Tak zupełnie serio: da radę przejść bez zanurzania się głębiej niż do kolan. Trzeba tylko przejść mniej więcej na wysokości środka łachy. Jest tam takie charakterystyczne obniżenie skarpy i ścieżki, która po niej prowadzi.
Ale da sie rowerem dojechac od tego zjazdu przy jednostce wojskowej?
Rower da sie pzreprawic czy lepiej przypiac na skarpie?
Na pewno się da dojechać do skarpy. Przejść na łachę też, ale trzeba by go nieść pod pachą te parę metrów.
Byla sobie lata - wczoraj. Dzis jest tylko wspomnieniem.
Wlasnie widzimy beznadzieja kompletna od dzis tylko zawAdy
Wybiera sie ktos jutro na ktorys z walow? :)
Trochę za dużo sobie zaplanowałem zajęć na ten tydzień, tak że na przykład wczoraj ogarniało mnie wk...wienie na myśl o tym, że nie mogę być na plaży. A więc dopiero w weekend będę mógł być...
byłam przedwczoraj na WZ, bardzo fajne miejsce
duża plaża, sporo ludzi, kilka par
jakoś nie było widać trzepaczy w krzakach
bardzo fajne miejsce
Musze sie wybrac. Nigdy tam nie bylem
Zwolennicy obu Wałów chyba z jednym się zgodzą: Niech żeż, kurde, przestanie wreszcie padać!!!
Czy możecie przypomnieć jak trafić na plaże na Wale Zawadowski? Była gdzieś tu zamieszczona mapka ale jej teraz nie możemy znaleźć a nie chwielibyśmy jutro spędzić dnia na łażeniu wzdłuż brzegu Wisły.
Podobno plaża na Wale Zawadowskim jest trochę zalana.
To znowu jakaś powódź jest że obie plaże zalane przez Wisłę?
Nie może być! Plaża na Wale Zawadowskim zalana?! A zawsze tambylcy dokuczali bywalcom Wału Miedzeszyńskiego, że muszą się na piaskarni męczyć...
A,co z plażą na WM, też zalana? Prosimy o informacje bo jutro się chcemy wybrać.
jutro tylko Piaskarnia ... najbezpieczniej
Wał Zawadowski to jest to, ale spróbujcie jeszcze bardziej na południe. W Ciszycy ob. Konstancina. Cały południowy skraj plaży na wyspie jest nasz. Zero trzepaków. A miejsca tyle co nad Bałtykiem. Z Wilanowa jedzie się Vogla, potem Ruczaj, Rosa, potem na wschód przez 2 wioski, potem ulicą Wał zawadowski na południe i za Heliportem zejście na plażę
kto dzis sie wybiera na plaze i ktora najlepsza ?
No i nasz dylemat rozwiązała pogoda. Nie wiem jak po lewej stronie Wisły ale u nas pada deszcz i całe niebo się zaciągnęło czarnymi chmurami.
Tośmy sie po opalali teraz burza jutro snieg buuuuuuu nie lubimy takiej pogody
Słońce wychodzi. Trzeba się wybrać na którąś z plaż. Czy może jednak, jak temperatura jest poniżej 30 stopni, to jest zimno?
trzeba, trzeba ... my raczej Zawadowski
Jak jest poniżej to i tak jest ciepło
Też się zastanawiam
Ale mam wrażenie, że tegoroczni plażowicze tak się rozbestwili, że jak temperatura spadnie poniżej trzydziestu, to uznają, że nie warto się z domu ruszać.
e tam ... po prostu są chmury i chłodno ....
coś mi się wydaje , że jeśli chodzi o uroki plażowania to Zawadowski w tym roku wygrał ... bo miał plażę .... ha,ha
po tym lecie - gdy brak Sopotu - zdecydowanie Zawadowski
a ja właśnie widziałem plany budowy węzła komunikacyjnego w okolicach naszych obydwu plaż .... smutne ....ehhhh
a za 3 lata będziemy mieli piękny nowy most jakiś kilometr od obu plaż )))-;
będzie łatwiej przemieszczać się między obiema plażami :)
i jakie widoki będą mieli spacerowicze z mostu !
To bedzie duzo mniej niz kilometr a atrakcje zaczna sie juz za rok jak zaczna budowe.
Czy ktos wie czy tak blisko mostu moze byc czynna piaskarnia?
enigmatyczni
Przemieszczac to tylko chyba rowerem, bo samochodem to najblizszy wezel zjazdowy na lewej stronie zaplanowali jakies 5 km od wisly :)
piaskarni podobno ma już wtedy nie być - pewnie żeby mostu nie wessała.
To dobra wiadomosc, bo to piaskarz zniszczyl tam wszystko, plaze wyspe itp
no a ja chyba zawitam w niedzielę na Zawadowski ... pożegnać się z warszawskim plażingiem ...w tym sezonie
Radzę wypluć te słowa. Za dużo plażingu w tym roku nie było, więc niech chociaż we wrześniu jeszcze potrwa...
Odwiedziłem dziś plażę na Wale Zawadowskim. I przynajmniej jeden mit muszę obalić: wcale nie jest taka rozległa, jak to się wydaje z drugiej strony. Nie ma tam łachy, tak jak jej nie ma na Miedzeszyńskim. Jest piasek i wygodne zejście do Wisły, ale i tak nie umywa się to do plaży, jaka była w poprzednich po stronie Wału Miedzeszyńskiego.
Poza tym nadmiar kultury mnie tam przerażał, jak rozmawiałem ze znajomym (znanym z drugiej strony), to miałem wrażenie, że popełniam faux pas i że należałoby raczej mówić szeptem...
Zawinąłem się i po chwili byłem na drugim brzegu. Co własna plaża to własna, a tym z tamtej strony po prostu nie przeszkadzajmy.
A więc jednak, jednak, jednak (wracając do tematu) Wał Miedzeszyński.
Ps. No a do tego słońce świeciło z jakiejś zboczonej strony i żeby się do niego wygodnie ułożyć, musiałbym leżeć głową w dół.
Wał Miedzeszyński Piaskarnia Niedziela 04.01.2015 godz.11 ...Noworoczne Spotkanie
http://pl.zbiornik.com/group/266/forum/thread/526530/
Bardzo rozległa po horyzont i urzekająca, fajna do zdjęć jest plaża na wysokości Konstancina, byliśmy tam bywalcami przez parę lat, lecz po serii artykułów GW jakie to piękne miejsce, ostatniego roku zawitał tam sporo tekstylnych i grupa naturystów stopniała, straciła masę krytyczną. A szkoda. Tym bardziej że znajduje sie w odróżnieniu od Zawadów powyżej bardzo nieprzyjemnego zrzutu ścieków z Wilanowa i połudnowej czesci Waszawy i lokalesi licznie pływają i moczą się w wodzie. Więcej szczegółów dla ciekawych.
http://miejsca.net/places/show/51/Plaza_nad_Wisla
http://naturyzm.info.pl/forum/index.php?/topic/2374-zapraszamy-do-konstancina/page__st__260
a My przy okazji zapraszamy do zabawy w Grupie
http://pl.zbiornik.com/group/13644/forum/thread/540381/
Nie mam dobrych wieści dla tych wszystkich niedobitków, co by chcieli w tym roku opalać się na plaży przy Wale Miedzeszyńskim. Mimo bardzo niskiego poziomu Wisły ani śladu łachy przy brzegu.
Jedynie na środku rzeki jakiś kopczyk piachu...
A jak moze byc skoro piaskarz wybiera z nurtu wszystko co sie da.
Ale przy okazji może wydobyć jakieś zaginione skarby dawnych kultur i cywilizacji.
Chyba najwyższy czas rozpocząć sezon. Mam ktoś odwagę wybrać się dziś na któryś z wałów?
oj chyba za zimno. wiesz ochota jest ale jak potem ma sie spedzic 2 tygodnie w lozku :)
A ja jednak byłem i oczy nacieszyłem.
Zanim dotarłem na plażę o mało z łuku nie zostałem ustrzelony.
Sezon uważam za rozpoczęty, Miedzeszyński tętnił życiem.
Bylo troche ludzi?
No tak ze 50 osób. Nie było tłumu, ale też nie było pustki, jakiej bym się spodziewał po pierwszym razie w sezonie.
Niech ci, co wczoraj nie byli nad Wisłą, żałują, bo (po tym, co widzę za oknem) rozpoczęcie sezonu im się dość mocno odsunie...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.