Denerwuje mnie już to, że na tym naszym Podlasiu tak mało się dzieje.. choć trochę nas jest, tych realnych;)
Jak byście się zapatrywali na zorganizowanie czegoś pikantnego w któryś weekend? mam miejscówkę, prywatna, spokojna, bez wścibskich sąsiadów, z dala od miasta, możliwość noclegu.. więc nawet cały weekend wchodzi w grę:)
Raczej same pary i singielki.. Balu napalonych samców nie przewiduję..
Koszty do uzgodnienia ale raczej symboliczne.
Szczegóły na priv.:)
czy "szczegóły na priv) oznaczają, że należy czekać na osobiste zaproszenie, czy może zgłaszać chęci? i może (ale nie na pewno) dobrym pomysłem byłoby jednak podanie więcej szczegółów coby ewentualni chętni wiedzieli, czy warto starać się o zaproszenie? Tak tylko pomyślałam..
Sam pomysł imprezy oczywiście zacny. Miejmy nadzieję, że równie zacna będzie ona sama :)
a teraz oddaję głos narzekaczom ;)
[z]
jestem zdania że za bardzo szczegółowo planować nie warto, bo zazwyczaj nic wtedy i tak nie wychodzi;)
termin ustalimy wspólnie, tak by każdemu pasował, myślę, że drugi lub trzeci weekend sierpnia
proszę o zgłoszenia, a osobiście to będę weryfikować w realu hihi a od Was Boa i Zeria zacznę, jeśli pozwolicie;) ...przy przysłowiowej kawie oczywiście:)
jeśli chodzi o uczestników, stawiam raczej na jakość a nie ilość.. nie zależy mi na osobach, które chcą za wszelką cenę coś z kimś, i nieważne jak oby coś się działo.. zależy mi na osobach kulturalnych, pozytywnie nastawionych i nie przesadzających z alkoholem;)
dom jest dość duży, pomieści myślę, że spokojnie z 20 par (nie wierzę, że tyle nas będzie, no ale;)).. jest możliwość noclegu na miejscu, więc pary z dalszych okolic również zapraszam:) możemy bawić się tam nawet przez cały weekend, bo cały dom będzie do naszej dyspozycji.. opalać się nago też będzie można;)
nastawiam się raczej na konkrety, ale wiadomo, że nikt nikogo nie będzie zmuszał do tego by się na siłę do kogoś przyłączył czy zgodził na wymianę.. zazdrośni partnerzy nie wchodzą w grę.. kobiety ciągnięte, że tak powiem na siłę przez partnera również..
osobiście zapraszam atrakcyjne Panie bi..
Single mają szansę ?
nie przewiduję, chyba, że Ci zaprzyjaźnieni z parami, z tzw rekomendacją;)
aha i wiek raczej 25+ ;)
60+? ;P
Tak, jeśli zsumować wiek obu połówek ;)
lilou4u: Gratulujemy pomysłu!
Jeżeli Twoja propozycja jest aktualna, a nasz profil Cię nie odrzuca - jesteśmy zainteresowani :)
Jeżeli pozwolisz, chcemy się również trochę powymądrzać... :) Jeśli chodzi o organizację - podzielamy zdanie BoaZerii... Warto dookreślić szczegóły - bo w nich właśnie tkwi diabeł :))) Ponoszenie kosztów pobytu jest oczywistą oczywistością, ale trzeba chyba doprecyzować, co w nie konkretnie wchodzi (Np. co z jedzeniem? Czy każdy załatwia na własną rękę, czy robimy jakąś zrzutę i wspólne zakupy? O ewentualnym alkoholu nawet nie wspominamy...)...
Będziemy wdzięczni za info. Tutaj, albo na kama44kama@gmail.com. Pozdrawiamy :*
Z wczorajszych ustaleń:
Dojazd na własną rękę.
Każdy z uczestników zadba o jedzenie i napoje (także alkoholowe) we własnym zakresie. Zrzutki i wspólne zakupy to mnóstwo zamieszania, późniejszych pretensji itp. Niech każdy przygotuje to, na co ma ochotę. Proste i eleganckie ;)
Tak jak na sylwka dawno temu jak się organizowało )) Każdy z własnym koszykiem )) I popieramy właśnie ten rodzaj bo wtedy każdy odpowiada za siebie i nie można zwalać na innych.
witam
jesteśmy też za interesowani
pozdrawiam
Przedni pomysł , czekam na szczegóły co do termiu:)
ps.Buziole dla znajomych :*:*:*
Jeśli nikomu nie będziemy przeszkadzać my również chętnie weźmiemy udział w tym wspólnym przedsięwzięciu :)))
My też, my tez :D
Hmm... gwoli wyjaśnienia.. Impreza ma charakter SWINGERSKI. Zatem świece, nastrojowa muzyka, wino, kominek i.. Nikt nikogo do niczego zmuszał nie będzie, ale NIE spotykamy się w celu wspólnej konsumpcji piwa :P Innymi słowy, jak to organizatorka ujęła, wymiana - nie wymiana, ale przynajmniej Biseksualne, aktywne kobiety by się przydały :) Tak, że prosimy o PRZEMYŚLANE zgłoszenia.
Hmmm...
Świece, nastrojowa muzyka, wino, kominek... Nastrojowo... :)
My jednak nie jesteśmy swingersami, biseksualni też nie... Więc to chyba jednak nie dla nas...
Życzymy Wszystkim świetnej zabawy i nowych, interesujących znajomości! :)))
Party Swingers to swingers party.. nie spotkanie towarzyskie na piwo.. proszę Was, czytajcie ze zrozumieniem..
Widzę na tej imprezie ludzi aktywnych, nie mających problemów z wymianą partnerów itd, aczkolwiek nie wykluczam tych początkujących, jednak zdecydowanie z aktywną Panią Bi.. Panów Bi gwoli wyjaśnienia nie widzę.
Impreza na mojej miejscówce jest planowana na wrzesień.. Chciałabym do tej pory zweryfikować osobiście zainteresowane osoby, na neutralnym gruncie zamienić kilka słów.. Jeśli szybko zbierze nas się naprawdę zdecydowana garstka to może spotkamy się wszyscy na innej miejscówce jeszcze w sierpniu:)
Proszę o indywidualne wiadomości do mnie.. Jeśli wspólnie dojdziemy do wniosku, że należy ujawnić listę uczestników to to zrobimy:)
wow... wyśrubowane kryteria...:-) my nie podpadamy, ale miłej zabawy...
Nawet na tym amerykańskim filmie widać widownię z ludzi przybyłych na imprezę. Nie mieszamy się w wymogi ani kryteria, ciekawi nas właśnie aspekt czy uda się organizatorom odnaleść na podlasiu kilka par zdecydowanych na tak wiele.
Uuuu skoro tak to my też kapitulujemy :)
swinges party, to w większości miejsca, gdzie możesz wszystko ale nic nie musisz, przynajmniej wiemy to ze słyszenia ;-)))) Jednak szanujemy zdanie organizującej, ze należy być zdeklarowanym w pełni uczestnikiem. A tak na marginesie , a jak nikt nikomu nie przypadnie do gustu, to co wtedy ? Bo niektórzy sa bardzo wybredni hahahah
Ewa i adam: nie chodzi o zdeklarowanie: "TAK! CHCEMY SIĘ RŻNĄĆ! ZROBIMY TO Z KAŻDYM!!!"
Bardziej o uniknięcie ludzi którzy:
1. Nie potrafią sami ze sobą dojść do porozumienia, czego tak naprawdę chcą.
2. "I chciałabym i boję się"
3. "Chętnie przyjadę, a w kulminacyjnym momencie dostanę spazmów i ucieknę psując wszystkim nastrój." :P
Mówiąc wprost - założenie jest takie, że CHCEMY kochać się.. Równolegle, z kobietą, czy nawet z wymianą.. Nie chodzi nam li i jedynie o podglądactwo i wspólne wypicie kilku piw ;)
no i zaczyna się..
dlaczego tu zawsze jest tak, że jest albo czarne albo białe?
Tak jak pisze Boazeria, nie chodziło mi o to, by ktoś się zadeklarował tak biorę wszystko co mi wpadnie w ręce albo dam każdemu kto o to poprosi.. jednak z doświadczenia innych organizowanych tutaj, że tak powiem "imprez" wiem, że wiele par stąd lubi sobie tylko podyskutować o swingu a tak naprawdę go nie potrzebuje, nie chce, boi się itp..
Ja i wiem już, że kilka osób/par stąd mamy ochotę na taką konkretną imprezę, jeśli się nie podoba to organizujcie swoją, na której będziecie dalej dyskutować i oglądać swoje zdjęcia przy piwku czy nadal przy monitorze.. I nie zabierajcie głosu w temacie, którego poznać nie chcecie najwidoczniej..
Boazeria: czyje założenie? można mieć inne? kto jest organizatorem imprezy, bo się pogubiłem...
P.S. co ma swing do biseksualizmu kobiecego, na który tak liczysz na imprezie?
lilou4u: jak macie ochotę, to się spotykajcie, po co w takim razie ogłoszenie na forum?...
P.S. i po co ten wyśmiewczy ton... trochę tolerancji dla zwolenników swingu teoretycznego...:-)
Robi sie coraz ciekawiej:P zwłaszcza że zbacza sie z tematu:*
A ja już się bałem że wszystko przebiegnie gładko :) Ale cóż, dzień jak co dzień... ach ten nasz kochany Białystok :)
I jak to zwykle na podlasiu ((( Może i racja ((, ale trzeba właśnie ten aspekt wziąć pod uwagę. Mało jest par, które brały udział w imprezach swingerskich w pełnym tego słowa znaczeniu na podlasiu. Na filmach i na imprezach tego typu jest tzw możliwość wyboru aktywności. My byliśmy ciekawi takiej imprezy, bo też nie braliśmy w żadnej udziału, ale pod warunkiem że nikt nam niczego nie narzuca. Bo każdy ma się czuć komfortowo jak też było i na tym filmie, a czy coś pokażemy, czy będziemy chcieć się do kogoś przyłączyć to zależeć będzie od atmosfery i ludzi którzy tam będą bo jeśli nam się nie będą podobać to .... Chcecie od razu aktywności chociażby kobiet bi zagwarantowane (( Fajnie jednak było by wiedzieć tak od a do z jakie zasady będą na imprezie.
by uniknac niezrecznych sytuacji :) ktore juz da sie zauwazyc.... :) pomimo TYLKO obserwowania postu
Chyba najlepiej nie rozgłaszać na forum,a organizować prywatnie...Wychodzą ciekawsze imprezy:D
w pierwszym poście autorka zapytuje: "jak byście się zapatrywali"... a w ostatnim: "nie zabierajcie głosu w temacie...", to po co w ogóle ta dyskusja... ja się pytam się...:-)
Nie mam ochoty tutaj dyskutować, organizacja trwa, kto jest zainteresowany i zdecydowany to proszę do mnie na prv:)
Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że para to też singiel+singielka, kochanek+kochanka..
Widzę, że nie ma sensu zamieszczać info na forum o takich imprezach, bo wynika z tego tylko jakaś czcza gadanina, a ja jestem a nie jestem, a napisali to a nie napisali tamtego..
Boa i Zeria określili chyba najjaśniej jak się da, czego chcę uniknąć i do tego odsyłam.. I jakby to kogoś interesowało przegadaliśmy temat na żywo, stąd wiedzą doskonale jakie mam założenia..
I jeszcze raz powtarzam nikt nikogo do niczego nie będzie zmuszał na takim spotkaniu, ale imprezy pt. dwie pary aktywne a reszta się "gapi" nie mam ochoty organizować. Jeśli ktoś ma inną wizję to proszę bardzo, przecież nikt nikomu nie broni zorganizować swojej imprezy:)
Czym sie rozni brak zdecydowania w przypadku gdy osoby ktore na nas maja ochote nie odpowiadaja nam fizycznie i nie tylko fizyczynie.... wiec nie mamy ochoty na zblizenie, a wyzej wymieniony tekst: "I chciałabym i boję się" ? Obydwie postawywygladaja podobnie w realu.
Przygladam sie tej dyskusji i poprostu chyba najlepiej zrobic imprezke, pod tytulem jak w tytule, z opisem lokalu, nastroju moze jakiegos motywu przewodniego, cennikiem oraz info o pokojach i wyzywieniu. I Koniec.
Bo inaczej, jakie jedzenie? a sex bedzie? a zdjecia mozna robic? a moze taka i taka muzyka? i heja zaczyna sie jazda :) znamy to juz prawda? :)
Na imprezie, na ktorej jest 30-40 par nawet polowa "podgladaczy" nie zepsuje nastroju. Na czterokrotnie mniejszej - juz tak. Tylko i wylacznie o to chodzi, zeby spotkanie nie zmienilo sie we wzajemne popatrywanie na siebie ukradkiem znad kieliszka wina. Owszem, ma to swoj urok, po prostu nie ou.o to chodzi organizatorce. Na jej prosbe i aby uniknac dalszych scysji - temat zamykam.
Wszelkie pytania prosze kierowac bezposrednio do lilou
Nie chciałbym nikogo urazić, ale "BoaZeria", macie tendencję do "przekombinowywania" sprawy. Narzucacie swój sposób widzenia wychodząc z założenia, że to tylko Wy wiecie jak powinien swing, ew. impreza swing.
Często powoduje to niepotrzebne dyskusje i dywagacje rodzące niepotrzebne emocje.
lilou4u - bardzo jasno i czytelnie określiła cel i charakter imprezy, więc nie wiem jaki jest cel tych dywagacji. Ona jest organizatorem i wie czego chce i kogo zaprosi.
Serdecznie pozdrawiamy i trzymamy kciuki aby wszystko wypaliło. Choć sami z oczywistych powodów nie będziemy to mamy nadzieje, że pojawi się jakaś fotka w profilu organizatorki świadcząca o super udanej zabawie.
errata (...)tylko Wy wiecie jak powinien WYGLĄDAĆ swing, ew. impreza swing.
Passionplay: gwoli wyjaśnienia - to, co pisaliśmy, pisaliśmy na prośbę organizatorki, która ma pełne prawo decydować jak powinna wyglądać TA swing impreza.
i już nastał wrzesień
Hihihi - jak zwykle nic. Pełną gębą każdy - tak... ale... Jednak b-stok to taka mała wieś. Niestety. Może taką ławeczkę przy drodze, jako drzewiej bywało na wsiach, zorganizować..? usiądą baby...
Swoją drogą... lilou, jesteś jakoś bardzo męska:) Obserwuję Twój profil i nijak mi nie pasi damska osobowość. Ale może mało się znam na kobietach. Nie! Co to, to nie. Capi mi chłopem... oj capi...
Z praktycznego punktu widzenia, zrobiłbym inaczej: Z tych par, osób które się wypowiadały wybrałbym jedną, spotkałbym się na kawie. Jeżeliby pasowali, dobraliby razem następną... itd Towarzycho gotowe:) Miejsce zawsze można dobrać. Pozdrawiam
Hihihihi do par: jeśliby przyszedł facet zamiast lilou... to bym się nie zdziwił :)
Odnośnie Lilou to... cholera.. jak na faceta to ma niesamowicie wielkie cycki ;D i zgrabne nogi... ;P Tak, marek, mało znasz się na kobietach :P
Co zaś do imprez to te.. cóż.. istnieją.. po prostu.. nie każdy musi o nich wiedzieć ;D
Jak sprawdzaliśmy ostatnio, nie ma nigdzie zapisu, że o każdej swingerskiej imprezie w obrębie województwa podlaskiego trzeba od razu informować całą społeczność, uzyskać jej zgodę co do formy, terminu tudzież uczestników i wysłuchiwać pretensji, narzekań oczekiwań itp. Odrobiliśmy lekcje - imprezy organizujemy dla naszych znajomych. Li i jedynie. Sprawnie, wesoło i bez narzekań :)
Tak że "smutna wioska"? Cóż.. każdy ma taką, jaką sobie stworzył. Nasza jest bardzo wesoła :D
Boa, bardzo trafna uwaga co do smutnej wioski. Chylę czoło. Skoro ręczysz za lilou - też muszę przeprosić:). To się Wam należy. Ale co do mojej znajomości kobiet (tu delikatnie się uśmiechnę) - pozwolicie że zostanę przy swoim:)
Pozdrawiam Waszą wesołą wioskę bardzo serdecznie:D
Z tym znaniem się na kobietach chodziło mi tylko o to, że z podejrzeniami odnośnie Lilou chybiłeś wręcz haniebnie ;D Znamy ją osobiście. Owszem, jest stanowcza, wie, czego chce i nie wstydzi się po to sięgać, ale wierz mi.. kobiecości NAPRAWDĘ nie sposób jej odmówić i to z wielu względów, nie jedynie figury ;)
o dziękuję Wam Boa i Zeria za miłe słowa:)) i właśnie niech tak zostanie, niech oceniają mnie Ci, którzy mnie znają;) a tej prowokacji dajcie już spokój bo do niczego to nie prowadzi
ja tam nikomu nie muszę udowadniać swojej kobiecości:) jestem jaka jestem a jak ktoś ma trudności z odróżnieniem płci to już nie mój problem.. kolegi nie znam, nie zamieniłam z nim ani jednego słowa na priv i raczej nie zamienię bo nie jest w kręgu moich zainteresowań
Wybacz lilou, po sposobie wyrażania opinii wydajesz się zdecydowanie tak męska że wydałoby się że zarost to powinnaś mieć po kolana:)))
Dziękuję Boa że dajecie dobry przyklad otwartego serca dla wszystkich. Nawet dla "niebieskich ludzików" (jak to ujęła z wyższością lilou). Wydaje mi się że właśnie fora i dyskusje najbardziej pozwalają poznać kto kim w zasadzie jest.
To tak tytułem zakończenia dyskusji oraz tematu: serdecznie pozdrawiam Waszą wesołą wioskę po raz ostatni.
marek: Spoko, póki ktoś nie usiłuje nadepnąć nam na odcisk, nie widzimy potrzeby wyżywania się nad nim. Zbiornik to baardzo obszerny portal i mieści w sobie wiele, często bardzo odmiennych, postaw i poglądów na seks, życie, tudzież mieszankę powyższych. Chętnie poznajemy zdanie innych i, poda warunkiem uszanowania naszego, akceptujemy je. Nie z wszystkimi nam po drodze, nie wszystkich lubić musimy, ale uważamy, że każdy ma prawo znaleźć tu swoje miejsce i doprowadza do pasji, gdy któraś grupa rości sobie prawo do ferowania, jak powinien zachowywać się "realny zbiornikowiec" i dla kogo jest tu miejsce. Proste: miejsce jest dla każdego, a zachowywać powinien się tak, jak uważa to za słuszne pod warunkiem poszanowania innych. I tyle.
Dlatego tez nie widzimy powodu, by z Tobą nie rozmawiać, czy w jakikolwiek inny sposób dyskryminować. Nie zmienia to jednak faktu, że spotykać się z Tobą nie chcemy. Nie ten "target" ;P
No miałem nie pisać. Ale ten target rozbawił mnie kompletnie! Nigdy nie wspomniałem przecież o spotkaniu. Ale zawsze doceniam poczucie humoru. Świetne! :))))))
i co z tego wyszło?
lipa jak zwykle wyszła?
skąd wiesz? :-)
widać to po wpisach. Poprostu nawał informacji
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.