porzadnadziewczyna
wiersz a. słonimski - tytuł - żal (w książce do polskiego był w podstawówce)
GDY CIĘ SPOTKAŁEM PO RAZ PIERWSZY
MOKRE PACHNIAŁY KASZTANY
ZBYT DŁUGO MI W OCZY PATRZYŁAŚ
OKROPNIE BYŁEM ZMIESZANY
POD MOKRE PŁATY GAŁĘZI
SZEDŁEM ZA TOBĄ W KROK
SERCE ME TRZYMAŁ W UWIĘZI
TWÓJ FIOŁKOWY WZROK
DAWNO ZUŻYTE SŁOWA
WRÓCIŁY DO MNIE ZNÓW
I ZROZUMIAŁEM OD NOWA
ZNACZENIE PROSTYCH SŁÓW
I TAK SIĘ JAKOŚ STAŁO
ŻE BEZ TAK PACHNIAŁ JAK BEZ
I SŁOWO PACHNIEĆ PACHNIAŁO
I ŁZY BYŁY PEŁNE ŁEZ
TĘSKNOTA SŁOWO ZUŻYTE
OTWARŁO MI SWOJĄ DAL
JAK RÓŻNE SĄ RZECZY UKRYTE
W KRÓCIUTKIM WYRAZIE: ŻAL
Kobieta • 10 lat temu