wiec jesli teraz wypije piwo to kiedy moge prowadzić?Za rok za dwa a może za sto lat.Wprowadzić całkowity zakaz picia i będzie po sprawie.A potem zakaz rozbierania się na Plaży.A potem podanie do proboszcza o zgode na seks z żoną.Opamiętajcie się wszystko jest dla ludzi tylko każdy niech troche mysli.Paranoja ja czytam posty za zakazem picia piwa na plazy.Chyba że ta osoba sama ma problem ze sobą i widżąc pijącą osobe ma problem sama.Często trzezwi alkoholicy niestety tak maja.Pozdrawiam.
mnie tez pewnie źle zrozumiecie. a ja tylko w obronie ludzkiej wolności.
zastanówmy się czy:
-wolno prowadzić po seksie ? gdy nogi jeszcze dygotają a psycha błądzi jeszcze w innej bajce
-wolno prowadzić gdy człowiek jest zdenerwowany, zamyślony lub zaspany(bo pracował do późna a rano trzeba znów do roboty ) ?
-wolno prowadzić i palić papierosa, rozmawiać, słuchać radia ?
-wolo prowadzić gdy człowiek ma katar, kaszel lub swędzi go noga ?
-wolno prowadzić gdy jest zbyt ciepło, zbyt zimno lub mokro ?
- itd, itp............................ dopiszcie sobie sami
odpowiem na te pytania................. to jest dozwolone, bo prawo tego nie zabrania.
a przecież te wszystkie sytuacje powodują zaburzenie naszej psychomotoryki i percepcji............. powodują zagrożenie na drodze
nie martwcie się i tego nam niedługo zabronią,
tak jak palenia ognisk, wejścia do lasu i sto innych rzeczy.
za mordę i w kierat pracować na możnowładców moje maszynki do robienia pieniedzy ! ! !
nie widzicie w jakim kierunku to wszystko zmierza ?
to jest wolność ????????????????????
to ja dziękuję....................... nie tańczę
dziękuję za uwagę
Bo teraz temat picia jest na topie! Temat w mediach ciągle piętnowany i wyciągany na światło dzienne bo to jest akurat na tapecie. Możemy się założyć że każde z tych "świętoszków" tutaj się wypowiadających co najmniej raz w swoim życiu siedziała za kierownicą mając powyżej dopuszczalnej u nas normy 0,2 promila. To jest tak ja z Policjantami wypowiadającymi się w telewizji na temat zbyt szybkiej jazdy po Polskich drogach. Jeden z drugim powie to co jest poprawne, a potem wsiadają do samochodu i jadą jak wszyscy pozostali użytkownicy, czyli trochę więcej niż ustawa to przewiduje. Dowód? wystarczy przejechać się którąkolwiek szerszą arterią w dowolnym mieście gdzie obowiązuje 50-prawie nikt się do tej prędkości nie stosuje...
Kolejny przykład "topowości" tematu:
Od dawien dawna ludzie dojeżdżali do pracy busami czy też innymi furgonetkami tłocząc się po np.14 gdy miejsc raptem było 6. Wystarczył jeden wypadek z ofiarami by wszystkie służby nagle zdały sobie z tego sprawę i by nagle rzuciły się sprawdzać prawidłowość przewozu ludzi. Nagle kierowcy którzy zabierają więcej pasażerów niż mają wpisane w dowodzie miejsc stali się mordercami i przestępcami...
Możemy tu mnożyć przykłady na nagłą nagonkę mediów i służb za nie odpowiedzialnych na pewne tematy, jak chociażby śnieg zalegający na dachach hal i domów. Nagle , po katastrofie w Chorzowie, wszyscy przypomnieli sobie że dachy trzeba odśnieżać...
Zostawiamy to pod rozwagę.....
I jeszcze jedno....:)
"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem"...:)
Może to kwestia tego, że dopiero 6 lat mam prawo jazdy, a może tego, że jednak do życia potrzebuję jedzenie i wodę, niekoniecznie alkohol, ale NIGDY nie wsiadłam po alkoholu. Nawet po małej dawce.
Kamień na klatę przyjeliśmy...:), ale wszystko przed Tobą :))))))
Dobra, przyznam się. Ostatnio wcięta jechałam na rowerze. Nie dość, że noga ucierpiała - wielki strup, to jeszcze nabiłam guza. Ale to nie było na drodze, tylko na podwórzu. :)
po własnym podwórzu też nie możesz jeździć po pijaku. stwarzasz zagrożenie dla siebie i ewentualnych domowników.
kiedyś prowadziłem dyskusje w temacie z ludźmi którzy akurat bardzo dużo wiedzieli na ten temat.
ustawa mówi o wszystkich urządzeniach do poruszania się.
czy w takim razie inwalida z protezą nigdy nie może się napić ?
proteza to przecież urządzenie do poruszania się.
małe szaleństwo :/
Nie wpuszczam policji na moją posesję, więc nie miałby kto mi nawet mandatu wlepić. :P
jak będą mieli przesłanki, że dzieje się coś niedobrego, sami wlezą :/
nie ma tak, że wolnoć tomku w swoim domku :(
a słyszeliście o tym, że w szwecji z własnego domu wyciągają do izby.
to dla dobra osoby nawalone podobno. żeby jej się krzywda nie stała.
i u nas do tego dojdzie. zobaczycie
FRYDERYK_KOPERNIK prawdę prawisz :)
ja zawsze mówię prawdę, a jak nie znam tematu to nie zabieram głosu.
pozdro
fryderyk .. no niestety budujemy sobie państwo faszystowskie, które dla naszego "dobra" będzie nas i okradało i odbierało resztkę wolności ... powoli uczyni nas niewolnikami sterowanymi poprzez telewizję
p_p masz rację, albo prawie rację, bo to tendencja ogólnoświatowa.
morda w kubeł(ACTA), wszystkiego pozakazywać, obłożyć ze wszystkich stron podatkami i zagonić do roboty,( bo trzeba wyrobić na emerytury i fanaberie wierchuszki) . telewizja jest dobrowolna, więc jako sterownik może nie zawsze działać. JA NIE OGLĄDAM TELEWIZJI OD CO NAJMNIEJ 5 LAT. ale znajdą się sterowniki o których nawet nam się nie śniło. techniczne możliwości ciągle gonią do przodu w zastraszającym tempie.
planeta nam się przeludnia - więc obsramy się we własnym sosie.
czymże jest wobec tego małe piwko ?
I w taki oto sposób przeszliśmy od jazdy po pijaku do wizji armagedonu...
Swego czasu za wszystko odpowiedzialni byli cykliści, potem obwinialiśmy za wszystkie niepowodzenia wszech obecne " żydostwo" ...Teraz więc kolej na pijanych za kierownicą...to przez nich to wszystko, łącznie z gradobiciem i trzęsieniem ziemi...:)
Jasne, pijani za kierownica to bajki, wymysł Tabloidów , a te 5000 zatrzymanych w jeden dzień poprzedniego weekendu to nic, oni tylko są ofiara przepisów, z którymi trzeba walczyć.
Bo przecież polak przestrzegający prawa to frajer.
A wypadki? To wroga propaganda, przecież z naszej rodziny jeszcze nikt nie zginął.
sorry ale robienie z pijanych kierowców ofiar systemu jest dla mnie nie śmieszne, ale tragiczne.
Chciałbym tylko zobaczyć Wasze zachowanie, jak taka osoba zabije kogoś z Waszych bliskich czy znajomych, czy tez będziecie sobie z tego robić jaja. :))
Tu już abstrahuje całkowicie od samego tematu plaży.
a jak zakatarzony zabije (bo akurat kichnął i wpadł w poślizg) to już będzie OK ?
każda śmierć na drodze jest tragedią
nie dajmy się zwariować
bo przede wszystkim JEŹDZIĆ TO TRZEBA UMIĆ :)
mogę stanąć w konkury za kierownicą z większością z Was po np dwóch piwkach ja, Wy na trzeźwo i nie boję się przegranej.
powyższe oczywiście nie oznacza, że jeżdżę po pijaku i że namawiam do jeżdżenia po alkoholu
nie można wszystkich mierzyć jedną miarką.
czy uważacie, że ustawodawcy są tak genialni ? że wymyślili wspaniałe prawo ?
Fryderyk, lepiej ode mnie to nawet na trzeźwo nie dasz rady ujechać. :P
a co z takzwanymi niedzielnymi kierowcami ? ich bardziej się boję niż po piwku kierowcy , ostatnio był naukowy eksperyment co po jednym głębszym jak osoby za kółkiem prowadzą , naukowcy badali podczas jazdy i o dziwo byli lepsi w wielu przypadkach od 0.0 promila . Czemu ? a temu że zwracali na innych uwagę a o rutynie zapomnieli . Jedynie czas reakcji minimalnie mniejszy , oczywiście to po jednym mniejszym nie ma mowy o kilku głębszych . Inne kraje podchodzą do tego w sposób normalny tu w Polsce jak widać masz 0.3 jesteś bandytą , paranoja i stąd te statystyki że wielu po kielichu jeździ , jak wyłapać tych niedzielnych kierowców bo to oni są tragedią na drogach , jest na to prawo ? ojjjj można tak wiele i wiele pisać ale jeśli ktoś utracił kogoś w trakcie kolizji to fakt tragedia , samoloty spadają auta mają kolizję itd itd , tam gdzie ruch tam i coś się dzieję . Wiele stan dróg jest do niczego więc państwo które ma wiele milionów aut i podatki zbiera za paliwo jest największym bandziorem wszechświatów a nie że ktoś ma 0.8 promila .
Ja jestem zdania że po piwku kierowca jest bardziej uważny i takie moje zdanie , zawsze byłem tego zdania .
w sumie to sie z Wami zgadzam, nie zrobisz jednego ... jeśli Ci się już (odpukać) przytrafi wypadek pod wpływem ( nie ważne czy wg prawa będziesz trzeźwy czy nie) to może dla sądu nawet nie będziesz bandytą, a dla sumienia ? to niejednokrotnie gorsze niż kara więzienia. to dożywocie na wolności.
KIEROWCA MA PROWADZIĆ BEZPIECZNIE i ilość alko jaką ma we krwi nie powinna mieć znaczenia ! można mieć 0.0 i jak jak napisali jesteśmy jechać bardziej niebezpiecznie od tego co ma 0.8 ...
Nie piję na plaży, bo nie lubie w słońcu ;) Ale do grilla szklankę piwa wypiję i jadę. Badałem się wielokrotnie i na posterunku, bo mam blisko i przenośnymi alkomatami. W trakcie duego picia(wtedy nie jechałem) kilka razy następnego dnia. Najśmieszniejsze jest to, że kiedyś rano po badaniu na komendzie miałem 0,0, a czułem się tak jakby mnie ktoś 10 razy podrzucił i tylko raz złapał ;) Obiektywnie stwierdzam, że lepiej już po jednym piwie niż na kacu. Wiem jaką mam przemianę i mimo picia nie łapię się jak Wasz wyolbrzymiony morderca, przestępca czy cokolwiek. Jeśli piję trochę piwa to wsiadam, bo wiem że mogę. Jeśli piję więcej staram się nie wsiadać cały następny dzień, bo mimo 0,0 czuję się jak wrak. Każdy ma swój rozum i tyle :)
opowiem Wam autentyczną historię jaka była moim udziałem. trochę z innej bajki, ale w temacie percepcji i psychomotoryki.
bywałem kiedyś na organizowanych mazurskich rejsach. kilkanaście jachtów zazwyczaj.
organizatorom się chciało, więc co rusz były organizowane jakieś konkursy, zawody itp
pewnego razu rano był konkurs strzelecki (z wiatrówki)
postanowiłem wystartować.
wiadomo, że na mazurach się pije. ognisko, gitarka w tak sprzyjających warunkach człowiek wlewa w siebie, wiec na pewno coś tam jeszcze w organizmie krążyło . walnąłem piwko (bo przypomniałem sobie, że zawodnicy strzelający piją przed jako środek dopingujący)
nie mam dobrego oka i pewnej ręki do strzelania to wiedziałem wcześniej, ale nie uwierzycie - wygrałem konkurs bezapelacyjnie.
a strzelanie szło mi jak kowboyom na westernie. niemalże bez przymierzania i zastanawiania się
taka miałem percepcję po alkoholu :)
czego to dowodzi ? powiecie, że niczego ?
powiemy, ze prawdopodobnie po alko mamy lepsza percepcje:/
Jak jestem mocno nawalona jestem mistrzynią bilarda. Ostatnio po małej dawce alkoholu nabiłam guza. Pijmy! Bez alkoholu człowiek się zabije. :)
próbujecie się nabijać z tego i nie dociera do Was, że po pewnej nie za dużej i nie za małej dawce alkoholu człowiek na lepszą percepcję, a to udowodnione.
normy ustalone przez ustawodawców są postawione na takim poziomie z innych względów. wszyscy wiemy jakich...................... polak nie potrafi powiedzieć STOP.
i to tylko o to chodzi
To mój cały komentarz:
http://www.youtube.com/watch?v=zm8E25S3Q-k
Tu test jazdy po wypiciu jednego piwka na poprawę koncentracji
Ale to przecież tylko wroga propaganda...
http://www.youtube.com/watch?v=mMVbC0LJvJM
pierwszy filmik jest ewidentnie propagandowy. wyrzućcie telewizor przez okno, bo ten złodziej czasu mąci wam w głowach.
nawet nie zauważyliście, że mowa tu była o 2 promilach.............a o czym ja mówiłem ?....................... o 2,0 biturbo ? ;))))))))))))
drugi zaraz obejrzę
Nie wiem czy wiesz co w tej chwili piszecie. Z obrony piwkowania na plaży przeszliście do argumentów, że każdy kierowca powinien pić , bo po alkoholu lepiej prowadzi.
To jakaś farsa?
uuuu, a drugi to już zupełna lipa. to był rzetelny test ?
krzyś zgarnął kupę kasy i robił jak mu kazano.
z czym Wy tu do ludzi ? nie rozśmieszajcie mnie
morze jakieś rzetelne statystyki procentowe.
np : ilość wypadków z udziałem kierowców z 0,2 ...... 0,5............. 1,0 ..... itd promila nam zafundujecie ?
wątpię szczerze, czy są udostępniane, bo wyszłoby szydło z worka i wtedy hulaj dusza.
po raz kolejny przypomnę, że nie jestem zwolennikiem jazdy na bani, ale trzeba mieć trochę dystansu i czasem pomyśleć, dowiedzieć się.............. a nie przyjmować papkę
ja gdzieś napisałem, że kierowca powinien pić ?
ja tylko podaję fakty i...................nawet tłumaczę ustawodawcę
Dorota_marek sory ale rozmowa z Wami nie ma sensu. Po wypiciu piwa i odczekaniu widzę normalnie, a nie jak przez jakieś durne gogle i nie przekraczam 0,2 czyli według Waszego powoływania się na polskie prawo nie popełniam nawet wykroczenia. Jazda autem jest częścią mojej pracy i nie mogę sobie na to pozwolić. Jeśli posłuchacie Hołka ZE ZROZUMIENIEM : "wykonam test z takim opóźnieniem reakcji JAK po wypiciu piwa...." to zobaczycie, że On nie wypił tylko zrobił pokazówkę przejeżdżając po pachołkach dla reklamy. Oczywiście Ci, którzy nie znają siebie i umiaru nie powinni pić i koniec. Zgadzam się z Fryderykiem. Polakom trzeba zakładać kaganiec, bo jazda po pijaku jest u nas problemem. Ale właśnie jazda po pijaku , a nie po jednym dwóch piwach gdy wsiada się po kilku godzinach. Robicie z igły widły.
Jeśli porozmawiasz z policjantami to się dowiesz jak się "robi" statystyki pijanych kierowców i podbija wykrywalność. Większość z nich jest łapana rano po ostrzejszym piciu gdy sami myślą, że są trzeźwi. Pewnie i Wam się tak zdarzyło i nawet nie wiecie.
Tak jak pisałem wcześniej, można sobie wypić piwo jeśli się ma w głowie mózg, a nie tylko nitkę trzymającą uszy, żeby nie odpadły ;)
Powiem tak, przeleciałem cały internet , żeby sprawdzić czy coś ze mną nie tak, i NIGDZIE ale to NIGDZIE w polskim necie nikt nie próbuje bronić jazdy pod wpływem ani udowadniać, że po piwku prowadzi się lepiej.
Nikt, żaden naukowiec, żaden specjalista nie potwierdza Waszych rewelacji.
Wszyscy są przekupieni?
postawmy pytanie inaczej. czy ktoś ma interes w tym, żeby to udowadniać ?
okrzyknięto by go szarlatanem i spalono na stosie !
zapytam a kiedy człowiek jest pijany ?
Tylko odpowiedzcie w promilach
w/g polskiego prawa od 0,2do 0,5-osoba nietrzeźwa
od 0,5 wzwyż...pijany....po jakiejś tam większej dawce powinien już nie żyć, tylko że to są uogólnione naukowe twierdzenia...
Swego czasu często sprawdzałem pracowników pod względem trzeźwości (alkomat był legalizowany i sprawdzony przez policję), czasami musiałem kilka osób zgonić z rusztowania na którymś tam piętrze bo w wydychanym powietrzu mieli w/g wskazań urządzenia 3,5 promila i więcej...czasami alkomat pokazywał tylko napis error, co teoretycznie powinno oznaczać zgon delikwenta , a ten jeszcze potrafił się odszczekiwać że dlaczego nie pozwalam mu pracować jak on trzeźwy jest i "tylko jedno piwo do śniadania wypił"....
A ja zapytam: czy wiedząc, iż się będzie jechało trzeba wypić cokolwiek z procentami? Z tego co mi wiadomo dorośli, dojrzali ludzie potrafią się powstrzymywać, wiedząc, co mają do zrobienia. I tu nie chodzi o promile, ilość wypitych piw itd. To tak jakbym wiedziała, że na drugi dzień mam mieć zabieg pod znieczuleniem, jeść nie mam, ale zjem, bo to się przecież strawi. I cały misterny plan w p...
http://motoryzacja.interia.pl/raport/pijani/o-pijanych-kierowcach/news/jedno-piwo-czy-mozna-usiasc-za-kierownice,1792893
Najlepiej wypijać nie mniej niż 1,5 litra wódki na głowę w minimum 28 st Celsjusza. Gwarantuje nam to wtedy brak siły do prowadzenia pojazdów, a więc i sumienie mamy czyste.
pszczoła, ale codziennie nie masz zabiegu, a są ludzie którzy muszą jeździć codziennie.
czy to znaczy, że nigdy nie mogą nić wypić ?
Fryderyk_
Można wypić a jeśli kogoś stać na picie to stać go też na alkomat, to nie majątek a przydatna rzecz :)
Fryderyk jeżeli ktoś musi wypić codziennie to znak, że ma problem.
Wiele osób z mojego otoczenia napije się tego piwa czy czego tam wieczorem jak już zjadą do bazy dalej domem zwanej. Po prostu trzeba chcieć pomyśleć.
Jeżeli jadę z kimś gdzieś i ten ktoś po przyjeździe zaczyna pobyt od piwa już z nim nie wracam i więcej z nim nie jeżdżę.
To ze mną byś nie pojeździła pszczółko ... Ja lubię sobie i wypić i jeździć . Nie jednocześnie . Od jednego to drugiego musi minąć odpowiedni czas ... Znam swój organizm i swój metabolizm i wiem że po jednym piwku mogę za dwie godziny spokojnie usiąść za kółko, tak samo ja po wypiciu ćwiarteczki czegoś mocniejszego wieczorkiem mogę sobie rano jechać do roboty .
A że jak gdzieś jedziemy (np. na 3-4 godz. na plaże) to wiem że jak wysiądę z samochodu i wypiję sobie to jedno piffko to mogę spokojnie wracać do domku
Wiem równiez że po nieprzespanej nocy, czy po ciężkiej robocie musze się godzinkę zdrzemnąć żeby wsiąść do auta! Przemęczenie jest gorsze dla kierowcy niz jedno piffko dwie godziny przed jazdą!
Inaczej sprawa się ma w przypadku kolizji , wypadku ( niekoniecznie z naszej winy) - po badaniu krwi pewnie niejeden by się zdziwił znajomością własnego metabolizmu .
pszczoła, czytasz czy nie czytasz ?
czy ja pisałem o codziennym piciu ?
no, nie. pisałem o sytuacji, gdzie ktoś codziennie musi prowadzić.
ech, a to podobno my faceci nie czytamy :/
agness, urządzenia zwane alkomatami też popełniają błędy.
a, jak Twój alko powie, że możesz jechać, a policyjny co innego, to co ?
pokarzesz wydruk ? myślisz, ze policjanta to obejdzie ?
najlepiej polegać na zdrowym rozsądku i znajomości ze swoim organizmem.
Na słońcu 1 piwko to jak 3 w pubie.
PIŁEŚ NIE JEDŹ !!! Nie wiemy, o czym tu dyskutować.
Fryderyk
Tylko te atestowane są powiedzmy poprawne co nie znaczy, że nie fałszują wyników. Ale każda policja dysponuje sprzętem.....można się przejść albo jak kto woli przejechać;)
A zdrowy rozsądek jest najważniejszy tak samo jak umiar we wszystkim :)
zapytam ile czasu po jednym piwku można zasiąść za kierownicę w godzinach podajcie czas plis .
Moje zdanie 2 godziny w Polsce wystarczy w Niemczech pije piwko i jadę a Wasze ?
Jestesmy....
Tak dla bezpieczeństwa to na drugi dzień ;)
piłem o 23 godzinie i o 1 godzinie pojadę :) Jak to następny dzień ???
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.