Za oknem brzozą targa wiatr,
niesfornie szarpie jak panienkę.
Popycha w przód, na boki gnie
i zgubną nuci jej piosenkę.
Do tańca porwał cały świat,
a spłoszył ptaki przerażone.
Potrząsa w rytm, to zmienia takt
melodii nader niespokojnej.
Rozbujał wiatr, rozhuśtał wiatr,
dziś wszystkie cztery świata strony
i pędzi tak, bez celu gna
w swoim szaleństwie nieskończonym.
Sex
Urzędniczek
Muzyka
Myślistwo, łowiectwo
Każda, do kolacji wino i symfonia
Chlopaki nie płaczą
Nasza szkapa
do good things and good things will happen to you
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.