...zrobił, jak zawsze, po swojemu: mocno i bezwzględnie. Czuję sie rozerwana i ledwo zdołam usiedzieć w fotelu - tak mnie wszystko boli! Ale ból to jest rozkoszny!!!!!!!!!! KTO NASTĘPNY? Łatwo się nie poddaję i jestem chyba "nie do zdarcia"! Znajdzie się taki śmiałek, który doprowadzi mnie do stanu, że błagać będę, aby juz przestał? Nie ma chyba tak "mocnych"...