Rozdział 1: Nowe Horyzonty
Elena, z torbą podróżną w ręku, stała w drzwiach swojego domu, gotowa na nową przygodę. Przed wyjazdem na obóz w gorącej prowincji w Hiszpanii, postanowiła ubrać się w sposób, który sprawi, że będzie się wyróżniać.
Jej strój był prowokacyjny, skąpy, co miało być zarówno wyrazem jej wolności, jak i sposobem na przyciągnięcie uwagi. Mini szorty odsłaniały jej szczupłe nogi, a top nie pozostawiał wiele do wyobraźni, ukazując jej drobne, ale pełne życia piersi.
Sofia, jej matka, stanęła przed nią, aby pożegnać się ciepło. Z lekkim uśmiechem na twarzy, przeglądała strój córki, czując dreszcz emocji i aprobaty:
— Elena, wyglądasz jak prawdziwa odważna młoda dama. Chcesz pokazać światu, jak piękna jesteś — powiedziała, a w jej głosie można było usłyszeć zachętę. — Pamiętaj, cokolwiek się stanie, zawsze bądź sobą i odkrywaj swoje pragnienia.
— Kocham cię, mamo — odpowiedziała Elena, a jej głos był pełen ekscytacji i wdzięczności za wsparcie.
Sofia pocałowała ją w czoło, a jej oczy błyszczały z dumy i zrozumienia.
— Baw się dobrze i pamiętaj, że jesteś w pełni dorosła. Masz prawo do eksploracji siebie.
Kiedy Elena wsiadła do autobusu, który miał ją zabrać na obóz, poczuła na sobie spojrzenia innych uczestników. Młodzi chłopcy, z szeroko otwartymi oczami, nie mogli oderwać wzroku od jej skąpego stroju.
Elena, czując na sobie ich uwagę, uśmiechnęła się z pewnością siebie, jakby chciała powiedzieć: „Chcę, żebyście mnie patrzyli. Jestem gotowa na przygodę.”
Gdy autobus ruszył, Elena dostrzegła, że ktoś bardzo uważnie się jej przygląda.
To był Juan, ich obozowy opiekun, dojrzały mężczyzna o charyzmie i pewności siebie. Jego wzrok od razu skierował się na Elenę, a w jego oczach widać było zainteresowanie i aprobatę.
— Witaj, Eleno — powiedział Juan, podchodząc do niej z uśmiechem. — Widzę, że jesteś gotowa na wakacyjną przygdę.
Jego głos był niski, pełen pewności siebie, a zarazem ciepła, jakby wiedział, że ta młoda dziewczyna jest gotowa na coś więcej niż tylko zwykłe wakacje.
Młodzi chłopcy, widząc, jak Juan przygląda się Elenie, poczuli dreszcz ekscytacji. Ich spojrzenia były pełne zazdrości, ale też podziwu dla odwagi Eleny.
Elena odpowiedziała z uśmiechem, czując, jak jej ciało reaguje na jego spojrzenie:
— Cześć, Juan. Jestem gotowa na odkrywanie nowych horyzontów.
— Świetnie, Eleno — dodał, spoglądając na jej zgrabne nogi i płaski odsłonięty brzuch. — Zapewniam ci, że te wakacje będą niezapomniane.
Elena czuła, jak serce bije jej coraz szybciej, a myśli krążyły wokół możliwości, które mogą ją czekać na obozie. Wiedziała, że to będzie czas odkrywania siebie.
Rozdział 2: Podziw i Fascynacja
Elena siedziała w autobusie, który wiózł grupę na obóz w ten upalny dzień. Czuła na sobie spojrzenia młodych chłopców, którzy byli w jego wnętrzu.
Ich oczy lśniły z ciekawości i pragnienia poznania jej.
Juan, siedzący z przodu autobusu, nie mógł powstrzymać się od obserwowania jej przez lusterko wsteczne. Widząc sensualność, którą emanowała, jej odwaga i pewność siebie sprawiły, że jego serce zaczęło bić szybciej.
Elena rozsiadła się na miękkim siedzeniu, a jej nogi były lekko rozchylone.
Jej uśmiech był pełen niewinności, ale w jej oczach było coś więcej — były to oczy dziewczyny, która jest gotowa na odkrywanie nowych doznań.
Juan, nie mogąc dłużej powstrzymywać swojego zainteresowania, odwrócił się i podszedł do Eleny. Z uśmiechem na twarzy, przysiadł obok niej.
— Widzę, że przyciągasz nie tylko mój wzrok, ale i innych chłopców — powiedział z uznaniem. — Jesteś śliczną dziewczyną, która lubi być w centrum uwagi
Elena, czując na sobie jego spojrzenie, uśmiechnęła się
— Dziękuję — odpowiedziała, a jej głos był pełen entuzjazmu — Chcę odkrywać siebie.
Juan, widząc pewność siebie w jej oczach, postanowił kontynuować:
— Pamiętaj, Eleno, że ten obóz to nie tylko odkrywanie siebie, ale i swoich pragnień Chciałbym zobaczyć, jak bardzo potrafisz być odważna.
— Czy chciałbyś spróbować? — zapytał, a jego głos wyrażał subtelne podniecenie — Możemy zacząć od małej gry.
Elena, z lekkim uśmiechem, spojrzała na opiekuna, czuła, że to początek intensywnej przygody:
— Jaką grę ma Pan na myśli? — spytała, a jej głos był pełen ekscytacji
— Może zaimprowizujemy małą scenkę? — zaproponował Juan. — Widzę, że lubisz prowokować ubiorem. Pokaż mi czy potrafisz przyciągać uwagę
Elena, czując dopaminowy przypływ na myśl o tym, skinęła głową, gotowa na to, co miało nastąpić
Dłoń Juana delikatnie przesunęła się po jej ramieniu. Obserwując, jak młodzi chłopcy nie mogą oderwać od niej wzroku, Juan kontynuował:
— Chciałbym, żebyś zaczęła od pokazania się im. Podczas naszej podróży. Zrób coś, co przyciągnie uwagę twoich nowych kolegów
Elena, uklękła na siedzeniu odwracając się do tyły, pochylając się nieco do przodu. Siedzący za nią dwaj chłopcy mieli teraz piękny widok. Jej top odsłonił więcej jej skóry, a chłopcy nie mogli oderwać oczu od widoku, który się przed nimi rozgrywał.
- Macie może pożyczyć słuchawki? Moje chyba się zepsuły - zapytała.
- Niestety nie wziąłem - odpowiedział Pablo, a jego siedzący obok kolega podał jej bez słowa swoje gapiąc się na dekolt koleżanki z przedniego siedzenia.
Juan, widząc ich reakcje, uśmiechnął się z aprobatą i zachętą.
Elena, czując na sobie te spojrzenia, a przede wszystkim wzrok Juana, wiedziała, że teraz jest moment, aby pokazać swój ekshibicjonizm. Sięgając po słuchawki, wyciągnęła się, prostując nogi i wypinając lekko, tuż przed oczami Juana swój zgrabny, wąski tyłeczek. Widok jej nóg i bioder, wywoływał u niego dreszcze emocji.
— Uważaj, Eleno — przypomniał Juan swoim stanowczym tonem. — jak kierowca zahamuje to się może źle skończyć.
Elena, nie zwracając na niego uwagi, zaczęła delikatnie poprawiać swój strój, przenosząc rękę na swoje uda, a potem przesuwając ją w górę, aż dotarła do topu. Naciągnęła go jeszcze bardziej na dół tak, że ledwo zasłaniał sutki, opinając jej małe, jędrnych piersi. Jej każdy jej ruch sprawiał, że chłopcy w autobusie obserwowali ją z narastającym podnieceniem.
W tej chwili autobus zwolnił, dojeżdżając do obozowego hotelu. Elena odleciała do tyłu a Juan zdążył tylko wystawić rękę amortyzując jej upadek przytrzymał ją za uda ledwo pod pośladkami.
Zadowolony z jej odwagi i swojej zwinności, spojrzał na nią z aprobatą nie odrywając ręki z jej ud:
— Widzę, że jesteś gotowa na wiele, Eleno. Chciałbym, abyśmy kontynuowali tę grę, w wolnej chwili gdy będziemy w hotelu.
- Dobrze proszę Pana, lubię wyzwania takie wyzwania - odpowiedziała z ekscytacją i nutką flirtu w głosie.
Elena, zamykając oczy na chwilę, czuła, jak wibracje emocji przechodziły przez jej ciało. Wiedziała, że to dopiero początek jej ekscytującej przygody.
Rozdział 3: Nowe Przyjaźnie i Intymne Gry
Elena, po rozpakowaniu rzeczy w swoim pokoju hotelowym, poczuła, że nadszedł czas, aby lepiej poznać swoich współtowarzyszy obozu.
W jej pokoju znalazła się również dziewczyna, której subtelna aura i zmysłowość przyciągnęły jej uwagę.
Nazywała się Maria — była piękna, o ciemnych, lśniących włosach, które kaskadą opadały na jej smukłe ramiona.
Jej oczy miały kolor ciemnej czekolady, a ich głębia zdradzała zarówno ciekawość, jak i pasję do odkrywania siebie. Maria była otwarta na nowe doświadczenia i miała w sobie coś z niezależności, co sprawiało, że Elena czuła się przy niej swobodnie i zaintrygowana.
W nocy, gdy oba światła były przygaszone, Elena widziała, jak Maria przebiera się. Jej strój nocny był zaskakująco skąpy.
Maria miała na sobie jedwabną koszulę nocną, która ledwo zakrywała jej ramiona i kończyła się tuż pod pośladkami, podkreślając jej drobne, ale kształtne biodra. Jej nogi były smukłe, a delikatna opalenizna, dodawała jej naturalnego uroku.
Koszula była rozpięta na tyle, żeby Elena mogła zobaczyć jej małe, ale pełne piersi, które były widoczne przez cienki materiał.
Tymczasem do pokoju dziewczyn zapukały dwie osoby — młodzi chłopcy, których Elena zobaczyła już wcześniej w autobusie. Pierwszym z nich był Pablo, chłopak o brązowych włosach, z wciąż chłopięcą twarzą, ale w jego oczach widać było zaciekawienie i skłonność do psikusów.
Jego strój był bardziej swobodny, ale pełen młodzieńczej energii — krótkie spodenki do kolan i luźna koszulka, która odsłaniała jego dobrze zarysowane ramiona i biceps.
Drugi chłopak, Carlos, miał w sobie coś z tajemniczości. Jego ciemne, gęste włosy były zaczesane do tyłu, a w jego rozbieganym spojrzeniu można było dostrzec zainteresowanie ledwo zasłoniętym ciałem Marii.
Był ubrany w nieco bardziej elegancki sposób, w jasne krótkie spodnie i koszulkę polo, która podkreślała jego szczupłą sylwetkę.
— Cześć, dziewczyny! — powiedział Pablo z uśmiechem, który zdradzał jego ciekawość i skłonność do zabawy. — Słyszeliśmy, że urządzacie tu "Prawda czy Wyzwanie"? Jesteśmy gotowi na trochę przygód.
Maria odpowiedziała z figlarnym uśmiechem:
— Możemy zagrać. Jeśli nie boicie się wyzwań.
Carlos, z błyskiem w oku, spojrzał na Elenę:
— Ciekaw jestem, jakie wyzwania macie dla nas. Jesteśmy gotowi na wiele — jego głos był niski, ale pełen pewności siebie.
Elena, widząc gości, poczuła dreszcz emocji. Wiedziała, że to spotkanie może być początkiem wielu intymnych gier i wyzwań.
Jej strój nocny był równie skąpy jak Marii, jednak z dodatkową nutą prowokacji.
Miała na sobie cienką, przezroczystą koszulkę, która podkreślała jej młodzieńczą figurę i odsłaniała większość jej pleców oraz ramion.
— Cieszę się, że dołączyliście do nas — odpowiedziała Elena, a jej głos był pełen namiętności i ciekawości. — To będzie niezapomniana noc.
Dziewczyny uśmiechnęły się do siebie, czując, jak atmosfera w pokoju staje się coraz bardziej zmysłowa.
Wszystkie cztery osoby były gotowe na to, by zacząć grę, gdzie mogły odkrywać swoje granice i pragnienia.
Rozdział 4: Pierwsza Prawda
Siedzieli wszyscy czworo w kręgu na dywanie, ich twarze były oświetlone delikatnym blaskiem lampki nocnej. W powietrzu czuło się emocje i ekscytację.
— Zaczynaj, Elena — powiedziała Maria z uśmiechem. — Pytanie czy wyzwanie?
Elena, czując na sobie wzrok chłopców, postanowiła zacząć z grubej rury:
— Prawda. — odpowiedziała z błyskiem w oku, jakby chciała sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić.
Maria uśmiechnęła się szeroko, jej oczy lśniły z ekscytacji:
— Chciałabym, abyśmy każde z nas opowiedzieli o swojej najskrytszej fantazji. — powiedziała, a jej głos był pełen tajemniczości i napięcia.
Elena, czując dreszcz emocji na myśl o tym, co miałoby nastąpić, odpowiedziała zgodnie:
— Zgadzam się. — jej głos był niski, ale pełen determinacji.
Pablo, nieco zakłopotany, ale chętny do wzięcia udziału, zaczął opowiadać:
— Moja fantazja... — zaczął, głos mu lekko drżał. — Chciałbym być dominatorem. Takim, który może rozkazywać, kontrolować i... — jego spojrzenie wędrowało między dziewczynami, a szczególnie zatrzymało się na Elenie — i sprawiać, żeby osoba uległa czuła się bezpiecznie, ale była moja do dyspozycji.
Elena, słuchając jego słów, poczuła jak jej serce bije szybciej. Wiedziała, że to gra, ale jego marzenia rozbudziły w niej ciekawość i ekscytację.
Maria, widząc speszenie na twarzy Pablo, szybko wtrąciła, a jej głos pełen był subtelności i namiętności:
— Moja fantazja jest odwrotna. Chciałabym być uległa, być pod kontrolą, czując, że jestem cała dla kogoś. — jej oczy błyszczały z podniecenia.
Maria odchrząknęła, aby kontynuować opowieść, jej głos był cichy, ale pełen emocji:
— Chciałabym, aby moja uległość była pełna szacunku, ale również abym czuła, że jestem w pełni poddana. — zaczęła, a jej głos stawał się coraz bardziej namiętny. — Żebym była związana, z oczami zakrytymi, a mój pan... aby mógł mnie badać, dotykać, sprawdzać, jak daleko mogę się poddać.
Jej oczy były zamglone, a jej oddech przyspieszał z każdym słowem, jakby opowiadanie o własnej fantazji ją podniecało.
Carlos, widząc, jak Maria i Pablo opowiadają o swoich fantazjach, postanowił również podzielić się swoją:
— Moja fantazja... — zaczął, a jego głos był niski i tajemniczy. — Chciałbym, odgrywać role w scenie, gdzie... — jego spojrzenie przenosiło się między wszystkimi uczestnikami — gdzie każdy ma swój określony charakter, i byłby gotów na... eksperymentowanie.
Elena, czując na sobie spojrzenia wszystkich, zaczęła opowiadać, jej głos był pełen wyzwania:
— Moją fantazją jest ekshibicjonizm. Chciałabym być oglądana, a jednocześnie... — zatrzymała się na chwilę, jakby zbierając myśli — aby ludzie czuli podniecenie, widząc mnie w sytuacjach, w których normalnie nie powinnam być widoczna.
Jej odpowiedź wywołała dreszcze emocji wśród grupy. Atmosfera stawała się coraz bardziej intymna, a uczestnicy czuli, jak ich ciekawość i pożądanie rosną.
Rozdział 5: Realizacja fantazji Eleny
Pablo, widząc, jak Elena się rozgląda, wtrącił się z zainteresowaniem:
— Eleno, mogłabyś mi pokazać, co chcesz. Chętnie popatrzę — powiedział z lekkim uśmiechem, a jego głos był pełen zachęty
Elena, z delikatnym uśmiechem, odwzajemniła jego spojrzenie, czując dreszcz emocji:
— Pablo, podnieca mnie bardziej, kiedy robię to przed obcymi, nieświadomymi osobami — odpowiedziała, a jej głos drżał z podniecenia na myśl o takiej możliwości.
Maria, zrozumiawszy pragnienia Eleny, z uśmiechem zaproponowała, aby Elena, w skąpym stroju zeszła do recepcji obozu, aby poprosić o lód.
Chłopcy postanowili, że mają swoje zdanie co do tego, co powinna włożyć.
Zaoferowali więc, że pomogą jej wybrać odpowiedni strój, który dodatkowo podkreśli jej walory.
Elena, zaintrygowana ich propozycją, otworzyła swoją walizkę, pokazując im różne opcje ubrań, które mogłaby założyć.
Wspólnie zdecydowali się na obcisły, czarny top z dekoltem wiązanym na szyi, wraz z mikro spódniczką, która odsłania jej biodra i kształtne pośladki.
Elena weszła do łazienki, aby się przebrać.
Pozostali chłopcy, korzystając z czasu, którego Elena potrzebowała, aby przygotować się, jeszcze przez chwilę przeglądali jej walizkę.
Ich wzrok zatrzymał się na komplecie bielizny, w którego skład wchodziły prześwitujące, bardzo skąpe stringi.
Elena wyszła z łazienki, ubrana w swoje nowe, ponętne odzienie.
Głęboki i uwodzicielski dekolt topu przewiązany był na szyi cieńszym paskiem, który kontrastował z jej jasną skórą.
Top obejmował jej drobne piersi, eksponując przy tym jej płaski brzuch i smukłe ramiona, które wyglądały delikatnie i kusząco.
Mikro spódniczka, która kończyła się tuż pod pośladkami, odsłaniał całkowicie jej nogi. Spódniczka była uszyta z cienkiego, lekkiego materiału, który lekko falował z każdym jej ruchem, przyciągając spojrzenia i prowokując wyobraźnię
Pablo, stojący obok, komentował:
— Eleno, jesteś piękna. Przyciągniesz wzrok każdego kogo spotkasz — powiedział z uznaniem, a jego ciekawość widać było w jego oczach.
- Chcemy, żebyś założyła to. — powiedzieli, podając jej czarne stringi.
Elena bez zbędnych słów wzięła z ręki Carlosa swoją bieliznę i wróciła do łazienki, aby przebrać się zgodnie z sugestią chłopców
Carlos i Pablo, z ciekawością i ekscytacją na twarzach, siedzieli na krawędzi łóżka, czekając, aż Elena się pojawi.
Elena, czując ich spojrzenia, weszła do łazienki, zamykając za sobą drzwi. Przez chwilę można było usłyszeć tylko szelest ubrań i delikatne odgłosy ruchów.
Nagle, z zuchwałością w oczach, a także z pewnością siebie, która z każdą chwilą rosła, otworzyła drzwi łazienki.
Stała tam, w progu, w swojej nowej bieliźnie, przyciągając uwagę chłopców. Jej ciało było teraz prawie całkowicie odsłonięte, a jedynym elementem, który zakrywał jej najbardziej intymne części, były bardzo skąpe stringi.
Elena uśmiechnęła się, widząc, jak chłopcy zamarli na moment, a ich oczy powoli przeniosły się z jej twarzy na resztę ciała. Jej sylwetka była teraz jeszcze bardziej uwydatniona.
Skąpe stringi odsłaniały w pełni jej pięknie zaokrąglone pośladki, które wydawały się jeszcze bardziej kształtne, gdy stała tyłem do nich i zaczęła się obracać, prowokacyjnie przechylając biodra.
Chłopcy widzieli, jak jej smukłe nogi wyglądały jeszcze bardziej imponująco pod wpływem tego niezwykłego stroju, a cienkie paski stringów ledwo zakrywały ją z przodu.
Elena, świadoma ich pełnej zainteresowania uwagi, zaczęła powoli kołysać biodrami, przechylając głowę na bok z lekkim uśmiechem.
Chłopcy nie mogli oderwać wzroku, a ich reakcje były dla Eleny jak nagroda za jej odwagę
Pablo, nie mogąc ukryć podziwu, odpowiedział:
— Eleno, jesteś... No, po prostu zachwycająca. — jego głos był pełen podziwu i zaciekawienia, a Carlos, oszołomiony, skinął głową na potwierdzenie jego słów.
Elena, zauważając ich zachwycone i pełne zaciekawienia spojrzenia, założyła mikro spódniczkę na biodra. Spódniczka była tak krótka, że ledwo zakrywała jej pośladki, a jej cienki materiał jeszcze bardziej podkreślał jej zgrabne nogi i kształtne biodra.
Rozdział 5b: Realizacja fantazji Eleny
— Dobrze, idę — powiedziała z lekkim uśmiechem
Elena zauważyła, że mikro spódniczka delikatnie unosi się z każdym jej krokiem, odsłaniając więcej jej skóry.
Wychodząc z pokoju, Elena zrobiła kilka kroków, aby chłopcy mogli zobaczyć, jak mikro spódniczka porusza się, odsłaniając jej uda i pośladki w sposób, który był niezwykle prowokacyjny
Maria, widząc jej strój i pewność siebie, zachęciła:
— Pokaż im, Eleno
Z uśmiechem i poczuciem, że jest gotowa na nową przygodę, Elena udała się sama na portiernię.
Elena zauważyła kilka postaci, które z zaciekawieniem obserwowały jej przejście, a ich spojrzenia wywoływały w niej elektryzujące uczucie.
Zbliżyli się do recepcji, gdzie dwóch młodych chłopców siedziało przy stoliku, grając w karty. Widząc Elenę, przerwali grę, a ich wzrok natychmiast skierował się w jej stronę.
Recepcjonista, mężczyzna w średnim wieku, z początkowo ospałym wyrazem twarzy, momentalnie się ożywił, gdy Elena podeszła do lady.
Jego oczy błądziły po jej sylwetce, gdy odezwała się:
— Przepraszam, czy mogłabym poprosić o lód? — zapytała z uśmiechem, a recepcjonista, szybko zaczął wypełniać jej prośbę, nie mogąc oderwać od niej wzroku.
Elena, czując na sobie uwagę recepcjonisty i przechodniów, odwróciła się lekko, spoglądając przez ramię. Zauważyła, jak dwóch młodych chłopców siedzących przy pobliskim stoliku, z zainteresowaniem przyglądało się jej z tyłu. Poczuła, jak ich spojrzenia przenikają przez materiał jej stroju, podziwiając jej pośladki odsłonięte przez mikro spódniczkę.
Chłopcy przy stoliku nie mogli ukryć swoich zaskoczonych spojrzeń, a Elena, bawiąc się swoimi włosami, czuła, jak ich uwaga sprawia, że jej puls przyspiesza.
— Oczywiście, proszę — odpowiedział recepcjonista, a jego głos był lekko ochrypły, jakby był pod wrażeniem jej wyglądu.
Odwracając się do recepcjonisty z lodem w ręku, Elena celowo przechyliła się lekko do przodu, udając, że musi coś sprawdzić na ladzie, tym samym jeszcze bardziej odsłaniając swoje pośladki przez mikro spódniczkę, a jej plecy były teraz wyeksponowane przez opadające włosy. Chłopcy, widząc tę scenę, nie mogli ukryć swoich zaskoczonych i zaciekawionych spojrzeń.
Ich spojrzenia były dla Eleny jak pieszczoty, sprawiały, że jej serce zaczęło bić szybciej. Odwracając się, aby wyjść, Elena przesunęła dłonią po swojej nodze, jakby chciała poprawić spódniczkę, co jeszcze bardziej przyciągnęło uwagę chłopców.
— Dziękuję — powiedziała, obdarzając recepcjonistę kolejnym uśmiechem pełnym flirtu, a następnie powoli, z prowokacyjną gracją, zaczęła oddalać się od recepcji.
Recepcjonista, spoglądał na Elenę. Jego wygląd był charakterystyczny - włosy siwe, krótko przycięte, z wyraźnymi rysami twarzy, które zdradzały jego dojrzały wiek. W kącikach widać było sieć drobnych zmarszczek, śladów po latach spędzonych w słońcu. Był ubrany w standardowy uniform recepcjonisty - czarna koszula i granatowy krawat, który zdawał się go męczyć
Na jego piersi widniała plakietka z imieniem "Hose"
— Przepraszam młoda damo, jeśli mogę coś zaproponować — zaczął, jego głos był cichy, ale pełen determinacjii — jestem również masażystą w naszym SPA. — jego twarz zareagowała delikatnym uśmiechem, a jego oczy badawczo spojrzały na jej sylwetkę — Mogę zaoferować godzinę darmowego masażu, ale... — dodał, a jego głos stał się dyskretny — tylko poza godzinami otwarcia salonu
— Chętnie — odpowiedziała Elenka z lekkim uśmiechem, jej oczy lśniły z ciekawością i ekscytacją. W tej chwili poczuła, jak jej ciało reaguje na myśl o tym, że starszy mężczyzna będzie ją dotykał, badał, kontrolował w sposób, którego nie znała.
— Ale dlaczego poza godzinami otwarcia? — zapytała
W naszym SPA mamy już pełne obłożenie - odpowiedzł Hose
Elena, zafascynowana, ale i nieco zakłopotana, poczuła, jak jej ciało reaguje na jego słowa. Jej serce zaczęło bić szybciej, a oddech stał się nieco cięższy.
— Dobrze — odpowiedziała z uśmiechem — Ustalimy szczegóły, jak będę miała wolną chwilę. — jej oczy błyszczały z zainteresowaniem, jakby chciała powiedzieć: "Jestem gotowa na tę przygodę."
Rozdział 6: Powrót
Elena, z uśmiechem na twarzy i sercem pełnym ekscytacji, wróciła do pokoju, gdzie czekała na nią grupka przyjaciół i Maria. Usłyszeli, jak wchodzi, i od razu zwrócili na nią uwagę. Widzieli, że coś się wydarzyło, coś intrygującego.
— No i jak poszło? — zapytał Pablo z ciekawością, odrywając wzrok od kart, które rozdawał.
— Cóż — zaczęła Elena, a jej głos był pełen emocji i lekkiej nutki tajemnicy — miałam dość... interesującą propozycję od recepcjonisty.
Wszyscy zaciekawili się, a Maria przechyliła głowę, uśmiechając się szeroko:
— Propozycję? Jaki rodzaj propozycji? — dopytywała, a jej oczy błyszczały z zaciekawienia.
— On, ten recepcjonista, to również masażysta w SPA. — odpowiedziała Elena, siadając na łóżku, a jej głos był pełen rozbawienia. — Zaoferował mi darmowy masaż, ale pod warunkiem, że salon będzie wolny na tę godzinę, i... — zrobiła krótką pauzę dla efektu - będziemy sami.
Pablo, nie mogąc ukryć swojego zdumienia, wygłosił:
— Chyba żartujesz! Ale to brzmi... No nie wiem, jak to określić... — spojrzał na innych, szukając wsparcia.
— Oznacza to, że może to być coś więcej niż tylko masaż — wyjaśniła, a jej policzki zrobiły się zarumienione z ekscytacji.
Maria, z uśmiechem na twarzy, podsumowała:
— To brzmi jak wyzwanie, Eleno. Pamiętaj, że to obóz odkrywania nowych doświadczeń. Ile razy masz okazję na darmowy masaż w hotelowym SPA?
Elena, czując się coraz bardziej podekscytowana i gotowa na nową przygodę, odpowiedziała:
— No właśnie. — jej głos był pełen determinacji i entuzjazmu. — Więc co myślicie? Powinnam to zrobić? — zapytała, rozglądając się po twarzach swoich przyjaciół.
— Eleno, ty przecież kochasz wyzwania! — stwierdził Carlos, a jego entuzjazm był zaraźliwy. — To tylko kolejna gra, którą możesz wygrać.
— Dokładnie, ciesz się tym — zachęciła Maria, a jej spojrzenie było pełne wsparcia i zrozumienia. — I pamiętaj, wszystko, co robisz, jest twoją decyzją. Jeśli czujesz się komfortowo z tą propozycją, to idź i zrealizuj swoją fantazję.
Elena, z nowo odnalezioną pewnością siebie i chęcią odkrywania nowych horyzontów, wiedziała, że ta propozycja to kolejna okazja do spełnienia swojej fantazji o ekshibicjonizmie.
Rozdział 7a: Kolejne wyzwanie
Wróciwszy do pokoju, Elena podzieliła się swoimi przeżyciami z grupą. Wszyscy byli zafascynowani i zaintrygowani jej opowieścią. Maria, z uśmiechem na twarzy, zaproponowała, aby kontynuować grę w "Prawda czy wyzwanie"
— Carlosie, masz mówić wyłącznie prawdę — powiedział Pablo, zerkając na Marię, która uśmiechnęła się zachęcająco.
Carlos, zerkając na Elenę, która już zaczęła dzielić się swoimi tajemnicami, poczuł, że ta gra może go doprowadzić do odkrywania kolejnych pragnień.
— No dobrze, zgadzam się — powiedział, a jego głos był pełen determinacji, jakby chciał udowodnić, że jest gotowy na wyzwania.
— W takim razie — zaczęła Elena, patrząc na niego z ciekawością — opowiedz nam o najbardziej nieprawdopodobnym miejscu, w którym chciałbyś uprawiać seks.
— Moje najbardziej nieprawdopodobne marzenie to chyba uprawianie seksu na ławce w publicznym parku, gdzie każdy moment mógłby być przerwany przez przechodnia. — odpowiedział, a jego gestikulacja była pełna ekspresji.
Pablo, słysząc tę odpowiedź, nie mógł ukryć uśmiechu:
— Park? To naprawdę odważne, Carlosie.
Maria, która dotychczas milczała, wreszcie się odezwała:
— A czy kiedykolwiek miałeś taką okazję? — zapytała z nutką zaciekawienia w głosie.
— Nie — odpowiedział Carlos, kręcąc głową z uśmiechem. — Ale myśl o tym, że ktoś mógłby nas zobaczyć, dodaje jeszcze więcej emocji. — jego słowa były pełne dziwnego rozmarzenia.
Elena, której oczy błyszczały z ekscytacji, dodała:
— To brzmi jak prawdziwa przygoda.
Wszyscy byli już w pełni zaangażowani w grę, a atmosfera w pokoju stawała się coraz bardziej intymna.
— No dobrze, Pablu — zaczęła Maria, patrząc na niego z błyskiem w oku. — Czas na ciebie. Masz wybrać wyłącznie prawdę.
Pablo, czując, że jest teraz w centrum zainteresowania, zgodził się z uśmiechem:
— Zgadzam się. — jego głos był pełen determinacji, gotowy na wyzwania, które mogą się pojawić.
— Pablu, czy jest coś, co chciałbyś wypróbować w sypialni, ale nigdy nie miałeś odwagi to zaproponować? Co to jest? — zapytała Elena, a jej oczy były pełne ciekawości i zachęty.
Pablo, czując, że pytanie jest celne, zamyślił się. Jego umysł zaczął wędrować po różnych scenariuszach, aż w końcu odpowiedział:
— Czy mogę być szczery? — zaczął, a jego głos był pełen intymności. — Marzę o tym, aby raz wejść do sypialni z maską na twarzy, aby moja partnerka nie widziała, kim jestem, i mogła czuć się, jakby pieprzyła jakiegoś obcego. — Pablo, mówiąc to, uśmiechnął się nieco zakłopotany, ale jednocześnie zdecydowany, jakby chciał wywołać dreszcze emocji u swoich słuchaczy. — Wyobrażam sobie, jak dziewczyna czuje mojego kutasa, będąc przekonaną, że to ktoś inny niż zwykle.
Pablo, spoglądając na Elenę i Marię, zauważył, że ich reakcje były pełne zaciekawienia i lekkiego zażenowania. Atmosfera w pokoju stała się jeszcze bardziej intymna, a uczestnicy cieszyli się wzajemnym zaangażowaniem w grę.
Pablo, z lekkim uśmiechem na twarzy, obserwował, jak Maria przygotowuje się do odpowiedzi. Wszyscy w pokoju byli już w pełni zaangażowani w grę, a atmosfera stawała się coraz bardziej intymna.
— No dobrze, Mario — zaczął Pablo, jego głos był pełen ciekawości. — Czas na ciebie. Możesz powiedzieć wyłącznie prawdę.
Rozdział 7b: Kolejne wyzwanie
Maria, czując, że jest teraz w centrum zainteresowania, zgodziła się z uśmiechem:
— Zgadzam się. — jej głos był pełen determinacji, gotowa na kolejne wyzwania w grze.
— Mario, czy masz jakieś seksualne tabu, które chciałabyś zignorować tylko dla tego jednego razu? Co to jest, i czy miałaś już okazję to zrobić? — zapytał Pablo, a jego oczy błyszczały z zaciekawienia.
Maria, zamyślając się na chwilę, jakby chciała zebrać myśli, odpowiedziała:
— Chciałabym raz spróbować seksu grupowego, gdzie byłabym jedyną kobietą wśród kilku mężczyzn. — jej słowa były pełne dziwnego rozmarzenia, a głos Maria drżał odrobinę w oczekiwaniu na reakcję grupy.
Elena, słysząc tę odpowiedź, zareagowała z zaciekawieniem:
— Naprawdę? To brzmi jak coś bardzo odważnego i ekscytującego, Mario.
— A czy miałaś już jakąś okazję, aby to zrealizować? — zapytał Carlos, z zaciekawieniem w oczach.
Maria, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— Jak dotąd nie. Ale myśl o tym, że mogłabym być w centrum całej tej uwagi, jest naprawdę podniecająca.
Wszyscy w pokoju wymienili spojrzenia pełne zaciekawienia i nieco zażenowania, ale jednocześnie czuli, że gra zaczęła przybierać nowy, bardziej intymny wymiar.
Słowa Marii wywołały ciche pomruki i uśmiechy, a Pablo, nie kryjąc swojego podniecenia, odparł:
— No to chyba musimy teraz jeszcze bardziej Cię zachęcić, Mario.
Pablo kontynuując, nie mógł powstrzymać się od zapytania:
— Elena, czy kiedykolwiek fantazjowałaś o kimś z obozu?
Jego głos był niski i pełen ciekawości, a w jego oczach można było dostrzec iskierki zainteresowania.
Elena poczuła dreszcz emocji na te słowa. Wiedziała, że to pytanie prowadzi do bardziej intymnych wyznań. Uśmiechnęła się z tajemniczością, a jej oczy błyszczały z ekscytacją:
— Tak, Pablo. Myślałam o kimś, kto mnie fascynuje swoją dojrzałością i pewnością siebie, swoją dominacją i charyzmą.
Maria, pełna ciekawości, przechyliła głowę, a jej sylwetka była jeszcze bardziej zmysłowa w blasku przygaszonego światła.
Jej cienka koszula nocna otaczała jej ciało, podkreślając drobne, pełne życia piersi.
— O kim mowa, Eleno? — zapytała, a jej głos był jak zaproszenie do dalszych wyznań.
Elena, czując na sobie spojrzenia wszystkich, zaczęła opowiadać:
— To Juan, nasz obozowy opiekun. Jego spojrzenie jest tak intensywne, że czuję dreszcze za każdym razem, gdy na mnie patrzy. Ta jego pewność siebie i dominacja są jak magnes.
Jej słowa były pełne pasji i pragnienia, a w jej oczach można było dostrzec błysk marzeń o tym, co mogłoby się dziać.
Pablo, widząc, że Elena jest otwarta na takie tematy, dodał:
— To wygląda na coś bardziej intensywnego, jak myślisz, że mogłabyś być z nim bardziej blisko?
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— Chciałabym to sprawdzić. — jej głos był pełen determinacji, jakby już planowała, w jaki sposób mogłaby zbliżyć się do Juana.
Rozdział 8a: Planowanie
Maria, widząc, jak Elena otwarcie dzieli się swoimi pragnieniami, z pewnością siebie w głosie odpowiedziała:
— Eleno, gdybyś poszła do niego w nocy, w stroju takim jak do portiera, na pewno przyciągnęłabyś uwagę Juana. — Maria, uśmiechając się z subtelnym wyrazem prowokacji, kontynuowała — Jego spojrzenie byłoby ostatnią rzeczą, która mogłabyś zobaczyć, zanim poczułabyś jego dominację.
Maria, z błyskiem w oku, zaproponowała:
— No więc, przyjaciele, jak moglibyśmy zaaranżować to spotkanie w nocy? Elena w skąpym stroju, przyciągająca uwagę Juana? — jej słowa były pełne entuzjazmu i zdeterminowania.
Elena, czując, że pomysły zaczynają się rodzić, dodała z lekkim uśmiechem:
— Musimy wymyślić pretekst, który będzie na tyle wiarygodny, aby Juan nie podejrzewał, że to celowe działanie.
— Może mogłabyś powiedzieć, że zgubiłaś klucz do pokoju? — zasugerował Pablo, a jego głos był pełen ciekawości. — Juan jako opiekun na pewno musi mieć zapasowe klucze.
Carlos, zamyślając się, kontynuował:
— A może zasugerować, że masz problem z zamkiem w drzwiach? — jego głos był pełen wyobraźni. — To byłoby jeszcze bardziej wiarygodne, bo Juan musiałby przyjść na miejsce, aby to sprawdzić.
Maria, rozwijając pomysł, dodała:
— Albo możesz powiedzieć, że nie możesz zasnąć i chciałabyś porozmawiać. — jej głos był ciepły i pełen zachęty. — To by mogło okazać się jeszcze bardziej intymne i prowadzić do bliskiej rozmowy.
Wszyscy zaczęli rozwijać swoje pomysły:
— A co, jeśli... — zaczął Pablo, uśmiechając się z błyskiem w oku — powiesz, że masz problem z komarami w pokoju? To da ci pretekst do udania się do jego biura po środek na komary, a tam będziesz mogła pokazać się w skąpym stroju.
— Albo — dodał Carlos z pewnością siebie — że zauważyłaś coś podejrzanego w hotelu i potrzebujesz pomocy Juana w tym, aby to sprawdził. To wymagałoby jego natychmiastowej interwencji, a ty mogłabyś wyglądać na zaniepokojoną, co dodałoby intrygi.
Po burzy mózgów, gdzie każdy z przyjaciół podzielił się swoim pomysłem, Elena z entuzjazmem w głosie odpowiedziała:
— Podoba mi się pomysł z kluczem — zaczęła, ale zamyśliła się na chwilę, jakby chciała coś jeszcze dodać. — Ale wolałabym jakiś pretekst, który pozwoli mi pójść do jego pokoju, skąpo ubrana, i zostać tam na dłużej. — jej oczy błyszczały z zaciekawieniem, a głos był pełen determinacji.
Gdy Elena zaraz dokończyła swoje wyznania, Maria, z błyskiem w oku, zaproponowała:
— Eleno, może najprościej byłoby powiedzieć prawdę? — jej głos był pełen ciepła i zrozumienia. — Zeszłaś do portiera po lód, bo było ci gorąco, a klimatyzacja w twoim pokoju nie działa. Możesz powiedzieć, że portier składał ci niedwuznaczne propozycje. W ten sposób masz pretekst, żeby iść do niego w swojej skąpej koszulce nocnej i szlafroku, tłumacząc, że było ci gorąco. — Maria, uśmiechając się z subtelną prowokacją, dodała — Będziesz mogła, zauważywszy jego zainteresowanie, rozpocząć intymną rozmowę, której on będzie zaintrygowany.
Elena, czując, że ten pomysł był zarówno prosty, jak i wiarygodny, odpowiedziała z uśmiechem:
— To brzmi bardzo przekonująco. Chyba tak właśnie zrobię.
Rozdział 8b: Planowanie
Po ustaleniu planu, który miał pozwolić Elenie realizować jej fantazję w sposób, który zapewni jej uwagę Juana, atmosfera w pokoju była pełna ekscytacji i pomysłów. Gdy wszyscy byli zgodni, że Maria zaproponowała najlepszy pretekst, teraz przyszła pora na wybór odpowiedniego stroju na tę noc.
Maria, pełna entuzjazmu, zaczęła:
— Eleno, musisz wyglądać tak, aby Juan nie mógł oderwać od ciebie wzroku. — jej oczy błyszczały z zaciekawienia. — Mam kilka propozycji strojów, które mogłabyś założyć.
Elena, czując, że decyzja o wyborze stroju jest kluczowa, uśmiechnęła się:
— Podoba mi się ten pomysł. Powiedz, co masz dla mnie.
Po prezentacji propozycji Marii, Elena, zainspirowana pomysłami, zdecydowała się na jeden ze strojów. Pablo i Carlos, zgodnie z jej decyzją, wyrazili swoje zainteresowanie, gdy Elena wybrała wąski top bez ramiączek, który ledwo zakrywał jej drobne piersi.
— To jest to — stwierdził Pablo, przyglądając się jej z aprobatą. — Na pewno przyciągniesz uwagę Juana.
Elena, pełna determinacji, uśmiechnęła się lekko, a jej oczy błyszczały z ekscytacją. Wzięła top bez ramiączek do łazienki, aby się przebrać. Po chwili wróciła do pokoju, a jej pojawienie się wywołało wśród przyjaciół ciche pomruki podziwu.
Elena, wychodząc z łazienki, wyglądała jakby była gotowa na realizację swojej fantazji.
Top, który wybrała, był wąski i elastyczny, obejmujący jej drobne piersi. Materiał był tak cienki i delikatny, że jej sutki lekko odznaczały się przez tkaninę, sprawiając, że cała jej klatka piersiowa była niemal eksponowana. Pas topu zaczynał się tuż poniżej jej piersi, nie zakrywając nic poniżej jej płaskiego brzucha.
Natomist luźne, bardzo krótkie spodenki nocne, które Elena wyciągnęła z walizki swoje były uszyte z cienkiego, śliskiego materiału, który delikatnie falował z jej każdym krokiem.
Spodenki kończyły się tuż powyżej linii pośladków, odsłaniając większość jej długich, zgrabnych nóg jednocześnie pozwalając zobaczyć małą część jej pośladków z tyłu.
Elena, stojąc przed grupą, była całkowicie świadoma swojego wyglądu. Jej włosy były lekko rozpuszczone, opadając po bokach jej twarzy. Top odsłaniał niemal całę jej plecy, a spodenki nocne, z jednej strony, ledwo zakrywały jej biodra, z drugiej zaś, były tak luźne, że każdy ruch odsłaniał więcej jej skóry.
Elena, ubrana w swój prowokacyjny strój, czuła na sobie spojrzenia wszystkich.
Jej ciało lśniło od emocji i ekscytacji, a przyjaciele, widząc ją tak odważną i gotową na realizację swojej fantazji, byli pełni wsparcia.
— Jesteś gotowa, Eleno? — zapytał Pablo, a jego głos był pełen entuzjazmu, jakby sam chciał być świadkiem tego wydarzenia.
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— Tak, jestem gotowa. — jej głos był pełen determinacji i gotowości na nowe doświadczenia.
Elena sięgnęła po cienki, jedwabny szlafroczek.
Był on bardzo krótki, ledwo zakrywając jej biodra, a jego długość była podkreślona przez luźny, lekki materiał, który falował z każdym jej ruchem.
Szlafroczek miał szerokie rękawy, które opadały swobodnie na jej ramiona, nie zakrywając jednak jej dekoltu.
Jego delikatne falowanie dodawało jej sylwetce jeszcze więcej subtelności.
Zakładając szlafroczek, Elena poczuła, jak materiał delikatnie muskał jej skórę, a jej ciało lekko się odsłaniało z każdym jej krokiem. Jej top bez ramiączek był ledwo widoczny, a spodenki nocne, odsłaniając większość jej nóg, dodawały całości intymnego charakteru. Sploty szlafroczka były rozwiązane, odsłaniając jej płaski brzuch i drobne piersi, które były niemal eksponowane przez cienki materiał topu.
Gdy Elena ruszyła do Juana, wyglądała jakby była gotowa na romantyczne doświadczenia.
— Idę — powiedziała z uśmiechem, a jej oczy błyszczały z zaciekawieniem i ekscytacją. Wychodząc z pokoju, czuła, jak chłodne powietrze nocy otula jej ciało, a każdy krok przybliżał ją do realizacji swojej fantazji. Przyjaciele, widząc, jak Elena zmierza do swojej przygody, czuli, że odkrywanie nowych horyzontów jest już na wyciągnięcie ręki.
Rozdział 9a: Nocna wyprawa
Elena, czując lekki dreszcz emocji, pukała do drzwi Juana, ubrana w swój kuszący szlafroczek, który ledwo zakrywał jej kuszący strój. Jej kroki były pewne, a w jej głowie kłębiły się myśli o tym, jak Juan zareaguje na jej pojawienie się. Gdy drzwi się uchyliły, Elena zobaczyła Juana, którego twarz była pełna zaciekawienia.
— Juan, przepraszam, że cię niepokoję, ale mam pewien problem — zaczęła Elena, a jej głos był pełen miękkości i zmysłowości. — Klimatyzacja w moim pokoju nie działa, a było mi tak gorąco, że zeszłam do portiera po lód.
Juan, słysząc to, uniósł brwi z zaciekawienia, a jego spojrzenie przesunęło się po jej sylwetce, zatrzymując na chwilę na jej skąpym stroju.
— A co się stało? — zapytał, a jego głos był pełen troski.
— Portier zauważył, że jestem ubrana nieco inaczej niż zwykle, i zaczął składać mi... — Elena zrobiła pauzę, jakby chciała zaznaczyć, że to, co ma do powiedzenia, jest delikatne — niedwuznaczne propozycje.
Juan, słysząc to, zmarszczył brwi, a jego spojrzenie stało się bardziej stanowcze:
— Niedwuznaczne propozycje? — zapytał, a jego głos był pełen zaniepokojenia i gotowości do działania.
— Tak — potwierdziła Elena — Powiedział, że może zaoferować mi darmową godzinę w SPA, ale musimy się konkretnie ugadać. — jej oczy błyszczały z ekscytacją.
Juan, widząc, że Elena dzieli się z nim swoimi przeżyciami, zrozumiał, że to nie jest tylko problem techniczny. Jego spojrzenie przesunęło się po jej sylwetce, jakby chciał upewnić się, że jej nie zrozumiał źle.
— Masz na myśli, że ten portier chciał czegoś więcej niż tylko masaż? — zapytał, a jego głos był pełen zaciekawienia i lekkiej nutki dezaprobaty.
— Tak myślę i muszę się z tym kimś podzielić — odpowiedziała Elena, a jej wzrok zapraszał do dalszej rozmowy. — Chciałabym usłyszeć twoją opinię na ten temat.
Juan, widząc, że Elena jest otwarta na rozmowę i jej sposób bycia wyraźnie sugeruje coś więcej, zaprosił ją do środka:
— Chodź, Eleno, porozmawiamy. — jego głos był pełen ciepła i zrozumienia, a jego spojrzenie, w którym można było dostrzec błysk zainteresowania, utkwiło w jej oczach.
Elena, wchodząc do biura Juana, czuła, że atmosfera staje się jeszcze bardziej intymna. Jej serce biło szybciej, a myśli o realizacji swojej fantazji były coraz bardziej realne.
Kiedy przeszła przez próg, z gracją poruszała biodrami, a cienki, jedwabny szlafroczek delikatnie muskał jej skórę, odsłaniając jej kształtne nogi i ledwo zasłaniając jej biodra.
Jej ruchy były płynne i zmysłowe, jakby chciała już od progu przyciągnąć jego uwagę.
Zamknęła za sobą drzwi z lekkim uśmiechem, który zdradzał jej intencje. Jej oczy błyszczały z ekscytacją, gdy spojrzała na Juana, a następnie, powoli i zdecydowanie, zaczęła rozwiązywać węzeł szlafroczka, który odsłaniał jeszcze więcej jej skóry.
Szlafroczek opadł z jej ramion, zostawiając ją w wąskim topie bez ramiączek i bardzo krótkich spodenkach nocnych, które ledwo zakrywały jej biodra.
Jej ciało, lekko zaczerwienione od emocji i ekscytacji, wydawało się lśnić, a gdy obróciła się lekkim ruchem, aby powiesić szlafroczek na oparcie krzesła, jej pośladki były subtelnie odsłonięte przez rozciągnięty materiał spodenek.
Rozdział 9b: Nocna wyprawa
— Chodź, Eleno, porozmawiamy. — powiedział Juan, a jego głos był pełen ciepła i zrozumienia.
— Widzę, że masz dziś dość... odważny strój – zaczął subtelnie, ale w jego głosie można było usłyszeć lekką nutkę zachęty.
Elena, czując jego uwagę, uśmiechnęła się z pewnością siebie:
— Dziękuję. Chciałam już się kłaść spać, ale nie dawało mi to spokoju. — odpowiedziała.
— Czy byłaś w takim samym stroju, kiedy zeszłaś do portiera po lód? — zapytał Juan z subtelną ciekawością.
— Niezupełnie — odpowiedziała Elena, a jej oczy błyszczały z zaciekawienia. — Miałam na sobie mini spódniczkę i top, który nie był aż tak wąski jak ten który mam na sobie — jej odpowiedź była pełna pewności siebie.
— Bardzo dobrze — powiedział Juan, a jego głos brzmiał jak subtelne wyzwanie. — Wiesz co, Eleno? Przypomniał mi się ten moment z autobusu, kiedy chciałem, abyś pokazała się innym uczestnikom. Może teraz znów zrobimy coś podobnego. Co powiesz na to, abyś zeszła w tym stroju do portiera i sprawdziła, czy jego propozycja masażu była prawdziwa, czy może to był tylko pretekst, aby cię poderwać?
Elena, choć zaintrygowana, uśmiechnęła się z lekką przewrotnością, a jej oczy błyszczały z rozbawienia i ciekawości:
— Czy to będzie kolejna gra, Juan? — zapytała, a jej głos był pełen subtelnego wyzwania, jakby chciała sprawdzić, jak daleko może się posunąć w tej zabawie w zwracanie uwagi.
— Co mam zrobić, jeśli portier rzeczywiście zaproponuje mi darmowy masaż?
Juan, widząc jej zaciekawienie, uśmiechnął się z aprobatą:
— Tak, Eleno, to może być kolejna gra, ale z pewnymi zasadami — zaczął spokojnie. — Jeśli zaproponuje ci masaż, zrób tak, jak cię wcześniej nauczyłem — przyciągnij jego uwagę, ale pamiętaj, możesz wrócić do mnie, aby skonsultować się, co dalej.
Będę na ciebie czekał, żebyś mi opowiedziała, jak było.
Jego słowa były pełne zachęty, ale zarazem troski, jakby chciał upewnić się, że Elena jest świadoma swoich możliwości i granic.
— A co jeśli pojawi się więcej niż jedna opcja? — dopytywała Elena, a jej twarz wyrażała ciekawość i odrobinę ostrożności.
— W takim przypadku, Eleno, możesz się zgodzić na masaż, ale pamiętaj, że masz prawo do kontrolowania sytuacji.
Jeśli coś cię niepokoi, wymów się i wróć do mnie. — Juan, patrząc na nią z ciepłem, kontynuował: — Chciałbym, abyś wykorzystała tę okazję do odkrywania siebie, ale przede wszystkim, abyś czuła się komfortowo i bezpiecznie.
— Rozumiem — odpowiedziała Elena z lekkim uśmiechem, a jej głos był pełen determinacji i gotowości na nowe doświadczenia. — A co jeśli portier oczekuje czegoś więcej niż tylko masaż? — zapytała z lekką nutką niepewności.
Juan, świadomy jej obaw, odpowiedział z całkowitą szczerością:
— Eleno, pamiętaj zawsze, że jesteś w pełni odpowiedzialna za swoje decyzje. Jeśli poczujesz, że sytuacja zaczyna cię przerastać, wróć do mnie, a my wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Pamiętaj, że każdy krok jest twoim wyborem i masz prawo do powrotu w każdej chwili.
— Dziękuję, Juan — odparła Elena, czując się bardziej zrozumiana i pewna siebie. — Będę pamiętała twoje słowa. — jej oczy błyszczały z determinacją i ekscytacją, a serce biło szybciej na myśl o tej nowej przygodzie.
Juan, widząc jej gotowość, dodał z uśmiechem:
— Świetnie. Teraz idź i zobacz, jak daleko możesz się posunąć. A ja będę tu na ciebie czekał, aby posłuchać twojej opowieści. — jego spojrzenie było pełne zachęty.
Rozdział 9c: Nocna wyprawa
Elena, czując się coraz bardziej podekscytowana na myśl o ponownym spotkaniu z portierem, zaczęła się zbierać do wyjścia.
Jej kroki były pełne gracji, gdy ruszyła w stronę drzwi Juana. Uśmiechnęła się do niego z pewnością siebie, a jej dłonie sięgnęły do wieszaka, aby założyć cienki, jedwabny szlafroczek, który wcześniej zdjęła.
Juan, obserwując jej ruchy, zauważył, że jej strój jest rzeczywiście odważny, a jego spojrzenie zatrzymało się na jej smukłej sylwetce, którą teraz ledwo zasłaniał rozciągnięty materiał spodenek.
Gdy Elena chciała założyć szlafroczek, Juan podniósł się z miejsca i delikatnie wziął materiał do ręki, jego dłoń przesuwając po tkaninie, jakby chciał ją zatrzymać na chwilę.
— Eleno — zaczął, a jego głos był lekko dominujacy. — Myślę, że nie potrzebujesz tego szlafroczka. — w jego oczach można było dostrzec błysk podniecenia. — Idź tak jak jesteś teraz ubrana. — powiedział z lekkim uśmiechem, a jego głos był pełen zachęty.
Elena, choć zaskoczona jego sugestią, poczuła, jak dreszcz emocji przechodzi przez jej ciało.
Z uśmiechem, który zdradzał jej gotowość na kolejne wyzwanie, skinęła głową, zgadzając się na jego propozycję.
Jej dłonie, które jeszcze przed chwilą trzymały szlafroczek, teraz mimowolnie dotknęły jej cienkiego topu, co jedynie podkreśliło jej kształtne piersi, które ledwo zasłaniał materiał.
Gdy opuściła pokój Juana, weszła na korytarz, gdzie światło było jasne i nieskrępowane.
Pierwsze, co rzucało się w oczy, to jej smukła sylwetka, oświetlona od tyłu. Jej biodra były teraz całkowicie odsłonięte przez bardzo krótkie spodenki nocne, które kończyły się tuż powyżej linii pośladków, a jej długie, zgrabne nogi, teraz lśniły od blasku lamp.
Top bez ramiączek, który miała na sobie, był uszyty z cienkiego materiału, który delikatnie przylegał do jej drobnych piersi.
Jej sutki lekko odznaczały się przez tkaninę, co dodawało całości intymności. Materiał topu zaczynał się tuż poniżej jej piersi, nie zakrywając nic poniżej jej płaskiego brzucha, co sprawiało, że jej sylwetka była jeszcze bardziej uwydatniona.
Włosy Eleny, lekko rozpuszczone, opadały po bokach jej twarzy, dodając jej jeszcze więcej zmysłowości. Gdy odwracała się, aby spojrzeć jeszcze raz na Juana, jej pośladki były subtelnie odsłonięte przez spodenki, jakby każdy jej ruch był zaproszeniem do obserwowania.
Elena, czując na sobie spojrzenia Juana, wyszła na korytarz w pełni świadoma, że jest gotowa na nową grę. Jej ciało lśniło od emocji, a jej oczy błyszczały z ekscytacją i gotowością na zbliżające się wydarzenia.
Rozdział 10: Portier
Elena, czując dreszcz emocji, wyszła z pokoju Juana, a jej sylwetka, ledwo zakryta przez cienki top i skąpe spodenki, była pełna tajemniczości i odwagi. Jej kroki były pewne, gdy udawała się w kierunku schodów, które miały ją zaprowadzić do recepcji
Juan obserwując z oddali, jak jej biodra subtelnie poruszają się z każdym krokiem postanowił potajemnie obserwować, jak daleko posunie się w swojej grze.
Chciał, aby Elena działała swobodnie, ale jednocześnie nie mógł powstrzymać się od zaciekawienia, jak sama podejdzie do tego wyzwania.
Jego serce biło coraz szybciej, gdy widział, jak Elena zbliża się do recepcji
Gdy Elena dotarła do recepcji, jej wzrok natychmiast skierował się na Hose, recepcjonistę.
Jego oczy, widząc ją w tak odważnym stroju, rozszerzyły się z zaskoczenia, a następnie przesunęły po jej sylwetce z wyraźnym zainteresowaniem.
Elena, czując jego spojrzenie, uśmiechnęła się z subtelną prowokacją
Hose, który nie spodziewał się jej powrotu, spojrzał na nią z ciekawością:
— witam, co cię sprowadza do recepcji o tak późnej porze, znowu potrzebujesz lodu? — zapytał, a delikatny ton jego głosu zdradzał, że jest zaintrygowany jej pojawieniem się.
Elena, uśmiechając się z pewnością siebie, ale jednocześnie zachowując pewną powściągliwość, odpowiedziała:
— No cóż, wcześniej wspominał pan o masażu... — zaczęła Elena, a jej oczy spotkały się z jego wzrokiem, jakby chciała go subtelnie sprowokować do dalszej rozmowy.
Spojrzenie portiera zatrzymało się na jej kształtach, teraz bardziej odsłoniętych przez cienki top:
— Jeśli jesteś zainteresowana, salon jest dostępny. Mogłabyś teraz skorzystać z masażu, jeśli chcesz.
Elena, poruszając się z gracją i pewnością siebie, ale jednocześnie z pewną powściągliwością, odpowiedziała z uśmiechem:
— Brzmi to... kusząco. Może rzeczywiście skorzystam z tej propozycji jeśli jest darmowa.
Hose, widząc jej reakcję, kontynuował w sposób mniej bezpośredni:
— Dla takiej ładnej dziewczyny jak ty dużo drzwi może stać otworem.
Masaż w nocy, w pustym salonie może być... — zaczął — bardzo relaksujący.
Juan, obserwując tę interakcję, czuł, jak jego serce bije szybciej, a emocje rosną z każdym kolejnym słowem Eleny i Hose.
Jego spojrzenie było pełne zaciekawienia, ale również lekkiego niepokoju na myśl, że Elena może być wystawiona na niebezpieczną sytuację.
Hose, mężczyzna w średnim wieku, o siwych włosach, krótko przyciętych i surowych rysach twarzy, wyglądał jak ktoś, kto już wiele przeszedł w życiu.
Był ubrany w standardowy uniform recepcjonisty, a jego figura kontrastowała z sylwetką Eleny.
Elena, drobna dziewczyna, z długimi, smukłymi nogami była ubrana jedynie w cienki top, który ledwo zasłaniał jej kształtne piersi, i skąpe spodenki nocne, które odsłaniały jej nogi i częściowo pośladki.
Hose lustrował Elenę i jej skąpo ubrane ciało. Juan, obserwując tę reakcję, poczuł lekką nutkę podniecenia i podziw dla odwagi Eleny.
Widział, jak Hose, z uśmiechem aprobaty, zapraszał ją do bardziej ustronnego miejsca, prowadząc ją za ramię w kierunku salonu masażu.
Elena, odpowiedziała na zaproszenie z lekkim uśmiechem. Jej kroki były niepewne, a każdy ruch pogłębiał kontrast między nią a Hose.
Jego dojrzały wiek i doświadczenie życiowe zderzały się z jej młodością i nieodkrytą jeszcze seksualnością.
Juan widział, jak Hose, mężczyzna, który z pewnością był w jej oczach postacią dominującą, spogląda na nią z pewnym zaciekawieniem i podnieceniem.
Gdy weszli do salonu masażu, Juan poczuł, jak jego serce bije szybciej. Widok recepcjonisty, mężczyzny grubo po 50tce, prowadzącego skąpo ubraną, drobną młodą Elenę do intymnego miejsca, wywoływał w nim mieszane uczucia. Nie mógł powstrzymać się od cichego pytania w myślach:
"Jak daleko jest Elena gotowa się posunąć, aby realizować swoje fantazje? Czy ta gra przerodzi się w coś bardziej intymnego?
Czy Hose będzie umiał odpowiednio zareagować na jej odwagę i prowokację?" Juan czuł, że obserwując, uczestniczy w pewnym sposób w tej grze, a jego ciekawość z każdym kolejnym krokiem Eleny rosła coraz bardziej.
Rozdział 11: Wyobrażnia Juana
Juan, z bijącym sercem, wrócił do swojego pokoju, zamykając za sobą drzwi z lekkim trzaśnięciem.
Wciąż pod wpływem emocji, które towarzyszyły mu, obserwując Elenę idącą do salonu masażu z Hose, jego umysł nie mógł się od tego uwolnić.
Usiadł na brzegu łóżka, a jego oddychanie stało się głębsze, jakby chciał uspokoić swoje serce, które wciąż biło z podniecenia.
W jego wyobraźni, sceneria salonu masażu stawała się coraz bardziej wyraźna.
Wyobrażał sobie Elenę, jej drobne ciało, wciąż otulone jedynie w delikatny top i spodenki, wchodzącą do ciemnego, zmysłowego pomieszczenia.
Światło było przygaszone, a w powietrzu unosił się zapach olejków do masażu. Juan widział, jak Hose, z doświadczeniem i pewnością siebie, prowadzi Elenę do masażowego stołu.
W jego głowie, Elena delikatnie zdejeła top, odsłaniając swoje drobne kształtne piersi.
Hose, zwracając na nią uwagę, uśmiecha się lekko, a jego dłonie zaczynają delikatny masaż, zaczynając od karku, a następnie przesuwając się w dół jej pleców. Juan wyobrażał sobie, jak jego dłonie zatrzymują się na chwilę na jej talii, jakby chciał się upewnić, że jest gotowa na więcej.
Jego własne dłonie, teraz drżące od emocji, powoli zaczęły dotykać jego ciała. Przez ubranie czuł, jak jego eksytacja rośnie z każdą sekundą.
Juan zamknął oczy, aby jeszcze intensywniej wyobrażać sobie, co mogło dziać się w salonie masażu.
Pragnienia Eleny, jej młodość i odwaga, kontrastujące z dojrzałością i doświadczeniem Hose, zaczęły go coraz bardziej podniecać.
W jego wyobraźni, Hose kontynuuje masaż, delikatnie opuszczając spodenki Eleny, odsłaniając jej biodra i pośladki. Elena, w pełni świadoma swoich pragnień, zezwala na ten intymny dotyk.
Dłonie Hose zaczynają masować jej uda, przesuwając się w stronę wewnętrznych części nóg.
Juan czuł, jak jego własne pożądanie rośnie, gdy wyobrażał sobie, jak Elen bez namysłu wyraża swoje pragnienie dotyku.
Jego serce biło coraz szybciej, a Juan, nie mogąc powstrzymać się, rozpoczął delikatne pieszczenie własnego ciała.
W jego wyobraźni, Elena odwraca się na masażowym stole, aby spojrzeć na Hose, ich oczy spotykają się, a ona, z uśmiechem pełnym zaproszenia, pozwala mu zbliżyć się jeszcze bardziej.
Jego dłonie poruszają się teraz po jej wewnętrznych udach, a Elena czuje się, jakby była w centrum jego uwagi.
Wyobrażając sobie, jak Hose, z pełnym szacunkiem i zrozumieniem zamyka oczy, aby całkowicie skupić się na jej ciele, Juan czuł, jak jego pożądanie osiąga szczyt.
Elena, w jego erotycznej wizji, zezwala mu na dotyk, jej ciało wibruje od emocji i napięcia.
Juan, jeszcze bardziej podniecony, dotyka teraz własnego ciała, czuje, jak jego pragnienia rosną, a fantazje stają się coraz bardziej realistyczne.
W jego głowie, Hose zaczyna delikatnie ugniatać jej drobne piersi, a Elena, z uśmiechem na twarzy, pozwala na ten intymny kontakt, jej ciało jest gotowe na odkrycia.
Juan, sam w swoim pokoju, zamyka oczy, jego ruchy stają się bardziej intensywne. W końcu, w jego wyobraźni, Hose dotyka jej najbardziej intymnych miejsc, a Elena, z pełną zgodnością, oddaje się tym doznaniom.
Juan, czując, jak jego własne pragnienia zaczynają się spełniać, oddaje się fantazji, pozwalając sobie na intymne dotykanie, aż jego podniecenie osiąga szczyt.
Gdy wyobrażał sobie Elenę i Hose w intymnym związku, jego dłoń dotykała własnego ciała, a jego głowa pełna była zmysłowych obrazów. Po chwili, gdy jego ciało osiągnęło spełnienie, Juan otworzył oczy, wciąż odczuwając ekstatyczne emocje, ale teraz już bardziej spokojny, czekając na powrót Eleny, aby podzielić się z nim swoimi przeżyciami.
Rozdział 12: Salon masażu
Hose, prowadząc Elenę do salonu masażu, czuł, jak jego serce bije szybciej, a myśli, pełne erotycznych pragnień, zaczęły krążyć wokół tej młodej dziewczyny. Jego oczy poruszały się po jej delikatnej sylwetce, odsłoniętej przez skąpy strój, który ledwo zakrywał jej drobne piersi i biodra.
Hose myślał: "Co za kusząca mała suczka. Czy ma jakiekolwiek pojęcie, jakie myśli budzi w mojej głowie? Te jej nóżki, to cholerne ciałko, które wygląda tak niewinnie, ale przecież chce, żebym ją dotykał..."
Hose, prowadząc Elenę do salonu, czuł, jak jego pożądanie wzrasta z każdym krokiem. W jego głowie kłębiły się te wulgarne i zboczone myśli, a jego serce biło szybciej na myśl o tym, co zamierzał z nią zrobić.
Gdy wchodzili do salonu, Hose czuł, jak jego dłonie już niemal drżą z podniecenia. Wyobrażał sobie, jak jej skóra jest tak gładka i delikatna, a jej skąpe spodenki, które ledwo zakrywają jej biodra, są jak zaproszenie do bardziej intymnego kontaktu. W jego głowie pojawiały się wulgarne i zboczone myśli:
Jej cipka jest tak blisko, że mogę prawie poczuć jej zapach. Chciałbym teraz dotknąć jej różowej łechtaczki, sprawić, że będzie błagać o więcej. Wyobrażam sobie, jak mówi żebym zrobił jej dobrze, że jest cała moja.I wtedy mógłbym wsunąć mój palec w jej dziurkę, czując, jak jej ciało reaguje na moje dotknięcie."
Jednakże, z drugiej strony, Hose zdawał sobie sprawę, że musi być ostrożny. Wiedział, że nie chce stracić pracy, a z młodą uczestniczką obozu w salonie masażu w nocy, w dodatku w tak intymnym kontekście, wszystko mogło pójść źle. "Musze być ostrożny... nie mogę przesadzić. Nie wiem, jak daleko mogę się posunąć, ale muszę to mieć pod kontrolą."
Obawy te jednak mieszały się z jego podnieceniem i niepokojem, tworząc wewnętrzną walkę pomiędzy pragnieniem a odpowiedzialnością. W głowie tłukła mu się myśl: "Musze być ostrożny i zachować zimną krew."
— Proszę, Eleno, tu będzie ci wygodnie — powiedział Hose, jego głos był pełen zachęty, ale jednocześnie zdradzał lekką nutkę niepewności.
— To mój pierwszy profesjonalny masaż — dodała Elena z pewną nutką niepewności w głosie. — Chciałabym, abyś mówił mi, co mam robić.
Rozdział 12b: Salon masażu
W głowie Hose'a zaczęły się kręcić myśli: "To się dobrze składa bo może nie zauważy że nie jestem profesjonalnym masażystą. Chciałbym poczuć jej cycki w moich dłoniach, a potem jej cipkę, gdy wsunę w nią palec... Muszę być ostrożny, aby to wyglądało jak prawdziwy masaż."
Elena, pozwalając mu na dotyk, czuła, jak jej ciało reaguje na jego obecność. Jej myśli były pełne ekscytacji i odrobiny niepewności: "Chciałabym poczuć jego dłonie na najbardziej intymnych partiach mojego ciała, ale nie wiem, jak daleko chce się posunąć."
— Przekręć się na brzuch, Eleno — powiedział Hose, jego głos był ciepły i pełen zrozumienia. — Rozluźnij się.
Hose, widząc jej zgodę, zaczął masaż, delikatnie opuszczając jej top, aby odsłonić jej ramiona i plecy. Jego dłonie poruszały się powoli, przesuwając się w dół jej kręgosłupa, czując każdą kostkę, a jego umysł wibrował od pragnień.
— Teraz przesunę twoje spodenki, aby masować dolne partie pleców — dodał Hose, jego głos był pełen subtelnej erotycznej sugestii.
Elena, podporządkowując się zamknęła oczy, aby jeszcze intensywniej czuć jego dotyk.
Czując jego dotyk na biodrach, poczuła, jak jej ciało zaczyna reagować na jego obecność. W jej myślach pojawiło się: "Jego dłonie są takie duże... ale chcę poczuć, jak jego palec wchodzi w moją dziurkę. Czy to będzie tak, jak sobie wyobrażałam?"
Hose, widząc jej reakcję, zaczął przesuwać swoje dłonie do wewnętrznych ud Eleny. Jego serce biło szybciej, gdy jego palce zbliżały się do jej najbardziej intymnych miejsc. Jego myśli były na granicy pragnień i powściągliwości: "Musze być ostrożny, nie mogę przesadzić... ale jej cipka jest moja do dyspozycji, a ona chce, żebym ją miał."
Hose, nie mogąc się dłużej opierać, zbliżył palce do jej pachwiny. Elena, czując na sobie jego intencje, rozluźniła nogi, lekko je rozchylając, aby ułatwić mu dostęp. Jej ruchy były subtelne, ale pełne zgody na to, co miało nastąpić.
— Eleno, teraz zrelaksuj się — powiedział Hose, a jego dłonie przesunęły się bliżej jej małej gładkiej szparki.
W głowie wciąż konstwarczały się te zboczone myśli: "Jej łechtaczka jest tuż przede mną... mogę ją dotknąć, a ona chce tego."
Elena, czując na sobie jego dotyk, poczuła, jak jej ciało wibruje od emocji i napięcia. Jej głos był cichy, ale pełen zmysłowości, gdy wyszeptała:
— Tak, dotykaj mnie tam.
W głowie wciąż kołotały mu zboczone myśli, gdy jej słowa dotarły do niego: "Jej łechtaczka jest tuż przede mną... mogę ją dotknąć, a ona chce tego...a może się przesłyszałem?"
Hose, nie opierając się dłużej, przesunął palce w stronę jej najbardziej intymnej kreski, a on sam czuł, jak jego pragnienia osiągają szczyt.
Rozdział 13a: Niebiański masaż
Hose, czuł jak jego dłonie dotykają najbardziej intymnych partii Eleny, a jego serce biło szybciej z każdym jej oddechem.
Jego umysł był pełen wulgarnych i zboczonych myśli, które nieustannie krążyły wokół jednej myśli: "Jej mała, delikatna cipka jest tuż przede mną... mogę jej dotykać, a ona chce tego."
Jego palce, ledwo jej dotykając, przesuwały się po jej skórze, a on czuł, jak jego pragnienia zaczynają przerastać jego ostrożność. W głowie wciąż powtarzały się te zboczone myśli: "Smyram po jej łechtaczce... na co więcej pozwoli mi ta mała suczka."
— Eleno, teraz przekręć się na plecy — powiedział Hose, jego głos był pełen subtelnej erotycznej sugestii i dominacji.
Elena posłuchała jego instrukcji, przekręcając się na plecy, a jej ciało było teraz jeszcze bardziej odsłonięte.
Hose, nie mogąc się dłużej opierać, pozwolił sobie na bardziej intymne pieszczenie.
"Jej skóra jest tak gładka... jej małe cycuszki wyglądają tak niewinnie, ale ona chce, żebym ją dotykał."
Jego palce przesunęły się na jej łechtaczkę, a on, zaczął delikatnie ją głaskać. Odczuwał, jak jej ciało reaguje na jego dotyk, jakby chciało, aby on zrobił jej dobrze.
— Eleno, chciałabyś, żebym cię masażowała bardziej dokładnie? — zapytał Hose, a jego głos był cichy i drżący z podniecenia..
— Tak, proszę – odpowiedziała Elena.
Hose, słysząc jej zgodę, przesunął dłoń w stronę jej cipki. Jego palce zaczęły się poruszać, masując jej łechtaczkę. Jego myśli były na granicy pragnień i powściągliwości: "Jej cipka jest tak wilgotna... wyobrażam sobie, jak wchodzę w nią, a ona mówi mi, że jest cała moja."
Jej nogi rozluźniły się jeszcze bardziej, dając mu większą swobodę eksploracji. W głowie Eleny wciąż pojawiały się myśli: "Chciałabym poczuć jego palec w sobie..."
Jego dłonie, teraz coraz bardziej nachalne, zaczęły się poruszać z większą intensywnością. Masażował ją delikatnie, ale z coraz większą pewnością siebie, jakby chciał sprawdzić, jak daleko może się posunąć. Jego palce, wkraczając w jej cipkę, poczuły jej wilgotność i ciepło, a jego serce biło jeszcze szybciej.
— Tak, Eleno... czujesz to? — zapytał Hose, a jego głos był pełen namiętności.
— Tak... — odpowiedziała Elena z drżeniem w głosie, a jej ciało zareagowało na jego dotyk, jakby chciało więcej.
Hose, czując, że Elena jest gotowa na więcej, kontynuował masaż, nie mogąc powstrzymać się od coraz bardziej zboczonych myśli. Jego palce wchodziły w nią coraz głębiej, a on wyobrażał sobie, jak pieprzy ją, jak ona mówi, aby zrobił jej dobrze, że jest cała jego.
Rozdział 13b: Niebiański masaż
Hose, widząc zgodę Eleny na intymne pieszczenie, nie mógł już dłużej opierać się swoim pragnieniom.
Jego dłonie, teraz coraz bardziej nachalne, poruszały się z większą intensywnością po jej ciele.
Masował ją delikatnie, ale z wyraźną pewnością siebie, jakby chciał sprawdzić, jak daleko może się posunąć.
Elena, leżąc na stole, czuła, jak jej serce bije szybciej.
Jej oddech był ciężki, a ciało wibrowało od emocji i napięcia. Jej nogi były rozluźnione, dając mu większą swobodę eksploracji. W głowie Eleny wciąż pojawiały się myśli: "Chcę poczuć ich ciepło głębiej w sobie."
Jego dłoń przesunęła się na jej piersi, zamykając oczy, aby całkowicie skupić się na jej ciele. Delikatnie ugniatał je swoją duża ręką, a ona, czując jego dotyk, poczuła dreszcz emocji przechodzący przez całe jej ciało.
Jej cipka stała się coraz bardziej wilgotna, a gdy jego palce poruszały się w niej, Elena poczuła, że jest coraz bliżej spełnienia.
Jej głos był cichy, ale pełen zmysłowości, gdy westchnęła:
— Tak, to jest dobre...
Hose, czując, że Elena jest gotowa na więcej, kontynuował intymne pieszczenie.
Jego palce poruszały się w niej, a jego druga dłoń ugniatałajej małe, kształtne piersi, delikatnie muskając jej różowe sutki.
W głowie wciąż krążyły te zboczone myśli: "Jej sutki są tak delikatne... chciałbym poczuć, jak się twardnieją."
Elena, czując jego dotyk, poczuła, jak jej ciało zaczyna rezonować z jego pragnieniami.
Jej cipka zareagowała na jego pieszczoty, a ona poczuła, że jest coraz bliżej orgazmu. Jej ciało zaczęło się chować, a jej głos był pełen emocji i namiętności, gdy powiedziała:
— Tak... так...
Hose, czując, że Elena jest na granicy spełnienia, kontynuował pieszczenie, a jego myśli były pełne erotycznych scen: "Jej cipka jest tak wilgotna... mogę ją pieprzyć, sprawić, że będzie błagać o więcej."
Elena, nie mogąc powstrzymać się dłużej, poczuła, jak jej ciało wibruje od emocji i napięcia, a jej cipka zaczęła ćmić od orgazmu. Jej głos był pełen namiętności, gdy westchnęła:
— O Boże...
Hose, mimo swojego podniecenia, starał się zachować profesjonalizm, ale jego pragnienia zaczęły przerastać jego powściągliwość. Jego palce poruszały się w niej, a jego drugą dłoń przesunął na jej małe, kształtne piersi, delikatnie ugniatając jej sutki.
— Eleno, czujesz to? — zapytał Hose, a jego głos był pełen namiętności.
— Tak... — odpowiedziała Elena z drżeniem w głosie, a jej ciało zareagowało na jego dotyk, jakby chciało więcej.
Hose, czując, że Elena jest gotowa na więcej, wsunął dwa swoje grube palce w jej cipkę, delikatnie rozszerzając jej wargi sromowe, które otoczają wejście.
Jego palce wniknęły w nią powoli, badając jej ciasne wnętrze.
Elena, czując jego penetrację, czuła, jak jej cipka zaciska się na jego palcach, pragnąca więcej.
Jego ruchy były zdecydowane, a każde wnikanie jego palców w jej cipkę wysyłało fale przyjemności przez jej całe ciało.
Jej sutki twardniały od jego dotyku, a ona czuła, jak jej ciało zaczyna drżeć z emocji.
Jego palce poruszały się w niej, masując jej wnętrze, a ona, czując ich ruchy, czuła, jak jej cipka zaczyna się ściskać, przyciągając jego palce coraz głębiej. Hose, wnikając w nią, czuł, jak jej wilgotność i ciepło otaczają jego palce. Jego myśli były pełne erotycznych scen: "Jej małutka cipka jest tak wilgotna... chciałbym poczuć każdą jej fałdkę"
Elena, nie mogąc dłużej powstrzymać swojego napięcia, poczuła, jak zaczyna drżeć od orgazmu, który zaczął narastać. Jej oddech stał się szybszy, a ciało zaczęło się naprężać, jakby chciało jeszcze bardziej otworzyć się na jego pieszczoty.
— Tak... Tak.... — westchnęła Elena z dreszczem emocji, czując, jak jej cipka zaczyna ściskać się rytmicznie wokół jego palców, jej drżące nogi i biodra poruszały się w rytm jego ruchów, a jej orgazm przetoczył się przez nią z całym swoim natężeniem, wywołując jęki przyjemności.
Rozdział 14: Powrót do Juana
Po osiągnięciu orgazmu, Elena czuła się spełniona i zdecydowała, że czas zakończyć ich intymną sesję masażu.
Jej serce biło jeszcze szybko, a ciało wibrowało od emocji i przyjemności. Hose, widząc jej zadowolenie, delikatnie poprawił jej strój, aby mogła bez problemu opuścić salon.
— Eleno, czujesz się dobrze? — zapytał Hose, jego głos był ciepły.
Elena, czując spokój i relaks, odpowiedziała z uśmiechem:
— Tak, czuję się fantastycznie. To było... intensywne.
Hose, czując na sobie jej aprobatę, dodał z lekkim uśmiechem:
— Cieszę się, że mogłem cię tak zrelaksować.
Elena, zbierając się do wyjścia, skinęła głową, a jej głos był pełen wdzięczności:
— Zdecydowanie. To było coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam.
— Wiesz, byłam trochę przerażona, ale ty mnie uspokoiłeś i sprawiłeś, że to było takie naturalne — odparła Elena, czując w sobie nową pewność siebie.
Hose, uśmiechając się subtelnie, kontynuował:
— Jeśli kiedykolwiek będziesz chciała powtórzyć to doświadczenie, możesz na mnie liczyć, tylko nie mów nikomu co tutaj zaszło. To nie jest "standardowa" usługa hotelowa.
Elena, czując na sobie jego wzrok, odpowiedziała z lekką nutką flirtu:
— Może jeszcze wrócę.
Odprowadzając ją wzrokiem, Hose czuł, jak jego serce wciąż bije szybciej na myśl o tym, co się wydarzyło.
Jej skąpo ubrany kształt, wywoływał w nim dreszcze emocji.
Nie spodziewał się, że jeszcze na stare lata będzie miał okazję obcować z tak młodziutką dziewczyną, na dodatek w tak intensywny sposób.
Jego myśli krążyły wokół wspomnień z tej nocy, a ciało wciąż czuło podniecenie na myśl o Elenie.
Elena, wychodząc z salonu, kierowała się w stronę pokoju Juana, gdzie zostawiła swój szlafroczek.
Jej kroki były niepewne, a nogi jeszcze drżały od intensywności doświadczeń.
W jej głowie wciąż krążyła myśl o realizacji swojej fantazji i o tym, jak Hose pieścił jej ciało.
Gdy dotarła do pokoju Juan, otworzył drzwi.
Czując, jak emocje i pragnienia zaczynają tłoczyć się w jej głowie jeszcze raz. Wiedziała, że będzie musiała opowiedzieć o tym, co się wydarzyło, ale teraz, czując na sobie wzrok Juana, który czekał na nią z niecierpliwością i zaciekawieniem, jej serce zaczęło bić jeszcze szybciej.
Rozdział 15a: Opowieść Eleny
Juan, poczuł jak jego serce bije szybciej gdy Elena w końcu pojawiła się w pokoju, a jego myśli krążyły wokół jej doświadczeń w salonie masażu.
Wciąż czuł podniecenie na myśl o tym, co mogła przeżywać, jednocześnie zastanawiając się, do czego mógł być zdolny i jak daleko mógł posunąć się portier w stosunku do Eleny.
— Eleno, długo cię nie było. Czy wszystko w porządku? — zapytał Juan, jego głos zdradzał lekki niepokój, ale jednocześnie ciekawość i podniecenie.
Elena, z lekkim uśmiechem pełnym niewinnej ciekawości i niegrzecznego flirtu, zaczęła opowiadać:
— Tak, Juan, wszystko jest dobrze. Hose był taki miły, zaprosił mnie do salonu masażu. — zaczęła słodkim głosem — Najpierw mówił, że mam się rozluźnić i że będzie masował moje plecy.
Juan, słysząc te słowa, poczuł, jak jego myśli wędrują w kierunku erotycznych scen: "Jak daleko się posunął?"
— Hose zachowywał się... odpowiednio? — zapytał Juan, a jego głos był pełen troski, ale też subtelnej erotycznej sugestii.
Elena kontynuowała, a jej głos był pełen niewinnej ekscytacji:
Tak o wszystkim mnie informował, a potem... — — jej oczy błyszczały z zaciekawienia, a głos stał się bardziej zabawny — dotykał mnie w bardziej intymnych miejscach.
Elena kontynuowała, a jej głosem pełnym niewinności:
— On był taki delikatny i... — jej głos był subtelny, jakby chciała opowiedzieć o czymś tajemniczym — dotykał mnie tak, że...
— Leżałaś przed nim nago? — zapytał Juan, a jego spojrzenie wyrażało zaciekawienie.
— No... miałam tylko ten strój, który on zsunął— odpowiedziała Elena, a jej twarz zrobiła się lekko rumiana. — I on dotykał mnie po wewnętrznej stronie ud... a potem... — jej głos stał się cichszy
Juan, widząc jej rumiane policzki i błysk w oku, poczuł, jak jego ciało reaguje na jej opowieść. W głowie krążyły mu myśli: "Hose ją dotykał... mógłby ją pieprzyć na stole do masażu, gdyby nie zachował granic. Czy to jej się podobało i byłoby zgodne z jej fantazjami?".
Juan, słuchając jej opowieści, czuł, jak jego serce bije szybciej na myśl o intymnych chwilach, które przeżyła Elena. We własnych myślach próbował sobie wyobrazić scenariusze, które mogły się rozegrać w salonie masażu:
— Eleno, czy on dotykał cię też w... — Juan zawahał się na chwilę, zanim dokończył pytanie — w bardziej intymnych miejscach?
Elena, kontynuując, jej głos był pełen naiwności, jakby to była niegrzeczna zabawa:
— Tak... i poczułam jakby całe moje ciało się ściskało, a ja... — jej twarz wyrażała radość z odkrywania nowych doświadczeń — wyobrażałam sobie różne rzeczy. — dodała.
Elena, z lekkim uśmiechem, który zdradzał zarówno jej niewinność, jak i ciekawość, odpowiedziała:
—... dotykał mnie tam... Jego palce były tak delikatne, a ja czułam jakby wchodził w moją cipkę.czuł, że ich gra w zwracanie uwagi wchodzi na nowe poziomy.
Rozdział 15b: Opowieść Eleny
Juan, choć podniecony jej relacją, starał się zachować powściągliwość, aby nie urazić jej niewinności.
Jego myśli były pełne pytań: "Czy mogłaby pójść jeszcze dalej?"
W głowie miał obraz Eleny, poddającej się pieszczotom starszego mężczyzny, realizującego swoje fantazje.
— Czy czułaś się komfortowo z tym, co robił? — zapytał Juan, a jego głos był delikatny, ale pełen ciekawości.
Elena, ciągle z uśmiechem, ale teraz już bardziej zbliżonym do swoich zboczonych myśli, kontynuowała:
— Na początku poczułam wielkie napięcie, a potem... — jej głos był pełen zmysłowości — zaczęło mi się robić ciepło...— zrobiła pauzę, jakby przypominając sobie — czułam, jak moje ciało zaczęło drżeć i jakby wszystko się ze mną działo.
— A co dokładnie robił? — jego głos był delikatny, ale pełen ciekawości i podniecenia.
— No... jego palce były w mojej cipce, a potem... — jej twarz wyrażała radość z odkrywania nowych doświadczeń — wyobrażałam sobie, że on mnie pieprzy, a ja mówiłam, że chcę go w sobie. — dodała, a jej głos był pełen subtelnej zmysłowości.
— A co dalej, Eleno? — zapytał Juan, nie potrafiąc ukryć ekscytacji.
— Potem... jego palce zaczęły szybciej się poruszać, jakby chciał... — jej głos był pełen zmysłowości — jakby chciał mnie pieprzyć.
I nagle, takie dziwne uczucie, jakby całe moje ciało chciało go w sobie.
— Wyobrażałaś sobie, że on cię pieprzy, a jego palce były jak jego kutas w tobie? — zapytał Juan ze zmysłowym uśmiechem.
Elena, jeszcze bardziej podniecona, odpowiedziała:
— Tak... tak to było, jakby jego palce były kutasem, a ja chciałam, aby mnie wypełniał, i nagle... — jej głos był pełen emocji — miałam taki orgazm!
Juan, choć podniecony, starał się zachować powściągliwość:
— Rozumiem, Eleno. Czy to było dla ciebie przyjemne? — zapytał, starając się zachować delikatność.
Elena, czując na sobie jego troskę, odpowiedziała z błyskiem w oku:
— Tak, to było takie dziwne uczucie... Ale takie dobre! — jej oczy błyszczały z podniecenia na wspomnienie tego uczucia.
Juan, widząc jej ekscytację, poczuł, że ich gra w zwracanie uwagi wchodzi na nowe poziomy.
Rozdział 16: Nowe wyzwanie
Jego głos był pełen podziwu, ale i pożądania, gdy odpowiedział:
— Eleno, jesteś bardzo niegrzeczną małą dziewczynką i masz takie brudne fantazje... chciałbym zobaczyć, jak daleko jesteś gotowa je realizować. — Juan, z błyskiem w oku, kontynuował. — Twoje ciało jest tak idealne, że aż prosi się o odkrywanie.
Elena, słysząc te słowa, poczuła, jak jej serce zaczyna bić szybciej. Jej policzki się zarumieniły, a w jej oczach można było dostrzec błysk ekscytacji i niepewności. Jej głos drżał lekko, gdy odpowiedziała:
— To było bardzo ... ekscytujące. Chciałabym realizować inne twoje pomysły.
Juan, widząc jej reakcję, uśmiechnął się zachęcająco i podszepnął:
— Jestem tu, aby cię prowadzić i zapewnić, że będziesz bezpieczna, ale nie zapominaj, że chcę zobaczyć, jak daleko potrafisz iść w swojej grze.
Jesteś gotowa na dalszą eksplorację?
Elena skinęła głową, a jej wzrok wędrował po jego twarzy, jakby chciała przeniknąć jego myśli. Z lekkim uśmiechem, który zdradzał jej gotowość na więcej, odpowiedziała:
— Tak, proszę Pana, jestem gotowa. Chciałabym więcej takich doświadczeń.
Juan, widząc jej zgodę na ekshibicjonistyczne gry, poczuł dreszcz emocji i pożądania.
Jego umysł krążył wokół jej odwagi, a w głowie już wyobrażał sobie, jak ją realizuje:
— Eleno, co powiesz na małą wystawę na tarasie? — zapytał Juan, a jego głos był pełen zachęty i erotycznych propozycji. — Jutro o dziewiątej rano, przed śniadaniem, przygotuj się na tarasie do przebierania się w coś bardziej skąpego.
Ja pod pretekstem porannych ćwiczeń przyprowadzę pod twój balkon innych uczestników obozu, więc nie zauważysz, że obserwują cię z dołu.
Elena, słysząc te słowa, poczuła, jak jej serce zaczyna bić szybciej. Jej policzki się zarumieniły, a w jej oczach można było dostrzec błysk ekscytacji i niepewności.
Jej głos drżał lekko z podniecenia gdy odpowiedziała:
— To... ekscytujące. To brzmi... tak jakbyś wszedł w moje pragnienia.
Juan, czując na sobie jej zgodę, kontynuował swoje sugestie:
— O dziewiątej rano, w skąpym stroju, wyjdź na taras, a ja będę tam z innymi, obserwując, jak się przebierasz, pokaże tyle na ile będziesz gotowa.
Jesteś gotowa na taką ekshibicjonistyczną grę?
Elena, jeszcze bardziej podekscytowana, skinęła głową, a Juan widział, jak jej ciało wibruje od emocji:
— Tak, Juan. Chciałabym, aby inni obserwowali mnie w takiej sytuacji.
Juan, widząc jej gotowość do dalszej gry, czuł, jak jego pożądanie rośnie. Wiedział, że ich spotkanie dobiegało końca, ale już w jego głowie kłębiły się myśli o jutrzejszej grze.
— Eleno, już czas na ciebie. Pamiętaj, jutro o dziewiątej. — powiedział Juan, jego głos był pełen zachęty i namiętności.
Elena, wciąż podniecona, lecz również zmęczona po intensywnych doświadczeniach, skinęła głową i zaczęła ubierać swój szlafroczek.
Materiał delikatnie okalał jej ciało.
Gdy Elena była już gotowa do wyjścia, Juan podszedł do niej. Jego dłoń, jakby przypadkowo, przesunęła się po jej pośladkach, delikatnie je klepiąc. Ten gest był zarówno zaskakujący, jak i pełen intymnej bliskości:
— Dobranoc, Eleno. Śpij dobrze i śnij o tym, co będzie jutro — powiedział Juan z ciepłym uśmiechem, a jego głos zdradzał lekki flirt i zachętę.
Elena, nieco zaskoczona jego gestem, ale jednocześnie pełna emocji i ekscytacji, odpowiedziała z lekkim uśmiechem:
— Dobranoc. Już nie mogę się doczekać jutra.
I tak, Elena wyszła z pokoju, czuła na sobie jego spojrzenie, pełne podniecenia i ciekawości. Jej serce biło szybciej, a myśli przelatywały wokół jutrzejszej gry i potencjalnych doświadczeń. Juan, obserwując, jak zamyka za sobą drzwi, czuł, jak jego pragnienia rosną na myśl o tym, co jeszcze mogą razem przeżyć.
Rozdział 17: Nocne fantazje Juana
Juan, wracając do swojego pokoju po spotkaniu z Eleną, czuł, jak jego emocje i pragnienia wciąż są na wysokim poziomie. Jego myśli krążyły wokół wspomnień z tej nocy, a jego ciało zareagowało na wyobrażenie tego, co mogło się wydarzyć.
Pierwszy raz, gdy dochodził, wyobrażał sobie Elenę leżącą na stole masażu, jej drobne ciało odsłonięte przez skąpy strój. Jego myśli były pełne erotycznych obrazów, jak Hose, starszy mężczyzna, delikatnie dotykał jej cipki, a ona czuła dreszcze emocji przechodzące przez jej ciało. W głowie Juana pojawiały się sceny, w których Hose masował jej wewnętrzne uda, a jego palce wnikały w nią, badając każdą fałdkę jej cipki. Juan wyobrażał sobie, jak jej ciało drży, a jej jęki przyjemności wypełniają pokój. Jego własne pragnienia zaczęły przerastać jego wyobraźnię, a on, poddając się tym myślom, poczuł, jak jego ciało osiąga szczyt rozkoszy, wyobrażając sobie, że to on jest tym, który pieprzy Elenę na stole masażu.
Drugiego razu, gdy dochodził, myślał o jutrzejszym poranku, gdy Elena miałaby się rozbierać na tarasie, nie wiedząc, że inni uczestnicy obozu obserwują ją z dołu. Juan, leżąc w łóżku, wyobrażał sobie jej drobne cycki, odsłonięte przez cienki top, który ledwo je zakrywał. Jego myśli były pełne erotycznych scen, jak Elena, nieświadoma spojrzeń obserwujących ją osób, rozbiera się z wdziękiem, jakby chciała przyciągnąć uwagę. Wyobrażał sobie, jak jej ciało lśni w świetle porannego słońca, a jej sutki twardnieją od emocji. Jego serce zaczęło bić szybciej, a w głowie pojawiły się obrazy, w których Elena staje się coraz bardziej odsłonięta, prezentując swoje ciało przed obcymi, a on sam czuje niesamowite podniecenie, mając świadomość, że to on zaaranżował tę intymną grę. Jego ciało zareagowało na tę wyobraźnię, a jego drugi orgazm był jeszcze bardziej intensywny, gdyż wyobrażał sobie, jak inni uczestnicy obozu napawają się widokiem jej drobnych cycków i jej uległości.
Juan, oddany swoim intymnym fantazjom, czuł, jak jego ciało rezonuje z emocjami, które budziła w nim Elena. Jego umysł był pełen zboczonych i wulgarnych myśli, a jego serce wciąż biło szybciej na myśl o tym, co jeszcze mogą razem odkrywać.
Rozdział 18: Nocne rozmowy
Elena, wracając do swojego pokoju, czuła dreszcze emocji przebiegające przez jej ciało.
Chłopaki już dawno poszli spać, ponieważ godzina była już późna. Wchodząc do pokoju, zauważyła, że Maria siedzi na łóżku, czytając coś na swoim telefonie. Gdy Elena weszła, Maria podniosła wzrok, a jej oczy błyszczały z ciekawości:
— Hej, Eleno, gdzie byłaś tak długo? — zapytała Maria, jej głos był pełen zaciekawienia i subtelnej zachęty.
Elena, z lekkim uśmiechem, który zdradzał zarówno jej emocje, jak i ekscytację, odpowiedziała:
— Mario, masz chwilę? Chcę ci coś powiedzieć — zaczęła Elena, a jej głos był pełen subtelnej zmysłowości.
— Oczywiście, Eleno — odpowiedziała Maria, odłożyła telefon i skierowała całą swoją uwagę na Elenę.
— Juan wysłał mnie na masaż... — zaczęła Elena, a jej głos drżał lekko od emocji — a portier, który tam pracuje, był taki delikatny, że... — zrobiła pauzę, jakby przypominając sobie — dotykał mnie wszędzie
Maria, słysząc te słowa, poczuła, jak jej serce bije szybciej, a w jej oczach pojawiła się iskra podniecenia:
— Co? Naprawdę?! — zapytała z niedowierzaniem, ale zarazem z zaciekawieniem.
— Tak — kontynuowała Elena, jej głos pełen był subtelnej zmysłowości — jego palce były w mojej cipce, a ja czułam jakby się pieprzyła!
Maria, słuchając jej, czuła, jak jej ciało reaguje na tę opowieść. Jej oczy błyszczały z podniecenia, a jej głos zdradzał lekki dreszcz:
— To jest takie... niewiarygodne! — powiedziała Maria, a jej twarz wyrażała zarówno zaskoczenie, jak i podniecenie.
Elena, widząc jej reakcję, kontynuowała z lekkim uśmiechem:
— Tak, Mario, to było naprawdę intensywne. Chciałam, żeby to trwało dłużej!
Maria, jeszcze bardziej podniecona, a także inspirowana opowieścią Eleny, postanowiła dzielić się swoimi doświadczeniami:
— Eleno, to nie tylko ty miałaś ekscytującą noc... — zaczęła Maria, a jej głos był pełen zmysłowości. — Pod wpływem naszych rozmów w "Prawda czy Wyzwanie", zrobiłam coś naprawdę odważnego.
Elena, słysząc te słowa, poczuła, jak jej ciekawość rośnie:
— Co takiego? — zapytała z błyskiem w oku.
— Dzisiaj... — kontynuowała Maria — zrobiłam loda obu chłopakom. To było takie... brudne, ale i ekscytujące.
Czułam, jak ich kutasy wchodziły w moje usta, a ich jęki przyjemności... — jej twarz zrobiła się rumiana, a oczy błyszczały z emocji.
Elena, słuchając Marii, czuła, jak jej serce bije szybciej. Jej myśli były pełne obrazów tej intymnej sceny:
— Mario, to jest... niesamowite! — powiedziała Elena, a jej głos był pełen zaciekawienia i podniecenia — Ten obóz jest coraz bardziej interesujący.
Elena, z ekscytacją w głosie, kontynuowała:
— Juan dał mi wyzwanie na jutro — zaczęła Elena, a jej oczy błyszczały z podniecenia. — rano, mam się przebrać na tarasie, a on przyprowadzi tam pod balkon innych uczestników obozu, aby mogli mnie obserwować, ale ja mam udawać, że ich nie widzę
Maria, słuchając tych słów, poczuła, jak jej serce bije szybciej. Jej głos był pełen zachęty:
— Wow, to brzmi... odważnie!
Będę tu, w pokoju, aby cię wspierać — powiedziała Maria — Chcę zobaczyć to przedstawienie
Obie dziewczyny, pełne emocji i ekscytacji, zaczęły przygotowywać się do snu.
Ich rozmowy jeszcze przez chwilę krążyły wokół jutrzejszego wydarzenia, ale z czasem powoli ucichały, gdy coraz bardziej ogarniała je senność.
Elena, z myślą o jutrzejszym wyzwaniu, zadrżała nieco od emocji, ale była gotowa na dalsze odkrywanie siebie.
Maria, leżąc obok, czuła, że ich przyjaźń staje się coraz bardziej intymna, a ich wspólne doświadczenia zbliżają je do siebie jeszcze mocniej.
— Dobranoc, Mario — powiedziała Elena, jej głos był cichy, ale pełen wdzięczności.
— Dobranoc, Eleno — odpowiedziała Maria, jej głos zdradzał spokój i zrozumienie.
Obie zasnęły, pełne oczekiwań na jutrzejszy poranek, który miał przynieść nowe emocje i być może kolejne, jeszcze bardziej intymne odkrycia.
Rozdział 19: Poranne przygotowania
Elena obudziła się już o świcie, czując, jak jej serce bije z niecierpliwością. Delikatny blask poranka przeniknął przez zasłony, oświetlając pokój przyjemnym światłem. Jej ciało wciąż było wibrujące od emocji, które przyniosła nocna rozmowa z Juanem i Marią.
Gdy Maria zobaczyła, że Elena już się obudziła, uśmiechnęła się zachęcająco:
—Jak spałaś? Gotowa na dzisiejszą przygodę, Eleno? — zapytała Maria, która już siedziała na łóżku z filiżanką gorącej kawy w dłoni, ubrana w swoje nocne wdzianko.
Elena podniosła się z łóżka, czując na sobie spojrzenie Marii. Jej włosy były lekko rozczochrane, a jej ciało zakryte jedynie cienkim prześcieradłem, które przez przypadek zsunęło się z niej, odsłaniając jej nagie ramiona i część pleców:
— Dzień dobry, Mario. Spałam, ale... — zaczęła mówić, a jej głos zdradzał lekkie drżenie emocji — ...moje myśli krążyły wokół dzisiejszego ranka. Chciałabym wybrać coś odpowiedniego. Co myślisz?
Maria, widząc jej niepewność, ale jednocześnie zaciekawienie, podała jej filiżankę kawy:
— Eleno, chciałabym, abyśmy wspólnie zaplanowały ten "pokaz". Mam kilka pomysłów, jak mogłabyś wyglądać, aby przyciągnąć uwagę Juana i innych.
Elena, przyjmując kawę, uśmiechnęła się:
— Co proponujesz. Chciałabym, żebyś mi pomogła w przedstawieniu.
Jej oczy błyszczały z ekscytacją, a Maria, widząc jej zgodę, zaczęła:
— Co zamierzasz założyć? — zapytała Maria, a jej głos był pełen zachęty. — Wczoraj byłaś tak odważna, a chciałabym, abyśmy spróbowały czegoś jeszcze bardziej zuchwałego.
Elena, czując na sobie spojrzenie Marii, odpowiedziała z zaciekawieniem:
— Chciałabym spróbować czegoś nowego, ale nie wiem dokładnie co.
Maria, z entuzjazmem, zaczęła przedstawiać swoje pomysły:
— Myślę, że mogłabyś założyć przezroczysty top z koronkowymi wstawkami oraz bardzo krótką spódniczkę, która podkreśla twoje biodra i pośladki.
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— To... brzmi bardzo wyzywająco.
— A gdy wyjdziesz na taras, mogłabyś zdjąć ten strój, a tam na wieszaku czeka na ciebie skąpy kostium kąpielowy - dodała Maria.
Chodzi mi o to, aby chłopaki nie tylko mogli zobaczyć cię w skąpym stroju, ale też przyłapać w momencie przebierania się.
Elena, przebierając się, czuła, jak jej serce bije coraz szybciej - myśl o tym, że inni zobaczą ją bez ubrań podniecała ją coraz bardziej.
Maria, pomagając jej się przebrać, zwróciła uwagę na szczegóły:
— Eleno, gdy rozchylisz nogi, to chłopaki będą mieli piękny widok, a jak się schylisz, to pokażesz im wszystko.
— Wyglądasz fantastycznie. Teraz czas na balkon.
— Eleno, pamiętaj, bądź sobą, a ja będę tu, aby cię wspierać. — powiedziała Maria, a jej głos był pełen zachęty.
Jej ręce zaczęły się drżeć, ale jej determinacja była silniejsza niż jej niepewność:
— Mario, chodźmy, jestem gotowa — powiedziała, a jej głos był pełen zmysłowości i oczekiwania na to, co miało nadejść.
Rozdział 20: Przedstawienie
Gdy Elena wyszła na taras, poczuła na sobie spojrzenia pierwszych uczestników obozu, których wzrok był skierowany na jej balkon. Wśród nich byli Pablo i Carlos, a także nieoczekiwanie dwaj opiekunowie pozostałych grup obozowych, Manuel i Pedro, którzy również brali udział w ćwiczeniach.
Elena, zaskoczona ich obecnością osób, poczuła, jak jej serce zaczęło bić jeszcze szybciej. "Czy Juan specjalnie zaprosił ich do oglądania tego?" — pomyślała.
Mimo tej niepewności, widząc, że Juan prowadzi rozgrzewkę, odwrócony tyłem do balkonu, postanowiła kontynuować przedstawienie.
Starając się zachować pozory normalnych porannych czynności, zaczęła rozglądać się po tarasie, jakby nie zauważała obserwujących.
Jej kroki były pełne gracji, a każdy ruch emanował pewnością siebie.
Jej ręce zaczęły sięgać po strój kąpielowy, który był bardzo skąpy - stringi i ścięty stanik, którego miseczki ledwo zakryłyby jej małe piersi.
Opiekunowie, zauważając Elenę, zaczęli rozmawiać między sobą:
— To dziewczyna z grupy Juana, prawda? — Pedro zwrócił się do Manuela, a jego głos zdradzał ciekawość i lekkie zaskoczenie. — chyba nas nie widzi skoro wyszła w takim stroju na balkon?
Manuel, widząc, jak Elena bierze strój, odruchowo przesunął dłoń po brodzie, jakby chciał ukryć swoje zainteresowanie:
— Wygląda na to, że idzie się przebrać... seksowna jest ta mała.
Juan, choć stał tyłem do balkonu, wyczuł zmianę w atmosferze. Reakcje uczestników, które obserwował, sugerowały, że Elena wyszła na taras. Jego uśmiech był pełen subtelnego podniecenia, gdy wyobrażał sobie, jak jej ciało odsłania się przed nimi, a on sam stawał się częścią tej erotycznej gry.
Pablo, stojący nieopodal z Carlosem , nie mógł powstrzymać się od komentarza, gdy zauważył Elenę:
— To Elena... — zaczął, a jego głos był pełen zaciekawienia. — Widzisz? Ona się przebiera.
Carlos, z przymrużeniem oka, dodał:
— Szkoda, że Juan tego nie widzi. Ciekawe jak jej wczoraj poszła wieczorna przygoda. Nie wracała do późna. A trochę liczyłem, że do nas dołączy - zasugerował dwuznacznie.
Elena, widząc grupę, którą kierował Juan, próbowała zachować spokój, ale jej myśli kłębiły się wokół tej sytuacji.
"Czy Juan mógł zaprosić pozostałych opiekunów celowo, a może to tylko zbieg okoliczności?" zastanawiała się, lecz zachowała pozory. - "Nie robię przecież niczego złego, to oni mnie podglądają"
Jej ciało wibrowało od emocji, a ona, nie chcąc pokazać, że wie, udawała pełne zwykłe poranne przygotowania. Jej ruchy były subtelne, gdy zaczęła zdejmować swój top, a następnie bardzo krótką miniówkę.
Juan, chcąc zachować pozory, stał odwrócony tyłem, udając, że nie wie, co się dzieje. Jego serce biło szybciej, gdy wyobrażał sobie, że Elena jest nieświadoma publiczności.
Elena, czując na sobie ich spojrzenia, była świadoma, że jej przedstawienie jest widziane. Jej ruchy były pełne zmysłowości, a gdy zdjęła spódniczkę, jej ciało stało się całkowicie odsłonięte, jakby chciała przyciągnąć jak najwięcej uwagi.
Każdy z uczestników obozu, w swój sposób, reagował na jej odwagę, a Juan, choć nie widział tego bezpośrednio, czuł, jak emocje rosną wśród obserwujących, a jego wyobraźnia podsuwała mu obrazy tego, co mogło się dziać na balkonie.
Pablo, nie mogąc oderwać od niej wzroku, powiedział cicho:
— Ma takie idealne ciało... chciałbym to zobaczyć bliżej.
Manuel, obserwując Elenę, zauważył.zwracajac się do Pedra:
— Ona jest taka śmiała, chciałbym żeby była w mojej grupie. Juan ma szczęście a on nawet nie wie, co się dzieje za jego plecami.
Elena, niepewna, ale jednocześnie ekscytująca, zaczęła wkładać strój kąpielowy, jej ruchy były powolne, ale pełne zmysłowości, jakby chciała jeszcze bardziej przyciągnąć uwagę. Jej pośladki były teraz subtelnie odsłonięte przez materiał stringów, a jej cycki, choć zakryte, były wyraźnie widoczne przez cienki materiał stanika.
Rozdział 20b: Przedstawienie
Juan, choć starał się zachować spokój i niewiedzę, czuł, jak jego serce bije szybciej, a jego myśli krążyły wokół fantazji, które zaczęły się spełniać.
Elena, zauważając, że Juan udaje, że nie wie, o co chodzi, poczuła dreszcz emocji przechodzący przez jej ciało, zastanawiając się, czy to wszystko jest częścią ich wspólnej gry.
Wczoraj mówił, że ma dla mnie wyzwanie na dzisiaj. A ja chciałabym go zaskoczyć, pokazać, że jestem gotowa na więcej. Czy podoba mu się, że rozbieram się przed wszystkimi?
Chciałabym, aby zobaczył mnie w stringach, aby mógł przyjrzeć się uważnie mojemu ciału. Ta myśl mnie podnieca... Czy to wszystko jest częścią naszej gry?"
Gdy Elena uznała, że już wystarczy pokazu na dzisiaj, zaczęła kierować się z powrotem do pokoju.
Jej kroki były pewne, ale w jej głowie wciąż kłębiły się myśli:
"To było... takie... podniecające!
Czy Juan będzie pod wrażeniem?
Czy pokazałam mu, że jestem gotowa na jego wyzwania?"
Wchodząc do pokoju, zauważyła, że Maria siedzi na łóżku, z szerokim uśmiechem na twarzy, czekając na nią. Elena poczuła falę radości i ulgi, gdy zobaczyła jej przyjaciółkę.
Maria, z ciekawością w oczach, zapytała:
— Eleno, jak było? Zauważyli Cię?
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— Tak, Mario, to było... niesamowite! Czuję się, jakbym przekroczyła moje granice.
Maria, klaszcząc w dłonie z entuzjazmem, przytaknęła:
— O, tak! Byłaś taka odważna, Eleno.
Elena, zauważając, jak Maria cieszy się z jej osiągnięć, poczuła, że ich przyjaźń staje się coraz bardziej intymna, a ich wspólne doświadczenia przybliżają je do siebie jeszcze bardziej. Ich śmiech wypełnił pokój, a Elena poczuła dreszcz przyjemności i satysfakcji z realizacji swoich fantazji.
Rozdział 21: Opiekunowie
Gdy ćwiczenia dobiegły końca, Pedro zwrócił się do Juana, jakby przypadkiem:
— Stary, masz niezłe show na tarasie. Twoja młoda to chyba nie wie, że ma widzów.
Rozumiesz, jak się przebierała, w samej bieliźnie... chciałbym, żeby była w mojej grupie.
Manuel, z szerokim uśmiechem, dodał:
— Tak, to była Elena, prawda? Jakby nie wiedziała, że ją widzimy. Jej ciałko... takie idealne, miała na sobie tylko stringi, i ma, kurde, piękne, małe cycki!
Pedro, z uśmiechem, dodał:
— Tak, tak, zauważyłem... jakby nie miała pojęcia, że ktoś może ją obserwować. Ależ tam było widać jej pośladki i chyba widzialem jej cipkę, jak zakładała stringi.
Juan udał zaskoczenie, ale w głębi cieszył się, że jego plan się udał, a myśli krążyły wokół Eleny i jej odwagi:
— Co? Elena się przebierała? — zapytał, jakby dopiero teraz się dowiedział. —
No cóż, to młoda i nieświadoma dziewczyna — Jego głos był pełen zachwytu, ale starał się to ukryć. — Faktycznie, ma niezłe ciałko... , ale to było przypadkiem, prawda?
Juan, choć starał się zachować spokój, czuł dreszcz emocji, gdy wyobrażał sobie Elenę przebierającą się na balkonie, świadomy, że jego plan przyciągnął uwagę i że ona jest gotowa na nowe wyzwania.
W głowie krążyły mu myśli o Elenie, jej odwadze, o tym, jak posunęła się tak daleko, wiedząc, że jest obserwowana przez tyle osób, w tym innych opiekunów:
— Nie mogę uwierzyć, że była aż tak odważna...
To była część naszej gry, a ona posunęła się naprawdę daleko... czy to znaczy, że jest gotowa na jeszcze więcej? — zastanawiał się Juan, czując, jak jego serce bije szybciej.
Manuel, z zaciekawieniem w głosie, kontynuował:
— Juan, szkoda że tego nie widziałeś – miała na sobie najbardziej skąpy strój, jaki mogłem sobie wyobrazić.
Najpierw strój nocny, potem tylko stringi i stanik, którego miseczki ledwo zakrywały jej cycki.
Manuel, zamyślony, dodał:
— Zastanawiam się, czy ona codziennie tak się przebiera. Może Juan powinien zwrócić na nią uwagę, aby była bardziej ostrożna.
Juan, uśmiechając się lekko, odpowiedział:
— No cóż, myślę, że to była jednorazowa sytuacja. Może porozmawiam z nią, aby była bardziej świadoma otoczenia.
Po pożegnaniu kolegów, Manuel, idąc do swojego pokoju, miał w głowie wulgarne myśli o Elenie:
— Ta dziewczyna jest naprawdę śliczną małą suczką.
Chciałbym zobaczyć ją jutro rano, ukradkiem przejść się pod jej taras, aby znów zobaczyć jak się przebiera. Ciekawe czy znów wyjdzie.
Może uda mi się zobaczyć trochę więcej...
Jego wyobraźnia przenosiła go w intymne sceny, gdzie Elena, nieświadoma jego obecności, sama się rozbierała na balkonie, a on, skryty w cieniu, cieszył się widokiem jej odsłoniętego ciała.
Rozdział 22: Koledzy
Gdy grupa ćwiczebna się rozchodziła, Carlos i Pablo zostali na chwilę, obserwując, jak uczestnicy zaczynają kierować się do śniadania. Ich spojrzenia nadal były skierowane w stronę balkonu, gdzie jeszcze kilka chwil temu mogli podziwiać Elenę.
Carlos, z lekkim uśmiechem, zaczął:
— No cóż, to był niezapomniany poranek, co? — jego głos był pełen entuzjazmu.
Pablo, kręcąc głową z podziwem, odpowiedział:
— Widziałeś, jak Elena się przebierała? Jej małe cycki wyglądają tak idealnie w tym skąpym stroju... — jego oczy błyszczały z zaciekawienia. — Jakby chciała, aby wszyscy na nią patrzyli.
Carlos, wciąż zachwycony, dodał:
— Widziałem, a jej pośladki w tych stringach... — Jego głos był pełen podziwu i lekkiego podniecenia. — Wyglądała jakby chciała nam pokazać, że jest gotowa na więcej.
Pablo, zamyślony, kontynuował:
— Wiesz, Carlosie, to jest naprawdę coś... Elena jest taka... Taka zuchwała. Myślisz, że to wszystko zaplanowała, czy może była nieświadoma naszej obecności?
Carlos, myśląc o tym, odpowiedział z uśmiechem:
— Chciałbym, aby była nieświadoma, ale w wczorajszą grę w "Prawda czy Wyzwanie" też grała z taką pewnością siebie, może przegrała kolejne wyzwanie z Marią.
Pablo, z iskrą ciekawości w oczach, dodał:
— Tak, to mogła być część gry. Ale ona wyglądała, jakby chciała nas jeszcze bardziej podniecić.
Carlos, z szerokim uśmiechem, odpowiedział:
— No, na pewno nie mogła nie zauważyć, że obserwujemy. Jej ciało jest tak idealne... – Jego głos pełen był pożądania, ale i pewnego szacunku dla jej odwagi. — Chciałbym być tam, aby to zobaczyć z bliska.
Pablo, zamyślony nad jej odwagą, dodał:
— Tak, była taka... zuchwała. Ale też bardzo piękna. Myślisz, że zdawała sobie sprawę, że przyciąga uwagę kilku opiekunów?
Pablo, z uśmiechem, zauważył:
— Wiem, że Juan ma niezłe szczęście z taką podopieczną.
Carlos, uśmiechając się, dodał:
— Tak, ale myślę, że Elena jest gotowa na jeszcze więcej...
Obaj, zafascynowani jej odwagą i zmysłowością, zaczęli kierować się na śniadanie, ale ich myśli były wciąż przy Elenie, jej ciele, i tym, co jeszcze mogłoby się wydarzyć w ciągu obozowych dni.
— To był mocny start dnia — stwierdził Carlos, a jego głos był pełen radości. — Chciałbym jeszcze raz zobaczyć, jak ją chłopaki oglądają, a ona nie wie, że ją widzą.
Pablo, zamyślony, odpowiedział:
— Tak, tego już się nie zapomina.
Carlos, uśmiechając się, dodał:
— Chciałbym ją odwiedzić po śniadaniu aby zapytać co to było.
Pablo i Carlos, po długiej dyskusji na temat porannego pokazu Eleny i pełni ciekawości, postanowili odwiedzić dziewczyny w ich pokoju, aby dowiedzieć się więcej o tym, co widzieli.
Rozdział 23a: Pokój dziewczyn
Gdy podeszli do drzwi, serca im biją szybciej - myśl o tym, że spotkają dziewczyny w intymnej atmosferze, sprawiała, że byli pełni oczekiwań.
Otwierając drzwi, ich wzrok natychmiast skierował się na Elenę i Marię, które, jak się okazało, były już w pełni gotowe na ich przybycie.
Elena miała na sobie bardzo skąpy, czarny kostium kąpielowy, który zakrywał jej małe piersi, ale tylko ich dolna część, a górna część miseczek była delikatnie prześwitująca, ujawniając zarys jej sutków. Jej cycki wyglądały na jeszcze drobniejsze i niewinne przez ten strój.
Carlos nie mógł oderwać oczu od Eleny. Jej ciało było szczupłe, a jej sylwetka zwinna. Kostium kąpielowy, który miała na sobie, był bardzo skąpy, z wycięciami na biodrach, które podkreślały jej kształty, a jej pośladki były subtelnie odsłonięte przez stringi.
Nogi Eleny wydawały się jeszcze dłuższe przez ten kostium, a jej kształtne biodra przyciągały uwagę.
Maria, z kolei, była ubrana w jasnoróżowy kostium kąpielowy, którego górna część była oparta na cienkich, wiązanych ramiączkach, które ledwo zakrywały jej pełniejsze piersi.
Górna część stanika była z delikatnej koronki, a przez materiał można było dostrzec jej różowe sutki.
Spód kostiumu był ścięty, a jej pośladki były częściowo odsłonięte, co podkreślało jej zaokrąglone kształty.
Pablo, widząc Marię, czuł, jak jego serce bije szybciej.
Dziewczyny, widząc chłopców, uśmiechnęły się z błyskiem w oku,
Carlos, nie mogąc powstrzymać się od komentarza, otworzył rozmowę z szelmowskim uśmiechem:
— Lena, twój strój jest prawie tak skąpy jak twój ten, który rano zakładałaś na balkone. Czy to było rozmyślne kuszenie? — zapytał.
Elena, z lekkim zażenowaniem, z powodu tego że tak łatwo to odkrył, ale i z błyskiem w oku, odpowiedziała:
— No cóż, może trochę. Ale, wiecie, chciałam, abyście zobaczyli, ile jestem skłonna zrobić w grze w wyzwania.
Pablo, zauważając, że Maria jest zaciekawiona jego uwagą, powiedział, patrząc na nią z uśmiechem:
— Mario, twój kostium również odważny i seksowny. Szkoda, że nie wyszłaś z Eleną na balkon.
Maria, z nieco większym zażenowaniem, ale jednocześnie z radością z tej trochę niegrzecznej zabawy, odpowiedziała:
— No cóż, to było wyzwanie Eleny. Chciała, przyciągnąć waszą uwagę.
Carlos, przerzucił się na żart:
— Lena, twój kostium kąpielowy jest tak skąpy, że ledwo zasłania twoje cycki. Wyglądają tak nieziemsko w tym prześwitującym materiale.
Elena, uśmiechając się, odpowiedziała:
— Tak, a może przypomni wam się widok moich pośladków, kiedy zakładałam stringi? — Obróciła się powoli, aby chłopcy mogli zobaczyć, jak jej stringi delikatnie opinały jej pośladki i biodra.
Carlos, wskazując na jej pośladki, nie mógł powstrzymać się od komentarza:
— Lena, twoje pośladki wyglądają... — po chwili zastanowienia — naprawdę świetnie w tych stringach.
Elena, z uśmiechem, odpowiedziała:
— Dziękuję, Carlos. Chciałam przyciągnęła waszą uwagę i, jak widać, plan się udał. — Jej oczy błyszczały z niegrzecznością.
Elena, widząc, jak Carlos nie może oderwać od niej wzroku:
— Carlosie, czy podoba ci się ten widok? — zapytała, delikatnie poruszając biodrami, aby materiał kostiumu nieco przesunął się, odsłaniając więcej jej skóry.
Carlos, z lekkim zakłopotaniem, ale i pełen uznania, odparł:
— Tak, Eleno, to jest... mega seksowne. Twoje ciało jest takie idealne, a my jesteśmy wdzięczni za twój pokaz.
Pablo, wciąż obserwując Marię, dodał:
— Elena miała odwagę pokazać się w ten sposób, ale wy obie jesteście... seksownie zboczone
.
Czy to wszystko był wasz pomysłem?
Elena, śmiejąc się, odpowiedziała:
— Maria dała mi wyzwanie, aby przebrać się na tarasie, aby pokazać, jak bardzo jestem gotowa na realizację swoich fantazji. Ale mnie też spodobało się to wyzwanie.
Maria, z uśmiechem, dodała:
— Chciałyśmy, abyście zobaczyli, jak jesteśmy odważne. I, oczywiście, chciałam zobaczyć, jak zareagujecie.
Carlos, z lekką ciekawością, zapytał:
— Lena, opowiesz nam o tym, jak to było, kiedy wyszłaś na wyzwanie z Juanem?
Rozdział 23b: Pokój dziewczyn
Elena, z lekkim uśmiechem, odparła:
— Wiecie, po tym, jak portier zauważył, że jestem ubrana inaczej niż zwykle i zaproponował mi darmowy masaż...
Chłopcy, którzy już wcześniej słyszeli o tym wydarzeniu od Eleny, zerknęli na siebie z zaciekawieniem.
Gdy poszłam do Juana, aby mu o tym powiedzieć. Juan stwierdził, że to nic dziwnego, że portier takie propozycje mi dawał, skoro chodzę w takim wyzywającym stroju.
— No cóż, Eleno, twój strój był naprawdę skąpy i... — zaczął Carlos, ale przerwał, jakby chciał ostrożnie dobrać słowa.
Elena, ze zrozumieniem i uśmiechem, wtrąciła:
— Kuszący, tak?
Złościło mnie to... więc wróciłam do portiera, aby zgodzić się na darmowy masaż.
Carlos, nie mogąc powstrzymać się od pytania, zapytał:
— Jak to się dokładnie odbyło? Opowiedz nam więcej, Eleno.
Pablo, z zaciekawieniem, zapytał:
— Długo cię nie było zrobił ci ten masaż?
Elena, z subtelnym uśmiechem, kontynuowała:
— Kiedy wróciłam do portiera, jego wzrok był całkowicie skupiony na mnie.
— Miałam na sobie ten kuszący strój z wycięciami na biodrach, więc gdy portier zobaczył mnie znowu... — zrobiła pauzę.
- Zaproponował masaż, a ja, wciąż pod wrażeniem tej sytuacji, zgodziłam się.
Salon był ciemny, delikatnie oświetlony, co stwarzało intymną atmosferę.
Pablo, słuchając uważnie, dodał:
— I co dalej?
— Poprosił mnie, żebym się położyła na stole do masażu. — opowiadała Elena, a jej głos zdradzał lekką nutkę ekscytacji.
— Najpierw masował moje plecy, bardzo delikatnie, ale z czasem jego dotyk stał się bardziej intensywny, jakby chciał sprawdzić, jak daleko może się posunąć.
Portier był tak miły... dotykał mnie wszędzie ... — opisywała Elena, a jej głos był pełen subtelnej zmysłowości. — Jego palce były tak delikatne...
aż poczułam, jak jego palce wchodzą w moją cipkę.
Pablo, z zainteresowaniem i wyraźnym podnieceniem w głosie:
— Jak się czułaś, kiedy jego palce były w twojej cipce?
Elena, z błyskiem w oku, odpowiedziała:
— Było to dziwne, trochę zaskakujące, ale... podniecające.
Pablo, zaintrygowany, dopytał:
— Jak daleko to się posunęło?
— W pewnym momencie, jego palce zaczęły poruszać się szybciej, a ja poczułam jakby mnie pieprzył.
I nagle, takie dziwne uczucie, jakby całe moje ciało chciało go w sobie.
— A potem? — zapytał Carlos, nie mogąc ukryć podniecenia.
— Potem... — zrobiła pauzę, jakby zbierała myśli — byłam tam, leżąc, czując, jak każde jego dotknięcie sprawia, że czuję się bardziej podniecona. — zaczęła Elena
— Jego ręce przesuwały się po moich ciele, a ja czułam, jak jego dłonie masują moje piersi... Gdy jego palce wchodziły w moją cipkę miałam orgazm.
Pablo, z głosem pełnym podniecenia, zapytał:
— Eleno, czy myślisz, że mogłabyś jeszcze kiedyś wrócić do portiera?
Elena, z błyskiem w oku, odpowiedziała:
— Może tam wrócę... jeszcze nie wiem, ale ta myśl mnie ekscytuje. — Jej głos był pełen subtelnej zmysłowości.
Maria, słysząc tę rozmowę, wtrąciła z uśmiechem:
— No cóż, chłopaki, może zamiast fantazjować o masażu, chcielibyście pójść z nami nad plażę?
Dziewczyny, pełne entuzjazmu, zaczęły przekonywać chłopaków:
— Znajdziemy tam jakiś cichy zakątek, gdzie moglibyśmy się zrelaksować — dodała Elena, a jej głos zdradzał lekki znak porozumienia z Marią.
Pablo, słysząc tę propozycję, odpowiedział z entuzjazmem:
— To brzmi idealnie. Chętnie pójdziemy z wami na plażę, aby poznać was jeszcze lepiej.
Carlos, nie mogąc ukryć swojego zaciekawienia, dodał:
— Plaża, słońce i wasze historie... to będzie pełen emocji dzień!
Rozdział 23: Plaża
Gdy Elena, Maria, Pablo i Carlos postanowili spędzić dzień na plaży, atmosfera była pełna oczekiwania.
Wszyscy czworo, pełni entuzjazmu, spakowali ręczniki, kremy do opalania i inne niezbędne rzeczy do torby plażowej. Elena zaproponowała, żeby chłopcy wzięli ze sobą również kosz z przekąskami, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem.
Dotarli na plażę, gdy słońce już wysoko stało na niebie, rzucając ciepłe promienie na piasek i wodę. Znalezienie dobrego miejsca nie było trudne - wybrali małą zatoczkę z dala od głównych ścieżek, gdzie mogli cieszyć się swoim towarzystwem w spokoju.
Po rozłożeniu ręczników, Carlos i Pablo zaczęli rozpakowywać kosz z jedzeniem, przygotowując małą ucztę na plaży.
Elena spojrzała na Marię i obdarzyła ją pełnym zrozumienia uśmiechem.
Elena i Maria zdecydowanie, lecz z pewną gracją, zaczęły zdejmować swoje letnie sukienki i szorty, odkrywając pod nimi bikini.
Elena miała na sobie czarny, koronkowy górę bikini z wycięciami po bokach, które delikatnie obejmowały jej małe piersi, a dół był w formie stringów z wiązaniem na biodrach.
Maria, nie chcąc być mniej zuchwała, wybrała białą, prześwitującą górę bikini z koronkowymi dodatkami i stringi odsłaniające jej pośladki, które ledwo zasłaniały jej najbardziej intymne miejsca.
Obie dziewczyny prezentowały się oszałamiająco, a ich stroje przyciągały spojrzenia nie tylko chłopców, ale i przechodniów, choć jednocześnie wywoływały zaskoczenie na twarzach Pabla i Carlosa.
Chłopcy, choć nieco zakłopotani, nie mogli oderwać oczu od tego niespodziewanego widoku.
Ich reakcje były mieszanką podziwu, pewnej nieśmiałości, ale przede wszystkim wyraźnego podniecenia. Elena i Maria z uśmiechem przyjęły ich spojrzenia.
W tak zachęcającej atmosferze zaczęli się relaksować, a następnie wspólnie ruszyli w kierunku morza, aby zanurzyć się w chłodnej wodzie i korzystać z plażowych rozrywek.
Elena leżała na brzuchu, ciesząc się ciepłem słonecznych promieni na swojej skórze.
Jej ciało, zakryte jedynie przez niewielki strój kąpielowy, zaczęło delikatnie nabierać brązowego odcienia.
Chciała uniknąć białych pasków na plecach, więc po chwili zdecydowała się rozwiązać ramiączka swojego stanika, pozostawiając jedynie wiązanie na szyi.
Kiedy przewracała się na plecy, zręcznym ruchem przytrzymała górę bikini ręką, aby subtelnie zasłaniać swoje drobne piersi.
Carlos i Pablo, którzy znajdowali się nieopodal, nie mogli oderwać wzroku od tego widoku. Już rano mieli okazję zobaczyć jej piersi, ale teraz, na plaży, jej zuchwałość zdawała się jeszcze bardziej podniecająca.
Carlos, z uśmiechem na twarzach, postanowili rzucić komentarz, aby ją zachęcić:
- Eleno, możesz się opalać topless, skoro jesteśmy tu na uboczu, a poza tym już widzieliśmy twoje piersi rano. Zobacz, wiele dziewczyn i kobiet tak robi na plaży.
Carlos, z zaskakująco pewnym głosem, przytaknął:
- Jeśli nie masz nic przeciwko temu.
Elena, bawiąc się ich zainteresowaniem, zdecydowała, że nie odkryje wszystkiego od razu.
- Zobaczcie, chłopcy. Ale nie tak prędko - powiedziała, a jej głos był pełen tajemniczości i wyzwania.
Carlos, z lekką niepewnością, ale i ciekawością, zaproponował:
- Może moglibyśmy poszukać dla ciebie czegoś jeszcze bardziej wyzywającego do założenia?
Pablo, z iskrą w oku, dodał:
- Tak, jest tu sklep plażowy, może tam coś znajdziemy.
- Dobrze, ale jeśli znajdziemy coś fajnego to wy mi to fundujecie - powiedziała z uśmiechem.
Zgadzając się z tą propozycją, ubrała się z powrotem w swoją sukienkę, pokazując, że jest gotowa na kolejne wyzwania.
Rozdział 24a: Sklep
Elena, Maria, Carlos i Pablo wyruszyli przez otwartą plażę, dotarli do niewielkiego sklepiku plażowego, który krył się w cieniu palm, oferując szeroki wybór akcesoriów i odzieży plażowej.
Wchodząc do środka, zostali powitani przez sprzedawcę, mężczyznę po pięćdziesiątce o przyjaznym uśmiechu i przenikliwych oczach. Jego twarz zdradzała doświadczenie życiowe, a głos był ciepły, co od razu stworzyło przyjazną atmosferę:
-Dzień dobry, jak mogę pomóc? - zapytał, zerkając na grupę, a szczególnie na Elenę i Marię, które miały na sobie letnie sukienki i krótkie spodenki.
Carlos, z uśmiechem na twarzy, odpowiedział:
"Szukamy czegoś dla niej - rzucił, wskazując na Elenę. - Chcemy wybrać dla niej coś... odważnego.
Elena, z błyskiem w oku, dołączyła do konwersacji:
- Tak, chciałabym coś, co zwróci uwagę. - powiedziała, a jej głos pełen był zmysłowości i subtelnego wyzwania.
A jaki masz rozmiar?" - zapytał sprzedawca, spoglądając szczególnie na Elenę, jakby oceniał jej figurę przez sukienkę.
Elena odpowiedziała:
- Rozmiar S, ale lubię, gdy jest dobrze dopasowane.
Sprzedawca, z lekkim zaciekawieniem, zaczął pokazywać różne stroje kąpielowe.
Elena, zaczęła je przeglądać. Były tam bikini z fantazyjnymi wiązaniami, z wycięciami, przezroczyste topy i skąpe stringi. Każdy model był bardziej wyzywający od poprzedniego, co sprawiło, że chłopcy zaczęli bawić się w dobieranie dla niej kolejnych kostiumów.
Po chwili Elena wyszła z kabiny w pierwszym wybrany przez chłopców stroju.
Był to klasyczny, czarny bikini z delikatnymi wycięciami na biodrach, które podkreślały jej szczupłą talię i przyciągały ich wzrok.
Górę bikini miała wiązanie na szyi, które delikatnie opinało jej małe, ale idealnie zaokrąglone piersi, w których sutki ledwo były widoczne przez materiał.
Ramiączka, subtelnie podkreślające linię jej ramion, miały małe wiązania na końcach, które można było rozwiązać jednym pociągnięciem.
Sprzedawca, widząc Elenę w tym stroju, nie mógł powstrzymać się od komentarza:
- Masz naprawdę idealną figurę.
Jego wzrok przeniósł się na jej biodra - Ten strój leży jak ulał - dodał, próbując dyskretnie obserwować, jak Elena obraca się przed lustrem, aby sprawdzić, jak wygląda z tyłu.
Elena wróciła do kabiny, a chłopcy czekali w napięciu na kolejny strój.
Po chwili wyszła, prezentując białą, przezroczystą górę bikini z koronkowymi aplikacjami, które jeszcze bardziej uwypuklały jej drobne piersi.
Przez materiał można było dostrzec różowe sutki, co sprawiło, że Pablo poczuł dreszcz emocji. Dół bikini był zwykłym stringami, które przepięknie wyglądały na jej pośladkach.
Spojrzenie sprzedawcy zatrzymywało się na jej delikatnej piersi. Powoli zbliżył się do niej, udając, że sprawdza, czy strój leży dobrze.
Twoje piersi są naprawdę idealne w tym stroju," powiedział, delikatnie dotykając jej talii, przenosząc dłoń w górę, jakby chciał sprawdzić, czy koronka leży odpowiednio na jej piersiach.
Elena, z pewnością siebie, ale również z lekkim dreszczem, pozwoliła mu na to.
Czy rozmiar jest odpowiedni? - zapytał, patrząc na jej ciało, jakby próbował zobaczyć więcej, niż było odkryte.
Przez kotarę zaczął delikatnie podglądać, gdy Elena wróciła do kabiny, aby przymierzyć kolejny kostium.
Sprzedawca, zachęcony wcześniejszymi reakcjami Eleny, zaproponował jej kolejny strój, który zamówił specjalnie dla takich odważnych klientek jak ona.
Było to bikini, którego górę stanowiły jedynie małe trójkąty materiału, ledwo zakrywające jej drobne rózowe sutki.
Rozdział 24a: Sklep
Dół bikini był w formie trójkątnych stringów, które całkowicie odsłaniały jej pośladki, a ich wiązania na biodrach pozwalały na łatwe zsuwanie się materiału. Strój był w kolorze jasnożółtym, a jego przezroczystość sprawiała, że Elena wyglądała jakby była stała tam nago
Sprzedawca, widząc, jak Elena wkłada ten strój, poczuł, jak jego serce bije szybciej.
Zbliżył się do niej, tym razem już wyraźnie śmielej, a jego dłoń zatrzymała się na jej biodrze, jakby chciał poprawić wiązanie
"Praktycznie widać jej cipkę przez te stringi, Ledwo ją zakrywają - pomyślał
Jego dotyk był teraz bardziej nachalny, a Elena, w pełni świadoma swojej odwagi, pozwoliła mu na to, czując, że to dalszy rozwój jej ekshibicjonistycznej gry
Jego dłonie, próbując udawać, że sprawdzają, czy strój dobrze leży, wędrowały po jej ciele, przesuwając się od talii do pośladków, gdzie delikatnie przeciągnął materiał, odsłaniając więcej jej skóry
Elena, z błyskiem w oku, delikatnie przesunęła się, sprawiając, że materiał bikini przesunął się jeszcze bardziej, co tylko podsyciło sprzedawcę
Jego myśli były pełne podniecenia na myśl o tym, że ta młoda dziewczyna będzie chodzić w tym stroju publicznie
Maria, zafascynowana, spojrzała na Elenę z mieszaniną podziwu i szoku:
- Eleno, to jest... poziom nie do opisania!
Pablo, z jeszcze większym zaciekawieniem, skomentował:
- Ten strój podkreśla twoje wszystkie atuty, a ja marzę, aby zobaczyć ciebie w nim na piasku
Kiedy Carlos zapytał o cenę stroju, sprzedawca odpowiedział wyższą niż się spodziewali:
- Cena za tak wyjątkowy strój to 80 euro
Elena, Maria i chłopcy spojrzeli na ubranie, a potem na siebie, zastanawiając się, czy warto
Sprzedawca, widząc ich wahanie, podjął decyzję, aby wykorzystać sytuację. Zbliżył się do Eleny, udając, że sprawdza, czy strój dobrze leży:
- Ten strój jest idealnie skrojony pod twoje ciało, myślę że mogę obniżyć cenę o połowę, powiedział, jego dłonie wędrując po jej biodrach, przesuwając się w stronę jej talii, a następnie delikatnie dotykając jej pośladków, jakby chciał poprawić materiał bikini
- Z takim ciałkiem możemy iść na kompromis.
Sprzedawca, z iskierką w oku, ścisnął palce na jej pośladkach, co sprawiło, że Elena poczuła dreszcz emocji.
Jego dotyk był teraz bardziej nachalny, a Elena, świadoma odwagi i nowo odkrytej seksualności, zdecydowała się pozwolić mu na to.
Chłopcy i Maria, widząc śmiałe zachowanie sprzedawcy, poczuli się nieco zaskoczeni, ale Elena, z uśmiechem na twarzy, przyjęła jego propozycję:
- Dobrze, zgadzam się. Jeśli cena będzie niższa, to będzie miło.
Sprzedawca, zadowolony ze swojej inicjatywy, pośpiesznie wręczył Elenie darmowy dodatek:
- W ramach podziękowania za zakupy, proponuję darmowy dodatek - weź to pareo z koronki, powiedział, podając Elenie przezroczyste, całkowicie prześwitujące z szerokimi oczkami pareo.
- To będzie doskonały dodatek, abyś mogła narzucić je na strój i iść tak na plażę.
Gdy narzuciła je na siebie, materiał opadł na jej ramiona, delikatnie opasując jej talię i biodra, a jego przezroczystość uwydatniała każdy zakątek jej ciała.
Przez pareo widać było top skromnego bikini, jej małe, kształtne piersi, opięte materiałem, a także stringi, których paseczek wpijał się w pośladki, ukazując ich kształt
Sprzedawca, zadowolony z obrotu sprawy, nie mógł powstrzymać się od komentarza:
- Zapraszam ponownie - powiedział.
- Jeśli przyjdziesz jeszcze raz, aby coś kupić, to zawsze mogę zaoferować atrakcyjną cenę
Elena, z uśmiechem, odpowiedziała:
- Może jeszcze się zobaczymy, jeśli ceny będą równie atrakcyjne.
Sprzedawca, grając w tę grę słów, dodał:
- Dla atrakcyjnej dziewczyny są atrakcyjne ceny - i podchodząc bliżej przesunął znów rękę po jej pośladkach tym razem dając jej lekki klaps na odchodne.
Elena, odwracając się zalotnie, uśmiechnęła się jeszcze szerzej i wyszła ze sklepu, pełna satysfakcji z zakupu.
Grupa opuściła sklepik, a myśl o Elenie w tym wyzywającym stroju, narzucała nieuchronne podniecenie i oczekiwanie na dalsze przygody.
Rozdział 25: Powrót na plażę.
Gdy grupa opuściła sklepik plażowy, słońce już wysoko stało na niebie, rzucając ciepłe promienie na ich twarze.
Elena, z nowo nabytym, skąpym kostiumem kąpielowym, czuła, jak dreszcze emocji przebiegają po jej ciele. Jej kroki były pełne gracji, a każdy ruch emanował pewnością siebie, jakby chciała przyciągnąć uwagę każdego, kto znajdzie się na jej drodze.
W drodze powrotnej na plażę Maria niespodziewanie zaproponowała:
— Eleno, co ty na to, abyśmy przeszli przez plażę, gdzie odpoczywa Juan? — zapytała, a w jej głosie można było wyczuć zachętę do dalszych intymnych wyzwań. — Pokażesz mu się, w tym nowym stroju.
Elena, rozświetlona tym pomysłem, uśmiechnęła się szeroko, a jej oczy błyszczały z podniecenia:
— Świetny pomysł, Mario. — odpowiedziała, a jej głos był pełen podekscytowania i pewności siebie. — Możemy przejść się przez plażę, gdzie moglibyśmy natknąć się na Juana. Zobaczymy, jak na to zareaguje.
Pablo, zamyślony zareagował na propozycję Marii:
— Czy to jest twoje kolejne wyzwanie dla Eleny? — zapytał, a jego głos zdradzał lekką niecierpliwość, jakby chciał wziąć udział w jeszcze bardziej śmiałych grach.
Carlos, z entuzjazmem w głosie, który zdradzał podniecenie, odpowiedział:
— Oczywiście, że tak, Pablo. Jeśli Eleno chce się pokazać w takim kostiumie, to pójdźmy.
Maria, z zaciekawieniem i zachętą, kontynuowała:
— Wyobraźcie sobie jego twarz, gdy zobaczy Elenę w tym nowym bikini. — Jej głos był pełen podniecenia i wyzwania.
Elena, z lekkim uśmiechem, dodała:
— To będzie jak intymne przedstawienie, ale w środku dnia.
Chłopcy, choć nieco zaskoczeni, zauważyli, że nie mogli powiedzieć "nie" tak śmiałej propozycji.
Elena, z błyskiem w oku, odpowiedziała:
— Dobrze, idziemy. Ale pamiętajcie, chcę, aby to było jak najbardziej naturalne. Nie będziemy go prowokować, ale po prostu pokażę mu, co mam na sobie.
Carlos, widząc zgodę Eleny, uśmiechnął się z aprobatą:
— Eleno, jesteś nieziemsko odważna. Zobaczymy, jak to się potoczy.
Gdy grupa kontynuowała swoją drogę w stronę plaży, każdy z nich czuł, jak ich serca biją szybciej. Elena, z przezroczystym pareo narzuconym na nowe bikini, była gotowa na dawkę zmysłowości i emocji. Jej ciało, teraz jeszcze bardziej uwypuklone przez skąpe ubranie, emanowało odwagą i chęcią dalszego odkrywania swoich pragnień.
Rozdział 26: Kuszenie
Juan i pozostali opiekunowie obozowiczów znaleźli swoje miejsce na odpoczynek nieopodal głównej plaży miejskiej w trochę bardziej ustronnym miejscu.
Gdy szli w ich kierunku, Maria, z błyskiem w oku, upewniła się:
— Eleno, pamiętaj, że to ma być naturalne. Zachowaj się swobodnie, jakbyś nie zauważała, że jesteś obserwowana.
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— Wiem, Mario.
Gdy grupa zbliżyła się do miejsc gdzie na leżakach odpoczywali opiekunowie, Elena, zdecydowała się na zuchwały ruch z jej przezroczystym pareo. Zrzuciła je z ramion o owinęła wokół bioder, wiążąc węzeł z jednej strony, tak aby materiał delikatnie opadał i odsłaniał jej lewe biodro oraz część pośladka, przyciągając uwagę Juana i pozostałych opiekunów.
Maria, z zachęcającym uśmiechem, odpowiedziała:
— Możemy rozłożyć ręczniki w ich pobliżu, Elena pokaże się w swoim nowym bikini, a my będziemy po prostu odpoczywać, jakby nic się nie działo.
Carlos, widząc zgodę Eleny, uśmiechnął się z aprobatą.
Gdy już dotarli do miejsca, gdzie odpoczywali Juan i pozostali opiekunowie Elena, z subtelnym uśmiechem, zaczęła zdejmować pareo, odsłaniając nowy, przezroczysty kostium kąpielowy.
Chłopcy i Maria, z zaciekawieniem, obserwowali, jak opiekunowie podnoszą wzrok, zaskoczeni jej odważnym wyborem stroju.
Juan, najwidoczniej zaciekawiony, uśmiechnął się z uznaniem, a jego wzrok przesunął się po Elenie, jakby ocenał jej ciało.
Gdy zaczęła rozkładać ręcznik, Juan zauważył, jak jej pareo zsuwa się, odsłaniając więcej jej skóry. W głowie krążyła mu myśl: "Jest tak odważna, a jej ciało tak idealne. Czy ona wie, jakie myśli budzi w mojej głowie?".
Pozostali opiekunowie, początkowo pochłonięci rozmową, również zwrócili uwagę na Elenę, jej zuchwałość przyciągnęła ich spojrzenia.
Manuel, siedzący obok Juana, nie mógł oderwać wzroku od tej młodej dziewczyny.
Jej strój był minimalny, a pareo, które miała na sobie, niewiele zakrywało.
Gdy Elena rozciągnęła ręcznik, Manuel zobaczył, jak jej pareo zsuwa się, odsłaniając jej ciało. "Ma takie piękne, drobne cycki... i te jej pośladki w tych stringach..." - pomyślał, jego wzrok lustrując każdy zakątek jej ciała.
Elena, czując na sobie jego spojrzenie, z lekkim uśmiechem i subtelnym ruchem zaczęła zdejmować pareo, co tylko potęgowało jego podniecenie.
Po chwili, Elena zdecydowała, że czas pokazać swoje zgrabne ciało, odwróciła się, aby opalać się na brzuchu, co tylko uwydatniło jej pośladki, delikatnie odsłonięte przez cienką koronkę.
Pedro, który był najstarszy z opiekunów, również nie mógł oderwać wzroku.
Jej odważny kostium kąpielowy sprawiał że poczuł dreszcze podniecenia.
Gdy Elena położyła się na brzuchu, wydawało mu się, że jej pośladki niemal wychodzą z tego skąpego bikini.
"Jakby nie miała pojęcia, że ktoś może ją obserwować. Czy ona jest aż tak niewinna, czy zuchwała?" - zastanawiał się, jego myśli wędrowały wokół jej młodości i seksualności, którą emanowała.
Chłopcy i Maria, rozkładając ręczniki obok, czuli, jak atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Widok Eleny, którą obserwowali zza okularów przeciwsłonecznych, wywoływał w nich mieszaninę podziwu, zaskoczenia i podniecenia.
Ich reakcje były trudne do ukrycia, gdy Elena bawiła się nie tylko ich zainteresowaniem, ale i uwagą innych plażowiczów.
Juan czuł dreszcz emocji na myśl o tym, jak daleko Elena jest skłonna pójść, aby realizować swoje fantazje.
"Jej ciało jest jak z obrazu, tak idealnie odsłonięte... Czy ona wie, jakie reakcje wywołuje w innych mężczyznach?" - zastanawiał się, a jego głowa była pełna myśli o dalszych możliwościach.
Rozdział 27: Kuszenia ciąg dalszy
Gdy Elena rozsiadła się na ręczniku, jej ciało było teraz niemal całkowicie odsłonięte w przezroczystym bikini. Jej skóra lśniła w blasku słońca, a każdy ruch wydawał się być przemyślany, aby przyciągnąć uwagę Juana i pozostałych plażowiczów.
Po chwili Elena, z błyskiem w oku i subtelnym uśmiechem, który zdradzał jej odwagę, zdecydowała się przywitać z Juanem.
Gdy wstała żeby podejść jej ciało, teraz tak idealnie odsłonięte, wywołało w Juanie falę emocji i podniecenie, którego nie mógł ukryć. Jej sylwetka była smukła, podkreślała jej młodzieńczość
Jej piersi były drobne i sterczące, a ich różowe sutki były widoczne przez przezroczysty materiał bikini. Jej ramiona były zgrabne, a skóra gładka, jakby nigdy nie była dotknięta przez słońce, pełna naturalnego blasku.
Słońce oświetlało jej biodra, które zdawały się idealnie zaokrąglone, a ich linia była subtelnie podkreślona przez cienki materiał jej stringów. Jej pośladki były jak rzeźba, delikatnie odsłonięte przez kostium kąpielowy, zapraszające do dotyku.
Nogi Eleny były długie i szczupłe, a jej uda, subtelnie odsłonięte, przyciągały wzrok jak magnes.
Juan poczuł, jak jego serce bije szybciej, gdy jego wzrok wędrował po jej ciele.
Bdy podchodziła jej biodra delikatnie kołysały się z każdym krokiem, przyciągając spojrzenia Juana i innych.
Gdy podeszła do Juana, usiadła na jego ręczniku, pochylając się do przodu, aby być bliżej jego twarzy. Jej skąpe bikini, teraz całkowicie odsłaniało jej piersi, a ich kształt i napięcie skóry oraz niewielka delikatność sutków były widoczne przez przeźroczysty materiał. Jej brzuch był płaski, a talia subtelnie zarysowywana przez cienkie linie materiału.
Manuel czuł, jak jego wzrok bezwiednie wędruje do jej pośladków, które były teraz całkowicie odsłonięte, a ich kształt, okrągłość i jędrność sprawiały, że jego myśli wędrowały w kierunku erotycznych scen.
Elena, świadoma, że przyciągnęła również jego uwagę Juana, odwróciła się i uśmiechając do niego lekko podniosła biodra klęcząc na ręczniku.
Manuel, widząc, jak Elena zaczyna się prężyć na ręczniki Juana, z lekkim zaskoczeniem, ale i z podnieceniem, zwrócił się do Pedra:
— Stary, popatrz na ten kostium. Znów szykuje się nam show.
Manuel, obserwując tę scenę, czuł, jak jego podniecenie rośnie. Jej cycki były jak małe dzieła sztuki, a jej dekolt wyglądał tak kusząco, gdy pochylała się do Juana. Jej talia była smukła, a brzuch tak idealnie płaski. Manuel poczuł dreszcz emocji na myśl o tym, jak jej pośladki odsłoniły się, gdy pochyliła się, aby porozmawiać z Juanem. Jej skóra na pośladkach była gładka, a ich zaokrąglone kształty sprawiały, że Manuel czuł, jak jego wzrok wędruje po nich.
Elena zaczęła rozmowę z Juanem, a jej głos był pełen delikatności i intymności:
— Dzień dobry proszę Pana — zaczęła, a jej oczy błyszczały z zaciekawienia. — Jak dzisiaj mija dzień na plaży?
Juan, uśmiechając się z aprobatą, odpowiedział, a jego głos zdradzał troskę, ale i podniecenie:
— Eleno, to był naprawdę fascynujący dzień. Ale teraz robi się ciekawiej.
— Słońce jest idealne, ale twój widok jest jeszcze bardziej kuszący – dodał.
Elena, z lekkim skinieniem głowy, odpowiedziała z entuzjazmem:
— Cieszę się, że ci się podoba.
Rozdział 28: Siatkówka
Elena, zaprosiła Juana do wspólnej gry w piłkę plażową jeden na jeden, gdzie wiedziała, że będzie miała szansę pokazać swoje ciało w ruchu.
Jej nowy kostium kąpielowy był skąpy, ledwo zasłaniający najbardziej intymne miejsca.
Juan, zaintrygowany jej propozycją, nie mógł powstrzymać się od dodania do gry elementu rywalizacji:
— Eleno, co powiesz na to, aby ten kto przegra, musiał spełnić życzenie zwycięzcy? — zaproponował, a w jego głosie dało się wyczuć podniecenie i wyzwanie.
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
— Juanie, zgadzam się, ale tylko jeśli będzie to coś, na co naprawdę będę miała ochotę.
Gdy zaczęli grać, atmosfera na plaży stała się jeszcze bardziej napięta, a spojrzenia Manuela i innych obecnych wędrowały po Elenie z nieukrywanym podnieceniem.
Elena, z gracją poruszała się po piasku, jej ciało było jak w transie, a każdy jej ruch przyciągał uwagę. Przy każdym odbiciu piłki jej piersi subtelnie podskakiwały. Jej strój, ledwo zakrywający jej sutki, podkreślał idealnie jej drobne, jędrne piersi.
Manuel, obserwował, jak wąskimi pasek materiału wpija się w jej cipkę przy każdym ruchu.
Gdy gra się zaostrzała, Elena stawała się coraz bardziej zuchwała. Jej ciało, teraz pokryte kroplami potu, lśniło, a każdy jej ruch był pełen seksualnej energii. Jej piersi, wciąż niemal całkowicie odsłonięte, poruszały się z każdym jej krokiem, a stringi, które zakrywały jedynie wąską linię jej cipki, przyciągały spojrzenia wszystkich w okół.
Manuel, z niedowierzaniem, obserwował, jak Elena, z determinacją w oczach, rzucała się po piłkę, jej pośladki wyglądały jeszcze bardziej kusząco, gdy skakała, aby ją dopaść.
Jej cycki... ... jakby celowo przyciągała uwagę, jej ciało jest tak idealne, te małe sutki, tak delikatne pod tymi paskami..." - myślał Manuel, a jego ciało reagowało na ten widok jeszcze bardziej intensywnie.
Jej strój, ledwo zasłaniający jej cipkę, sprawiał, że każdy jej ruch był jak zaproszenie do dalszych intymnych gier. Manuel, zafascynowany, nie mógł oderwać wzroku od Eleny, jakby hipnotyzowany jej zmysłowością i odwagą."Widzę jej cipkę przez te wąskie paski, jakby chciała, żebym ją dotknął... " - myślał Manuel, a jego podniecenie rosło.
Gdy gra dobiegła końca, serca wszystkich biją szybciej, a Juan, obserwujący Elenę z zaciekawieniem i aprobatą, powiedział:
— Wygrasz, ze mną, Eleno. Spełniłaś swoje wyzwanie, a teraz chcę, abyśmy zobaczyli, jakie życzenie byłoby dla ciebie idealne.
Gdy gra dobiegła końca, Elena, z uśmiechem na twarzy, ale również z lekkim zmęczeniem, podeszła do Juana, jej serce biło szybciej. Jej ciało, pokryte piaskiem i kroplami potu, lśniło w promieniach słońca.
Elena, ze zmysłowym uśmiechem, zapytała:
— Ddlaczego nie obserwowałeś mnie na tarasie rano?
Juan, z błyskiem w oku, odpowiedział:
— Eleno, wystarczyła mi myśl, że tam jesteś i się pokazujesz. Wiedziałem, że jesteś tam, a to tylko podsycało moją wyobraźnię.
Elena, ciesząc się jego odpowiedzią, odpowiedziała z pewnością siebie:
— W ramach przegranej wyzwanie dla mnie?
Juan, z subtelnym uśmiechem, odpowiedział:
— Chciałbym, abyś wróciła na swoje miejsce i opalała się topless.
Rozdział 29: Topless
Elena, czując na sobie jego wzrok, poczuła, jak jej oddech staje się cięższy.
Jej ruchy były pełne gracji, gdy podchodziła do swojego ręcznika, a każdy krok tylko podkreślał jej odwagę. Jej piersi, teraz zakryte jedynie przez niewielki strój kąpielowy, zdawały się zapraszać do dalszej gry.
Gdy dotarła do swojego miejsca, Maria, Carlos i Pablo czekami na z ciekawością obserwując Elenę.
Elena, z iskrą w oku, zwróciła się do swojej przyjaciółki:
— Mario, chłopaki, możecie sobie teraz popatrzeć z bliska na to, co widzieliście na tarasie. — powiedziała, a jej głos był pełen zmysłowości i wyzwania.
Maria, z szerokim uśmiechem, odpowiedziała:
— Eleno, jesteś naprawdę odważna.
Carlos, z lekkim zakłopotaniem, ale i entuzjazmem, dodał:
— Naprawdę? To... to bardzo odważne z twojej strony.
Elena, ciesząc się ich reakcjami, zaczęła odwiązywać węzełek swojego górnego bikini. Jej dłonie subtelnie przesuwały się po jej ciele, delikatnie zdejmując górę stroju, gdy delikatnie zdejmowała materiał, odsłaniając swoje sutki przed wszystkimi, którzy byli gotowi podziwiać jej odwagę i zmysłowość. Jej piersi były teraz całkowicie odsłonięte, emanując delikatnością i pięknem.
Maria, z aprobatą obserwująca Elenę, zauważyła:
— Eleno, masz idealne ciało.
Carlos, widząc ją w pełni odsłoniętą, poczuł, jak jego serce bije szybciej:
— To jest naprawdę... to jest coś.
Pablo, zafascynowany, dodał:
— Na tarasie było z daleka, ale teraz... to jeszcze bardziej ekscytujące.
Elena, zamykając oczy, czuła na sobie ich spojrzenia, jak pieszczoty na jej skórze, co wywoływało dreszcze emocji. Wiedziała, że realizuje swoje fantazje, a jej ciało było teraz tym, co przyciągało uwagę Juana, Manuela, Marii, Carlosa i wszystkich, którzy byli wokół niej na plaży.
Jej sutki, teraz delikatnie odsłonięte w pełnym świetle dnia, wydawały się błyszczeć w słońcu. Manuel, obserwujący tę scenę, poczuł, jak jego wzrok wędruje po jej ciele, przenikając przez każdy zakątek.
Pedro, obserwując Elenę opalającą się topless, zaczął spekulować na temat jej intencji, co podchwycił Manuel, stojący obok niego.
Manuel, myślisz, że robi to, aby zwrócić na siebie uwagę Juana? Czy może chce coś udowodnić sobie? — zapytał Pedro, jego głos był pełen zaciekawienia, ale i pewnej rezerwy. Manuel, z uśmieszkiem na twarzy, odpowiedział:
— Pedro, kto by nie chciał zobaczyć takich cycków? — Zerknął na Elenę, która teraz leżała na plecach, a jej ciało lśniło od kropli wody, które zmiękczały piasek pod jej nimi. — Może Juan nie jest jedyny, którego chce podniecić.
Pedro, zaskoczony bezpośredniością Manuela, odpowiedział:
— Myślisz, że zrobiła to żeby zwrócić na siebie uwagę? — Jego wzrok wędrował po jej ciele, jakby próbując zrozumieć intencje Eleny.
Manuel, nie mogąc ukryć swoich myśli, dodał:
— Chuja tam, Pedro. Ona chce, żebyśmy wszyscy patrzyli na jej cycki, cipkę i te jej małe, idealne pośladki. Jej ciało woła „pieprz mnie!”
Pedro, choć zaskoczony, postanowił kontynuować spekulacje:
— Tak, ale czy któraś w jej wieku chciałaby z kimś w naszym wieku? Może ona prezentuje się tak tylko przes swoimi rówieśnikami.
Obaj mężczyźni obserwowali, jak Elena przewróciła się na brzuch, przekręcając subtelnie biodra, a jej pośladki, teraz całkowicie odsłonięte, były jak zaproszenie.
Gdy słońce zaczęło zachodzić, barwiąc niebo na odcienie pomarańczy i fioletu, Elena i jej przyjaciele zaczęli zwijać swoje rzeczy z plaży.
Po całym dniu pełnym emocji, wyzwań i intymnych gier, grupa była w doskonałym napięciu. Elena, z subtelnym uśmiechem na twarzy, wciąż z rumieńcem na policzkach, zbierała swoje ręczniki, a jej kostium kąpielowy był teraz zakryty przez przezroczysty pareo, który ledwo zakrywał jej kształtną sylwetkę.
Rozdział 30: Odwiedziny w pokoju
Elena, wciąż pełna emocji po wydarzeniach na plaży, postanowiła odwiedzić Juana, ich opiekuna, w jego pokoju po kolacji. Jej serce biło szybciej, gdy wyobrażała sobie, co mogło się wydarzyć, a ich wcześniejsze wyzwania i intymne rozmowy były jak preludium do dzisiejszego spotkania.
Zakładając na siebie przezroczysty pareo, który ledwo zasłaniał jej skąpy kostium kąpielowy, Elena zbliżyła się do pokoju Juana z pewnością siebie.
Jej kroki były pełne gracji, a każdy ruch emanował zmysłowością. Gdy zapukała do jego drzwi, poczuła dreszcz emocji, czekając, aż Juan otworzy drzwi.
Zapukała do drzwi Juana z sercem bijącym szybciej z emocji, jej kroki były pełne gracji, a każdy ruch subtelnie zmysłowy.
Gdy drzwi się otworzyły, Juan, zauroczony Eleną, przywitał ją z ciepłym uśmiechem i subtelnym błyskiem w oku.
Wejdź, Eleno — zaprosił ją, a jego głos był pełen troski i podziwu.Elena, z subtelnym uśmiechem, który zdradzał jej odwagę, weszła do środka.
Juan, obserwując Elenę, nie mógł powstrzymać się od pytania, które nurtowało go od samej plaży:
— Skąd masz ten strój, Eleno? Ten bikini, który miałaś na plaży, jest... naprawdę oszałamiający.
Elena, z promiennym uśmiechem, odpowiedziała:
— Właściwie to kupiłam go w sklepie plażowym, Juanie. To był prezent od chłopaków, którzy chcieli, żebym go przymierzyła. Chcąc zwiększyć napięcie, Elena zrobiła coś, co miało przyciągnąć jego uwagę jeszcze bardziej. Z lekkim ruchem, przesunęła pareo, odsłaniając swoje ciało w jeszcze bardziej zuchwały sposób, a jej oczy błyszczały z wyzwaniem:
— Podoba ci się?
Juan, choć zaskoczony jej odwagą, czuł, jak jego serce bije szybciej:
— Tak, Eleno, bardzo. — odpowiedział, a jego głos zdradzał podziw. — Jesteś niezwykle odważna i piękna.
Elena, ciesząc się jego aprobatą, zbliżyła się do Juana, zrzucając pareo, odsłaniając teraz całkowicie swoje ciało. Jej piersi były delikatnie odsłonięte przez skąpe bikini, a jej pośladki, subtelnie odsłonięte przez stringi.
Juan, widząc Elenę obracającą się przed nim w skąpym stroju, czuł, jak jego serce bije szybciej, a myśli krążą wokół jej ciała, jego zmysłowości i odwagi.
Jego wyobraźnia stawała się coraz bardziej wulgarna, i nie mógł powstrzymać myśli:
"Jej cycki wyglądają tak cholernie idealnie w tym bikini, jej sutki są tak niewinne... chciałbym je dotknąć, poczuć ich twardość pod swoimi palcami.
Obraca się, pokazując swoje pośladki, a ja nie mogę oderwać oczu od jej cipki, te drobne stringi ledwo je zakrywają, zaledwie wąska linia materiału, tak delikatna, jakby chciała, żebym tam dotknął.
Chciałbym, aby jej pośladki były w moich rękach, aby przyciągnąć ją do siebie, a jej ciało poddało się moim pieszczotom. Wyobrażam sobie, jak mój palec wnika w nią, jej cipka jest tak wilgotna... "
Jego myśli były pełne sugestii, ale również pragnienia, aby Elena była bardziej świadoma tego, jakie emocje w nim budzi, jakby chciał, aby zrobiła jeszcze krok naprzód w swojej grze ekshibicjonistycznej.
Gdy Elena obracała się, jej pośladki były teraz subtelnie odsłonięte przez stringi, a Juan czuł, jak jego wzrok wędruje po jej ciele, przenikając przez każdy zakątek. Jej talia była smukła, a brzuch wciągnięty, jakby zapraszała do dalszych pieszczot.
"Jakby chciała, żebym patrzył, żeby zobaczyć każdy szczegół jej ciała. ... widzę jej cipkę przez te wąskie paski... Obraca się, a jej ciało wołało o dotyk."
Gdy Juan patrzył na Elenę, nie mógł powstrzymać się od fantazji, jak penetruje ją, jak jej podniecenie i jego pragnienia przenikają się w intymnej grze, gdzie jej odwaga staje się jego fantazją.
Rozdział 31a: Powrót do sklepu
Juan, widząc jej odwagę i zmysłowość, rzucił jej kolejne wyzwanie: zakup i pokaz w jeszcze bardziej zuchwałym kostiumie.
Zgodnie z ich wcześniejszymi rozmowami, Juan miał obawy, że ich wspólne wyjście do sklepu plażowego mogłoby wzbudzić podejrzenia. Zaproponował więc Elenie, aby udała się tam z nim, ale w roli jego "córki". Elena zauroczona pomysłem, zgodziła się na ten plan.
Tego wieczoru, gdy słońce zaczęło się chować za horyzontem, oboje ruszyli w stronę sklepu. Juan, wchodząc do środka, przybrał rolę troskliwego ojca, który chce pomóc swojej córce w znalezieniu idealnego kostiumu kąpielowego.
Sprzedawca, ten sam, co wcześniej, powitał ich z uśmiechem pełnym zachęty:
Witam ponownie! - powiedział, rozpoznając Elenę. - Szukasz czegoś nowego? - zapytał, zerkając na Juan.
Elena, z lekkim uśmiechem, odpowiedziała:
Tak, chciałabym znaleźć jeszcze jeden strój. Może coś bardziej... odważnego.
Juan, będąc "ojcem", odezwał się z ciepłym uśmiechem, ale jego wzrok skupiał się na Elenie:
Moja Elenka chce znaleźć coś, co będzie dobrze leżało na jej figurze, ale też coś, co będzie pasowało do jej zadziornego charakteru. - powiedział, jakby sugerując, aby sprzedawca pokazał jej najbardziej odważne kostiumy.
Sprzedawca, usłyszawszy te słowa, zaczął pokazywać różnorodne kostiumy, które mogłyby przyciągnąć uwagę.
Elena, podążając za sugestiami Juana, przegladała stroje, które były jeszcze bardziej odważne niż poprzednio.
Mogę przymierzyć kilka z tych strojów? – zapytała Elena, obdarzając sprzedawcę pełnym wyzwania uśmiechem. – Chcę pokazać tacie się w czymś takim jak wczoraj ten, który u Pana kupiłam.
Sprzedawca, entuzjastycznie, ale z pewną dozą subtelności, zaczął pokazywać kolejne kostiumy, a jego wzrok wędrował po jej ciele
Każdy z nich był bardziej wyzywający od poprzedniego, a Elena, wybrała czarne, prześwitujące bikini z wąskimi paskami zakrywającymi tylko najbardziej intymne miejsca.
Udała się do przebieralni, aby przymierzyć pierwszy strój.
Zgodnie z ich wcześniejszymi ustaleniami, Juan zajął miejsce tuż obok kabiny, udając, że z ciekawością obserwuje, jak jego "córka" przymierza kolejne kostiumy.
Gdy Elena wyłoniła się z kabiny, jej ciało było teraz odsłonięte przez strój, który ledwo zasłaniał jej piersi, a jego stringi, z wąskimi paskami, odsłaniały całe jej pośladki.
Juan, widząc ją tak odważną, czuł, jak jego serce bije szybciej, a pragnienia rosną.
Elena, przyciągając uwagę sprzedawcy, zapytała:
Co Pan o tym myśli?
Sprzedawca, zerkając na jej sylwetkę, powiedział:
To wygląda naprawdę doskonale na ciebie, ale może spróbujesz jeszcze coś innego?
Sprzedawca, entuzjastycznie, zaczął pokazywać kolejny kostium, tym razem prześwitujący:
Ten strój jest bardzo unikalny, jego przezroczystość sprawia, że osoba w nim wygląda jakby była naga, a wycięcia na bokach dodają mu dodatkowej zuchwałości.
Elena, z błyskiem w oku, zgodziła się i z pewnością siebie, weszła do kabiny, aby zmienić strój.
Juan, obserwując z boku, czuł, jak jego serce bije szybciej na myśl o tym, co zobaczy.
Rozdział 31b: Powrót do sklepu
Gdy Elena wyszła z kabiny, jej ciało było teraz niemal całkowicie odsłonięte przez ten nowy kostium. Przezroczysta tkanina ledwo zakrywała jej piersi, a jej sutki były widoczne, co sprawiało, że jej sylwetka wydawała się jeszcze bardziej zmysłowa. Jej biodra i uda były niemal całkowicie odkryte, a stringi, które miała na sobie, odsłaniały jej cipkę przez wąskie paski materiału.
Juan widział, jak jej cycki były teraz niemal całkowicie odsłonięte przez przezroczysty materiał topu, a stringi odsłaniały jej cipkę przez wąskie paski. Jej sutki, teraz widoczne, potęgowały podniecenie zarówno Juana, jak i sprzedawcy.
Sprzedawca, obserwując Elenę, nie mógł powstrzymać się od komentarza:
Ten strój podkreśla twoje wszystkie atuty. - Jego wzrok był pełen podniecenia.
Elena, ciesząc się ich uwagą, odpowiedziała z uśmiechem:
Dziękuję, to właśnie chciałam usłyszeć. tatusiu, co myślisz?
Juan, jako jej "ojciec", nie mógł ukryć swojego podziwu:
Eleno, to wygląda... nieziemsko. Jak ci się w nim podoba moja córka? - zapytał sprzedawcę a jego głos był pełen zachęty do dalszej zuchwałości.
Jej piersi były teraz niemal całkowicie odsłonięte przez przezroczysty materiał topu, a jej cycki wyglądały jakby były całkowicie nagie.
Sprzedawca, nie mogąc powstrzymać swojego podniecenia, podszedł bliżej, jakby chciał poprawić jej strój.
- Ma naprawdę idealną figurę. - W jego głosie była pewność siebie, a jego ręce, jakby przypadkiem, przesuwały się po jej talii, jakby chciał sprawdzić, czy strój leży odpowiednio na jej ciele.
- Czy rozmiar jest odpowiedni? - zapytał, patrząc na jej ciało, jakby próbował zobaczyć więcej, niż było odkryte.
Elena, z subtelnym uśmiechem, pozwoliła mu na ten kontakt, ciesząc się jego zachęcającą postawą.
Myślę, że jest w sam raz, ale... - zatrzymała się na chwilę, patrząc na niego, jakby chciała go jeszcze bardziej sprowokować.
... możesz sprawdzić, czy dobrze leży?
Elena, stała przed nim w przezroczystym bikini, a jej ciało lśniło w świetle lamp. Sprzedawca, nie mogąc już dłużej powstrzymać swoich pragnień, delikatnie przesunął ręce po jej talii, jakby chciał poprawić kostium, ale jego dotyk był bardziej nachalny niż poprzednio.
Jego palce zatrzymały się na jej biodrach, przesuwając materiał jej stringów.
Elena, z uczuciem przyjemności, pozwalała mu na ten kontakt, a Juan, z entuzjazmem obserwując tę scenę, zachęcał ją do dalszej odwagi.
Sprzedawca, nie mogąc ukryć swego zaciekawienia, zadawał Elenie coraz bardziej śmiałe pytania:
Jak się czujesz w takim stroju kiedy wiesz, że ktoś cię obserwuje? - zapytał, a jego głos był pełen podniecenia.
Elena, z uśmiechem na twarzy, odpowiedziała:
To jest ekscytujące. Lubię być w centrum uwagi.
Sprzedawca, zaintrygowany jej odpowiedzią i zauważając, że Juan zareagował na to z aprobatą, kontynuował:
A co, jeśli ten ktoś nie chce tylko patrzeć? - Jego pytanie było pełne wyzwania, ale także i subtelnej sugestii.
Jego dłonie, z delikatnością, ale i pewnością siebie, dotknęły jej pośladków.
Elena, czując dreszcz emocji, odpowiedziała:
To już zależy od tego, jak odważny jest ten ktoś.
Elena, czując jego dłonie na swoim ciele, zareagowała, przechylając się lekko do przodu.
Sprzedawca zaczął dotykać ją jeszcze bardziej śmiało, przesuwając dłonie po jej pośladkach, a potem po jej biodrach, jakby chciał sprawdzić, czy bikini leży idealnie. Jego ruchy były teraz bardziej nachalne, a jego dotyk stawał się coraz bardziej intymny, badając każdy zakątek jej ciała.
Rozdział 32: Sprzedawca
Sprzedawca, dotykając Elenę w coraz bardziej nachalny sposób, ale ciągle udając, że poprawia strój zwrócił się do Juana:
Czy nie przeszkadza Panu, że córka pokazuje się w tak odważnym stroju? - zapytał a jego wzrok wędrował po jej ciele.
Elena, z błyskiem w oku, nie mogła powstrzymać się od prowokacyjnej odpowiedzi:
- Tatuś lubi jak zwracam na siebie uwagę - Jej uśmiech zdradzał, że jest gotowa na więcej śmiałych działań.
Juan, spojrzał na sprzedawcę, a potem na Elenę, jakby chciał zobaczyć, jak daleko sprzedawca jest skłonny się posunąć.
Jego wzrok pełen był zachęty, a głos pełen aprobaty, gdy odpowiedział:
- Jakże mógłby mi to przeszkadzać, skoro Eleno jest tak odważna i piękna. - Juan, kontynuował, jakby chciał jeszcze bardziej zaangażować sprzedawcę w grę. - Pokaż się, Eleno, niech zobaczy, jakie masz idealne ciało. - Jego głos był pełen entuzjazmu.
Widząc zachętę Juana, Elena zaczęła subtelnie kręcić biodrami, jakby wykonywała taniec, co uwydatniało jej kształtne pośladki, odsłonięte przez przezroczysty materiał stringów, które ledwo zakrywały jej intymne miejsca. Jej ruchy były pełne gracji, a każdy jej krok sprawiał, że materiał jej stroju delikatnie się przesuwał, odsłaniając więcej skóry.
Sprzedawca, obserwując, jak Elena stoi w różnych pozach, czuł, jak jego serce bije szybciej. Jej ciało było jak zachęta do dalszych fantazji:
"Jej cycki są niewinne, ale tak kusząco wystają przez ten materiał... Chciałbym je dotknąć, poczuć ich miękkość...
A ta jej cipka... Te wąskie paski stringów ledwo ją zakrywają, a jej pośladki wyglądają jak rzeźba..."
- Twoje ruchy są takie zmysłowe - skomentował sprzedawca, a jego głos zdradzał podniecenie, gdy widział, jak jej ciało się porusza.
Elena, z subtelnym uśmiechem, odpowiedziała:
- Lubię, kiedy mężczyźni zwracają na mnie uwagę.
- Eleno, zaprezentuj nam się w tym stroju, Pan na pewno chętnie zobaczy więcej - zachęcił Juan, jego głos pełen podniecenia.
Elena, z błyskiem w oku, podeszła do lady. Jej ruchy były pełne gracji i zmysłowości. Stanęła na palcach, opierając się o ladę, co podkreślało jej zgrabne nogi oraz uwydatniało jej biodra. Jej stringi podniosły się, ukazując jej cipkę przez cienki materiał, a jej pośladki były całkowicie odsłonięte.
Sprzedawca, obserwując tę scenę, czuł, jak jego wzrok przenosi się po jej ciele:
"Jej tyłeczek jest tak dobrze uformowany, chciałbym go dotknąć... dotknąć jej cycków"
Elena, czując na sobie ich spojrzenia, zaczęła kręcić biodrami, jakby zapraszała ich do bliższego kontaktu. Jej pośladki, odsłonięte przez ruchy, przyciągały uwagę sprzedawcy:
"Te jej biodra... Jakby zapraszały do dotyku... Jej cycki, te idealnie małe cycki, a jej pośladki... chciałbym je poczuć...i dać jej klapsa"
- Ma Pan naprawdę niezwykle odważną i zuchwałą córeczkę - powiedział sprzedawca, a jego głos był pełen zachwytu.
Elena, z uśmiechem, odpowiedziała:
- Tato, chyba się cieszysz, że tak odważnie pokazuję swoje ciało?
Juan, ochoczo, odpowiedział:
- Tak córeczko, pokaż Panu jaka jesteś odważna.
Elena, rozkładając ręce w bok, jakby chciała zaprezentować całe swoje ciało, stała w pełnym świetle, a jej sylwetka była teraz całkowicie odsłonięta. Jej piersi, wciąż ledwo zakryte przez przezroczysty top, przyciągały wzrok sprzedawcy, a jej biodra i uda były niemal całkowicie odkryte przez strój kąpielowy.
Sprzedawca, nie mogąc powstrzymać się od wulgarnych myśli, obserwował Elenę z podnieceniem, jego głos był pełen zachęty, a jego ręce, mimowolnie kierowały się w stronę jej talii:
"Jej mała cipka jest tuż przede mną... mogę ją dotknąć...tylko jak zareaguje jej ojciec"
- Jej pośladki są tak kształtne, chciałbym je dotknąć... - powiedział na głos, sam nie wierząc, że to wypowiada.
Elena, ciesząc się jego uwagą, odpowiedziała z uśmiechem:
- Tatusiu, chyba już wiesz, że jestem gotowa na kolejne wyzwania.
Juan, widząc jej zgodę, odpowiedział z aprobatą:
Eleno, pokaż, że nie masz nic do ukrycia. - Jego głos był pełen zachęty, a jego myśli krążyły wokół dalszych możliwości eksploracji jej ciała.
Rozdział 33: W objęciach obcego
Elena, czując zachętę Juana, podeszła bliżej do sprzedawcy:
Może pomożesz mi z tym strojem? I jeszcze bardziej przyjrzysz się mojemu ciału? - zapytała niewinnie
Sprzedawca, zerkając na Juana, który udawał jej ojca, odpowiedział z zaciekawieniem:
- Czy twój ojciec pozwoli, żebym dotknął twoich piersi i pośladków, aby sprawdzić, jak dobrze ten strój leży...?
Jego wzrok wędrował po jej ciele, jakby oceniał, czy bikini jest odpowiednio dopasowane
Juan, z iskrą w oku, odpowiedział:
- Oczywiście, jeśli Elena chce, nie mam nic przeciwko
Sprzedawca, ochoczo, zaczął dotykać Eleny, aby upewnić się, że kostium jest idealnie dopasowany. Jego ręce przesuwały się po jej talii, a potem po jej biodrach:
- Chciałbym sprawdzić, czy ten materiał dobrze leży na twoim ciele. - Powiedział, ale w jego głowie krążyły myśli o tym, jak daleko może się posunąć w obecności Juana.
"Jej cycki są takie małe, delikatne, ale zauważyłem, że twardnieją pod moim dotykiem... A jej pośladki...tak bardzo chciałbym ją zerżnąć"
Jego dotyk stawał się coraz bardziej intymny. Delikatnie przesuwał materiał bikini, udając, że sprawdza jego dopasowanie, ale jego palce zatrzymywały się na jej piersiach, jakby chciał sprawdzić, czy materiał dobrze leży, jednocześnie dotykając jej twardniejących małych, różowych sutków:
- Twoje piersi... - zaczął, ale przerwał, jakby chciał uniknąć zbyt śmiałego komentarza. - ...są tak delikatne
Elena, czując jego coraz bardziej nachalny dotyk, odpowiedziała:
- Tato... - zawahała się na chwilę, zerkając na sprzedawcę, jakby chciała go sprawdzić - ...Czy mogę zdjąć ten stanik?
Juan, widząc, jak sprzedawca dotyka Eleny coraz bardziej śmiało:
- Jeśli to sprawia ci przyjemność, nie krępuj się przed obcym
Sprzedawca, nie mogąc już dłużej powstrzymać swojego podniecenia, zaczął dotykać jej piersi całymi dłońmi, przesuwając materiał stanika:
- Twoje ciało jest tak delikatne...
Elena, z subtelnym uśmiechem, zrobiła jeden krok do przodu, jakby chciała jeszcze bardziej przyciągnąć uwagę
Następnie, z pewnością siebie, odwiązała węzełek na szyi swojego górnego bikini, który opadł, odsłaniając jej drobne, ale jędrne piersi
Sprzedawca, widząc, jak drobne sterczące piersi Eleny czuł, jak jego serce bije szybciej z pragnienia
Jego dłonie, teraz już coraz bardziej śmiałe, zaczęły ugniatać skórę jej biustu
"Jej cycki są tak małe... a te sutki, takie delikatne... jak marzenie każdego faceta... o Boże, co ona wyprawia? myślał, nie mogąc uwierzyć w to, co się dzieje"
- Twoje piersi są take miekkie... - zaczął sprzedawca, podniecony ale lekko zakłopotany zakłopotania, jakby nie wierzył, że dziewczyna przed nim robi coś tak odważnego
- Te sutki... - kontynuował, delikatnie przesuwając palcem po jej różowych małych sutkach
Juan, obserwując tę scenę, czuł, jak jego własne pragnienia rosną.
Myśl o tym, że jego "córka" jest obmacywania w miejscu publicznym przez obcego faceta napawała go dreszczem podniecenia.
Jego myśli wracały do momentów z plaży, gdy Elena leżała topless, a teraz, widząc jej drobne piersi, przywoływał tamte chwile, co wywoływało w nim dreszcze emocji. Obserwował, jak sprzedawca dotyka jej ciała, a w jego głowie krążyły sugestywne myśli:
"Odwaga tej dziewczyny jest imponująca, całkowicie odsłoniła się ... i ten cudowny widok jak sprzedawca ją obmacuje..."
Sprzedawca, nie mogąc już dłużej powstrzymywać swojego podniecenia, zaczął przesuwać materiał stringów Eleny, aby dokładniej przyjrzeć się jej kształtom. Jego palce badawczo dotykały jej pośladków:
- Twoj drobny tyłeczek jest taki kształtny i gładki... - zaczął sprzedawca, ale w jego głowie krążyły sugestywne myśli:
"Chciałbym ją pieprzyć, jej cipka jest tak blisko... a jej pośladki... chciałbym się wsunąć między nie..."
Juan, patrząc na tę scenę, czuł, jak jego pragnienia się intensyfikują. Zastanawiał się, jakie uczucia targały Eleną, jakie wrażenia budził w niej sprzedawca, a także, co ona sama chciałaby zrobić:
"Jak daleko jest gotowa pójść, aby realizować swoje fantazje? Jakie emocje towarzyszą jej w tej chwili?" - myślał
Rozdział 34: Myśli Eleny
Elena, czując na sobie coraz bardziej śmiałe dotyki sprzedawcy, poczuła, jak jej serce bije szybciej, a dreszcze emocji przenikają przez całe jej ciało. Jej myśli wracały do chwil spędzonych z recepcjonistą, do jego delikatnych, ale intensywnych pieszczot:
"Wczoraj, gdy byłam w salonie masażu, czułam, jak jego palce były we mnie... jakby wchodził w moją cipkę, jakby chciał poczuć każdą jej fałdkę..."
Elena, czując na sobie spojrzenia Juana, który obserwował tę scenę z aprobatą, miała w głowie jedną myśl:
"Chciałabym teraz poczuć palce sprzedawcy w sobie, tak jak wczoraj, gdy recepcjonista mnie masował... Chciałabym, aby wszedł w moją cipkę, aby poczuł, jak jest wilgotna, a Juan... chciałabym, aby widział wszystko, jak sprzedawca dotyka mnie w tak intymny sposób..."
Jej serce biło szybciej, gdy sprzedawca zbliżał się do jej bioder. Pragnęła, aby jego dotyk był jeszcze bardziej intymny, aby jego palce wniknęły w nią, a Juan obserwował każdy jej ruch, każdą reakcję jej ciała na pieszczoty.
"Jego dotyk sprawia, że czuję się jak w grze... tyle emocji, tyle podniecenia... Chciałabym, aby sprzedawca poczuł, jak bardzo pragnę, aby mnie pieprzył..."
Eleno, twoje pośladki są tak kształtne... - wyrwał ją z zamyśleń sprzedawca, w którego głowie krążyły sugestywne myśli "Czy ona też chce, żebym wszedł w nią, pieprząc ją przed jej "ojcem"?
Juan, podniecony przez jej odwagę, zachęcił ją do kontynuowania tej gry, a jego wzrok wypełniał się pełnym podnieceniem, gdy widział, jak Elena bawi się w intymną grę z zuchwałą odwagą.
Elena, czując na sobie coraz bardziej śmiałe dotyki sprzedawcy, poczuła dreszcz emocji przenikający przez całe jej ciało:
"Czuję, jak jego palce krążą... jakby chciał wejść w moją rozkwitającą cipkę..."
Elena, czując na sobie spojrzenia Juana, który obserwował tę scenę z aprobatą, miała w głowie jedną myśl.
Pragnęła, aby jego dotyk był jeszcze bardziej intymny, aby jego palce wniknęły w nią, aby odkryły jej najbardziej intymne zakątki, a Juan obserwował każdy jej ruch, każdą reakcję jej ciała na te pieszczoty.
Pragnienie, aby sprzedawca pieprzył ją było coraz bardziej wyraziste, gdy jej ciało wygięło się w łuk, ukazując jej rozgrzaną, wilgotną cipkę i subtelne, różowe wejście do jej tyłeczka przesłonięte jedynie wąskim paseczkiem stringów.
Elena, czując te myśli i pragnienia, wypięła się jeszcze mocniej, jakby chciała zaprosić sprzedawcę do jeszcze bardziej intymnego dotyku.
Sprzedawca, widząc, jak Elena wypina się coraz bardziej, nie mógł już dłużej powstrzymywać swojego podniecenia. Jego palce zaczęły delikatnie przesuwać materiał stringów, odsłaniając jej gładką cipkę.
W jego głowie krążyły sugestywne myśli - "Czy ona też chce, żebym wszedł w nią?"
Elena, czując na sobie jego dotyk, powiedziała z zachęceniem w głosie:
- Podoba Ci się to co widzisz?
Rozdział 35: Granice odwagi
Elena stała w blasku przytłumionego światła sklepu, jej ciało lśniło od emocji, jakby każdy centymetr skóry pulsował pod spojrzeniami Juana i sprzedawcy.
Górna część bikini leżała porzucona na podłodze, a jej drobne, jędrne piersi, o różowych sutkach stwardniałych od podniecenia i chłodnego powietrza, były w pełni odsłonięte.
Skąpe stringi, ledwie wąski pasek czarnego materiału, przylegały do jej cipki, uwypuklając delikatne zarysy jej intymności, a z tyłu znikały między pełnymi, kształtymi pośladkami, które drgały lekko przy każdym ruchu.
Sprzedawca, mężczyzna po pięćdziesiątce, o siwych, krótko przystrzyżonych włosach i oczach błyszczących niepohamowanym pożądaniem, stał tak blisko, że Elena czuła ciepło jego oddechu muskające jej odsłoniętą szyję.
Juan, z kolei, siedział na krześle obok lady, jego ciemne oczy śledziły każdy detal, a lekki uśmiech na ustach zdradzał mieszankę dumy, ekscytacji i władzy, którą czerpał z tej sytuacji.
Sprzedawca, zachęcony jej słowami – „Podoba Ci się to, co widzisz?” – przesunął dłoń z jej biodra w dół, palce zahaczyły o wąski pasek stringów, drżąc lekko z podniecenia.
- Podoba mi się... bardzo – odpowiedział ochrypłym, niemal szeptanym tonem, a jego dotyk stał się bardziej zdecydowany, niemal natarczywy.
Elena wypięła się jeszcze bardziej, jej plecy wygięły się w zmysłowy łuk, odsłaniając gładką, lśniącą od potu skórę i zapraszając do dalszej eksploracji. W jej głowie kłębiły się obrazy – wspomnienie palców Hose’a, które wczoraj wnikały w nią w salonie masażu, mieszało się z obecną chwilą, a wyobraźnia podsuwała jej wizje Juana, który nie tylko patrzy, ale chwyta ją i prowadzi dalej w tę grę.
„Chcę, żeby mnie dotknął... żeby obaj mnie dotknęli” – myślała, czując, jak wilgoć między jej udami narasta, a ciało drży w oczekiwaniu.
Juan wstał z krzesła, jego kroki były powolne, niemal teatralne, a każdy odgłos stóp na drewnianej podłodze dudnił w uszach Eleny jak zapowiedź czegoś nieuniknionego.
„Eleno, jesteś niesamowita” – powiedział cicho, ale w jego tonie brzmiała nuta władzy, która sprawiała, że jej oddech przyspieszył.
Spojrzał na sprzedawcę, jakby dawał mu milczące przyzwolenie, po czym położył dłoń na ramieniu Eleny, przesuwając ją powoli wzdłuż jej pleców, aż zatrzymał się tuż nad linią stringów. Sprzedawca, wyczuwając zgodę, odważył się bardziej – jego palce zsunęły materiał na bok, odsłaniając jej cipkę w pełni. Elena wstrzymała oddech, jej ciało zadrżało, a oczy zamknęły się na moment, gdy poczuła chłodne powietrze na rozgrzanej, wilgotnej skórze.
„Jest taka piękna... taka gotowa” – pomyślał sprzedawca, jego myśli tonęły w wulgarnych fantazjach: jej cipka, różowa i lśniąca, czekała na jego dotyk, a on wyobrażał sobie, jak pieprzy ją tu i teraz, na oczach Juana, jej „ojca”.
Rozdział 36: Uległość w świetle
Elena, zachęcona dotykiem sprzedawcy i wszechobecnym spojrzeniem Juana, poczuła, jak jej ciało poddaje się narastającemu pragnieniu. Jej drobne, nagie piersi unosiły się w rytm przyspieszonego oddechu, różowe sutki sterczały wyzywająco, błyszcząc w przytłumionym świetle lamp. Stringi, ledwie widoczny pasek czarnego materiału, zsunęły się na bok, odsłaniając jej cipkę – różową, wilgotną, pulsującą od emocji.
Elena rozchyliła nogi, jej uda rozsunęły się powoli, z gracją, jakby chciała zaprezentować się w pełnej krasie.
„Dotknij mnie tam... proszę” – wyszeptała, a jej głos drżał, przepełniony mieszanką uległości i ekscytacji.
Sprzedawca nie wahał się ani chwili – jego palce, szorstkie od lat pracy, ale pewne w ruchach, przesunęły się wzdłuż jej uda, zatrzymując się na chwilę u nasady, zanim dotarły do jej cipki.
Dotknął jej delikatnie, opuszkami palców muskając wilgotne wargi sromowe, a Elena westchnęła cicho, jej biodra poruszyły się mimowolnie, jakby szukając większej intensywności.
„Taka ciepła... taka chętna” – pomyślał sprzedawca, jego umysł tonął w wulgarnych fantazjach: wyobrażał sobie, jak jego palce wchodzą w nią głębiej, jak jej cipka zaciska się wokół nich, a ona błaga o więcej.
Juan podszedł bliżej, jego obecność była niemal namacalna, jak cień rzucający władzę nad całą sceną.
„Pokaż mu, Eleno, na co cię stać” – powiedział niskim, głębokim tonem, który brzmiał jak rozkaz i zachęta jednocześnie.
Jego dłoń spoczęła na jej karku, palce delikatnie zacisnęły się na skórze, kierując jej głowę tak, by spojrzała na sprzedawcę. Elena posłuchała – jej oczy, zamglone podnieceniem, spotkały się z jego spojrzeniem, a usta rozchyliły się w cichym jęku, gdy palec sprzedawcy wślizgnął się w nią, powoli, badawczo.
Czuła, jak jej ciało reaguje – wilgoć spływała po jego palcu, a mięśnie cipki zacisnęły się wokół niego, pragnąc więcej.
Sprzedawca, zachęcony jej reakcją, wsunął drugi palec, rozciągając ją lekko, a jego kciuk zatoczył kręgi wokół jej łechtaczki, wywołując u niej dreszcz, który przeszył całe ciało.
Juan, nie odrywając wzroku, położył drugą dłoń na jej biodrze, jego palce wbiły się w miękką skórę, jakby chciał ją przytrzymać, kontrolować.
„Lubisz to, prawda?” – zapytał, jego głos był spokojny, ale przepełniony dominacją.
Elena skinęła głową, jej oddech stał się urywany, a słowa uwięzły w gardle, gdy sprzedawca przyspieszył ruchy, jego palce wnikały w nią głębiej, wypełniając ją w rytmie, który sprawiał, że jej nogi zaczęły się trząść.
„Tak... tak, proszę pana” – wydusiła wreszcie, jej głos był cichy, ale pełen uległej namiętności, skierowanej zarówno do Juana, jak i do sprzedawcy.
Rozdział 37: Kulminacja pragnień
Elena, zatopiona w fali narastającej przyjemności, czuła, jak jej ciało staje się niewolnikiem własnych pragnień.
Sprzedawca, z siwymi włosami i oczami płonącymi niepohamowanym głodem, stał tuż przed nią, jego palce wciąż poruszały się w niej, badając jej ciepłe wnętrze. Juan, z władczą pewnością siebie, obserwował to z bliska, jego dłoń na jej biodrze była jak kotwica, trzymająca ją w tej grze.
Pod wpływem intensywnych doznań, Elena odwróciła się tyłem do sprzedawcy, jej dłonie opadły na ladę, palce zacisnęły się na krawędzi, a biodra wypięły się jeszcze bardziej, oferując mu pełny dostęp.
„Wejdź we mnie... chcę więcej” – wyszeptała, jej głos był cichy, drżący, pełen uległej prośby. Sprzedawca, choć jego spodnie napinały się od erekcji, bał się przekroczyć koeljną granicę. Jego dwa szorstkie palce wsuneły się głębiej w jej cipkę, rozciągając ją delikatnie, a kciuk zataczał szybkie kręgi wokół jej łechtaczki, wywołując u niej cichy jęk. „Taka ciasna... taka mokra, mała cipka” – pomyślał, jego umysł tonął w fantazjach.
Juan, stojąc obok, pochylił się nad nią, jego oddech musnął jej ucho.
„Jesteś moja, Eleno” – szepnął, a jego dłoń zsunęła się z biodra na jej pośladek, palce wbiły się w miękką skórę, rozchylając ją lekko, by sprzedawca mógł lepiej widzieć, jak jego ręka pracuje między jej udami.
Elena westchnęła głośniej, jej nogi drżały, a ciało wygięło się jeszcze bardziej, jakby chciała wchłonąć każdy dotyk, każde spojrzenie.
Sprzedawca przyspieszył ruchy, jego palce wnikały w nią rytmicznie, głęboko, wypełniając ją w sposób, który sprawiał, że jej cipka zaciskała się wokół nich, pragnąc kulminacji. Jej piersi, oparte o ladę, uginały się pod naciskiem, sutki ocierały się o chłodną powierzchnię, potęgując doznania.
Intensywność pieszczot sprzedawcy zaczęła ją przytłaczać – jej oddech stał się urywany, biodra poruszały się w rytm jego ruchów, a mięśnie nóg napięły się do granic możliwości.
„O Boże...” – jęknęła cicho, jej głos przeszedł w wysoki, niekontrolowany ton, gdy fala rozkoszy zaczęła narastać w jej wnętrzu.
Sprzedawca, czując, jak jej cipka ściska jego palce coraz mocniej, wsunął je jeszcze głębiej, a kciuk nacisnął mocniej na łechtaczkę, doprowadzając ją na skraj.
Nagle jej ciało wygięło się w spazmie rozkoszy – orgazm przetoczył się przez nią jak fala, od czubka głowy po koniuszki palców u nóg. Krzyknęła cicho, jej głos był stłumiony, ale pełen namiętności, gdy cipka rytmicznie zaciskała się na palcach sprzedawcy, a wilgoć spłynęła po jego dłoni. Nogi Eleny ugięły się lekko, oparła się mocniej o ladę, jej pośladki wciąż wypięte, drżące od napięcia i ulgi.
Juan, z błyskiem w oku, obserwował każdy detal – jej zarumienione policzki, półprzymknięte oczy, usta rozchylone w cichym westchnieniu.
„Pięknie” – powiedział cicho, jego głos brzmiał jak pochwała.
Sprzedawca wycofał palce powoli, jego dłoń lśniła od jej wilgoci, a on sam oddychał ciężko, próbując opanować własne podniecenie.
„Jesteś... niesamowita” – wydusił, jego oczy wciąż wpatrzone w jej cipkę, która teraz, po orgazmie, wydawała się jeszcze bardziej kusząca.
Elena, wciąż oparta o ladę, odwróciła głowę, spojrzała na Juana z lekkim uśmiechem, pełnym satysfakcji i zmęczenia.
„Podobało ci się "tatusiu"?” – zapytała cicho, jej głos był miękki, ale w jej oczach błyszczała iskierka prowokacji.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.