fasmantagoria1
Byłaś tak blisko
tak blisko jak nigdy jeszcze
bliżej niż mogłbym sobie wyobrazić
i patrzyłem błyszczącymi oczami
mówiłem wolno
potwornie wolno bardzo podniecająco
uśmiechając się stanowczo opanowanie
jesteś piękna
bardzo, bardzo podniecona; dodawałaś
chociaż wiedziałem o tym doskonale
wiedziałem jeszcze tam w bluesie i tym dymie
wiedziałem o tym wczoraj miesiąc temu
Gdy po raz pierwszy czułem ciepło twojego oddechu
lekko ciepłą niesamowicie delikatną
czułem zapach perfum
rozpylonych na twej skórze
gdy odpinałem maleńkie guziczki bluzki
czułem zapach twego ciała dotyk twoich ust i smak
i nie mogłem opanować oddechu
odkrywałem twoje plecy twe ramiona
dotyk szept twoje słowa mówione
usłyszałem szept wciśnięty w kark
ciepły i bardzo podniecający
odkrywałem twoje drżenie skóry
coraz goręcej coraz bardziej zachłannie
nie byliśmy dorosłymi odpowiedzialnymi osobami
nie byliśmy kobietą, mężczyzną, którzy są racjonalni
mają swoje życie osobne odpowiedzialne rozsądne
nie wiesz jak wiele razy o tej chwili marzyłem.
Po raz pierwszy byliśmy sobą.
11 lat temu