Z ciemności wyłaniam się niespieszno.
Wolno stawiając krok za krokiem.
Byś poznać mógł mą stronę niewieścią.
Jakże głęboko spowitą dziś mrokiem.
Stąpam ostrożnie, niepewność, to ona.
Jakże w mej głowie walczy o swoje.
Na ile będę w tym tańcu szalona ?
Dowiem się tylko zrzucając swe stroje.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.