To jedno z tych wspomnień, które zawsze zostaną ze mną. To żółte, lekko zapikselowane zdjęcie, które wysłałam do niego. Moja klatka piersiowa w delikatnym, złocistym świetle, a długie włosy opadające na ramiona. To były chwile romantyzmu i intymności. Moje czerwone sutki, eksponowane na tym zdjęciu, były symbolem naszej bliskości i zaufania. Choć jakość była słaba, to było nasze małe, prywatne dzieło sztuki.