Jestem uzależniony od seksu od 20 lat. Katolik.
Zmartwychwstanie i ciało na wieczność...
Jakie problemy na ograniczony czasowo czas mają znaczenie w perspektywie niekończącego się szczęścia, zera nudy? Nowe ciała na wieczność, niestarzejące się pewnie, wiecznie młode i seksowne. To co na tym świecie jest grzechem tam nie musi być. ... Jak ktoś na tym świecie popełni grzechy spowiedź, pokuta i luz i tak nawet tysiące razy. Bóg jest idealny. Nie człowiek.
Uzależnienie od seksu nie jest prostą sprawą. Bóg ma prawo ustanawiać trudne zasady.A inne w życiu wiecznym.
Jak się nagrzeszy spowiedź, pokuta i luz. Mocne postanowienie poprawy to nie równa się przekonaniu że nigdy się nie zgrzeszy. Można mieć różne okresy krnąbrności, zepsucia i chcieć wracać. Człowiek to nie robot, człowiek nie jest ideałem. Bóg jest idealny. I ma prawo ustanawiać trudne zasady i ja uznaję istnienie grzechu. I ufam że Bóg pozwoli na wiele rzeczy które w niebie grzechem nie będą.