12-latkę będzie chciał bzyknąć. I czy to akurat dobrze, że ten konkretny facet, tę konkretną 12-latkę w Chile.

Napisałem tylko, że jej przyszłościowe pełne obaw wizje szalonego rozluźnienia obyczajów dążące do tego, że w przyszłości być może będzie to realne są trochę nie na miejscu. Bo takie coś miało miejsce od zawsze i ciągle miejsce ma na świecie.

Jeśli się komuś nie podoba, że np. we Korei można uprawiać seks w wieku 13 lat, albo we Włoszech w wieku 14 lat, to niech atakuje Włochy lub Koreę nie mnie. Ja tylko piszę, że tak jest ;p.

Być może niektórzy Włosi lub Koreańczycy mają takie upodobania seksualne i tak czynią. Wedle ich prawa jest to normalne, a tamtejsze prawo tworzą przecież obywatele tych państw. Jeśli uważasz że są nienormalni, to im to powiedz, ja im tego prawa nie uchwalałem ;).

SpragnionaXXL, czy ja piszę o pedofilii? Co kraj to obyczaj. Ja piszę o "niepedofilii", czyli o dozwolonym w danym kraju wieku aktywności seksualnej. Wiele stanów USA ma je skrajnie wysoki, i pedofilią określą seks nawet 17-latków czy to jest normalne?

Z ciekawości zapytam, w takim razie jaki dla Ciebie wiek jest "niepedofilny"? ;) 17 lat jak w niektórych ultrakonserwatywnych stanach USA? Jak widać na świecie ten wiek waha się od 12 lat do 18 lat.

Krzysiu myślę że dlatego o tym tak lekko piszesz , bo pewnie nie masz dzieci i córek ,i wychodzisz z pozycji tego "bzykacza " a ci co maja dzieci i je kochają wychodzą z pozycji rodziców którzy by cię za takie podejście wsadzili na "pal " w dosłownym słowa tego znaczeniu gdzie miałbyś czas na przemyślenia haha .
swoją drogą kto ustanawia prawa robią jakieś referendum ? nie, ustanawia to grupa ludzi - wielkich tego świata którym się w mózgach po...o i już nie wiedzą co mają ze sobą zrobić a popatrzcie na wypowiedzi psychologów w jakim wieku "dziecko jest dojrzałe PSYCHICZNIE a nie FIZYCZNIE do uprawiania seksu .
Skoro tak mówimy o postępie świata i niby "zacofaniu " Polski to nie stawiajmy za przykład średniowiecza i w jakim wieku wtedy można było uprawiać seks bo wtedy za kradzież karali obcięciem reki ...

Wiek przyzwolenia jest rozny dla roznych krajow ale trudno powiedziec jakie dodatkowe obostrzenia zawieraja poszczegolne kodeksy (np rozpietosci wieku osob wchodzacych w kontakt sexualny).Nie mam danych wiec sie nie wypowiadam warto jednak spojrzec w raporty WHO dostepne w sieci odnosnie inicjacji sexualnej na swiecie aby conieco pojac.
Co do zagrozenia uwazam ze jest realne.Okreslone lobby juz poprzez partie posla na P. chcialo zajac sie obnizeniem wieku przyzwolenia w naszym kraju z 15 do 13 lat

Hmm, dyskusja z Waszej strony jest bardziej emocjonalna niż merytoryczna. Uzasadniłaś dlaczego. Prawo Wam nie odpowiada. Najpewniej chętnie byście je zmieniły na 18 lat. Albo i na wersję katolicką: "dopiero po slubie" ;). Rozumiem, że macie milion, a nawet miliard obaw o swe nawet pełnoletnie... "dzieci". Wobec powyższego zakończmy ten off topic :).

O tak!Kolega sięga już po sprawdzoną broń rodem z niektórych mass mediów.Jaka to frajda określić kogoś katolikiem albo jakimś innym przydomkiem majacym zawierać w sobie ukryte pejoratywne znaczenie.Cóż, w wąskich horyzontach niektórych ludzi ciężko złamać stereotyp i uwierzyć,że także dla ludzi żyjący z dala od religii czy tak ja jak niewierzących stawianie norm społecznych wbrew zdrowemu rozsądkowi budzi opór.

Chetny Krzyś idź do lekarza, dobrze ci radzę. i zmien lepiej szerokosc geograficzna , najlepiej na "krolestwo" o ktorym piszesz.

Oj daleko się odbiegło od tematu pierwotnego.... a my lubimy pupy ....i damskie i męskie :)

no właśnie...a co z moją fantazją? bo ja ja bardzo lubię, przyzwyczaiłem się do niej i poniekąd urzeczywistniłem...w maleńkim stopniu, ale nie czuję się zdegustowany, mniej męski, zawiedziony i o dziwo nie stałem się gejem a w dalszym ciągu pociągają mnie kobiety....
Uwielbiam, gdy kobieta pieści palcami, językiem czy nawet dildo mój tyłek...lubię pieścić kobiece tyłki a teraz mogę śmiało powiedzieć, że te same pieszczoty między dwoma facetami pod czujnym okiem kobiety też są fajne :)
Ale jeszcze nie wiem, czy je lubię :)

A mi się podoba ta fantazja :-)

Mi też szczególnie że jestem kobietą i podobają mi si męskie pupy no damskie czasami też:)