co o tym sądzicie?

ja tam przy każdym swoim blogu wklejam czerwone kółeczko,
że tylko dla dorosłych jest...

co kto pisze na swoim blogu, to jego wizytówka, najważniejsze, aby na forach wypowiedzi były w miarę kulturalne

Dla nas osoba przeklinająca jest od razu skreślona. Jak ktoś nie wpoił sobie podstawowych zasad konwersacji kulturalnej, to niech idzie dyskutować ze świniami w chlewie.

Zapewne jestem z Innej epoki:( lecz wyobrażenie postępowania i zasady mam Swoje. Jeżeli chcesz przeklinać zrób to w sposób taki aby nie było to źle odebrane. Pragniesz komuś dokopać w sposób słowny zrób to tak aby osoba usilnie domyślała się co pragnąłeś wyrazić. Zaś na koniec mej paplaniny nie odpowiadam dla osób wulgarnie piszących do mnie gdyż obawiam się ich. Obawiam się Ich z tej przyczyny, że zniżą one mnie do swego poziomu i pokonają doświadczeniem.

10 lat temu osoba przeklinająca w necie była skończona bardzo szybko. Net był drogi, ale grono użytkowników samo pilnowało kultury wypowiedzi. Niestety język spod budki z piwem trafił tu, gdy komputery i net staniały i element również dostał tu dostęp. Tego typu ludzie szybko się tu odnaleźli. I co najgorsze nie są teraz wykluczani, a tolerowani. I to jest najsmutniejsze.

Dla mnie wulgaryzmy są oznaką braku zasobu słów czyli tzw indolencji w komunikowaniu się .

blog jest miejscem prywatnym a wulgaryzmy pozwalają dać upust emocjom lub są ich podkreśleniem.
mniej obraźliwe jest "jak ja cię ku**********rwa kocham" od kogoś kto nas zna dobrze (pamięci Pana A.) niż "xxx to idiota" od osoby która nie zna osoby pomawianej wcale.
z doświadczeń własnych: pewien namolny tutejszy ksiądz nie był stanie zrozumieć grzecznej odmowy ze strony pani everything_sweet. zrozumiał dopiero krótkie wojskowe "s****laj". o kim to w takim razie świadczy?? o jego kulturze czy naszym braku tejże?? (pytanie retoryczne. odpowiedź znamy)
człowiek kulturalny wie kiedy się posłużyć mocnym lub mocniejszym słowem.
a teraz powiedzcie mi że jak spada wam garnek amc dnem na duży palec u stopy to nie rykniecie "ch*******rrrrrrra!!" tylko kulturalnie półgębkiem pojękujecie "ał-ał-ał-mój paluszek-niedobry garnuszek".

everything_sweet jest wyłącznie dla pełnoletnich i potrafiących czytać ze zrozumieniem i czuć. może nawet to ważniejsze.
our profile our castle - don't like it - sayonara honey.

@Dorota_Marek - 10 lat temu była już neostrada, kafejki internetowe i wszyscy przeklinali tak samo jak teraz.

Dziękuję bardzo wredny modzie :///

hymm jakos razi mnie przekilinanie. moze dlatego, ze wychowalismy sie w czasach kiedy przeklinaly bolki, a z bolkami nie chcialo sie nam zadawac. Teraz jak jestem w kraju to kumpel z ktorym konczlismy a teraz dyrektoruje klnie jak szefc wiec chyba to rzeczywiscie normale sie zrobilo :(

Ja myślę, iż zwroty typu "urwa.. uj.. wqrwiasz mnie" itd.. są po to, by były używane.

Oczywiście, nie jak leci i nie gdzie popadnie.. ale są sytuacje, kiedy nie da się czegoś
odpowiednio wyrazić, czy też zaakcentować.

Inaczej jest gdy mnie na przykład ktoś "tylko wkurza" - wtedy mówię: wkurzasz mnie.
A inaczej, gdy mnie zwyczajnie wqrwi - wtedy dostaje jasny komunikat: wqrwiasz mnie!

Chodzi w tym przykładzie, o stopniowanie wypowiedzi. Nazywanie rzeczy po imieniu.
Tzw. anger management - zarządzanie gniewem - czy emocjami w ogóle.


Hmm..
Mam pomysł na nowy wątek.
Ciekawe co z tego wyjdzie ;)

Też dodam swoje trzy grosze. Powiem Wam, że......nie każdy potrafi przeklinać. Znam osobę, która robi to w taki sposób - że mozna paść ze śmiechu. Używa takich samych wulgaryzmów jak inni - a jednak robi to w taki sposób, że nie razi a śmieszy. Ktos inny uzyje tych samych zwrotów - a odbieram to jako wulgarne i płytkie.
Wnioskuję więc, że przeklinać też trzeba umieć.

@_Aga_37..
Czy dodawanie wątków jest zblokowane?
Chciałem zapodać, lecz nie pokazuje go na forum.

W ogłoszeniach ????

W Tajemnicach nie mam władzy....a w ogłoszeniach nie wstawiłeś tematu :)

Musisz poczekać na akceptację Moderatora Tajemnic.

ok.. nie wiedziałem, że są akcepty.
Dzięki za info :)

Nie wiem na 100% czy są....ale skoro temat się nie pokazuje - widać tak :))

Ktoś wyżej napisał, że na swoim blogu może pisac co chce i ma rację to jego profil i jego wizytówka u kogos na blogu ja osobiście nie widzę powodu by kląć, jezyk polski jest tak bogaty i zawiera bardzo wiele słów. Nie przmawia do mnie argument o garnku i dużym palcu podczas wpisaywania się na bloga, tu w odróżnieniu od mowienia gdzie można coś powiedzieć pod wpływem tego garnka, trzeba coś napisać, nacisnać enter a więc wszytkie przekleństwa są pisanie świadomie ale jesli ktoś używa takiej mowy w realu to trudno wymagać by tu pisał inaczej. Ja jestem na nie.

Marny z Ciebie Kuba Wojewódzki ;/

nawet nie jestem do niego podobny a co dopiero tak dobry jak on )

I całe szczęście :))))

tu się zgadzamy ) i że całe i że szczęscie, moje

Nie wiem.....facet jest mistrzem w swojej dziedzinie......co nie oznacza , że jest lubiany...a Ty ??? :))))

blog to blog - to wizytówka danej osoby/pary - jeśli chcą tam kląć to niech klną- wolność wypowiedzi w swoim małym "ogródku" - akurat blogów nie musimy czytać...
natomiast forum jest miejscem publicznym - tu zdecydowanie prosimy bez wulgaryzmów

ja nie jestem mistrzem nigdy do tego nie pretendowałem w żadnej dziedzinie, mistrzem się tylko bywa a przez chwile jest. ...znam kilka osób, ktore mowią, że mnie lubią znam tez takich, ktorzy nie..czyli norma. :) a Tobie się Kuba podoba ? wiesz orginalna fryzura, trampki na nogach, luz, swój styl, taki trendy jest co ? przyznam, że ma ładne hostessy z swoim programie.

Hmm chciałabym się spytać co Zdzisiowi do bloga Zdzichy? Blog przypisany do profilu jest poniekąd ( odstawmy na bok własność portalu itd. ) miejscem prywatnym osoby posiadającej/zakładającej ten profil. Więc jeśli ma ochotę rzucić sobie panienkami z zawodu starego jak świat to jego prywatna sprawa - nikogo innego. I nikomu nic do tego, można po prostu nie czytać i już. Są czasami sytuacje takie kiedy inaczej się nie da, a to, że ktoś jest obeznany ze światem wulgaryzmów i czasami ich użyje nie znaczy, że ma poziom rynsztoka zaraz - przed ocenieniem tego kogoś warto spojrzeć na inne jego wpisy chociażby na profilu.
Everka ma rację - czasami normalne słowa do kogoś nie trafiają, dopiero proste s...aj, sk...aj przynoszą oczekiwany skutek - w tym momencie nieważne czy ktoś przestaje być namolny bo zrozumie, że ma się oddalić, czy dlatego, że go zapowietrzyło, bo brzydkie a fuj słówko przeczytał.

Wulgaryzmy jako forma wzmocnienia wypowiedzi owszem są dopuszczalne, czasem nawet wskazane. Niestety co niektórzy pisząc, mylą proporcje.
Dlatego czasem zamiast treści przerwanej wulgaryzmem, wychodzą wulgaryzmy przerywane treścią. Ale to kwestia kultury.

I to by było na tyle.

Pojęcie szalenie wzgledne.....tylko tyle dodam :)))

invader po prostu nie lubi już pani Sweet i co mu kiedyś nie wadziło - teraz belką w oku.
nie bardzo w takim razie rozumiem po co wizytuje uparcie nasz profil. pewnie na zasadzie "jak ja się tak.... NAPATRZĘ..... to tak NIENAWIDZĘ!!".
zdróffka życzę :D
Maue eM

ps. będę używała "wyrazów". wyrazista jestem. dobrze wychowana Naja Hanah. moje emocje i moja ich kanalizacja. zb jest dla mnie pamiętnikiem. dałam wam wgląd w niego. w moje emocje. komu nie pasi - tam są drzwi. powiedziała pszczola07 słowy prostymi i logicznymi. czytajcie kilka postów wyżej.

i najłatwiej jest osądzać po pozorach. powiedziała "kurrwa". a to suka. :P

Inaczej......jeśli ktoś przeklina "z gracją" co jest wielka umiejętnością - niech klnie. Jeśli zaś ktoś klnie - bo nic innego z siebie wykrzesać nie potrafi - biada mu. Jak to mówią : "Jebać, karać, nie wyróżniać " )...:))))

and fuck the rest Aga!! dać jej wódki!! :D

I bez wódki wiem o co kaman :))))

Piwa Kobieto.....zimnego piwa :))))

Motyla noga i kurcze pióro mogą się chyba znależć w blogu??

buratino - WSZYSTKO może się znaleźć na blogu. jeśli to twój blog.
na cudzym gdy piszesz - lepiej się zastanowić i poczytać właściciela ;)

Aga - wbijaj. klausio jeszcze wszystkiego nie wychlało :D

hmmm....a co jeśli ktoś uzna to jako bluzgi ???????

****** mu w ***** Aga :D

heheheh albo wagon szkła :))))

everything_sweet dokładnie tak jak piszesz, mamy inne zdanie...a wchodze by się utwierdzić, że faktycznie mamy inne i jak widzę, że mamy to kamień z serca, nigdy nie mówilem, ze nie lubię. Ja Ci tam nic nie życzę choć szczery jestem ).

a to do huty szkła i niech nam nowe szkło imprezowe robią. będzie się tłuc!!

a **uj do d*** zawsze jakiś się znajdzie. abstrahując od całkiem porządnych **ujów do użytku osobistego :D
^^
eMeM

No....to wywrotka gruzu...co by nie było luzu....a My na piwo dobra kobieto ,,,,,albo dobrą zimna wódkę....za tych co........nie mogą :))))

a my ciebie invader nie odwiedzamy bo zdanie ugruntowane posiedliśmy dość już dawno i go nie zmienimy. dałeś podstawy. i już niczego sprawdzać nie muszę.
nie trzeba mówić "nie lubię cię". napastliwość wypowiedzi wystarczy w zupełności. myślisz - dlaczego jesteś u everything_sweet "persona non grata"??
a ty się pchasz. utwierdzać.

no sobie laski pogadały((((aż od tego gadulstwa przełyki im poschły((((dopiero teraz do mnie doszło w jakim celu kobiety tak dużo gadają((((nawet dobre wytłumaczenie na wypicie((((no bo przecież gardła wyschły((((

ty sobie rob co chcesz a ja będe robił co ja chcę...i koniec tematu, tym razem nie dam sie wciągnać w jakies dusputy z tobą o nie..po to sa profile by po nich łazić jak masz cos p-ko napisz skargę. koniec

Jednak kultura nakazuje - nie pcham się , gdzie mnie nie chcą i gdzie nic na mój temat nie ma ......prawda Invader ?

Jest dość pokaźna grupa ludzi która uważa, że zwrot: "ale bym cię zerżnął suko..." jest nacechowany erotyzmem...

co im zrobić? wzruszyć ramionami...

tak samo jak nad "całościowo słodką" która uważa, ze jest zabawna/tajemnicza/intrygująca... a jest po prostu męcząca... Gdzie by się nie pojawiła robi wszystko by skupić uwagę na swojej "ĄĘ" elokwencji...

"ĄĘ kurwa" elokwencji - tak powinienem napisać :)

niekoniecznie to zbiornik a nie twój dom a może sie myle ? do twojego domu nie wejdę bez obawy, na profil i owszem kiedy tylko zechce a wiesz dlaczego ? bo mogę a ty mi lepiej o kulturze nic nie mów tak lepiej będzie.