Jeśli sytuacje, w których pokazuję moje ciało, przyprawiają Cię o szybsze bicie serca, prędki przepływ myśli, potok krwi w narządach - to Twoje zdrowie! Patrz, kiedy tylko masz ochotę i zaspokój Twoje potrzeby tak, jak lubisz. Niczego mi od tego nie ubędzie.
Jeśli chcesz zobaczyć więcej tego, co Ci się spodobało, poświęć ułamek sekundy na reakcję: łapkę lub serduszko.
Jeśli chcesz wyrazić swoje uznanie, zatrzymaj się na chwilę przy wiadomościach i wyślij do mnie kilka konstruktywnych słów. A może życzeń? Nie jestem wróżką, ale od czasu do czasu może uda się coś spełnić.
Jeśli natomiast chcesz lub wręcz żądasz, żeby się spotkać lub udostępnić Ci materiały na życzenie - to wstań, zrób 10 kroków, weź 10 wdechów, pomyśl nad fundamentalnymi zasadami kulturalnej komunikacji międzyludzkiej i przejdź od mojego profilu gdzieś dalej. Nic tu więcej nie wskórasz.
Uwielbiam na Was patrzeć i czerpać inspirację, więc i Wy nacieszcie mną swoje oczy i fantazje. I tyle.
Kształty, cień i światło.
Kształty. Zmiany.
Cień: tyle, by obraz rzucił się przez oczy, do zakamarków wyobraźni. Lubię, gdy zdjęcie pozwala poczuć, odurza zapachem i dotykiem, który rodzi się w głowie, na granicy miękkiego światła i ostrego cienia.
Światło: tyle, żeby się zobaczyć nawzajem w półmroku domysłów.
Robić rzeczy na siłę, udowadniać, dostawać do szablonu.
Nie wiedzieć.
Określone. A jednak wciąż zmienne.
Nie wchodźmy w aż tak osobiste szczegóły. Wymiar penisa to jedno, ale rozmiar biblioteki, to sprawa nazbyt intymna 😉
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.