mpirek
Gdy wieczór nadejdzie zimowy.
W mięciutkim łóżeczku cię znajdę.
Z dzikim spojrzeniem, wyruszę na łowy.
Twój wdzięk i urok odnajdę.
Położę się blisko tak ciebie.
Ty spojrzysz mi prosto w oczy.
W tę noc ja oddam ci siebie.
Namiętność w twe ciało wskoczy.
Przy świetle ledwo stłumionym.
Ja jestem taki spragniony.
Ciało o ciało, wspólnie otrzemy.
Niech nami rządzi ciał pożądanie.
W sekretnym uścisku nocy
By zmysły budzić, prawdziwe kochanie.
Ciśnienie nasze niech w górę skoczy.
Te nasze ciała tak rozpalone.
Niech oczy widzą i ręce czują.
Te nasze ciała bardzo spragnione.
Niech twoje usta, moje całują
Gorące ciała nacieszą siebie.
Złączeni w jedność będziemy.
Ja pragnę teraz już tylko ciebie.
Spełnimy ciała, razem zaśniemy.
12 lat temu