Mini Zbiornik
qufi
qufi VIP VF
8 lat temu

Komentarze (12)

malutki1964
malutki1964 Co za kobieta !!! Panowie, na kolana przed tym cudem ... I te uda, boskie ...........
Mężczyzna • 8 lat temu
new_hgz
new_hgz widaj-poznaje-okolice kola biegunowego- eskimoska natasza z woski eskimoskiej czeka na menza ktury mial zlowic krokodyla na obiad-bo nie ma co do garnka wlozyc
Mężczyzna • 8 lat temu
qufi
qufi new_hgz a teraz jeszcze troszkę ortografii interpunkcji i zrozumie o co ci chodziło
Para • 8 lat temu
new_hgz
new_hgz serduszko-ja sam siem do kinca nie rozómmiem loco mi hodzi-myslisz ze to jesd takie ploste-jakbys ty pila caly dzien takom niebieskom wutke , caly dzien, caly tydzien, caly miesion i caly rok to bys nawet jetneko slofa na klafiatórze nie napisala-ale ciem mio0 sloneczko pozdrawiam z olkusza-kolo krakowa:)
Mężczyzna • 8 lat temu
new_hgz
new_hgz śliczne psiaki:))
Dzisiaj, 19:20 · Lubię to!
×

Slodka_Rozyczka Fajne psinki;))
Dzisiaj, 19:36 · Lubię to!
×

new_hgz jakie fajne siom te homiki- gdzie je kupiles? ja chce, chce. chceeeeee takie piekne chomiki-:))) te papószki umiom mufic? nauczylews je jakis slow????? super siom te rypki w akwarium:)))) czensto im zmieniasz wode????? na jakim dystansie te dwa golombki ostatnio lecialy? 500km ???? podobajom mi sie te lwy :))) lone by ógryzly mnie ?
Dzisiaj, 19:45 · Lubię to!
Mężczyzna • 8 lat temu
new_hgz
new_hgz Ilu z nas zadawało lub wciąż zadaje sobie to odwieczne pytanie: czym tak naprawdę jest miłość? Jak trudno niektórym zdefiniować to uczucie. Niby to takie proste, a jednak…
Mi się udało znaleźć odpowiedź na to pytanie. Napiszę, ale czy masz pewność, że chcesz to czytać? Jeśli nie, to opuść tą stronę, bo poniższy tekst może cię wiele kosztować… Mówię poważnie.Najogólniej rzecz biorąc miłość jest sumą pożądania i przyjaźni, jednak jest to bardzo ogólnikowe sformułowanie.
Ile razy patrzyłeś/aś jej/mu w oczy wypowiadając słowa: kocham cię, ale nie zdając sobie tak naprawdę sprawy z ich znaczenia? Ile razy przysięgałeś/aś bezgraniczną miłość na zawsze, a jakiś czas później rozstawaliście się? Ile razy mówiliście sobie „kocham” gdy wszystko się wam dobrze układało, a gdy przychodził kryzys, coś zgrzytało rozstawaliście się? Ile razy byłeś/aś pewny/a, że kochasz, a po niedługim czasie twoje serce było znowu wolne? Masz pewność, że to uczucie, które was wtedy łączyło to była właśnie miłość?

Miłość to wielkie słowo i jeszcze większa wartość w życiu każdego z nas. Potrzebujemy jej by żyć. Jak odróżnić ją od zwykłego zauroczenia? Postaram się w prostych słowach wyjaśnić to, czego nauczyło mnie życie i co sam zaobserwowałem.

Jeśli chcesz, aby twoje uczucie było silne, trwałe, takie, o jakim marzysz to zejdź na ziemię. To nie takie proste prawdziwie kochać. Aby miłość kwitła i towarzyszyła nam przez naprawdę długie lata musimy budować ją na twardym, mocnym gruncie, jakim jest zaufanie, przyjaźń, szacunek, podziw. Tylko to nam pozostanie, kiedy minie pierwszy żar zauroczenia, tylko to będzie nas trzymać przy sobie w trudnych chwilach i tylko to sprawi, że będziemy chcieli nadal kochać. To bardzo ważne. Wybierając partnera/partnerkę na swoje życie nie kierujmy się więc urodą, bo ona przemija. Czas odciśnie swoje znamię na naszych twarzach, ciele i co wtedy pozostanie, jeśli nie zadbaliśmy o duchowe elementy związku? Nic nie pozostanie oprócz żalu, goryczy i złości.

Na początku jest zauroczenie, szaleństwo, ale to przemija: znika też romantyczna wiara w wszechmoc miłości, którą znamy z książek czy filmów. Miłość każdej pary jest inna, tak jak różni są ludzie: miłość będzie taka jak my i taką będzie miała moc i wartość jaką sami sobą prezentujemy. Jeśli ktoś jest ubogi duchowo to i jego uczucie nie będzie zbyt głębokie.. i odwrotnie: jeśli ktoś wiele ma do zaoferowania na budowę swojego uczucia, to więcej mu to uczucie zwróci.

Wielu osobom miłość kojarzy się z sielanką. Układa się wszystko po myśli obojga to jest pięknie.. jak na plaży w upalne, lipcowe popołudnie. Czyściutkie niebo niezmącone żadnym, nawet najmniejszym obłokiem, nie mówiąc już o deszczowych chmurach. Wtedy jest pięknie: życie jest piękne, miłość jest piękna… A co będzie, kiedy przyjdzie ulewa? Analogicznie: co będzie jeśli nadejdą jakieś problemy, trudności, nieporozumienia, kryzys? Co się stanie, jeśli wszystko skuje mróz i lipiec zamieni się w styczeń? Miłość umrze, bo nikt nie myślał o zimnie… Trzeba mieć na uwadze to, że nie zawsze będzie pięknie, słonecznie, gorąco.

Jak już wcześniej napisałem, o przyszłym partnerze należy myśleć jak o przyszłym przyjacielu. Nie kierować się instynktem myśląc tylko o seksie i sprawach związanych z nim, ale przede wszystkim o przyjaźni, która pozostanie na długo po tym, jak ostatni żar namiętności zgaśnie. Cały czas trzeba myśleć o tym co jutro, bo miłość ma być ponadczasowa.

Popatrz: młodość, namiętność, beztroskie chwile w ramionach partnera, słodkie minki, upominki bez okazji… A czy po kilkunastu latach będzie to miało miejsce? Czy nie wydawać się będą śmieszne te podarunki, słodziutkie miny i jeszcze słodsze słowka? Wszystko to jest powierzchowne, ulotne. Wszystko przeminie, jak uroda, i pozostanie jedynie to, co cały czas kwitło i dojrzewało w nas.

Wielu z nas chciałoby szybko iść do celu, jakim jest prawdziwa miłość, a tego celu nie da się osiągnąć drogą na skróty. Tam trzeba iść metr po metrze jedyną drogą jaką jest mozolne budowanie silnych fundamentów. Miłość w zarodku umrze, jeśli pójdziemy na łatwiznę: zamiast budować potęgę miłości zabijemy ją, jej piękno i subtelność. Taka miłość zamiast rozwinąć się i towarzyszyć nam przez całe życie będzie tylko niewielkim epizodem w naszej szarej codzienności.

Związek dwojga ludzi zbudowany z cegiełek psychicznych jest o wiele, wiele więcej wart niż ten, budowany na pożądaniu. Miłość oparta na seksie jest jak woda: wygotuje się, ulotni i nic po niej nie pozostanie.
Starajmy się nie tracić czasu na przelotne związki: jeśli chcemy wejść w nowy związek zastanówmy się dłużej, czy warto: gdy przyzwyczaimy się do takich krótkich miłostek nasze szanse na prawdziwą miłość znacząco zmaleją. Przyzwyczajajmy się do stałości i wierności, bo to zaowocuje w dojrzałym uczuciu.

Dlaczego rozczarowania w miłości tak bolą? Bo miłość i jej pochodne to taka sfera, w którą bardzo się angażujemy: dajemy z siebie tyle, ile jesteśmy w stanie dać i każde niepowodzenie tak bardzo boli. Jesteśmy tylko ludźmi przecież.. Ale człowiek też potrafi być kimś! A kimś trzeba być, żeby prawdziwie pokochać.. to nie takie proste umieć leczyć rany kochanej osoby samemu będąc o wiele bardziej rannym
Mężczyzna • 8 lat temu
qufi
qufi fajny tekst dziękujemy było co poczytać
Para • 8 lat temu
Zdjęcie profilowe
Carista_ oj tak trzeba odpocząć:)
8 lat temu
amorozo39st
amorozo39st no miło by było po odpoczywać obok ciebie
Mężczyzna • 8 lat temu
krewetki_2
krewetki_2 Zmysłowa kocica
Para • 8 lat temu
Swir191
Swir191 Perelka!!!
Mężczyzna • 8 lat temu
Zdjęcie profilowe
betipaw mega sexi
8 lat temu

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem