nie... bo nie mam zony :)

Naszym zdaniem,jeśli oboje małżonków mają jakieś ciągoty w stronę sexu grupowego to nikogo nie trzeba namawiać.
A jakieś myślenie o innych,obcych osobach to już bardzo kiepska sprawa. to nie jest gra" fair play" - chyba,że małżeństwo jest bardzo otwarte. Ale wątpimy,żeby któreś z małżonków powiedziało drugiemu o zabawie z innymi ...
Dlaczego ? Bo nie udało mi się nakłonić drugiej połowy do takich zabaw?

zgadzamy się z tym co napisałeś lysy 1

lysy1 my tez sie zgadzamy. Uważamy że nie ma czegoś takiego jak namawianie do figli w większej grupie, czyli od trójkąta wzwyż. Decyzję trzeba podjąć wspólnie, albo to się ma albo nie. Namawiając można doprowadzić do rozpadu związku, tudzież do spotkania na siłę i w rezultacie prawdopodobnie też. To musi wypływać z obojga partnerów, jeżeli oboje potrafią cieszyć sie i bawić seksem to jest to dobry znak. Nic na siłę

Pisała to moja żonka - misia - tylko zapomniała się podpisać bidulka,hihi.
Ale w pełni Ją popieram. W tych sprawach mamy zdanie identyczne.

Dalem tylko haslo i odpowiedz byla twierdzaca i robimy to czesto.

jakie dałeś hasło... ? :DD
coś a'la "login" :DDD

Beornot-pin kod wpisal i jest ok:)-misia

a puk ? :)))
ops, to inna bajka ;)

puk-puk... Kto tam ?

Czekam aż ona mnie namówi...ale więcej niż 2 to tłok :-)

podobno jeden - to singiel
dwa - to para
trzy - to już film dla dorosłych :)))

Mnie się udało dopiero podczas ciąży. Powiedziała, że ma ogromną ochotę na drugiego kutasa, a mnie nie trzeba było powtarzać. Niestety okres upojnych trójkątów minął po porodzie.

astrid prosimy o szczegóły

Proponuję kolejną ciążę ....

Ja bym się raczej dopytywała u kolegi mecenasa jakie to było hasło;)

Witam
Widzę że nie macie żadnych problemów a zastanawialiście się dlaczego jest najpierw duży opór, potem ty już mnie nie kochasz, następnie a może być ciekawie, no dobrze tylko musimy kogoś odpowiedniego znaleźć a na koniec pytanie kiedy i dlaczego tylko raz

Podobno pierwszy raz zawsze boli...
Z tym "tylko raz " to się nie zgodzę !!! Apetyt rośnie w miarę jedzenia.... :)

Nie, nie nachodzą nas takie refleksje;)

A dlaczego ? ...

Myślimy o Anglii.:)