Pawaw82
Jeszcze tak beznadziejnej imprezy w Act nie widziałem. Ludzi multum, aż zabrakło szafek, nawet dla par. Bawiacych się zero. Parki wzajemnej adoracji co mają chyba problemy lokalowe, mieszkają z rodzicami i przychodzą do klubu. Singielek zero. Singli w opór latających po klubie i szukających nie wiadomo czego. Beznadzieja.
Mężczyzna • miesiąc temu