smutnypopus
:-):-)Objął ją czule
Przycisnął do piersi
Wnet oddech stawał się coraz głębszy
Serce zaczęło bić nie spokojnie,
Dreszcz objął ciało pływając swobodnie
W oczach :-):-)znienacka żar się pojawił
Uczucie rozkoszy natychmiast rozpalił
I tak oboje pływali w objęciach
On był zdumiony
Ona wniebowzięta
Wnet zaczął jej usta namiętnie całować
Pieścić rozkosznie po szyi wędrować
Ziemia zadrżała tuż tuż pod nimi
Podobno w górach spadły lawiny
A on ją mocno wciąż obejmował i ciało
Aż jak delikatnie calutkie całował
Szeptał do ucha:
Chcę dotrzeć miła
Tam dokąd żaden zmysł nie sięga
Gdzie wrażliwość Twoja skrzętnie ukryta
Niczym na wieki zamknięta księga:-):-)
11 lat temu