Wiecie co jest najtrudniejsze w życiu? Podejmowanie decyzji… zastanawiasz się i zastanawiasz. Potrafią minąć miesiące zanim wybierzesz się do klubu… u mnie trwało do pół roku… i trwałoby jeszcze dłużej, gdyby nie nagły impuls. Postanowiłam, ze właśnie dzisiaj jest ten dzień, że dosyć odkładania i że idę. Trzeba korzystać z życia przecież….
Spojrzałam, jak co tydzień na kalendarz imprez.. ale tak tylko nieznacznie luknęłam … niezobowiązująco zupełnie… Seeeks PARTY… hmmm. Ile bym dała, żeby się tam tak po prostu pojawić na pstryknięcie. Pstryknęłam palcami, a moja głowa odpłynęła w sferę fantazji… tak… od dawna fantazjowałam o tym, żeby ...
https://ustaswingersclub.com/2019/04/05/podniecona/