Dziś tak zupełnie inaczej…
„Prawdziwa męskość to nie siła mięśni, to siła spokoju. Męskość to odwaga do wyrażania własnej opinii i własnego „ja”, bez narzucania zdania innym. To realizacja siebie, bez szukania aprobaty ze strony otoczenia. Męskość to podążanie własną drogą i świadomość siebie. To poczucie, że jest się silniejszą płcią i odpowiedzialność za swoje czyny. To umiejętność panowania nad emocjami i umiejętność ich wyrażania, bez zbędnych obaw i lęku. Męskość to też czasami słabość, na którą ma prawo pozwolić sobie każdy człowiek. Męskość to piękna i niesamowita energia. To dobro, uczciwość i szacunek do innych. To umiejętność kochania w stabilny sposób, pewnie nieco mniej emocjonalnie od tego, jak kochają kobiety. To wiara w miłość i w to, że istnieje jedna na całe życie. Myślę, że w mężczyźnie nie ma nic bardziej pociągającego niż piękno umysłu, odważna dusza i dobre serce”