Jestem onanistą. Od prawie 30 lat niemalże codziennie zaspokajam się stymulując ręcznie swojego penisa. Z żoną od ponad 5 lat nie uprawiamy seksu. Jest to spowodowane z jednej strony jej brakiem fascynacji seksem (najprawdopodobniej jest aseksualna), a z drugiej strony moją absolutną fascynacją onanizmem. Można powiedzieć że obecnie nasze potrzeby spotkały się w idealnym punkcie. Ona - brak potrzeb, sama od czasu do czasu zrobi sobie dobrze. Ja - niewyżyty ale samowystarczalny. Jednocześnie po tylu latach zabawy solo nie bardzo odczuwam potrzebe penetracji, a nawet jeśli to szybko zdaję sobie sprawę, że dobry wzwód osiągam obecnie jedynie ręcznie. Dodatkowo od jakiegoś czasu starając się poukładać trochę swoje życie erotyczne, zacząłem sobie w głowie tworzyć fetysz odrzucenia i ignorowania mnie przez kobietę. Wobec czego obecnie co raz bardziej podnieca mnie fakt, że kobieta (głównie moja żona) odtrąca mnie jako kochanka i nie pozwala się zbliżać do swoich miejsc intymnych.
Bardzo lubię długą masturbację i duże mokre piękne cipki.
Jak ktoś przerywa mi moją sesję onanistyczną
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.