Po dokładnym obwąchaniu moich śmierdziuszków, dopiero mój Kundelek może całować moje spragnione pieszczot stopy :) Potem Mężuś może dostąpić zaszczytu i ma za zadanie wylizać do czysta moje zmęczone po całym dniu stópki :) Ssie pięty, obciąga palce, pucuje językiem podeszwy ;** Jeśli się dobrze zaopiekuje moimi spoconymi stopami, wtedy w nagrodę spuszczę go moimi stopami albo zwalę mu fiutka moją rączką hihi