CROSSDRESSER, fetyszysta, raz facet, raz facetka
Ot taka to moja @_ekspresja ;)
Na tyle mam najebane w głowie, że z reguły nie opowiadam się za którąś ze stron, czyli dla mnie nie ma tylko białego albo czarnego, różowego albo niebieskiego, dziewczynka albo chłopiec, hetero albo gej, czyli niebinarne 0 albo 1. Z reguły pomiędzy regułami, unikając procedur, z reguły kierunek pod prąd, dyskutując z systemowym narzutem 'normalności'... zatem, więc nawiązując erotycznie: lubię liznąć cipkę jak i kutasa...Tak, tak... wiem, że to określenie to 'normalne' BI... Co realnie rzecz ujmując, jest zdecydowanie moją częstszą ekspresją, lecz są też momenty gdy płynę dalej, co zresztą tu widzisz. Ot takie zaburzenie twardych zasad i faktów, coś jak ze sztuką - subiektywna kwestia odbioru. Hihi haha
... Tylko kiedy tak naprawdę jestem sobą
admirera
przyjaciela
pewnego, zdrowego kolegi do sexu, przyjaźni, gry w Fifę z patykiem w palcach...
Takiego dla którego lokum nie jest problemem
kretynizmu i buractwa
zgodnie z tematyką portalu: humanizm i hedonizm ;)
klasyka, jazz, rock, electro
Quid pro quo
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.