Określam siebie w dwóch słowach : "znudzona życiem". Oczywiście nie ma tu podtekstu samobójczego. Po prostu, mam dość monotonii.
Nie posiadam Skype, ani gg.
Znajomości traktuję czysto wirtualnie - póki co.
Wszystko co istnieje, rusza się, oddycha, jest miłe w dotyku, aksamit, mozarellę z pomidorami i bazylią, białą czekoladę
Kłamstwa, krętactwa nie trawię.
Wszystkiego po troszku zaczynając od tańca po szybką jazdę na motorze.
Robina Cook'a
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.