Od dwóch lat mężatka.
Jestem kurą domową wychowaną na Facebooku.Znoszę wszystko poza ikonką zamiast fotki profilowej u osób chcących nawiązać ze mną kontakt. Tym bardziej, że nie wymagam twarzy. Wystarczy jakiś kwiatek czy zwierzątko, które kochasz. Jej brak to jak pójście do teatru w kapciach. Zawracasz komuś głowę okaż przynajmniej odrobinę szacunku poprzez jakąś minimalną pracę włożoną w swój profil. On za Was mówi w sposób obiektywny.
Czasami nie odpisuję. Dlaczego : https://zbiornik.com/uprzejma/wall/aL7Rh
Panowie mają na ogół dwa rodzaje zainteresowań. Motoryzację i piłkę nożną. Użyję więc określeń warsztatowych. Nie interesują mnie panowie o zbyt dużym przebiegu , niedotarci i po życiowych kraksach. Czyli szukający tu kobiet mechaników w celu przeprowadzenia kapitalnego remontu swojej psychiki. Również ci o zbyt wybujałej wyobraźni potrzebujący multi-osobowego towarzystwa w regulacji silnika oraz młodzi docierający go :D
Panowie z Antarktydy i Nowej Zelandii nie pisać!
Zadbane paznokcie u panów, czyste koszule. Słowem schludność.
Słoneczne letnie dni. Zapach lasu i skoszonej łąki. Bieganie boso po rosie o poranku i bukieciki polnych kwiatów. Szkoda tylko, że tak szybko umierają - jak wszystko co piękne.
Tego jest o wiele więcej niż tego co lubię. Więc w szczególności. Przesady w prezentowaniu własnego seksualizmu. Braku taktu, nachalności, nieuprzejmości. Hałasu, rapu i stania w kolejce. Prania na tarze, sprzątania, gotowania. Mycia okien i pracowania po godzinach z szefem cholerykiem. Zmieniania koła w samochodzie - szczególnie w mróz lub ulewny deszcz.
Nie lubię również:
Próśb o punkcik na uwierzytelnieniu. Trudno sobie pstryknąć fotkę z kartką?
Namawiania bym coś z siebie zdjęła przed kamerką.
Krytyki też nie lubię. Uznaję tylko przejawy zachwytu moją osobą choć szczerze mówiąc zachwycać się nie ma czym :)
Nie lubię zmian w łódzkim MPK. Nigdy nie wiadomo jaki autobus gdzie pojedzie. Byłabym zapomniała - całowania w rękę też nie lubię.
Ciągle mi się coś przypomina więc dopisuję. Nie lubię też skłonności do alkoholu, palenia papierosów, niewyczyszczonych butów i nadmiernej pewności siebie.
Zerowa! Czy pułapka na myszy jakąś przejawia?
im cichsza tym lepsza.
No nie wiem. Nie ma raczej takich. Może "Przeminęło z Wiatrem" i "Niewinni Czarodzieje" w jakimś stopniu.
Czytałam jedną ale nie podobała mi się więc przestałam. Czytam tylko to co na bilbordach nalepiają. Najczęściej tylko do połowy :)
Łatwiej znaleźć mężczyznę do zrobienia aktów czy łóżka niż takiego, który zaprosi na obiad :). A takiego z którym można wybrać się do galerii czy Muzeum Sztuki poza swoim facetem nie spotkałam.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.